Skocz do zawartości

GS500 - zmiana na nowoczesny, dwuosobowy - na jaki?


Rekomendowane odpowiedzi

Hej!

 

Przejeździłem już dwa sezony na swoim GS 500 i chyba czas na zmiany. Suzi ma następujące mankamenty:

- bardzo złe zachowanie po obciążeniu dwoma osobami (wyważenie, dobijanie tylnego amora, hamulce, przyśpieszenie)

- ten motocykl jest dla mnie ciut za mały i nie chroni mnie przed wiatrem mimo szybki

- suzi ma dwa cylindry bez wałka równoważącego co powoduje uciążliwe wibracje

- słaby moment obrotowy powoduje konieczność wachlowania biegami

- bardzo źle idzie z dołu (poniżej 4 tys)

- hamulce mimo pochwał, jak dla mnie mogłyby być lepsze (dozowalność) i brakuje ABS co poskutkowało glebą

 

ma też bardzo ważne zalety:

- jest bardzo lekki i łatwo się prowadzi, zwłaszcza w korku

- bardzo mało pali

- na miasto jest bardzo szybki (gdyby jeszcze hamulce były ciut, ciut lepsze)

- pozycja pasażera jest akceptowalna (na granicy)

- sensowna, niemęcząca pozycja

 

Chciałbym motocykl, który zachowuje powyższe zalety, eliminując wady. Czyli musi mieć lepsze zawieszenie (dwuosobowe), ABS i większy silnik (3-4 cylindry), jednocześnie nie przekraczając na sucho 200kg. Dobrze by było, aby posiadał solidne firmowe zabezpieczenia elektroniczne (immobiliser, system antynapadowy itp).

 

Mój gust w miarę się już ustabilizował i poznałem siebie na tyle, że wiem co będzie dobrym wyborem a co nie. Ścigacz czy inne stukonne bydle z owiewkę zdecydowanie może mnie ponieść i to by nie było dobre. Nie umiem się kontrolować, więc muszę użyć rozsądku za wczasu.

 

Moje typy na chwilę obecną (w kolejności)

1. Kawasaki ER6-f

2. Honda CBF600SA 2008

3. Suzuki GSX 750 Inazuma, któremu wybaczam brak ABS ze względu na dwuosobowość i osiągi

4. BMW F800ST (po dozbieraniu sporej sumy = opóźnieniu zakupu o > rok)

5. Suzuki GSR600

 

Motocykle, które odpadają całkowicie:

- Suzuki Bandit (masa)

- Suzuki SV650 (zdecydowanie za szybki, zrobiłbym sobie kuku).

- Honda CB 750 SF (masa!)

- Yamaha Fazer (całkowity brak dołu)

- cruisery, choppery, enduro

 

Tak, wiem że Hornet kosztuje tyle samo co CBF600SA i że bez sensu itp ale nie potrzebuję motocykla na tor tylko do korków i wypadów do max 300km.

 

Obawiam się czy ER6-f nie będzie za mały - spróbuję się przymierzyć, ale o resztę muszę zapytać Was.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro rozważasz GSRa to Hornet i mały Fazer będa równie dobre, wspomniany lecz nie wymieniony przez Ciebie Fazer będzie o tyle lepszy że na fabryczna owiewkę chociaż nie wiem jak jest z jej skutecznością - fantastyczne motocykle do jazdy w mieście i na wypady dłuższe i dalsze.

SV650 nie jest wcale takim strasznie szybkim motocyklem, na 2 moto zupełnie OK, ale dla plecaka nie będzie to szczyt mażeń, a i dla kierownika tez może nie być wygodnie - oczywiście zalezy od upodobań.

CBFki tym razem nie zareklamuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czemu bandit nie? przeciez to on na sucho wazy chyba 205 czy 207 kg, a ma tak rozmieszczony srodek ciezkosci, ze sie nie czuje tej masy, poza tym masz kierownice dosc wysoko i uwierz, ze przy GSie to banditem sie jak zabawka manewruja, a sam mialem GSa, wiec wiem co mowie :buttrock: Przemysl to jeszcze raz i nie skreslaj bandita za to ze wazy 5 czy 10 kg wiecej od innych... Bo to na prawde wspaniala maszyna i do turystyki i do miasta i do wszystkiego :D

 

pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

 

Przejeździłem już dwa sezony na swoim GS 500 i chyba czas na zmiany. Suzi ma następujące mankamenty:

- bardzo złe zachowanie po obciążeniu dwoma osobami (wyważenie, dobijanie tylnego amora, hamulce, przyśpieszenie)

