Stifler

Ja dzisiaj jechałem przez miasto z mamą z tyłu(szkoda ze nie sam).. Na drugiej stronie ulicy była rozwalona studzienka i trzeba było ją ominąć.. jakaś stara baba w maluchu jadąc z przeciwka wjechala na mój pas, zauważyła kogos znajomego na chodniku i do niego macha jadąc prosto na mnie .. ja po hamulcach.. klakson a ta spanikowała i puscila kierownice.. jakby nie to ze miałem jeszcze troche miejsca miedzy chodnikiem a tym autem to byśmy sie rozwalili...Dodam, że jechałem ok 60km\h

Nie wiem co cie tak rozbawilo... Nawet najlepszym zdarzają się błędy.. Tamto miejsce było naprawde niebezpieczne bo na asfalcie był piach i latwo było sie ślizgnąć..

Zlot był jak dla mnie super.... Szkoda tej Gsxr-ki co miała szlifa i spotkanie z bramą.....Za rok sie na 100% pojawie.... Pozdro

Czym bedziesz?? o 13.30 sie wszyscy zbierają pod kosciąłem i o 14 jest masza a poźniej cos bedzie na targowisku..

Niestety wiem tylko tyle ile było na plakacie.. Moze ktoś z ostrowa zna wiecej szczegółów??

Odezwij sie na gg.. jak chcesz mozesz wleciec do mnie.. Wieczorkiem bede na gg wiec sie zgadamy

Jeśli masz jeszcze problem to mogę Ci pomóc.. Też miałem te problem i jakoś z niego wybrnąłem(mam nadzieje).. Mogę do Ciebie podjechać i cos doradzić..

Cytat: Tego 15stego to chetnie wbije do ostrowa! To jest zlot 3-dniowy? Kto organizuje ten zlot? Czyżby klub MC zostrowa?? Teraz sie dowiedziałem ze jest to jakieś świeto cyklistów i motocyklistów.. O 14 jest msza i świecenie motorków a pożniej poleci sobie muzyczka i bedą jakieś konkursy.. np. rzut kołem..heh Nie wiem czy bedzie cos jeszcze bo na plakacie nic wiecej nie jest napisane..

Czemu nikt tu nie zaglada?? Też jestem ciekaw co to za klub to techna to nie lubie... Moze jest ktoś kto bedzie jechał przez Ostrów i sie przyłączy.. Czym wieksza grupa tym lepiej... Jesli kogos to interesuje to 15-tego jest jakis zlocik w Ostrowie(tam gdzie wybudowali nowy targ), wiec tam sie mozna spotkac i pogadac ... Jak bede mial wiecej informacji to napisze

Ja miałem tan sam problem w bandicie.. Męczyłem sie z tym kilka dni i nic... Oddałem do mechanika, grzebał dwa dni i dalej bylo to samo... Jak przywiozłem moto do domu to sie wnerwiłem i rozebrałem wszystko na części pierwsze, przedmuchałem z kompresora, lekko spolerowałem tłoczki i przesmarowałem jakims pierdołem do tłoczków(nie pamietam jak to sie nazywało). Po skreceniu jest o niebo lepiej.. Moze jeszcze nie jest idealnie ale juz nie czuje oporu jak jade..

Ja brałem pasek z blaszki miedzianej, który okreciłem wokół rury tak zeby wystawalo ze 3 mm poza rure a to zaklepalen do srodka rury zeby przy nakladaniu wydechu sie nie zsuwało (wydech trzeba wbić zeby bylo szczelne), jesli nie masz blaszki miedzianej to mozesz wykroic z puszki aluminiowej taki pasek i tez powinno trzymać. Pozdrawiam

http://www.system24.com.pl/index.php?cPath=32 Tu jest chyba wszystko co jest potrzebne do polerowania... Jak sie na koncu polerowania zrobi zieloną pastą to nie bedzie sie utleniac. Kolega ma tak wypolerowane kilka czesci w virago i nic sie z tym nie dzieje

A jak pojedziecie zebym mogl sie dołączyć??

Jak mi sie uda to sie zjawie.. Jest ktos z okolicy kto sie wybiera, zebym sam nie jechal??

[*][*][*][*] Za duzo tego w tym roku...

[*]

Jak bedzie ładnie to sie w tym tygodniu przejade do gołuchowa bo mi sie nudzi..Bedzie ktoś tam?? A moze Ktoś wie kiedy bedzie jakis zlot w okolicy?? Jak sie uda to 25.08 pojade na lotnisko bo chyba bedzie jakis festyn

Ja kiedyś miałem 125 zarejestrowane na 50.. policja mnie zatrzymala.. nie mialem kasku ani dokumentów przy sobie wiec musialem isc do domu ok 800metrów.. W tym czasie ogladali moto i sie nawet nie skapneli, ze cos jest nie tak.. spytali tylko na początku czy mam prawko a ja na to ze to motorower....

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...46580&hl=yzf+r6 Pozycja numer 67, 93 i 100.

Przeczytałem i przed oczami mam kilka momentów z mojego zycia, w których było naprawde niebezpiecznie.. Trzeba uważać i mieć ogromne szczęście....

To proste.. jak sie zerwie to praktycznie nie jest mozliwe zeby zawory byly zamknięte gdyż są rozpedzone i zawsze jakies są otwarte.. wtedy tłoki sie z nimi spotykają i robią "burdel".. lepiej z tym nie ryzykować bo sie mozna pozbyć głowicy i tłoków

Siece wymieniłem i jest to samo.. mi sie nadal wydaje ze to wina zapłonu...

Witam. Ostatnio wytargałem z garażu moja stara motorynke i chcialem ją zrobić dla kuzyna ale jest kilka problemów. Od kad ta motorynka jest w mojej rodzinie ( ze 20 lat) to mozna nią dojechac do miasta czyli ok 3 km i zeby jechac dalej musi postac kilka godzin, inaczej zgasnie i juz nie zapali... Jak sie wlancza lampy to jest o wiele slabsza i czasem gasnie .. Mysle, że to wszystko jest spowodowane zle ustawionym zapłonem ale czy moze mi ktos podac stronke z instrukcją ustawiana zapłonu w motorynce? Meczylem sie z nią i nic nie zdzialalem. Potrzebuje dokladny opis jak to zrobić bo tam nie ma dojścia przez to magneto. Pozdrawiam

Wszystko fajnie ale palenie laczka nie ogranicza sie do stania w miejscu. Sam kilka laczków różnymi motorkami spalilem i zeby na przykład spalić laczką krecąć kólka trzeba miec troche wyczucia na moto. Tym bardziej ja sie chce jeszcze przełożyć nogi nad kierą ...

Zmierz linkę suwmiarką, jedz do sklepu metalowego i kup linke z metra. Utnij na dlugość, zalutuj końcówki żeby się nie rozwijała. Nie wiem jak jest w cz ale ja zawsze robiłem końcówki ze śrub odpowiedniej średnicy, przewiercałem na grubość linki i sklepywałem punktakiem i szlifowałęm do odpowiedniej wielkości. A pewnie prościej zabrać linke do sklepu z częściami do wsk, mz i komarków i dobrac jakaś linke.