-
Postów
5353 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
13
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez jurjuszi
-
Samochód najechał na kursanta-motocyklistę
jurjuszi odpowiedział(a) na Maro78 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Ale to można tak? Czy droga nie powinna spełniać jakichś norm? Nie wiem, ja się nie znam tylko pytam... -
Samochód najechał na kursanta-motocyklistę
jurjuszi odpowiedział(a) na Maro78 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Jaką muldę, do chu*a! Dlaczego na tych naszych zasranych drogach są jakieś muldy!!! Co to jest do cholery. W Austrii wystarczy frezunek aby ustawiać znaki ostrzegawcze. Takie drogi jak są u nas w ogóle nie powinny być dopuszczone do ruchu. pozdr -
Oj siostra, będzie lepiej. Będzie :biggrin: pozdr
-
Hmmm... Pewnie się zarejestrował... :icon_rolleyes: pozdr
-
http://biznes.onet.pl/fotoradary-pod-lupa,...27,1,news-detal
-
Zwróciliście uwagę na prędkości tych pojazdów, ślady hamowania itp? Nawaleni w 3 dupy. Tak tam było, jest i będzie. pozdr
-
Tu nie chodzi o to, że blondie tylko to gadanie przez komórkę podczas jazdy, w ogóle zajmowanie się wszystkim tylko nie obserwowaniem drogi. To niestety dotyczy większości kierowców - także facetów. Komóreczka, grzebanie w schowku, grzebanie w dupie, gadanie o dupie maryni. Rozumiem w trasie, gdzieś na spokojnym odcinku, ale w mieście? Podczas włączania się do ruchu? Co takiego ważnego się wydarzyło, że trzeba o tym pieprzyć akurat w tym momencie. Dla wyjaśnienia - podtytuł nie miał wcale być seksistowski, po prostu, jak niektórzy pamiętają, raz puknęła mnie taka blondie z komórką przy uchu zmieniając pas. pozdr
-
To popełnisz wykroczenie, bo nie wolno się w Polsce rozbijać na dziko namiotami. Na tym polega wolny kraj :) pozdr Ja używałem "setek" z 1959. Nadają się ;) pozdr
-
Nie wydaje mi się. Ale kurna, powiem Ci, że się trochę obsrałem, bo nagle, ni z tego ni z owego zaparkowany pomiędzy innymi ciemny samochód rusza i wywija hołubca kilka, kilkanaście metrów przed Tobą. W dzień być może zauważyłbym, że w środku ktoś siedzi i byłbym przygotowany (przymknięty gaz na przykład), ale po ciemku ni chu chu... No cóż, co nas nie zabije , to nas wzmocni. Teraz będę bardziej czujny. Taka w sumie była moja intencja zamieszczenia tego posta. Zwrócenie uwagi na niebezpieczną sytuacją, która wcale nie jest niezwykła... pozdr Zabić, bym się raczej nie zabił, bo jakbym w nią puknął to prędkość byłaby już nieduża i pewnie skończyłoby się na potłuczeniu czy jakimś złamaniu, ale cholera wie. Można mieć niefart i kark skręcić - do tego nie trzeba dużej prędkości. pozdr
-
Wczoraj około 22:00 zapie**alam sobie spokojnie ul. Wolską z zamiarem dostania się na Pragę. Ruch już żaden, sucho, przyjemnie, motorek sobie burczy generalnie relaks po udanej i męczącej próbie. Nagle jedna z puszek (SUV) stojąca zaparkowana po prawej stronie kawałek przez tą zajezdnią tramwajową, rusza dość gwałtownie bez włączonych świateł i bez kierunkowskazu zawracając przez torowisko. Problem w tym, że znajdowałem się w tej chwili zbyt blisko by być tylko biernym obserwatorem tego inteligentnego i dogłębnie przemyślanego manewru. Wyhamowałem jednak jakoś (hmm... porządna włoska robota :biggrin: ) odbijając równocześnie w prawo (motór prawie mi się wyłożył, ale jakimś cudem podtrzymałem bydlaka; teraz kostka mnie boli, bo pewnie coś sobie nadwyrężyłem). Brakowało może z pół metra żebym je*nął w tego SUVa lub przynajmniej zahaczył o jego tylny zderzak. Spojrzałem jeszcze w lewo, ciekaw, kto jest kierowcą tego gówna. W lewym oknie odjeżdżającego pojazdu dostrzegłem uroczą blondyneczkę rozmawiającą przez telefon. W pierwszej chwili miałem zamiar zawrócić, dogonić i zgwałcić (bo obrywanie lusterek nie jest tu ponoć mile widziane :icon_twisted: ), ale musiałem odczekać kilkanaście sekund na możliwość zawrócenia, w czasie których mi przeszło. "ch*j" - pomyślałem - i udałem się w dalszą drogę. pozdr
-
Czy naprawde motocykle sa tak niebezpieczne?
