kiki

No własnie co z polskimi pierscieniami-tak mi sie wydaje że skoro polska firma "Paradowscy" potrafi zrobic zawory które smiało montuje sie do japończyków to może i ktos równie dobrze "podrabia" pierścienie :). Co wy na to?

opinie na temat wytrzymałosci tej kawy to mozna wyciagnąc na podstawie ogledzin mechanika (po rozłozeniu i zmierzeniu wszystkiego). Nie wierze że po katowaniu motocykla z 1/3 stanu oleju nic sie nie stanie ;). To pewnie prowokacja

w żadnym wypadku - inaczej zniszczysz pompe wodną

zgadza sie - zwłaszcza jak moto ma już ponad 10 lat to niestety niemożliwosćią jest aby nie bylo ani jedego crash'u (chociaż zdażają sie wyjątki :P- ale tu znowu komus nie pasuje bo cena za wysoka :mrgreen: )

ad 1 - możliwe że wytarty jest wodzik albo jest też krzywy ad2 - sprawdź czy dobrze założona jest krzywka- tzn czy przypadkiem nie jest krzywo wcisnieta w wał, Na mysl przychodzi mi jeszcze przekręcenie czopa wału, ale najpierw trzymajmy sie tych najprostszych mozliwych przyczyn :D

powiem szczerze- nigdy nie spotkałem sie z taka akcją aby komus udało sie wyciagnąc łozysko bez rozbierania silnika- - nie ma takiej mozliwości - wiec zostanie chyba jeden sposób - rozbieranie silnika

czyli złote do sporta a do turysty niebieskie :) - tak wywnioskowałem. :) Do mojej vfr zamówiłem te niebieskie - czas okaże czy był to dobry wybór :)

W takim razie spróbuje- a jak sie będą sprawowały to sezon pokaże :buttrock: :D

chodzi mi o to czy te klocki sa coś warte czy jednak nie - http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=80016025 - za klocki na przód na jedna tarcze koles mi zaproponował cenę 94 zł a u przedstawiciela hondy kosztowały 260zł. Tu rodzi sie pyt - czy te z allegro to jakies badziewie, czy moze warto zaryzykowac i kupić

gratulacje - widze że nie tylko ja czekam na pogode do jazdy :( :twisted: :mrgreen:

a ja mam takie pytanie- czy jak czyscimy gaznik to te wszystkie uszczelki i membranki musimy chronic przed płynem do czyszczenia gaźników? Czy może plyn i gumki nie reagują ze sobą - jak to jest?

gratulacje-widać że forum sie zbroi przed wiosenną batalią :mrgreen: :mrgreen:

ja bym stawiał na to że zębatki nie sa w jednej lini, albo że któraś jest krzywo ustawiona

i to był jeden z głównych powodów kupna tej vfr-ki :D

dzieki wszystkim :) teraz tylko czekam na wiosne :buttrock: i bede sie powoli uczył VFR-ki :buttrock:

a nie lepiej miec taka rejestracje :) - np "W1 CHWDP" :buttrock:

a nie lepiej zrobic samemu taki wózek? przeciez to nic trudnego :mrgreen:

to jest para :) - w zime wszystko tak bucha jak ciuchcia :buttrock:

zawsze mozesz poszukac uzywki :)

kiedys byl o tym artykuł w fast bike (albo superbike???) -kolesie mieli kilka motocykli i zmieniali przody na te z radialami i na te drugie- doszli do wniosku ze przy radialach jest jakaś mniejsza silła skrecająca zaciski czy jakos tak. Poszukam tego artykulu i jak znajde to zrobie skana

Dziś stałem sie posiadaczem czerwoniutkiej VFR (rc24) :). Moto pozostalo w rodzinie bo wczesniej byla własnościa forumowicza :buttrock:. Narazie pewnie sobie postoi ale już niedługo może nią wyjade :buttrock: fotki są tu :buttrock: http://www.moto.allegro.pl/show_item.php?item=78986089

ja bym proponował abys dowiedział sie jaki jest tam gwint- lewi czy prawo skretny. Skoro sam nie bardzo kumasz serwisówki to poczekaj na wypowiedzi mechaników. Pozdro

http://www.megaupload.com/?d=XODFZ9Q0 - to chyba bedzie to :evil:

a może nastepuje spalanie stukowe?