Skocz do zawartości

jurjuszi

DesmoManiax DOC Poland
  • Postów

    5353
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Treść opublikowana przez jurjuszi

  1. A mnie się wydaję, że zimą kurierów i dostawców pizzy jest więcej na ulicach niż latem motocyklistów - nas. Skłonny jestem przypuszczać, że to raczej my po zimie przyzwyczajamy się do jazdy, a nie kierowy puszek do naszej obecności. Temat jest jak rzeka. Są ludzie i taborety. Jedni prowadząc pojazd prowadzą pojazd a inni robią makijaż czy drapią się po d.... Nie ma o czym dyskutować, bo zaraz posypie się 1000 postów "a mnie wyjechał golfiarz z lewej", "a mnie wyjechał wąsaty skodziarz w kapeluszu z prawej", "a mi jakiś babsztyl Yarisem zajechał". Potem się zacznie klasyfikacja, że wszyscy którzy jeżdżą skodami czy golfami to debile, potem, że kobiety nie umieją jeździć, potem zaczniemy przytaczać wyjątki, że jednak jakaś laska w skodzie mi zjechała ustępując miejsca w korku, więc nie wszyskie skody i kobiety kierowcy są be. Tak więc możemy sobie temat moim zdaniem darować. Lepiej pojeździć :) pozdr
  2. Dobra, Panie i Panowie. Temacik już chyba się zdezaktualizował nieco, bo powinno być "Kto już daje radę, a kto jeszcze odpuszcza." Pogoda z dnia na dzień coraz lepsza, cieplutko (aczkolwiek w niedzielę w nocy trochę mnie przechłodziło), słoneczko wychodzi :biggrin: Proponuję zatem zamknąć temat, wyciągnąć motocykle z garaży, komórek, mieszkań i w drogę :biggrin: pozdr
  3. Ja zasadniczo też jadę, kiedy stoją albo jadą powoli wypatrując ruchu skręcenia kół, bo z kierunkami to różnie bywa. Raz jednak zdarzyło mi się zamyślić i korek właściwie nie był juz korkiem, bo puszki zaczęły jechać z 50 km/h. A ja co? Dalej k*** środkiem i tak ze 70.... W pewnym momencie gorąco mi się zrobiło. Myślę - do ch** Teodora, co ja robie - i dalej już grzecznie z puszkami. pozdr
  4. Też mi się wydaje, że o to chodziło założycielowi wątku. pozdr
  5. Trochę dziwne rzeczy tu czytam. Czy chodzi o prędkość podróżną czy faktyczną średnią prędkość na trasie? Nachodzi mnie taka myśl, wprawdzie jechałem puszką, ale z punktu widzenia matematyki nie to znaczenia. Trasa Warszawa - Norymebrga przez Legnicę. Pomimo jazdy w Niemczech praktycznie cały czas 160 - 180 średnia na całej trasie wyniosła zaledwie 72 km/h... A tu niektórzy mają średnie 200.... Ciekawe... (żeby nie było - nie jeżdżę w mieście 50 a w trasie 90 :) ) pozdr
  6. Wyzwała mnie od idiotów i właściwie tyle... Najśmieszniejsze było to, że pies, jak leżałem tę chwilę, podbiegł i próbował mnie lizać z radości. Machał ogonem skakał i w ogóle. W sumie nie chciał koleś źle... Cóż. Tak wyszło. pozdr
  7. No, ja zostałem nazwany idiotą :buttrock: pozdr
  8. W niedzielę cudooooownie, ale... http://forum.motocyklistow.pl/index.php?s=...ndpost&p=864329 pozdr
  9. Dobra. Wreszcie mam coś :buttrock: W sobotę smarowanie łańcucha, czyszczenie tarcz ogólnie takie tam pierdułki. W niedzielę, piękna pogoda +5 więc jadę. Pojeździłem trochę po okolicy (tak ze 40 minut) i wracam. Wjeżdżam do siebie na posesję i chciałem zaparkować obok samochodu żony. Skręcam w prawo nagle z lewej wyskakuje mój pies i na mnie. Ja się walę na prawo, j*b w samochód, jakoś częściowo mnie zakleszczyło pomiędzy samochodem a motocyklem, który w konwulsjach orze kołem po ziemi. Odciąłem zapłon, wstaję. Nie mogłem podnieść motka, bo przednie koło się wbiło pod przednie samochodu, więc ciągnąc za tylne :banghead: zrobiłem sobie trochę miejsca... W aucie błotnik wgnieciony, drzwi kierowcy przeorane, moto - zbita szybka, oczywiście klamka hamulca wykręcona w kosmos i w sumie nic więcej. Żadnej ryski. Piesek stoi i się cieszy, że pan przyjechał. No żesz k***a! W sumie zawsze chciałem zdjąć tę szybkę, bo bez niej wygląda fajniej, ale do licha, za pomocą klucza a nie waląc w samochód. pozdr
