Skocz do zawartości

jurjuszi

DesmoManiax DOC Poland
  • Postów

    5353
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Treść opublikowana przez jurjuszi

  1. Mnie się zdarzyło niestety przysnąć na motocyklu :) na autostradzie. Był straszny upał i duchota. 70km wcześniej mieliśmy krótki odpoczynek na stacji benzynowej. Po tej akcji zjechaliśmy na następną stację i zrobiliśmy sobie 2 godziny odpoczynku, bo okazało się, że koleżanka jadąca za mną też przysnęła. Ruszyliśmy dalej jak trochę upał zelżał. pozdr
  2. No hej, zastanów się... Jak przyhamujesz tyłem (w ogóle czymkolwiek) to ZAWSZE dociążysz przód. pozdr
  3. No i właśnie dlatego zawsze wolę zabrać namiot. Nikomu się nie narzucam, nikomu nie spierd**lę reszty życia, jak się nie pojawię itp :) pozdr
  4. Jak już tak pieprzymy sobie od rzeczy, to ja też popie**olę troszkę. Wydaje mi się, że mocne moto jako pierwsze najlepiej ograniają ludzie w wieku 25 - 35 lat. A dlaczego tak mi się wydaje? Otóż pewność siebie jest domeną ludzi bardzo młodych (18 - 22) i przeżywających drugą młodość związaną z tzw. kryzysem 30-stolatka (35 - 40). Ci pierwsi udowadniają światu, że już mogą i już są dorości a ci drudzy że jeszcze mogą i jeszcze są bardzo młodzi. Tak więc właśnie 25 - 35 lat to wiek, kiedy ludzie (moi znajomi) wykazuja/wykazywali się największą dozą rozsądku i potrafią faktycznie chłodno kalkulować i nie przeginać. To tyle z mojej strony jeśli chodzi o mentalny aspekt potrzeby szybkiego i mocnego motocykla. Nie opieram tego na żadnych badaniach tylko własnych obserwacjach siebie i bliskich znajomych. Cały czas mówimy oczywiście o I motocyklu. Ja też zacząłem się bawić w motocykle niedawno. Miałem to szczęcie, że w wieku 20 lat nie miałem kasy, a w wieku 31 lat trafiłem na osoby, które umiały mi pewne rzeczy wytłumaczyć normalnie, bez moralizatorstwa (które zawsze mnie wkur***a i robie wtedy odwrotnie :) ). Tak więc często racje mają w tym wątku osoby, które piszą że zaczynały od R6 i sobie radzą. Mają, ale nie do końca (oczywiście są osoby, które mają ponadprzeciętne wrodzone zdolności) jeśli chodzi o naukę techniki jazdy, wyczucia równowagi i inne fizyczne warunki które są jakimiś plusami w czasie jazdy motocyklem. Taki pocziwy GS czy raczej lekka acz sztywna Cagiva River nadal umożliwiają mi więcej niż ST2. No niestety stwierdzm, że tamtymi motorkami znacznie lepiej się składam, ostrzej jeżdżę i finalnie mam więcej zabawy. Z Duką jest inaczej, jest super na długie trasy, gdzie nic się nie dzieje i tam się na niej naprawde komfortowo czuję. Owszem parę razy wykonałem nią gwałtowny manewr (odruchowo) przy małej prędkości i zaskoczyła mnie łatwość jego wykonania i precyzja, ale... nigdy nie odważyłbym się na świadome spróbowanie takiego myku, gdybym wcześniej nie opanował tego właśnie na lekkiej i poręcznej Cagivie. To takie moje luźne przemyślenia. Co do rzekomego "oleju w głowie" to sorry, ale ja czegoś takiego nie mam. Tam jest płyn mózgowo-rdzeniowy :) pozdr
  5. No wiem, wie, ale musiałem zrobić szersze rozpoznanie, żeby mieć jakieś pojęcie w razie czego, gdyby się okazało, że powiesz "nie, nie da rady". Dziękuje wszystkim za przedstawione opcje. Na pewno się przydadzą. No, a my widzimy się jutro :) pozdr
  6. Koledzy, czy istnieje możliwość wymiany pasków rozrządu w Warszawie lub okolicach na "cito"? Nie chcę wstawić gdzieś moto, gdzie przestoi 2 tygodnie kurząc się, tylko niech mi ktoś powie np: "gościu, przyjedź rano 10 lipca to się zrobi", a nie że ja przyjadę i nie będę miał jak wrócić do domu. Żeby było szybciej, moge przyjechać już bez owiewek :D pozdr
  7. Aaaaaaa.... To muszę stworzyć nową kategorię, ale wtedy wyjdę na jakiegoś odludka :clap: Osoby odpowiedzialne za domki: 1. Igor (cały domek) 2. Tatakis + 2/3 (cały domek) 3. ABG (cały domek) - skład jeszcze się ustala 4. Klaudiusz (cały domek) - skład sie jeszcze ustala biggrin.gif 5. Belgu + 3 (caly domek) 6. Lime + 7 (2 domki) 7. cezsek + 3 (cały domek) 8. Jeżyk + 1 (cały domek) 9. Michalkaczmar. (caly domek) 10.Aśka (cały domek) 11. Peterek (cały domek) 12. MYCIOR (cały domek) 13. Greedo + rad3k (cały domek) 14. Pierwoszow (cały domek) 15. Xylena+Xylo (cały domek) Pojedyncze osoby poszukujące kompana/noclegu 1. Mariani Pojedyncze osoby posiadające własny "domek" 1. jurjuszi pozdr
