Shinigami

Pójdź do zakładu dorabiającego linki. Jak masz nieuszkodzony pancerz to masz pół tematu z głowy.

Nikt nie dodaje serwisówki innej niż zeszycik do którego wpisuje się przeprowadzone naprawy. Chcesz serwisówkę papierową, musisz zabulić szmal. Po polsku i w zasadzie każdym takim drobnym języku nikt nie robi, bo to nie opłacalne. W ogóle to przypuszczam, że trudno o coś innego niż EN.

Moja rada jako wyjadacza poprzedniej generacji jest taka. Zrób sobie prezent i zapłać raz, bo przy naprawach jak Filipr wspomniał o części będzie bardzo ciężko a nowe owiewki potrafią kosztować 1500zł w ASO i szlag trafia chytry plan. Druga sprawa to taka, ze ten motocykl w najgorszym wypadku będzie miał max 1,5 roku, jak idziesz oglądać taką sztukę (przy założeniu, że jeździł tym przeciętny polak) idziesz oglądać absolutnie nowy motocykl. Ma być bliski ideału. Nie ma żadnej znajomości mechaniki tylko fabryczne rozwiązania. Kupując czwartą sztukę i tak oszczędzasz, bo jest tańsza od nówki o jakieś 5 kawałków a w stanie adekwatnym do salonu. Trójka też spoko, takie otarcia to żaden problem, tylko trudno się to poleruje, bo lakier jest akrylowy więc moze się skończyć na położeniu nowego.

Pewnie źle poskładałeś rozrząd. Tam fabrycznie ma być rozjazd jednego wałka o trzy stopnie w przód czyli o jeden ząb, jak się ustawia równo z głowicą to nie będzie działać.

Raz, pomyliłeś kW z KM, to są dwie różne rzeczy. Dwa masz lewe papiery i ktoś wpisał 11kW tj. 15KM Żeby przeszło na A1 Sprawdź rozmiarówkę uszczelniaczy. Wewnętrzna średnica uszczelniacza to średnica lagi.

Klucz. Skoro masz taką od początku to jakie możesz mieć porównanie. Jasne można sobie śmigać na czymś takim i jeśli ktoś zaczyna temat motocykli albo przesiadł się z czegoś o mocy pralko-suszarki to nawet maszyna z martwym łańcuchem napędowym będzie nadal sprawia wrażenie mocnej. Ciężkie koło wymaga więcej momentu obrotowego do rozpędzenia, fizyki nie oszukasz.

Dwusuwy nie mają filtra oleju pomijając jakieś chore wydumki.

Jeśli dobrze zrozumiałem to problem ( nie sprecyzowałeś czy problemy występują tylko na G czy B albo G+B ) to nie możesz zostawić jałowych tylko musisz ciągle trzymać otwartą przepustnicę. Raz widziałem taki przypadek, w lexusie RX300 akurat ale rozchodziło się o to, że odpowiednik krokowca stanął dęba od nagaru i silnik nawet na manometrze wytwarzał podciśnienie, bo nie mógł nic zassać. U Ciebie być może jest to albo krokowiec pracuje jak mu się podoba i stąd kaszel. To jest dość proste do sprawdzenia ale jeśli będzie wsio ok no to nie ma zmiłuj będziesz musiał najpierw ustalić czy nie ma problemów z benzyną np. wspomniany filtr a potem naprawiać gazownie, bo robiąc wszystko na raz nie ustalisz czy wina jest po stronie silnika czy instalacji. Z tego co wyczytałem masz tam krokowca sterowanego przez ECU. Odłącz to sterowanie i sam otwórz przepustnicę albo w ogóle sprawdź czy pracuje.

Masz tam przepustnicę z obejściem (automatyczne sterowanie jałowymi obrotami) czy bez ?

Otwierasz wlew do baku, przekręcasz kluczyk (nie odpalasz) i słuchasz. Cisza - pompa nie pracuje. EDIT - Może pomoze

Od psikania po instalacji to i tak nic nie poprawisz. Jeśli już koniecznie chcesz coś zrobić aerozolem to samostartem w dolot, najlepiej za filtrem powietrza, bo przed to tylko dodatkowego bałaganu narobisz. Jeśli świeczki padły no to trudno, taki silnik.

Tytan nie rdzewieje. Owszem utlenia się na powierzchni (tak, wiem, że rdzewienie to kolokwializm na utlenianie) ale po powstaniu tej warstwy proces mocno zwalnia. Przypuszczam, że tytanową masz wyłącznie końcówką (faktycznie to się nazywa tłumikiem) ale kolektor wydechowy/dyfuzor już masz ze stali albo innego metalu żelaznego i to faktycznie rdzewieje. Musisz użyć farby żaroodpornej i raczej czegoś markowego, bo tanie lub kominkowe szybko złażą.

