Stifler

Ja teraz sobie jezdze w oczojebnej kamizelce odblaskowej i musze powiedziec ze jest o wiele bezpieczniej i całą drogę jest mi wesoło bo prawie każdy kierowca jak mnie zauważy zwalnia do 60 i ładnie swoim pasem jedzie.. fajne to uczucie.. moze zostane policjantem?? Na początku glupio sie czulem w tym czyms na sobie ale teraz jest ok....

Poszukaj na forum http://forum.motocyklistow.pl/Dane-technic...ocykli-f32.html .. tam napewno znajdziesz

ja kiedys mialem cagive cocis z 2suwowym silnikiem i tam mozna bylo kombinować z tlumikami ale za dyfuzorem, ktorego nie ruszalem. I rzeczywiscie jak mialem przelotowy to sie nie mulil, ale przy tym byl cholernie glosny.. Z 2suwa sie cudów w kwestii dźwieku nie zrobi, bo zawsze bedzie to charakterystyczne "pierdzenie".

To ze ktoś ma motor to zaraz musi szastać forsą.. co chcesz przez to pokazać..

Ja mialem tak samo jak mi sie nowe klocki spiekły.. wystarczyło rozebrać i przejechać papierem ściernym. Wydawalo mi sie ze tarcza byla krzywa bo raz lapalo raz nie ale sie okazalo ze jest w normie. Moze ja tu jakiś biedny jestem ale 990 zl za sztuke to niby jest nieduzo??

Ja jezdzilem na motocyklach od kąd pamietam bo moj dziadek mial motocykle, moj ojciec i teraz ja.. ale mój brat sie zastanawial kilka lat bo nigdy go to nie kręciło.. Udało mi sie go w tym roku namówić i jeszcze taki szczęśliwy to nigdy nie był!! Kiedyś jezdził motorynka, pozniej kilka razy moja 125tka ..kupił sobie Xt600 i daje sobie rade wiec nie masz sie co matrwić... ....Motocykliści to elitarna grupa do której warto należeć....

Ja zawsze tankuje 95 na statoil i jest ok, kiedys zatankowalem w minimalu 98 bo bylo tansze od 95 na innych stacjach... Jezdzilo mi sie calkiem normalnie ale na pelnym baku zrobilem jakies 40 km mniej niz zwykle...jestem ciekaw jak sie jezdzi na v power 99 ale troche mi na to szkoda siana..

A ja jestem z Ostrowa i szukam kogoś z kim mozna pośmigać, wiem ze kilku motocyklistów z ostrowa i kalisza jezdzi co jakis czas do Psar zeby sobie posiedziec i pogadać.. Czy ktoś z was tam jezdzi? Pozdrawiam

Ja dość często podnosze mojego Bandita i jeszcze nigdy mi nie zaszimował... moze tam jest inna geometria ramy czy cos....

Jak ja sie przesiadłem na bandita to po kazdej jezdzie mi sie rece trzesly bo motor wydawal mi sie ciezki i za mocny.. teraz chcialbym cos mocniejszego ale nie koniecznie ciezszego

Nie chce cie obrazać ale o czym świadczy 1,5 roku posiadania prawka a1?? Nie wiem czy tacy dobrzy ludzie sa na tym swiecie ale gdzie znalazles kogos kto dal ci motor za ponad 20 tys zebys sobie taka trase zrobil tym bardziej bez prawka?? A tak jak milosz-RR powiedzial.. co to jest 2 tys .. Jak mi sie kiedyś nudzilo i mialem troche wiecej siana to sobie dziennie trasy po 50-100 km robilem. Teraz juz tyle nie jezdze ale troche doswiadczenia przez to zdobylem, choc to i tak jest jeszcze niewiele. Pozdrawiam i zycze szerokiej drogi, gumowych: drzew, przechodniów i katamaranów

Według mnie xj600 to bardzo dobra maszynka na pierwsze moto... Kupisz mniejsza pojemność to po poł roku stwierdzisz ze ma za malo mocy... Przy mniejszych pojemnościach częściej cos sie psuje, trzeba remontować... a silnik xj z tego co wiem moze robic bardzo duze przebiegi bez usterek. A gleba spowodowana uslizgiem kola moze sie wydarzyc nawet na skuterze wiec tym sie nie kieruj... Bedziesz jezdzil z rozsądkiem to nic Ci sie nie stanie

Wielkopolska - Ostrów Wielkopolski Mikołaj 698-108-101 Mam dobrze wyposażony garaż, troche wiedzy i kolegów mechaników. Mieszkam z bratem wiec nie ma problemu zeby rozbic namiot lub dac pokój. Jestem zawsze chetny do pomocy. Pozdrawiam

Brachol ma ten sam problem w Xt600. Motor ma chyba 16 tys przebiegu a spala mu olej jak stary polonez.. teraz ma castrol Gps 10w40 polsyntetyk.. Kiedys czytalem ze jak jest 20w40 to xtki nie spalaja oleju w takich ilosciach

Do gs500 bedziesz mial duzą dostępność uzywanych części, ale ja wolalbym bandita bo na 4 cylindry i pracuje znacznie poważniej.. Pozdrawiam

Ale tego i tak sie nie da sprecyzować bo każdy jeździ inaczej i silniki mogą mieć zupełnie różne przebiegi miedzyremontowe.

