Skocz do zawartości

Shinigami

Forumowicze
  • Postów

    5963
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Shinigami

  1. O Panie, motocykl już dawno pozmieniał właścicieli i skończył rozbity :) Ale jeśli ma to komuś pomóc, silnik okazał się trefny. Jak zwykle "odpalałem, działał, do środka nie zaglądałem". Na miejscu stwierdziłem wytarte wałki rozrządu ale pomyślałem "spoko, moja głowica jest do przełożenia" i skończyło się na poprawianiu połowy silnika. Myślałem też, że wał stuka ale to sprzęgło było niedokręcone :banghead:
  2. Przecież specjalnie zrobiłem to żebyście nie zadawali takich pytań czekając w nieskończoność na odpowiedź http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/163552-poradnik-ceny-i-numery-czesci-oem-kawasaki-aso/ Nie pamiętam rocznika Twojego moto i akurat jest sobota to załączył mi się leń więc musisz szukać sam.
  3. Z uwagi, że ostatnio musiałem odżałować szmal na ubrania z cordury, skóry i nie tylko to przy okazji podzielę się spostrzeżeniami. Może akurat ktoś się nosi z zakupem tych marek. Pierwsze były spodnie. Lindstrands GiPants moro. Cena była promocyjna dla mnie ale gdyby ktoś chciał w sklepie to musi przygotować coś rzędu 800-1200zł Zalety: Faktycznie do +5 stopni są tak ciepłe, że nawet jak zapomnimy kalesonów to nie dupa nam nie odpadnie. Podpinki, outlast działają. W poprzednich spodniach ciepło szybciej uciekało i ogólnie było łatwo tarcone. Nadmiar ciepła źle odprowadzały. Ochraniacze są tak poważnych rozmiarów i na tyle twarde, że można czuć się bezpiecznie. Dużo kieszeni. 2 na biodrach, 2 na wysokości kolan, 2 na kostkach Regulacja w biodrach i w kostkach (wcześniej tego nie miałem i zawiewało pod nogawki) Wydajna wentylacja Czuć jakość wykonania. Trzeci miesiąc codziennej jazdy i jeszcze nie widziałem żadnych rozpruć. Lekki i średni deszcz to żaden problem. Dwie podpinki. Dobrze trzymające skórzane wstawki. Wady. Niby tyle szmalu a jednak są. Ochraniacze owszem są słuszne i potężne ale z wysokimi butami które jeszcze mają dużą średnicę otworu, nogawki potrafią ciągnąć za ochraniacze a te nieprzyjemnie cisną w kolana. Tak samo ochraniacze bioder, przez swój rozmiar będą przeszkadzać osobom z szerszymi biodrami. Dwa otwory wentylacyjne są stale przewiewne i bez zasłonięcia dosłownie wysysają ciepło przy -5 na dworze. Suwaki to nie YKK i potrafią się zablokować w pozycji zamkniętej. Polecam spray silikonowy albo wosk. Podpinki są mocowane malutkimi suwaczkami i w dodatku outlast jest dość wysoko w nogawce więc troche trzeba się poszczypać przy składaniu. Następny był kask Bandit Alien II CARBON (pozdrawiam Montera :) ) w cenie 1350zł z wysyłką i bonusową przyciemnianą szybką. Zalety Niska masa 1200g. Oczywiście są lżejsze kaski ale już ten wynik jest zupełnie przyzwoity. Styl. Zamontuj przyciemnianą szybkę, pomaluj na biało i STIG jak ta lala. Przechodnie patrzą :) Wentylacja. No teraz akurat jest zima to sprawa dyskusyjna :) Szybka faktycznie jest odporna na zarysowania. Tak samo lakier. Sporo potrafią znieść. Fabryczny montaż i spasowanie są dobre. Wady Rozmiarówka jest raczej dziwna. Obwód glowy mam 59 cm. Jeździłem w Streetfighter roz. L i było prawie dobrze, kupiłem to w XL i po miesiącu trzyma mocno. Poprzedni kask miał 4 lata i jakieś 83'000km więc porównanie mam "take se". Nie ma siateczki na brodzie i przez to lodowate powietrze mocno daje się we znaki zatokom. Szybka mocowana na śrubki. Tak samo jak w streetfighter widać wady w ułożeniu włókien węglowych. Inne uwagi: Na temat jakości trudno mi się wypowiadać, bo do tej pory miałem tylko tandetnego MAX 606 i Streetfightera który też wykonaniem nie porażał i w uważam, że to co jest w tym kasku to jest średnia może średnia wyższa półka. Kurtka Adrenaline "Alaska". 