Sprawdzałem. Zgodnie z przepisami Warszawa-Węgrów-Drohiczny-Tołwin ponad 3 godziny i 30 minut czasami nawet 4. Ta sama trasa stylem kurierskim (trzymanie prędkości w granicach 140km/h, to i tak blisko szczytu możliwości silnika) równe 2 godziny. W końcu muszę przymierzyć się do trasy na Bydgoszcz.

Kupując u autoryzowanego płacisz marżę/dodatek czy jak to nazwać za sam fakt salonu i jego obsługi. Samochód to taki sam towar jak np. benzyna (stacja ma zysk od każdego sprzedanego litra ) i żeby na nim zarobić do ceny dorzucane jest małe conieco z którego można zbijać w postaci rabatów. Im droższa fura tym większy upust. Gdzieś nawet w Auto Świecie było to opisywane ale nie jestem w stanie przytoczyć numeru gazety. Ostatnio byłem w salonie Forda pomordować sprzedawcę i sam jasno stwierdził, że urwać z Fiesty można max 10% i ani grama więcej. Z Mondeo da się pójść dalej. Pracując w BMW z tego co pamiętam Salon każdy samochód kupował od BMW Polska więc siłą rzeczy musieli podnosić cenę.

Zależy od felgi. Husaberg na przykład ma szprychowe bezdętkowe, bo każdy nypel jest uszczelniony.

Jeśli szprychowe są lżejsze od odlewów to będą lepsze, bo motocykl łatwiej daje się pochylić. Felgi odlewane nie wymagają serwisu gdzie szprychowe trzeba od czasu do czasu sprawdzić na naciąg i ewentualnie wyprostować.

Nie od nowa tylko jak się kupuje używany silnik to z pewnych źródeł. Nie sztuka kupić byle co z pierwszego lepszego szrotu. Trudny temat z mechanikiem, bo normalnie to zalecamy męczenie takich speców aż zrobią porządnie ale wyraźnie Tobie trafił się ten z miotu niedouczonych. Zrób sobie przysługę, kup inny pewny silnik, zleć robotę warsztatowi z dobrą opinią (którą na wszelki wypadek poprzyj własnym wywiadem, bo ostatnimi czasy pojęcie "dobry" zrobiło się szerokie) i miej to z głowy a o stary silnik możesz walczyć na boku w ramach reklamacji czy co tam jeszcze da się zrobić. Ekspertyzy to tutaj nie zrobimy ponieważ jest szereg czynników takich jak: Nie umiejętny demontaż Nie umiejętny montaż Brak właściwiej wiedzy vel wciskanie sylikonu gdzie popadnie Robota na "odwal się" Wypuszczanie na drogę niesprawnego pojazdu.

Naucz się co to termin enduro, hard enduro i cross, bo to raczej problem w Twoim rozumowaniu a nie motocyklu. Będziesz wiedział czego mniej więcej chcesz to coś się doradzi.

Jak masz nieszczelny układ chłodniczy to czego byś nie robił to wentylator będzie się ciągle włączał, bo bez ciśnienia płyn wcześniej się gotuje. A jak będziesz dalej paciał tą pastą to jeszcze naleci Ci tego badziewia do układu i zapomnij, że to w ogóle będzie normalnie działać.

A no tak. Sam muszę sobie to sprawić razem z podnośnikiem, bo łatwiej by się pracowało.

Od Kymco. Dokładnie ta sama konstrukcja tylko, ze w odróżnieniu od oryginału występuje w większych pojemnościach. Jesli masz uprawnienia na jazdę takowymi.

Ninja nie ma rolek w wahaczu tylko łożyska ślizgowe i dwa igiełkowe w punkcie mocowania do ramy. Sprostuj pytanie.

Masz wyżyłowanego dwusuwa i pewnie z akcesoryjnym wydechem. Będzie mułowaty na niskich obrotach, bo taki jego urok. Po za tym trudno mi zrozumieć na co liczyłeś z pomysłem zmiany linki.

Można oddzielnie, stronę albo dwie (EDIT: Konkretnie 4 strony) temu był identyczny problem a jeśli nie to i tak na pewno opisałem jak szukać sobie części. Dźwignia kosztuje chyba 50zł. http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/163770-poradnik-ceny-i-numery-czesci-oem-kawasaki-aso/?do=findComment&comment=2088879

1 Zalewa się nadmiarem paliwa. Jak silnik pracuje na ssanie to nie odkręcaj mu manetki w ogóle, bo to szkodzi jednostce. 2 Do każdego motocykla dana zębatka występuje w wielu rozmiarach. Po prostu źle szukasz albo nie szukałeś wcale.