Skocz do zawartości

Co kupić, wybrać ?!


żubr
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, zastanawiam się nad zakupem 250 4t typu KLX 250, do jazdy po drogach polnych/lasach i podjazdach, do dyspozycji mam 5000 zł. Czy będzie to lepszy wybór niż 125 2t typu DT/KMX?. Jakie są koszty utrzymania takiego 250 4t i koszty remontów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszty remontów/napraw 2t są generalnie mniejsze. Koszty eksploatacji na odwrót. Osobiście KLX nie miałem, ale niezbyt pochlebne opinie o nim panują. Miałem za to KLR250 z którego byłem mega zadowolony, znam również 2 użytkowników KMX, trochę na KMXach jeździłem. Osiągi porównywalne, waga mniejsza, koszty to jak już pisałem.

Heartstone. Link do założenia konta z nagrodą za aktywację :)

 

https://battle.net/recruit/SGD6NTGVLV?blzcmp=raf-hs&s=HS&m=pc

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, zastanawiam się nad zakupem 250 4t typu KLX 250, do jazdy po drogach polnych/lasach i podjazdach, do dyspozycji mam 5000 zł. Czy będzie to lepszy wybór niż 125 2t typu DT/KMX?. Jakie są koszty utrzymania takiego 250 4t i koszty remontów.

 

Do 5000 zł to chyba ciężko będzie ustrzelić coś w 4T o pojemnościach 250 - 450. Dobry remont takich maszyn sporo kosztuje, jak do roboty dojdzie jeszcze głowica to koszta idą w któryś tysiąc robiąc to na porządnych częściach. Bardzo fajne sprzęty do takiej amatorskiej jazdy, miło wspominam jazdę na DR350. Jak patrzysz na koszty to chyba lepszym wyjściem będzie 125 2T typu DT, RX, KMX. Zdrowe i odblokowane dobrze się nadają do takiej jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

warto myśleć o sprzęcie z roku 88 ?

 

zdaje się że ten model jest "prawdziwym japończykiem"

 

ehh kurcze podoba mi się ta maszyna :wink:

 

https://www.olx.pl/oferta/kawasaki-el250-CID5-IDd7rSr.html#34ad100474

Edytowane przez janek1234
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam z góry, że długo będzie, ale może doradzicie, poradzicie.

Do najbliższego asfaltowego komina w około którego warto się kręcić mam grubo ponad 10 km.

Mieszam w miejscu, na skraju miasta gdzie za oknem mam setki hektarów dawnych poligonów, ładne utwardzane drogi ścieżki i w ogóle okolica po której warto pojeździć, ale nie ma czym, a by się chciało i przecież nie tym co mam :) Zerkam z balkonu na 3 piętrze, a tam setki hektarów do jazdy.

Był plan, jest w dalszym ciągu jest aby dokupić sobie lekkie enduro. Lekkie w masie, bo ja też lekki, choć wysoki dość jestem.

Najpierw był pomysł KTM DUKE 390 +do niego koła enduro, potem szalony plan na Duke 690, za drogie Budżet max 10 tys zł, a najlepiej 8 tys zł :), chociaż jakby coś było warte kupna z zamkniętymi oczami to zapożyczę się na tysiąc, czy dwa.

Potem z braku kaski pomysł, że może APRILA STRADA 650 bo tanio wynalazłem w ogłoszeniach i Yamaha XT66.

Kurde, ale to ciężkie wagowo motocykle.

To ma być motor jazdy po porządnie utwardzonych leśnych duktach, czasem jakaś łączka nad rzeką, ale żaden tor, piasek, czy skakanie bo PESEL już nie pozwala :D

W zimę burza myśli, czytanie o crosach o enduro dzisiejszych i może durnoty wymyślam, może mi wystarczy jakieś mocne 250Cm, a góra 400.

Czy mam doświadczenie z takim sprzętem. Hmmmm mało co pamiętam, ale miałem CZ 250 jakieś ponad 35 lat temu :) Więcej naprawiałem, niż jeździłem, ale z kilkaset km przelatałem nim po asfalcie :D zanim wymieniłem na Junaka :)

Najpierw przez las, a potem po asfaltowej obwodnicy też bym chciał w ciepłe poranki tym motocyklem do pracy dojechać.