- ten motocykl jest dla mnie ciut za mały i nie chroni mnie przed wiatrem mimo szybki

- suzi ma dwa cylindry bez wałka równoważącego co powoduje uciążliwe wibracje

- słaby moment obrotowy powoduje konieczność wachlowania biegami

- bardzo źle idzie z dołu (poniżej 4 tys)

- hamulce mimo pochwał, jak dla mnie mogłyby być lepsze (dozowalność) i brakuje ABS co poskutkowało glebą

 

ma też bardzo ważne zalety:

- jest bardzo lekki i łatwo się prowadzi, zwłaszcza w korku

- bardzo mało pali

- na miasto jest bardzo szybki (gdyby jeszcze hamulce były ciut, ciut lepsze)

- pozycja pasażera jest akceptowalna (na granicy)

- sensowna, niemęcząca pozycja

 

Chciałbym motocykl, który zachowuje powyższe zalety, eliminując wady. Czyli musi mieć lepsze zawieszenie (dwuosobowe), ABS i większy silnik (3-4 cylindry), jednocześnie nie przekraczając na sucho 200kg. Dobrze by było, aby posiadał solidne firmowe zabezpieczenia elektroniczne (immobiliser, system antynapadowy itp).

 

Mój gust w miarę się już ustabilizował i poznałem siebie na tyle, że wiem co będzie dobrym wyborem a co nie. Ścigacz czy inne stukonne bydle z owiewkę zdecydowanie może mnie ponieść i to by nie było dobre. Nie umiem się kontrolować, więc muszę użyć rozsądku za wczasu.

 

Moje typy na chwilę obecną (w kolejności)

1. Kawasaki ER6-f

2. Honda CBF600SA 2008

3. Suzuki GSX 750 Inazuma, któremu wybaczam brak ABS ze względu na dwuosobowość i osiągi

4. BMW F800ST (po dozbieraniu sporej sumy = opóźnieniu zakupu o > rok)

5. Suzuki GSR600

 

Motocykle, które odpadają całkowicie:

- Suzuki Bandit (masa)

- Suzuki SV650 (zdecydowanie za szybki, zrobiłbym sobie kuku).

- Honda CB 750 SF (masa!)

- Yamaha Fazer (całkowity brak dołu)

- cruisery, choppery, enduro

 

Tak, wiem że Hornet kosztuje tyle samo co CBF600SA i że bez sensu itp ale nie potrzebuję motocykla na tor tylko do korków i wypadów do max 300km.

 

Obawiam się czy ER6-f nie będzie za mały - spróbuję się przymierzyć, ale o resztę muszę zapytać Was.

a w Fazerze jak zmienisz zębatki na mniejszą z przodu( jeden ząb) i z tyłu ( 2-3 zęby) to idzie od samego dołu, przejeżdziłem tak dwa sezony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Yamaha Fazer (całkowity brak dołu)

Chyba cos Ci sie pomylilo, albo nigdy nie jezdziles fazerem. Otoz ten motocykl zbiera sie bardzo zwawo z samego dolu jesli porownac z xjota a tym bardziej gsem, i wcale nie trzeba zmieniac przelozen.

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba cos Ci sie pomylilo, albo nigdy nie jezdziles fazerem. Otoz ten motocykl zbiera sie bardzo zwawo z samego dolu jesli porownac z xjota a tym bardziej gsem, i wcale nie trzeba zmieniac przelozen.

Dokładnie...

Moze nie jest to 1000 cm ale zbiera sie ładnie..

Sam przesiadłem sie po 500 cm (Honda CB500) i jestem mega zadowolony, drugi sezon i wystarcza mi w 100% (a nawet więcej).

Jesli chcesz nowe moto( a chyba chcesz) to teraz są 2 wersje Fazera , ta słabsza - 78 KM ma niby ciut lepszy dół. (no i ABS w opcji)

Ps. zakładanie ze na czymś większym - silniejszym zrobisz sobie kuku to troche nie teges:-) nie masz 15 lat... :P i na GS mozna sobie krzywdę zrobić...

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

A Seven Fifty jest tak idealnie wywazona, ze sie nia manewruje jak rowerem. Nie czuje sie tej masy.

 

Ja bym chyba CBF600 bral z tych, ktore wymieniles. Immobiliser ma, ABS ma, w zasadzie to to samo co CBF1000, ale z mniejszym silnikiem, wiec pasazera da sie spakowac... Wiem, bo mam litrowke :P.