  10. Ale kto Ci broni jeździć w kamizelce i bez ustawy? Osobiście jestem przeciwny obowiązkowem zakładaniu kamizelki, ale co mi do tego jak kto jeździ? Kamizelka nie podoba mi się ze względów estetycznych - nie wyobrażam sobie np. brodatego, wydziarganego "crowbara" na H-D w kamizelce odblaskowej, no sorrry... :biggrin: pozdr
  11. A ja chciałem dzisiaj pojeździć a tu patrzę -9' Fuck!!! Może słonko trochę podgrzeje...? pozdr
  12. Tak też myślałem, że Ty nie o Tym, ale przyznasz, że dziwnie zabrzmiało w konteksice komentarza do przykładu podanego przez Gudaja pozdr
  13. Z czego? Z oszustwa? Że w dowodzie jest 125ccm a w pojeździe jest 450? Nie rozumiem... pozdr
  14. Tak, ale nie mając uprawnień nie będzie mógł prowadzić. Taka była moja intencja. Czy nic w naszych wypowiedziach na forum nie może być w domyśle tylko dokładnie opisane? Chodziło o to, że właściciel nie może odebrać (SAM) pojazdu z parkingu nie mając uprawnień do kierowania nim. Chyba, że przyjedzie z laweciarzem, albo właściciel ma lawetę i uprawnienia. To chyba logiczne, nie? pozdr
  15. Poczytaj tutaj, jest tuz taki temat: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?s=...ndpost&p=853410 Moderatorów proszę o zamknięcie tego wątku, bo jest o tym samym co link powyżej. pozdr
  16. Dlatego, ze nie ma uprawnień do kierowania tymże. pozdr
  17. Rozumiem, ale w sierpniu 1939 ludzie też czekali na jakieś chwile i 1 września cały ch*j z tego wyszedł. Nie ma co demonizować. Tak jak piszesz - zrobisz prawko w tym roku i już. pozdr
  18. No i właśnie. Lepiej zobaczyć poprawę za kilka lat niż nigdy. Ja się cieszę, że moje dziecko będzie mogło kupić sobie np 250-kę z salonu, czy 2 - 3 letnią a nie zakatowanego trupa 600. pozdr
  19. Ale Wy jesteście śmiertelnie poważni. Przecież temat jest chyba lekko z przymrużeniem oka. pozdr
  20. Niech sprowadzają takie, które będą się kwalifikować i na które pojawi się zapotrzebowanie. Wydaje mi się, że na tym przepisie w dłużej perspektywie wszyscy skorzystamy. Ja np jeżdżę Riverem i właśnie z ciekawości sprawdziłem, że mam w dowodzie właśnie owo magiczne 0,16 kW/kg. Wiem, że ze mnie cienias, bo to pierwszy sezon, ale nie czuję się na tym motku jak zawalidroga czy jakiś "wtoryj sort". BTW SV650 to dość mocny sprzęt. Wydaje mi się, że to nie jest maszyna dla kogoś, kto się chce jedynie podszkolić. pozdr
  21. Ja dzisiaj miałem przyjechać do WAW, ale żonka mi za bardzo truła więc odpuściłem. Widziałem jednak kolesia tak na oko ok 70 lat w orzeszku na wiśniowej Jawce takiej z "owiewkami" blaszanymi na kolana (oj wiecie o co chodzi). Zacinał śnieżek, śliska droga. Gościu dawał radę! :icon_rolleyes: pozdr
  22. A jaki motocykl jest łatwo znaleźć w Polsce? Sprowadzony z zachodu zespawany z pięciu rozbitków. To jest łatwo znaleźć. pozdr
  23. Cagiva River: 1. 50% 2. 30% 3. Ze 2x jechałem ale nie wiem, jak to "uprocentować" 4. 0% nie interesuje mnie to 5. 40% pozdr
  24. Tutaj mały :buttrock: z mojej strony, ale śmieszny: Spotkałem rzeczoną panią na parkingu przed szpitalem MSW, gdzie włożyła bilet parkingowy do automatu z zamiarem uiszczenia opłaty. Następnie zwinęła w rulonik bankntot 20zł i wcisnęła go w otwór do wrzucania monet... :D No comments. pozdr No, czytając takie komentarze zaczynam rozumieć autorów projektu... pozdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...