Stifler

Sprawdz poziom oleju... Jak masz za dużo to też moto będzie słabsze...

Te małe skośnookie ludziki biorą już pod uwagę, że motocykle muszą działać w różnych płaszczyznach i pewne odchylenia są brane pod uwage w projekcie... U mnie najwyraźniej wzięli to sobie do serca bo w znacznym odchyleniu da się jechać i jechać a kontrolka ani myśli sie zaświecić(jak zaświeci to już będzie problem).... Tak się zastanawiałem, że zamiast przerabiać motor żeby móc wariować, po prostu zamontować czujnik ciśnienia oleju pokazujący jego wartość i po prostu odpuścić jak ciśnienie będzie malało..

A co to przerywacza to najlepiej kupić elektroniczny od jakiegoś auta... Te simsonowskie są mechaniczne, nie są za bardzo trwałe i zmieniają częstotliwość czy przy różnicach napięcia.. Masz pewnie żarówki po 21 W wiec musi mieć conajmniej 42W..

Akumulator napewno nie.. Jeśli nie słychać przerywacza to zacznij od niego.. wypnij go i sprawdz czy dostaje napięcie.. jak nie to jedz po kolei.. włącznik... wszystkie styki .. przewody..

Za pospawanie zapłacisz mniej niż za te kleje i bedziesz mial dobrze zrobione.. Najlepiej jedz do profesionalnej firmy bo zapłacisz tak samo jak u sąsiada a bedzie ładnie..

A może taki Tl1000s .. Mocny .. nawet ładny .. tani..

No tylko, że zaraz po sprzedaży kończy się aukcje bo tak można zrobić.... Jeśli motocykl jest juz sprzedany a któryś z forumowiczów chciałby kupić akurat taki model to niech licytuje a tamten pan bedzie miał duży problem i w sądzie sprawa by się pewnie skończyła.. sorry za off topa

R1 to nie Honda ... Jak juz to bierze olej jak każda inna Yamaha bo hondy nie biorą :wink: :wink: A padające skrzynie to wcale nie mit, tylko zwykła rzecz w przypadku katowania maszyny na kole.. Teoretycznie przełączanie biegów na kole czy strzały ze sprzęgła na dwójce kończą się uszkodzeniem skrzyni ale słyszałem też o przypadkach uszkodzonych skrzyń przy normalnej jeździe.. Po prostu pierwsze modele miały za słabą skrzynie w stosunku do mocy silnika.. W 2003 roku zostało to poprawione ale to nie znaczy, że nie da sie tej skrzyni zajechać..

Pewnie przez rok i tak nie nastukasz za wiele tysięcy więc olej będziesz wymieniał pewnie co rok.. Ja u siebie zmieniam średnio co 6 tysięcy..

Silnik Ci sie zaraz nie przegrzeje... Jak mozesz to powiedz mi przy okazji gdzie zrobili Ci środek chłodnicy i za ile bo ja nad tym mysle..

Ja na Twoim miejscu zalal bym polsyntetykiem castrol gps albo shella... Tego używam i jestem zadowolony.. w Bandicie mialem motula 10w40 mineralnego i tez było w jak najlepszym porządku.. Tylko nie kup oleju lanego z beczki bo to scierwo...

Wątpie zebyś byl zadowolony.. To ciężki motocykl a sądząc po wieku mozesz mieć problem zeby go przepychać... Jak juz chciales cos tego rodzaju to cbr trzeba bylo szukac... Twoj wybór... uwazaj na siebie i innych

Sprawdz czy tarcza nie bije i czy nie masz luzu na łożysku główki ramy..

A dlaczego nie moze byc tak jak był wczesniej?? raczej pomimo tego, że będzie oddalony wszystko powinno być ok..

A jeszcze lepiej zalać wodą... wtedy mamy ekstremalne przezycia bo nigdy nie wiemy kiedy sprzeglo bedzie a kiedy nie... Kumpel ma to samo w GTS1000.. Ciągnie w malym zakresie.. wyciągnij sobie docisk sprzegła, bo trzyma sie na dwóch śrubach i naciskając klamke patrz jak wysuwa się tłoczek .. czy sie jakoś dziwnie nie zachowuje...

Miałem to samo jak kupiłem Tl1000R.. Tyle, że u mnie problem zakończył się po kilku jazdach jak sie do tego przyzwyczaiłem..

Jak masz możliwość kupna całego silnika to sie nawet nie zastanawiaj.. A jak chcesz pokopcic sobie laczka czy polatać szybciej to .. Kup nowy silnik, sprawdz czy wszystko jest ok .. sprzedaj GPZ.. idz do pracy....Kup gsxr750\1000 olejaka i baw sie aż ci panewki nie wystrzelą, bo w nich też to możliwe.. Ostatnio kumpel zajechał panewke w gsxr1100.. A tak poważnie jak chcesz motocykl katować i mieć jakąś tam pewność, że sie nie rozleci to musisz mieć coś nowszego, albo liczyć się z wydatkami.. W twoim przypadku wymiana silnika na używany to najlepsza opcja ale po tym musisz się liczyć ze to nie jest nówka ..

To jest wynalazek... Nie ma co sie bybrać w takie sprzęty.. Jak juz chcesz coś ładnego to może starszą 600-tke.. jakas f4.. bo jest słabsza.. Wszyscy by pisali zeby najpierw 400 czy 500 bo tak byłoby najlepiej ale nie przesadzajmy... Ja po 125 przesiadłem się na 650 i nie było problemu tyle, że czułem respekt dla mocy .. Może dobrze ze pierwsze jazdy miałem na jeszcze mokrej\oblodzonej nawierzchni przez co gazu prawie nie używałem.. Tyle, że wcześniej ćwiczyłem stunt na 50tce co jak mi sie wydaje sporo pomogło..

To napewno nie będzie żelowy tylko bezobsługowy czesto z żelowym mylony.. Teoretycznie nic mi sie nie stanie jeśli nie możesz go włożyć inaczej ale najlepiej byłoby jakby był tak jak trzeba..

A mój nowy motorek nie pozwala na takie prędkości co poprzedni.. tl1000r jechal tyle ile podaje producent a Hornecik z szeroką kierownicą nie chce przekroczyć 180.. Póżniej wpada w shimmy..

Ja tam nigdy nie czekam na postoju bo to też nie jest takie dobre jak niektórzy twierdzą.. Zawsze zapalam... chwile pochodzi i w droge.. Co ma być to będzie.. Często jade do rodziców jakiś kilometr i nie byłoby sensu grzac 5 min zeby jechac minute.. A jak mu to zaszkodzi to trudno ale mialem juz pare motorków i zadnemu nie zaszkodziło..

Nie nalewanie mniejszej ale zalecanej.. Jak sie wymienia olej czasami są jeszcze jakieś ilości w zakamarkach i po nalaniu nowego jest go za dużo... Skracanie sprężyn nie jest wcale złą metodą o ile ten zabieg jest konieczny i dobrze wynonany... a polerowanie drobnych rysek jest bezsensowne bo niepotrzebnie skracamy żywotność naszego zawieszenia.. Sam się przekonałem na moim Tl1000, że nawet wgłębiania i rysy nie stanowią problemu przy dobrych uszczelniaczach..

W takim razie wejdz na TĄ stronke i ściągnij sobie manuala.. a dzieki niemu wszystko będzie łatwiejsze..

Albo masz za słabe sprężynki albo za dużo oleju, u mnie kiedys tak było ale skróciłem sprężynki, zlałem troche oleju i wszystko wróciło do normy.

A może ma ktoś schemacik od innego peugeota albo skutera co ma ten sam silnik..