450zł ( Drugi raz adrenaline nie kupie. ) Tutaj zacznę od wad, bo mnie wpienia bardziej niż pomaga. Po tygodniu szlag trafił przeźrocze na dokumenty od samego zakładania plecaka. Dobrze, że zmieniłem dowód os. na identyfikator, bo był miesiąc czekania w plecy i kilka kursów na przyokopową 33. Po dwóch tygodniach zaczęła rozpruwać się lewa górna kieszeń w której był tylko telefon. Niby "Alaska" a przy -5 już muszę mieć polar i 3 bluzki do kompletu z fabrycznymi podpinkami. Zapinka na szyji ma regulację w zakresie "na styk się nada" aż do "totalnie bezużyteczna". Załóż polar z wysokim kołnierzem i w zasadzie "frędzel" będzie tylko wchodził w drogę. Tak samo podpinka ocieplająca zasunięta do końca dodaje kolejne centymetry pod szyją i tylko przeszkadza w obracaniu albo spoglądaniu w dół. Regulacja w biodrach na rzep ale nie przemyślana. Trudno mi to opisać. Najprościej ująć to tak, że to co ma pomagać tylko utrudnia regulacje. Na końcach rękawów nie ma nic co by uszczelniało zawiewanie pod rękawice i separowało ochłodzoną sztywną kurtkę od skóry. Kieszeni niby sporo ale też są raczej na zasadzie lodówki. Wrzuć raz i nie otwieraj co chwile. Rękawy podpinki grzejącej są przyczepione tak, że co raz wyłażą. Zalety Do plus 5 jest dobra. Przy wyższych temperaturach można otworzyć suwaki wentylacyjne albo wyciągnąć podpinki. Rękawy można rozciągnąć i łatwiej wyciągnąć ręce. Kieszeni jest dużo. ( Wiem, że były wymienione w wadach ale tam chodzi o ich użyteczność a nie ilość ) Odblaskowe opaski w zestawie. Wydaje się wodoszczelna i oddychająca ale nie miałem okazji sprawdzić w dużym deszczu.
  4. Specjalnie po to napisałem ten temat http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/163552-poradnik-ceny-i-numery-czesci-oem-kawasaki-aso/ i nawet sam go odwiedzałeś i nie wiesz co masz robić ? KLR 600 rocznik 1989 i 1988 ale nie podałeś rocznik swojego KLR więc mogłem tylko zgadywać. 41034-1128 To jest numer piasty ale, że cały sposób montażu koła i jego elementów zależy od tej części to wszystko powinno przejść między motocyklami.
  5. Do małej fazy można kupić kit na 35kW. Jeśli nie znalazłeś kupca przez ten czas to możesz o tym pomyśleć. Jeśli masz gdzieś fabryczną tubę to też się przyda żeby ograniczyć moc. Taka moda na A2. Po za tym jak na prywatne ogłoszenie to opis jest "taki se".
  6. Mieści tylko dane są lekko naciągane, bo stosunek mocy do masy wychodzi poprawnie tylko na mokro pod korek. SMR zależy 2T czy 4T, bo chyba gdzieś po drodze przestali robić dwusuwa. Nie jest to jakiś kosmiczny sprzęt i nawet już jest gdzie zamawiać części ale trasy to tym nie pojedziesz. Zamysł techniczny jest zupełnie inny. To samo WR, wysokie wysilenie silnika, częste wymiany oleju i z założenia to motocykl na krótsze odcinki. Lepsze na trasę od małego dwusuwa ale nadal tylko jeśli bardzo musisz/chcesz.
