Witam, Rok temu kupiłem komara 1964 r.Tego lata zająłem się jego renowacją. Liczę na opinie i propozycję :biggrin:.Kolejną porcję zdjęć mogę wrzucić dopiero gdy ktoś skomentuje,ponieważ łączy posty i wywala ,że za dużo zdjęć w jednym. Temat przenoszę z głównego weterany/klasyki.Myślę , że to lepsze miejsce. Tak wyglądał po zakupie : Cały łącznie z oponami pomalowany był sprayem. Na początku zabrałem się za silnik. Potrzebował drobnych wymian jak sprzęgło i uszczelniacze wału. Oraz kilku godzin czyszczenia Cała powierzchnia silnika pokryta była wżerami w postaci pajęczynek. Po kilku zabiegach.Wszystko wyglądało już o niebo lepiej I gotowy silnik :