jurjuszi odpowiedział(a) na coon temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Dzielą się na tych, którzy leżeli i na tych, którzy będą leżeć. Nie przesadzajmy z tym "koniecznym" wypadkiem. pozdr -
Oj tak. Tam są bardzo restrykcyjne przepisy dotyczące picia na ulicy. Zauważ, że nie widać na ulicach czy na dworcach kolejowych nawalonych ludzi. pozdr
-
Mówisz o BY czy UA? Żeby w BY zapłacić łapówkę* to trzeba mieć pecha. Byłem tam kilkanaście razy i nigdy nie dałem w łapę ani grosza. Nikt niczego ode mnie nie chciał. * nie dotyczy przejścia granicznego Brześć/Terespol :icon_mrgreen: Tam chcieli, ale poprosiłem o spotkanie z przełożonym :bigrazz: Wiesz, jak jedziesz tam dla relaksu, zapuścisz się poza asfalty w zapomniane miasteczka i wioski, wyjdziesz na mszary i biele to czujesz się jak w raju. Czas staje w miejscu... Niesamowita kraina. Polecam z czystym sumieniem. Reset totalny. Pamiętam, że po 10 dniach białoruskich odludzi wjazd do cywilizowanej Łotwy był dla mnie szokiem. Nie wiedziałem co się dzieje. Ostatnio byłem w BY 3 lata temu i to jest jak kokaina. Niby już od dwóch lat nie bierzesz, ale do końca życia masz ochotę :biggrin: pozdr
-
No kurde, Guzik, przecież Ci mówiłem, że tam jest lepiej. pozdr
-
Bo ja wiem :rolleyes: hehe... pozdr
-
Spóźniony z wypowiedzeniem OC
jurjuszi odpowiedział(a) na bosy temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Eeee tam. Nie jest prawdą, co piszesz. Jak się ma to do art 61 k.c.? art. 61 § 1. Oświadczenie woli, które ma być złożone innej osobie, jest złożone z chwilą, gdy doszło do niej w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego treścią. Odwołanie takiego oświadczenia jest skuteczne, jeżeli doszło jednocześnie z tym oświadczeniem lub wcześniej. § 2. Oświadczenie woli wyrażone w postaci elektronicznej jest złożone innej osobie z chwilą, gdy wprowadzono je do środka komunikacji elektronicznej w taki sposób, żeby osoba ta mogła zapoznać się z jego treścią. pozdr -
Kudcze, Wy naprawdę lubicie tego używać? Ja osobiście nie. Wolę mapę, wolę się zgubić i z musu niejako znaleźć inną drogę, lub powrót na właściwą. Nawigacja odbiera jeździe ważny (dla mnie osobiście) element przygody i niepewności. To jest cała frajda - jechać, a nie po sznurku dojechać. pozdr
-
policjant dostał mandat
jurjuszi odpowiedział(a) na johnnysixcannons temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Właśnie to się nazywa doświadczenie, którego nabywa się z wiekiem. Mogę nie umieć przycierać podnóżkami jak niejeden 20-latek, bom stary i się boję, ale nigdy bym tak nie stanął za pojazdem tego rodzaju. pozdr No właśnie, bo jeszcze za mało się najeździłeś. On wcale nie musi cofać gwałtownie. pozdr -
River 600
jurjuszi odpowiedział(a) na Madzy temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Ja miałem River 500 i byłem bardzo zadowolony. Zrobiłem nią ok 18.000 km bez większych problemów, więc w sumie nie mam wiele do powiedzenia na temat awaryjności itp. Moto fajne, wygodne, dobrze się prowadzi, sztywne w zakrętach. pozdr -
Zmiana biegów bez sprzęgła (?)
jurjuszi odpowiedział(a) na bauer temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
A ja jak wrzucam bez to zawsze nie czuć, że bieg wskoczył tak lekko wchodzi. No, ale cóż - porządna włoska robota :biggrin: pozdr -
Moja gleba dziś :) (znaczy wczoraj formalnie)
jurjuszi odpowiedział(a) na jurjuszi temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Ale następnego dnia było :) pozdr -
Moja gleba dziś :) (znaczy wczoraj formalnie)
jurjuszi odpowiedział(a) na jurjuszi temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
. Sam już nie wiem... Zaczynam się zastanawiać... pozdr -
Moja gleba dziś :) (znaczy wczoraj formalnie)
jurjuszi odpowiedział(a) na jurjuszi temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Ja pie**olę! Dzisiaj skończyło mi się paliwo w Virago i musiałem z buta dymać do najbliższej pompy :banghead: Chyba skończę z jeżdżeniem :icon_rolleyes: pozdr Aż tyle??? :icon_eek: pozdr -
Moja gleba dziś :) (znaczy wczoraj formalnie)
jurjuszi odpowiedział(a) na jurjuszi temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Niezłe :) Tak teraz pomyślałem... Taka refleksja mnie naszła... Czy tym wydarzeniem nie nadszarpnąłem wizerunku społeczności motocyklowej? :biggrin: pozdr -
Moja gleba dziś :) (znaczy wczoraj formalnie)
jurjuszi odpowiedział(a) na jurjuszi temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
To już było dawno po Łosiach. No... EKG dobrze poniewiera. Zawsze jak się na nich natknę nie pamiętam połowy wieczoru. :icon_rolleyes: pozdr