  7. Woda w oleju powoduje taki szlam. Nie wiem jak z simsonem ale z reguły każda taka skrzynia ma gdzieś odpowietrzenie. Jeśli jest zatkane to tak może się robić.
  8. Yamaha XT250 rocznika nie pamiętam ale chyba po 2008 i tak samo Kawasaki KLX250S od 2008. Oba sprzęty mają ok 20KM i są pomyślane pod dużą ekonomię jazdy. W terenie też sobie poradzą. Minus jest taki, że są mało popularne ale tam w zasadzie nie ma co się zepsuć więc problem jest drobny. Gorzej z wyborem.
  9. Grzesiu, ładna robota :) Strzał z manety i szybka odpowiedź :lalag: faktycznie brzmi trochę "ciężko" od nadmiaru paliwa ale i tak jest kozak. Jeśli chodzi o TM'a to ten schemat powinien się do niego odnosić http://www.dansmc.com/carb_jet_usage1.jpg minus przepustnica motylkowa, bo masz mechaniczny. Dysza jałowych działa cały czas (na zamkniętej manetce przy zejściu z obr. podaje paliwo) ale w czasie jazdy niewiele zmienia. Pamiętaj, że w rozbudowanych gaźnikach iglica i rurka emulsyjna też są elementem wymiennym np. B400 miał w '93 drobne zmiany w głowicy i właśnie te dwa elementy w gaźniku plus dysze zostały zmienione mimo, że gaźniki nadal były identyczne w budowie.
  10. Dosłownie stronę wcześniej było pytane. Czytać milordzie.
  11. Kompresje mierzy się manometrem i wynik masz mieć w liczbach a nie na czuja. Tak samo rozrząd, ustawia się na znaki a nie na "jakoś wydumałem". Ustawiając na 2T przesunołeś wszystko o 180 stopni ale jeśli przypadkiem wałki też przestawiłeś o 180 to jest szansa, że jeszcze zaworów nie powyginałeś. ZRÓB TO JESZCZE RAZ PORZĄDNIE ! Śrub nie kleimy. Wszystko ma być dokręcone kluczem dynamometrycznym z samą głowicą włącznie. Nie wiem co z zerwanym gwintem.
  12. Ostatni raz jak w KLR mi stanął silnik dęba to dlatego, że grzybek zaworu urwał się. Dobre wieści są takie, że sprzęt Ci ruszył. Jeśli kopka ciężko chodzi ale silnik pracuje normalnie to przypuszczam, że raczej winny będzie zewnętrzny kosz sprzęgła albo samo sprzęgło ewentualnie jeśli skrzynia stanęła dęba na chwilę to może coś z układu zmiany biegów pękło i poszło w silnik. Zrzuć prawą pokrywę i sprawdź. Po za tym obróć silnik kluczem za wał korbowy, bo kopką to dorzucasz sobie więcej niewiadomych zamiast izolować problem.
  13. Pobierz manual od starej ninja EX250 (przed 2007) powinna mieć identyczną część na temat głowicy. Po za tym jak ty zamierzasz ustawić znak T we wzierniku zdejmując go ? Pokrywa zostaje i musisz szukać aż znajdziesz. Gówno tam widać i bez latarki to będziesz miał nie lada problem.
  14. Zalezy jak tam jest rozwiązany korek zbiorniczka wyrównawczego. B400 miał dopływ i odpływ na jednym korku, jeśli się przekręciło wężyki to ciśnienie wypychało płyn wyrzucając go z chlodnicy przy okazji.
  15. Ja parę załatwiałem w 3000km do 6000km maks. Tył szybko staje, choć sam też mam wrażenie, że gdy motocykl był nowy to inaczej się zachowywał hebel. W starym motocyklu zgaduję, że miałeś bęben. Jak śmigałem B400 to tam tylny hamulec był żyleta i na MAxxis Promaxx bardzo ładnie zatrzymywał 180kg. Internetu Ci zabrakło ? min. 3L max 4,5L Nie słyszałem żeby ktoś 5L przekroczył. A propos dźwięku to musisz to nagrać albo wrzucić inne porządne nagranie. między 4500 a 6000 obr/min normalnie słychać głośny gwizd i to jest normalne.