Czy mocne 250cm dla mnie to okej ? Co poradzicie, co doradzicie, jaki motocykl którego nie znam ?

Bardzo dziękuje za konstruktywne porady.

Może jednak DUKE 390, a może DRZ 400 ?

Edytowane przez kumpel kalamitki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duke 390 + koła enduro to pomysł bez sensu bo zawieszenie oraz pozycja za kierownicą mają się nijak do jazdy terenowej i to będzie mordownia a nie jazda. Taki sam efekt będziesz miał jak do posiadanego GSR jakimś cudem wsadzisz koła enduro. Strada to też kiepski pomysł do latania w terenie (o ile pod pojęciem "teren" nie rozumiemy drogi szutrowej).

 

Rozglądaj się za endurakami z prawdziwego zdarzenia, nie kombinuj z przerabianiem miejskich motocykli bo wyrzucisz kasę w błoto.

 

DRZ 400 to chyba najlepszy pomysł w tym budżecie, jak się uda to możesz wyrwać też XR400. Fajne i lekkie też są motocykle Beta ze świetnym silnikiem od DR 350. Sprzętów typu WR czy CRF nie wymieniam bo to już są motocykle do konkretnej zabawy.

 

A jak chcesz jeździć spokojnie, bez przeciskania się między drzewami, jeżdżenia po krzakach czy ostrych podjazdach, przejeżdżania przez błota to pomyśl o jakimś enduro typu F650 (GS albo pierwszy), XT600, NX650, Pegaso, Transalp, DR650. Po lekkim terenie tym polatasz a i na asfalcie utrzyma wyższą prędkość. Zapodasz mu dobre opony i coś tam polatasz poza asfaltem. Ja teraz u siebie w F650 wrzuciłem nowy komplet oponek Heidenau K60 i przyznam, że motocykl mnie zaskoczył. Tam gdzie wcześniej na Metzelerach Tourance w piachach się kopałem i tyłek siadał tak teraz za mną fontanna piachu i jadę. Sprzęt swoje waży, bodajże 190 kg ale dość często latałem nim po leśnych dróżkach czy innych terenach, parę razy leżałem, przejeżdżałem przez wodę gdzie 3/4 kół zakrywało i ze sprzętem nic się nie dzieje (może jak go będę sprzedawał to potencjalny kupiec przeczyta ten post ale co tu będę ściemniał, po to się kupuje enduro żeby od czasu do czasu zjechać z asfaltu) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat opon to chyba taka sama przerażająca mnie zgryzota jak wybór motocykla, bo jak pogodzić wiejską drogę utwardzoną, czy to utwardzoną żwirówkę z asfaltem na śliskiej obwodnicy za unijne pieniądze :) To by było bardzo lekkie terenowe jeżdżenie. Żadnego zmagania się z terenem bo pesel :D

Yamahą XT 660 jeździłem, ale kurna po asfalcie miedzy blokami i tu się sprawdza bardzo fajnie, niemniej czuć masę motocykla taką jak mojego GSRa który cieżki jest. Jakiś 250-300 cm3 z 25-30 KM i cywilnym osprzętem 110-130 kg aby dało się do miasta wjechać ?

Hmmmm DRZ 400, brzydal ;) chociaż wolał bym inną markę, tak nawet z ciekawości rozwiązań technicznych.

 

Honda CRF 250 nie występuje w wersji cywilnej dla nauczycieli przysposobienia obronnego ? :)

tu w linku coś takiego chyba ?

http://www.motocykl-online.pl/newsy/Honda-CRF-250M-takze-w-Polsce,2759,1

 

fajna kurde

https://www.otomoto.pl/oferta/honda-crf-crf250l-crf250m-super-moto-ID6yEybJ.html

aż się spociłem jak zobaczyłem ;)

http://allegro.pl/honda-crf-250m-i6748730842.html#thumb/6

 

 

 

https://www.otomoto.pl/oferta/honda-crf-250-m-supermoto-jak-nowy-kat-a2-ksiazki-serwisowe-ID6yNnrw.html

Edytowane przez kumpel kalamitki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...