 

A SV650 ma mniej mocy niz CBF600 :P.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh. Tak się składa że GS500 akurat ma wałek wyrównoważający. Tak jak poprzednie GS-y od początku lat 80-tych. A z tych moto które wymienileś to polecam Inazume albo Bandita 600. Pozoztałe maszyny to takie jakby motocykle dla 1,5 osoby bo 2 to juz sporo. jazda Banditem to dziecinada a sam Bandit jest niezniszczalny. pozdro.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

troche dziwny ten twoj post:) fazer jak dla mnie to ma najlepszy dol ze wszystkich rzedowych 600 a juz napewno nie jest tak zle jak ty piszesz!

jak bym mial wybierac to wlasnie postawil bym na fazera ale widze ze juz na wstepie go odpusciles-twoj wybor! a tak wogole to jak golas to tylko Hornet no moze ze wzgledu na wyglad kawa Z750, a wspomniana kawa er6f tez fajnie wyglada i podobno jeszcze fajniej jezdzi!

pozdrawiam

Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Jako, że miałem okazję porównać 3 wspomniane motocykle to dorzucę swoje 3 grosze.

 

1. Fazer: miałem okazję użytkować FZS600 2002r oraz FZ6 2004. Jeżeli chodzi o dół to stary Fazer nie ma porównania do nowego. Nowy bez żadnych problemów śmiga po rondach na 3 biegu żwawo reagując na gaz, czy chociaż jazda po mieście na wyższych biegach. 2 osoby też lepiej znosi niż stary (nie sprawdzałem z bagażami). Tak, że skreśliłeś naprawdę dobre moto!!!!

 

2. SV - bez przesadyzmu z jej możliwościami. Ładnie mruczy, zbiera się z dołu ale to nie jest jakiś potwór. w wyższych rejestrach obrotów nie ma już czego szukać. Odradzam jak chciałbyś użytkować w 2 osoby!!!

 

3.GSR - mocny, nawet bardzo. Bez porównania z SV, gdyż ten ją zjada. Nie wiem jak w wyższych prędkościach gdyż tam nigdy nie zaglądałem na brak owiewki. Wygodna kanapa dla 2 osoby, ale dyskwalifikacja na dłuższe podróże ze względu na brak ochrony przed wiatrem. To taki trochę miejski wariat przez duże W.

 

Kawa er6f o też chyba nie najlepszy pomysł na 2 osoby i ewentualne graty...

Na twoim miejscu chyba obstawiał bym CBF, później przywrócił Fazera do listy no i BieMDabliu (szkoda, że droga).

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SV za mocna? A GSR600? Ten to jest mocny. Ale wracając do tematu. Potrzebujesz niezawodności, wygody, i małych kosztów utrzymania kup CBF 2008. Wtrysk i rama z aluminium. Potrzebujesz klasy i wspaniałego wyglądu to GSX 750 (nie wiem dlaczego nie SF). Z Twojego zestawienia ja bym brał CBF (bo klasyka już mam :-). Gdybyś tam wrzucił FZ6 to właśnie to byłby mój wybór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje typy na chwilę obecną (w kolejności)

1. Kawasaki ER6-f

2. Honda CBF600SA 2008

3. Suzuki GSX 750 Inazuma, któremu wybaczam brak ABS ze względu na dwuosobowość i osiągi

4. BMW F800ST (po dozbieraniu sporej sumy = opóźnieniu zakupu o > rok)

5. Suzuki GSR600

 

Motocykle, które odpadają całkowicie:

- Suzuki Bandit (masa)

- Suzuki SV650 (zdecydowanie za szybki, zrobiłbym sobie kuku).

- Honda CB 750 SF (masa!)

- Yamaha Fazer (całkowity brak dołu)

- cruisery, choppery, enduro

A o Yamasze XJ 600 N/S Diversion nie myslales?

 

A czemu bandit nie? przeciez to on na sucho wazy chyba 205 czy 207 kg, a ma tak rozmieszczony srodek ciezkosci, ze sie nie czuje tej masy

Z tym to bym polemizowal (zwlaszcza przy wolnych manewrach).

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A o Yamasze XJ 600 N/S Diversion nie myslales?

Z tym to bym polemizowal (zwlaszcza przy wolnych manewrach).

 

no biorac pod uwage jakie motocykle autor topicu odrzucil to dywersja spelnia jego wymagania. tylko jaki jest sens zamieniac gs500 na xj600s? he?

 

imo skreslenie fazera tylko i wylacznie swiadczy o tym, ze autor widzial ten motocykl stojacy gdzies na parkingu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...