Skocz do zawartości

konrad1f

Spec
  • Postów

    6521
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez konrad1f

  1. sprzedam: -Suzuki GSX 750 Inazuma 99r -Honda Africa Twin 750 RD04
  2. jakie źródła?! bierzesz dwa berety do ręki i widzisz czy to samo czy nie
  3. nie muszę korygować - jest dobrze skalibrowany jeśli dobrze się przyjrzysz to Twoje podróby airoha mają inny kształt skorupy - to są inne kaski natomiast wspomniane wyżej dwa modele to to samo to nie dotyczy się tylko tych dwóch firm ale np. nitro i ixs też robią podobnie z niektórymi modelami kasków firmowanych ich nazwą
  4. jakieś pół roku temu robiłem małe dochodzenie znalazłem identyczne kaski w ofercie innych firm (np model Apache to identyczny kask z modelem aircraf firmy gpa)
  5. dlaczego taka opinia? przecież teoretycznie to ma sporo ponad 100 koników więc powinno iść no i k1200rs to motocykl dla zupełnie innego klienta, niemniej pod dobrym kierowcą też może pokazać pazura
  6. uvex skończył się ładnych parę lat temu teraz na"chińskie" kaski nalepiają nalepkę (poza modelami boss) serdecznie odradzam
  7. ja piszę o produkcji silników motocyklowych bmw (takie informacje pojawiały się w czasopismach motocyklowych)
  8. chyba chodzi Ci o RK? sorry - jednak pewnie o EK ale u nas ta firma nie jest chyba zbyt znana
  9. ja także muszę kupić jakąś dobrą przeciwdeszczówkę przez ostatnie dwa sezony używałem wspomnianej wcześniej z lidla ale to kupa, przy dłuższym deszczu leci po jajkach
  10. prawdę mówiąc to nie mam pojęcia, ale raczej ciężko byłoby zejść poniżej 2 min. najważniejsza była frajda, że czasem coś się tam wyprzedziło :biggrin:
  11. niestety ostatni trening miał odbyć się w zeszłym tygodniu i nawet ten został w bardzo nieelegancki sposób odwołany, mnie osobiście to nie dotknęło bo mój "torowy" motocykl padł kilkanaście dni wcześniej jako, że więcej treningów w tym roku niestety nie będzie, pokuszę się o małe podsumowanie w tym roku byłem na torze pierwszy raz ale starałem się bywać regularnie czasów niestety super nie zrobiłem ale myślę że wyczerpałem w większości możliwości sprzętu za pierwszym razem troszkę obawiałem się batów od wszystkich ale okazało się że nie jest tak źle :icon_biggrin: po wielu osobach było widać naprawdę progres, w przypadku niektórych różnica w umiejętnościach pomiędzy wiosna a końcem lata była spora w przyszłym sezonie trzeba będzie iść za ciosem, może wykombinuje jakiś sprzęt bardziej nadający się na tor
  12. mocy brakuje? może coś padło i wystarczy naprawić:smile:
  13. ja wszystko zrozumiałem :icon_question: sprawa prosta: jeśli sprzedałeś przed upływem 6ciu miesięcy od daty zakupu za cenę niższą to nie płacisz podatku bo po prostu nie ma dochodu i tyle
  14. Mor - ale nigdzie nie podałeś podstawy prawnej w jaki sposób nalicza się koszty uzyskania przychodu od "rzeczy innych", podałeś tylko jak naliczać i co może być składnikiem kosztów uzyskania przychodu dla rzeczy z punktów od a do c podaj podstawę prawną z której wynika że cena zakupu motocykla nie może być jednym ze składników kosztów uzyskania przychodu jeśli nie ma jakichś obostrzeń (nie szukałem więc nie znalazłem:)) względem "rzeczy innych" to przyjmujemy to co w art22pkt1 - oczywiście tak nie się wydaję, tak mi się wydaję:icon_mrgreen: zresztą to by było totalnie chore gdyby było tak jak Ty to przedstawiłeś bo właściwie był by to podatek przychodowy a nie dochodowy