  16. Różnych używałem i trudno coś polecić. Fabryka jest dobra ale droga i grom wie po co sintermetalowa. SFA197 najtańsze organiczne i hamują przyzwoicie tylko zużywają się bardzo szybko. FA197 wytrzymują dłużej. FA197HH zjadają tarcze. Nie ma co przepłacać, bo układ hamulcowy w tym sprzęcie pochodzi ze skuterków. EDIT O wibracjach było mówione. Normalka.
  17. Powiem Ci, że jak już zaplanujesz budżet to wynik pomnóż przez 2. Ja właśnie składam DT80LC2 na dojazdy do pracy i mimo, że sporo części już miałem, znam konstrukcję, która w dodatku jest prosta to z początkowych 900zł muszę dołożyć następne 800. Cud nad wisłą, że rama i zawieszenie tył faktycznie były od niemca. Ktoś grzebał, ktoś rozkładał i wszystko oprócz jednej tulejki uratowane. Z wydechem była mała komedia, bo robaczki zrobiły sobie z dyfuzora hotel i było tam mnóstwo słomy i innych podobnych śmieci. Płukałem go około godziny
  18. Robiłem. Sprzęt znosi dobrze ale trzeba wysoko kręcić i siedzenie potrafi sprawiać wrażenie drewnianego taboretu. Krótko mówiąc, da się ale są do takich rzeczy lepsze maszyny.
  19. Ale i tak musisz iść do WK odpowiedniego dla swojego meldunku. Możesz ewentualnie molestować kogoś z rodziny albo znajomych kto ma inny adres w dowodzie.
  20. Odpuść sobie, skarbonka bez dna i tyle. Nie dość, że stary to zaniedbany. Gdyby to był jakiś '74 albo '84 to można by myśleć nad odrestaurowaniem. Z doświadczenia wiem, że kupienie słabej bazy kończy się większymi wydatkami i trudnościami (czytaj zapieczone śruby i zaspawane tulejki plus naprawy godne kowala) niż wydanie cięzkiej kasy z marszu a potem eksploatacja i proste naprawy,
  21. Jeśli blachy nie mają trzech otworów to raczej nie jest wyrejestrowany po za tym z tego co pamiętam stacja demontażu zabiera blache albo sam właściciel powinien taką odnieść do WK. Trzeba wziąć poprawkę na stare przepisy. Nie wiem jak to kiedyś się odbywało, ostatni raz wyrejestrowywałem samochód jakieś 5 lat temu. Możesz próbować przez rzeczoznawce ponownej rejestracji (żółte blachy ?) jeśli to możliwe, lub ewentualnie SAM.
  22. Tak po prostu i zwyczajnie nie możesz stosować domieszki etanolu. Poczytaj o technologii Flexfuel ( tak akurat nazywa to GM ). W Brazylii to jest bardzo powszechne źródło zasilania silników. A propos silników wysokiej mocy to jest zupełnie inna liga i nie sugeruj się tym, że akurat taka jednostka może na tym pracować lepiej.
  23. Trzeba zmierzyć długość łańcuszka wg serwisówki i dowiesz się ile go zostało. W napinaczu zmień sprężynę jeśli taka jest, bo zazwyczaj po wielu latach mięknie i słabo odpycha.
  24. Okolice 115-90-18, więc 120 jest blisko fabryki. Ale szukając po sklepach zwykle mają calówki więc nie ma co kombinować do memntu aż chcesz odejść od fabryki albo akurat nie ma modelu w rozmiarze.
  25. W końcu zapomniałem odpissać. Sprawdź sam robotę po mechaniku, bo takich mamy w kraju speców od serwisu, że lepiej kontrolować niż ufać. Ja sam się rąbnąłem przy składaniu o ząbek i jałowe miałem ale silnik pracował jak astmatyk. Czarny dym to może być niespalone lub źle spalone paliwo właśnie przez przestwione fazy. Jesli jednak okaże się, że rozrząd jest cycek to opcja 1 przestawiony zapłon, opcja 2 bardzo bogata mieszanka zarzuca świece.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...