Co kupić, wybrać ?!

[michoa]

sporo ludzi szukając czegoś zwrotniejszego przesiada się z lc4 na exc 520 ale nigdy nie porównywałem parametrów na sucho musisz sam się pokusić

 

tak na szybko znalazłem 520 podają ,,dry'' 112-116 kg (różne źródła internetowe ) lc4 nawet w SC ważył trochę ponad 120 więc różnica jest....

 

albo 400.........

 

250 zamęczysz przelotami to nie jest moto na płaski teren....

[jjank]

jakbys jeszcze przesiadał się z dt albo jakiegos pazdziocha w 600ccm to mogłbym zrozumiec te 250ccm, ale z lc4? u mnie pokupowali se crfy 450 na 1 moto i zyją, fakt, ze przezabawnie to wygląda gdy chłopaki zsiadają z moto z bladymi twarzami i trzęsącymi rękami, ale zyją :P

[rafael]

Tyle że jeśli ktoś użytkuje moto w trudnym terenie to moc i narowistość CRF 4,5 przeszkadza, i można tam sporo szybciej pojechać na np WR250F, sam się o tym przekonałem.

[jjank]

ja o tym dobrze wiem, pół biedy gdy ktoś ma duze doswiadczenie i umiejętności, wtedy jeszcze ogarnie 450tkę,

mam ziomka który na yz450f wjechał na szczyt Rycerzowa Wielka, a ja i kumpel na exc 450 nie daliśmy rady (moze to i lepiej bo góra jest tak długa i stroma, ze przy zjezdzaniu po prostu jest strach w oczach, kumple bali się zjechac z 1/3 tego podjazdu i sciagali moto za kola, a nie jezdzą źle), nawet miejscowi górale na enduowych gas gasach czują respekt przed tym podjazdem, o tu widac kawałek, trzeba się nieźle nagimnastykowac zeby tam wejsc :D

http://qboosh.pl/gory/2006.07-Beskid_Zywiecki/19.-Wielka_Rycerzowa-podejscie.jpg

[rafael]

W sumie to fajny ten podjazd, kurde chyba się tam wybiorę kiedyś :biggrin:

[blk]

Witam,

mój pierwszy post, zawsze starałem się szukać wszystkiego sam, ale teraz jestem zupełnie zielony w temacie, nie mogę znaleźć nic konkretnego.

 

Po krótce o mnie. 22 lata, 183cm wzrostu, 93kg wagi. Staż krótki na moto jeżdżę pierwszy sezon, latałem gsxr-em 600 z powodów osobistych zrobiłem niewiele ponad 3 tys km ale mniejsza o to. Pogoda na ścigacza już się skończyła, na kolejny sezon chciałem i tak kupić coś nowszego, wpadłem więc na pomysł, by na jesień-wiosnę za sprzedanego gsxra kupić crossa(może zostanę w terenie jeśli spodoba mi się bardziej niż szosa:)). Zdaję sobie sprawę z tego, że to zupełnie inna szkoła jazdy.

 

Myślałem nad cross/enduro, ale raczej skłaniałbym się ku enduro ze względu na to, że na miejscówki musiałbym dojeżdżać czasem po szosie.

 

Druga sprawa 2T czy 4T? Jak się ma sprawa z eksploatacją tych silników zależy mi na tym, żeby koszty utrzymania nie były zbyt wielkie, ale też moto miało predyspozycje do jazdy w cięższym terenie i kiepskich warunkach, bo na pewno nie będę siebie ani moto oszdzędzał pogodą czy właśnie terenem.

 

Jaki konkretnie modele byście polecili na początek do mojej wagi i ewidentnie kiepskich umiejętności do jazdy na takim sprzęcie, za to sporym zacięciem i chęcią nauki;) żeby też nie był zbyt słaby. Najważniejsze to, żeby się wyrobić w 5-6tys.

 

pozdrawiam,

Edytowane 24 Października 2012 przez blk

[jjank]

Jedzie się szlakiem po granicy, teraz jest tam mniej krzaków niż na fotce, podjazd ma kilkaset metrów ze zmienną stromością, ale miejscami jest tak stromo, ze podjezdzającego juz nie widac, a kamienie dalej lecą :D

Za rok zakładam musa i jeszcze tam wrócę, teraz balem się zejsc ponizej 0,8 atm zeby mi nie przewinęło wentyla, kumpel co wjechal upuscil, ale wlasnie mu przewinęło.

Yzf450 jest dobra na takie zabójcze podjazdy, bo ma dłuższą jedynke niz exc dwójkę, warunek-kierownik musi miec sporo sily i odwagi, ale duzo gorzej jezdzi się po kłodach, malych skalnych schodkach itp

Edytowane 24 Października 2012 przez jjank

[rafael]

No i twarde jak skała zawieszenie tez nie wybiera dobrze przy powolnej jeździe.

[michoa]

No i twarde jak skała zawieszenie tez nie wybiera dobrze przy powolnej jeździe.

 

w yzf426 na seryjnych nastawach przy spokojnie jeździe po leśnej drodze z wystającymi korzeniami, kierownica urywa ręce przy samej d***e :D przynajmniej takie ja odnosiłem wrażenie....