Ja chyba tez coś nakręce tyle ze nie mam zadnego programiku do obróbki... I bede musial odjechać troche od domu bo mam super sasiadów dzwoniacych na milicje za kazdym razem jak zapalam moto.. hehe

Ale takie duze nagary to sie robily kilkanascie lat temu jak ludzie lali byle jaki olej, a teraz w mowych silnikach i lepszej jakosci oleju takie rzeczy praktycznie sie nie wydarzają... Jesli ktos chce mies pewnosc to jaka to filozofia odkrecic glowice i przeczyścić jak powiedział Domel.. Tak samo sie ludzie boją wymieniać w 4suwach olej z minerału na syntetyk.. i nawet tam nie jest to niebezpieczne bo to ze olej jest mineralny nie oznacza ze ma gorsze właściwości płuczące niż syntetyk, chyba ze jest to stary silnik zalany jakims ustrojstwem i przez dluzszy czas olej nie byl wymieniany. Pozdrawiam

Sie śmiejecie ... ja kiedyś palilem gume moja poprzerabiana jawa 50 ... dymu byla masa .. wiekszosc z wydechu ale nie kazdy o tym wiedzial:]

Ja kiedys przerabialem hamulce zeby lepiej jezdzic( grubsza linka od motocykla, metalowe klamki od motocykla itp). Czasami mozna leciec na maxa a po nacisnieciu hamulca i tak nic nie wyjdzie, to trzeba wyczuć i przećwiczyć... Ja na przyklad pochylam sie lekko do przodu i podrzucam sobie tyl zeby latwiej podniesc kolo.

kupilem kiedys Shl m11 z 68roku, która przez ponad 30 lat chodzila na mixolu i zalalem syntetyka i nic sie nie stalo. Tak samo z jawka 50 i motorynka. Nagar jest moze i niebezpieczny ale w 4suwowym silniku ale wedlug mnie dla 2suwa nie stanowi zagrozenia.

Filmik mi sie jeszcze sciaga ale po komentarzach widze ze to cos ciekawego.. Jest ktokolwiek z moich okolic kto mialby ochote czasem polatac na moto albo na rowerze. Chodzi mi o potrenowanie jakis trikow. na Bandycie jeszcze nie potrafie robic cudów ale na rowerze moge jechac na tylnim tyle ile mam ulicy a na przednim do 15-20 metrów. Warto czasem pocwiczyc na rowerze bo pozniej sie ma wieksze wyczucie z motorem a nawet jesli cos nie wyjdzie to straty są niewielkie

Moj brat ma xt600 i bardzo go sobie chwali, motor jest naprawde ekonomiczny jak sie nie przesadza z gazem i prowadzi sie bardzo ladnie zarówno w miescie jak i w lesie.. jedynym minusem jest jego masa ..jesli chcemy pojezdzic po piachu to jest ciezko... Mialem dwóch kolegów co posiadali xt z rocznika 86 i chyba 88 i wiem ze jest to moto nie do zajechania. Jako ze byly to motocykle bez papierów jezdzily prawie tylko po lesie i polach.. Absolutnie zadnych uszkodzen.. W jednym slychać jakieś stuki ...ale przez 2 albo 3 lata i moto dalej jezdzi.. Sam zastanawiam sie nad kupnem takiego z lat 80tych zeby sobie polatac po polach

Gość ma pewnie jakis skuter i sie wozi... zaledwie 178koni???? Nie wiem czy bylaby na swiecie osoba, nawet wielotetni zawodnik motoGP, ktoremu nie wystarczalaby taka moc... Też ogladalem ten filmik z hayabusa i chetnie bym sie nią przejechał... ale ten motocykl nie nadaje sie na miasto.... Kiedys w swiecie motocylki bym artykuł o gsxr1000 z turbo, mial "zaledwie" 220 koni i nie mozna bylo zejsc ponizej 3tys obr bo sie dławil i powyzej 6 tys obr bo dostawal takiego kopa ze był nie do opanowania w miescie... jedyne co mozna bylo zrobić to jechac na autostrade i poszalec... nie mowiac o tym ze mocniejsze sprzeglo jest malo precyzyjne.. Wcale bym sie nie zdziwil jakby gość nigdy na moto nie jechal...

Ja w swoim poprzednim moto przynitowałem i nie musialem sie martwić czy odpadnie bo to bylo enduro i nawet po kilkuletnim katowaniu go po polach i lasach rejestracja sie trzymala...... A w razie czego co za problem rozwiercić malym wiertełkiem nity........ Teraz mam przykręcone na sróbki i też jest dobrze ale nity lepiej wyglądają....