  8. Jest. Prewencja. Co z tego, ze zaplaci madat, skoro przekroczyl predkosc? Ano nic. Gdyby wiedzial, ze tam jest radar jechalby 50km/h. Stad utrzymuje, ze prewencja - widoczne i oznakowane fotoradary - czynia dla bezpieczenstwa znacznie wiecej niz miski czajace sie po krzakach i nikt mnie nie przekona, ze jest inaczej. pozdr
  9. Wpiszcie mnie na liste uczestnikow tej libacji. Na razie nie widze przeszkód bym mógł w tym roku wreszcie partycypować. Domek mi niepotrzebny. Zawsze jeżdżę z namiotem :banghead: wygodnie, przytulnie... pozdr
  10. świadek nigdy nie będzie w stanie ocenić z jaką prędkością porusza się inny pojazd, bo niby jak? pozdr
  11. No dobrze, ale co z tego? Co mamy zrobić? Nikt na Ciebie nie najeżdża. Pytam tylko jaki był cel założenia tego wątku. pozdr
  12. WOW!!! To jakaś odpowiedzialność zbiorowa tu jest, tak? Albo z innej mańki: Tak. Jestem motocyklistą i łamię przepisy przez co nie mam już prawa oczekiwać od nikogo poszanowania prawa. Hmm... bycie motocyklistą to właściwie jak bycie banitą... Podoba mi się. pozdr
  13. No dobra, ale o co właściwie chodzi założycielowi tematu? pozdr
  14. Hehe... a potem Cię wszyscy na forum zjadą, żeś kapuś. A to Polska właśnie... :biggrin: pozdr
  15. Wszelki duch Pana Boga chwali :) Dawno Cię tu nie widziałem hehe... pozdr
  16. Podejrzewam zwichrowaną tarczę. Miałem taki objaw. Też "na oko" była prosta, ale to wystarczy naprawdę niewielkie odchylenie od normy i już bicie będzie. pozdr
  17. Ja bym poszedl na żywioł :banghead: . Wziąłbym ów nieważny paszport i legitymację szkolną. W końcu nie wyglądacie na seryjnych morderców (chyba :rolleyes: ) i jak niczego nie narozrabiacie, to nie sądzę, żeby włoski karabinier się w ogóle Wami zainteresował. Oczywiście do niczego nie namawiam. Piszę, co ja bym zrobił, ale ja to już tak mam. pozdr
  18. No, ale i tak niczego to nie zmieni czy bedziesz jechal 30 minut, czy zobaczysz, ze bedziesz jechal 30 minut, nie :clap: pozdr
  19. Tak na marginesie to po co to sprawdzać? Jechac będą tak długo, aż się skończy korek to chyba proste. Nie lepiej wykorzystać ten czas na słuchanie muzyki, palenie fajek czy jedzenie? Lubie stać w korku. Mam wtedy trochę czasu, kiedy nie musze się spieszyć i nic ode mnie nie zależy :D pozdr
  20. A ja nigdy nie mówię "motor" w odniesieniu do silnika. Zawsze i wyłącznie używam słowa silnik. Na silnikowy pojazd jednośladowy mówię z regułu motocykl. Czasem motorek, motur (w określonych sytuacjach). pozdr
  21. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi w tym wątku na na PW. Wiem dzięki Wam, co robić. Na zlot pojadę chyba jednak GSem, bo nie wiem, czy znajdę jutro rano tyle czasu żeby się pobawić narzędziami. Ale zobaczymy. Dzieki jeszcze raz. Temat do zamknięcia chyba, bo jak na pomoc na odległość to i tak więcej niż się spodziewałem. pozdr
  22. Heh... paski rozrządu to było moje pierwsze podejrzenie z tych "poważniejszych", ale dlaczego w takim momencie i co mogła mieć wspólnego z tym długo bzycząca pompka... Zobaczymy. Dzieki pozdr
  23. Panowie, a może ktoś na sekundkę zerknąć tutaj: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?s=...dpost&p=1245674 będę bardzo wdzięczny... pozdr
  24. Wydaje mi się, że w szablonowej umowie k-s owo zapoznanie się ze stanem dotyczy stanu technicznego. Trudno byłoby bowiem wymagać od kupującego badanie stanu prawnego nabywanego motocykla, bo czekałaby go droga od rejestru zastawów po jakieś bazy pojazdów kradzionych (nota bene gdzie takie coś sprawdzić? :notworthy: ), dlatego w umowach zawarte jest oświadczenie kupujacego o braku wad prawnych. pozdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...