  15. to może podstawić autobusy i przywieźć "motocyklistów" na zlot :banghead: tak na pewno będzie bezpieczniej i dla zlotowiczów i dla motocykli zostawionych w garażu :icon_biggrin:
  16. Mor - może sam przeczytaj co cytujesz, przemyśl kilka razy a potem komentuj z tego co zacytowałeś wynika tylko tyle (pkt d) że jeśli coś dostałeś za friko to podatek dochodowy płacisz od wartości rzeczy, którą dostałeś aha- pomyśl jeszcze chwilę, czy dealer (importer) płaci podatek dochodowy od zarobków czy od wartości rzeczy które sprzedaje (wg Ciebie kupił np za 10tyś, sprzedał za 11tyś, dochodowego płaci w przybliżeniu ok 20% czyli ok 2,2tyś więc jest w plecy ponad 1tyś zł)
  17. piszcie co się Wam nie podobało, na jakie kiszki trafiliście, gdzie i w jaki sposób organizatorzy dali ciała, w sumie już niewiele tych zlotów zostało więc można jakiś ranking stworzyć jak w temacie - mój typ to zlot Bachusa w sumie zloty skończyły się u nich z chwila wyprowadzki z ośrodka na Ochli wprawdzie zaliczyłem tam tylko ostatni zlot trzy lata temu ale naprawdę mi się podobało (oprócz ceny wlotki - wtedy bodajże 100zł lub prawie), działo się wiele, było miejsce do katowania, atmosfera była super, parada po zielonej git, moto można było zatopić w basenie, ogólnie miałem wrażenie że organizatorzy naprawdę byli zainteresowani żeby uczestnicy się bawili od tego czasu zlot idzie po równi pochyłej (znaczne nachylenie) w tym roku moje wkurwienie osiągnęło chyba zenit ale po kolei: -przyjeżdżam w sobotę i na bramie płacę pełną sumkę (100zł - ja i pasażerka), to już troszkę przegięcie bo atrakcję dnia poprzedniego mnie ominęły, no ale Ok -jakoś to przeżyję, informują mnie na bramie że za to dostanę jeszcze koszulkę, znaczek i ch*j wie co jeszcze więc trzeba "becelować" -więc idę po gadżety i co? t-shirty tylko w rozmiarze na słonia a po znaczkach zostało wspomnienie, pytam więc czy może chociaż będą dosyłać znaczki i nic się nie dowiedziałem bo jeden wysyłał do drugiego a tamten spowrotem itd, więc może coś kasy oddadzą myślę ale tą propozycję także olali, w domu jeszcze próbowałem zagaić o znaczki przez klubowe gg ale zlali mnie ciepłym moczem -corocznym (kiedyś) punktem programu był fetorsshow, koledzy mieli wlotke za darmo itd, teraz jednym zrobili łaskę że wpuszczą ich na zlot (oczywiście becelowali jak wszyscy i nic za to nie dostali)a innych wcale na zlot nie wpuścili -po zalogowaniu się na polu dowiedziałem się że znajomych chcieli ze zlotu wyj**ać bo robili trochę trzody (no to już szczyt -chyba że organizatorzy wyobrażają sobie zlot jako popijanie piwka pod parasolami przez 50cio latków - bez obrazy dla 50cio latków) -organizator miał uczestników totalnie w dupie, rano w niedzielę (ok 8-9tej)już nie było żadnego na polu (my dziadowaliśmy do ok 14stej i praktycznie zamykaliśmy zlot :flesje: ) wyglądało to tak jakby zwinęli kasę i pojechali się sami za to bawić tak że krótko można skwitować: złodzeje :banghead: na przyszłość nie polecam
  18. ile sprzeta można się spodziewać? 200/500/1000? tzn jak to było w poprzednich latach?
  19. na zlotach 96 już byłem a w świdnicy jeszcze nie (wczesniej termin kolidował z bachusem) jeśli chodzi o atrakcję na zlotach 96 to nie ma ich zbyt wiele albo po prostu mi jakoś nie pasują, wieje nudą, dłużyzna jak w polskim filmie, zero katu, zloty w sumie dla emerytów, do Łagowa przyjeżdżałem bo po prostu przyjeżdżała ekipa z lubuskiego i bawiliśmy się we własnym gronie
  20. wilczak, serbska, solidarności, połabska, umultowska, stoińskiego - nawrotka i to samo w odwrotnym kierunku
×
×
  • Dodaj nową pozycję...