[rafael]

Jeśli zawias jest nie wychuśtany to własnie tak powinno być :D

[rafael]

Proponuje Ci Suzuki DR 350, sporo nauki Cię czeka więc będzie w sam raz. To oczywiście 4 suw. Jeśli 2T to Yamaha DT125. I ten motor i ten moją w okolicach 30 koni. Na początek Ci wystarczy. Utrzymanie też nie jest drogie tego typu sprzętów i z rejestracją nie ma problemu. W działach Yamaha i Suzuki, masz całe tematy poświęcone tym motocyklom więc usiądź spokojnie i poczytaj, dowiesz się sporo. W 6 tyś powinieneś i to i to kupić w niezłym stanie a papierami.

[nowytzrdt]

Proponuje Ci Suzuki DR 350, sporo nauki Cię czeka więc będzie w sam raz. To oczywiście 4 suw. Jeśli 2T to Yamaha DT125. I ten motor i ten moją w okolicach 30 koni. Na początek Ci wystarczy. Utrzymanie też nie jest drogie tego typu sprzętów i z rejestracją nie ma problemu. W działach Yamaha i Suzuki, masz całe tematy poświęcone tym motocyklom więc usiądź spokojnie i poczytaj, dowiesz się sporo. W 6 tyś powinieneś i to i to kupić w niezłym stanie a papierami.

A ja powiem 200 lub 250 2T skoro ważysz 93 kg i latałes już jakimś moto.Z 200 to tylko EXC 200, nauczysz się spokojnie, bo charakterystyke to moto ma spokojniejszą niż 250 2T bo jak wsiądziesz na DT 125 to się zniechęcisz.

[marcel111]

Kimi, moim zdaniem wr i exc 450 (albo 525) to najbardziej optymalny motocykl do endurzenia. Jeździłem wr250 i nie dawała mi radości, kolega który nią z nami latał też nie był zadowolony bo żeby nadążyć musiał ją ostro kręcić, dlatego ją sprzedaje i kupuje WR450.

 

Miałem wcześniej XR650r która odpowiada wagowo Lc4, to z kolei było za ciężkie. Po XRce moją 520-tką lata mi się wyśmienicie, wydaje się taka lekka, przelatuje nad dziurami a nie taranuje je jak ciężkie sprzęty.

 

Fakt, że po wjechaniu na tor crossowy to exc wydaje się toporny ale rozmawiamy o endurzeniu a wy w koło przemkowa macie raczej średnio trudne tereny z dużą ilością szybkich przelotówek, Ty, jeśli Cię dobrze kojarzę mały też nie jesteś :-) więc albo zostać przy dopieszczonym lc4 albo zmieniać na hard enduro, ale droższe bo podana kwota nie starczy na zadbany egzemplarz.

 

Jest jeszcze 3 opcja, exc 300, nigdy nie jeździłem ale ma dobre opinie. łączy lekkość z mocą, ma także tańsze remonty niż 4t i nadaje się do enduro, tyle, że to moim zdaniem typ do naprawdę ciężkich przepraw gdzie liczy się każdy kologram. Jego główna wada to spalanie i to, że jest bardzo mało ciekawych ogłoszeń na rynku wtórnym.

[blk]

A ja powiem 200 lub 250 2T skoro ważysz 93 kg i latałes już jakimś moto.Z 200 to tylko EXC 200, nauczysz się spokojnie, bo charakterystyke to moto ma spokojniejszą niż 250 2T bo jak wsiądziesz na DT 125 to się zniechęcisz.

Właśnie tak myślę, żeby zbyt słabe nie było, bo do przyspieszenia to się przyzwyczaiłem, a z drugiej strony, żeby było jak najlepiej ćwiczyć technikę samej jazdy bo czytałem, że na większych maszynach jest z tym ciężko pomijając nawet aspekt mocy, której się nie wykorzysta.

Tych EXC nie widzę w rozsądnej dla mnie cenie(chciałbym się wyrobić w 6k zł), więc chyba będę się musiał skupić na tej DR-ce, chyba że macie jeszcze jakieś inne pomysły.

 

I jak z silnikami co lepsze do nauki 2T czy 4T? 4T lepiej ciągną na każdym biegu nawet przy niskich obrotach, 2T trzeba redukować, żeby trzymać wyższe obroty, dobrze się zorientowałem? Chociaż ze zmianą biegów nie będzie problemów bo to mam akurat już opanowane;), to czy są jakieś za lub przeciw poza tym, że np. silnik 2T ma bardzo słabe hamowanie silnikiem, zaś w 4T jest mocno odczuwalne?

Edytowane 24 Października 2012 przez blk

[michoa]

ja za 6k wolałbym xt 350 albo xl350 -co ciekawe oba moto waża praktycznie tyle co xr600 ok 120 kg na sucho więc wagowo moim zdaniem jest ekstra (dla mnie 120-130kg na sucho jest ok )

 

gdzieś jest w tym dziale wojna słowna włochatego z ghollumem xt350 vs dr350 -moim zdaniem xt absolutly wins :D

 

I jak z silnikami co lepsze do nauki 2T czy 4T?

 

teoretycznie 2T lepsze do nauki...........ja to zawsze mawiam że 2T się fajnie naprawia a 4T się fajnie jeździ :D