Skocz do zawartości

ku przestrodze: jakie miny widziałes na sprzedaż


awful
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W tej postaci, moim zdaniem, pomysł nie ma za bardzo szans - ogłoszeń o sprzedaży są całe setki, z obszaru całego kraju, z czego - jak podejrzewam na podstawie moich dotychczasowych doświadczeń - większość to właśnie miny :P Tak więc aby móc skutecznie znaleźć informację o jakimś konkretnym egzemplarzu trzebaby każdy opisywany motocykl opatrzeć jakimś znakiem charakterystycznym, ułatwiającym wyszukiwanie... nr. rej, adres, nr. tel do sprzedającego - coś co możnaby odczytać z ogłoszenia lub dowiedzieć się od sprzedającego bez wzbudzania jego podejrzeń, a co pozwoliłoby jednoznacznie zidentyfikować sprzęta poprzez wyszukiwarkę 4umową...

 

A tak przy okazji - to jednak mały ten świat :biggrin: Srebrny GSX spod AM należy do mojego dobrego qmpla - opowiadał mi nawet, że ktoś chciał od niego kupić moto, ale się rozmyślił z powodu znoszenia w lewo :biggrin: Niestety, jest to jego pierwsza maszyna, chłopak nie zna się na rzeczy, pojechał sam kupować moto no i tak to się niestety skończyło... Serio, mogę za niego zaręczyć, że nie próbował nikomu świadomie wcisnąć miny. Jest to kolejny przykład na to, że baza danych z trefnymi ogłoszeniami byłaby baaardzo przydatna.

 

pozdro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ukaszu- zwróć uwagę,ze nie oceniłem intencji tego konkretnego sprzedającego-mimo,ze podejrzane było,ze chciał mnie wozić zamiast dać się przejechać ... uznalem jednak,ze w tym wypadku stwierdzenie,ze to mina bo ściąga w lewo wystarczy :P ... nawet jeśli kolega jest w porządku- to i tak nikomu nie polecę tego sprzęta...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ukaszu- zwróć uwagę,ze nie oceniłem intencji tego konkretnego sprzedającego-mimo,ze podejrzane było,ze chciał mnie wozić zamiast dać się przejechać ... uznalem jednak,ze w tym wypadku stwierdzenie,ze to mina bo ściąga w lewo wystarczy :bigrazz: ... nawet jeśli kolega jest w porządku- to i tak nikomu nie polecę tego sprzęta...

 

Ależ ja wcale nie mówię, że coś oceniałeś... po prostu gadałem jakiś czas temu z Alexem, powiedział mi, że po tym jak pojechaliście sam wsiadł na motocykl, przejechał się i stwierdził, że faktycznie znosi w lewo... był przy tym nieźle wkurzony, że dopiero teraz się o tym przekonał. Chciałem Ci tylko napisać, że Alex nie jest chu*em który próbował Ci świadomie wcisnąć minę - a doskonale rozumiem, że mógłbyś mieć takie wątpliwości (choć nic na ten temat nie napisałeś).

Nie wierzę zresztą, żeby Alex sprzedał komuś teraz ten motocykl jako sprawny - znam gościa dość dobrze i naprawdę nie jest oszustem. Po prostu nie ma pojęcia o motocyklach jeszcze za bardzo, ten GSX to jego pierwsza maszyna, no i wkopał się, bo pojechał go kupować sam, nie radząc się nikogo kto by się znał na rzeczy.

Kolega jest w porządku... ale kolega nie kolega, ja też na pewno nikomu nie polecałbym tego sprzęta jako prostego. Nie jestem oszustem i od nikogo nie oczekuję, że będzie się uciekał do takich praktyk - a wręcz brzydze się podobnymi układami.

Tak więc - bez obaw :crossy: A Alexowi nie miej za złe całej sytuacji, serio nie miał o niczym pojęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,i oto nastepna propozycja,moto to Honda vfr,nie powiem bo motocykl optycznie w bardzo ładnym stanie,przynajmniej taki był w sierpniu kiedy go oglądałęm,technicznie tez ok, .Ale przy przebiegu koleś zapomniał dodac 1 z przodu bo patrząc po tarczach to miały prug którego nie spotkałem w żadnym motocyklu,a pare ich ogladałem,moto miało w tedy ,,17 tys kom,, zreszta poruszałem ten wątek na forum,no i faktycznie ostatnim był starszy pan,ale oprócz niego miało jeszcze 4 włascicieli.no i to jest 89 a nie 90 rok.

no i link do aukcj http://moto.allegro.pl/item138153631_bardzo_ladny_motor.html

Edytowane przez Buła
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

dzis z nudow przejechałem sie obejrzeć tego sprzeta: http://allegro.pl/item207459717_kawasaki_gpx_750r.html

 

nie polecam, cos stuka w silniku, motocykl po rozgrzaniu nie pracuje ponizej 2 tyś obrotów bo gasnie, gościowi powiedzialem ze jest popier... ze pisze idealny stan. poprostu szkoda gadać, moze wizualnie jest w dobrym stanie ale od strony technicznej padaka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem ostatnio obejrzec pierwszą NSR:

http://allegro.pl/item203..._125gdynia.html

 

Nie miałem możliwości przejechania się, bo oglądałem ją na giełdzie w Pruszczu Gd. a tam takie błoto i tłum, że nie było jak :banghead:

 

Co zauważyłem:

 

OPTYKA:

 

- ułamany kierunek

- luźno latająca tylna lampka odbłyskowa

- złamane takie mocowanie do tych rur co są po obu stronach

- lekko porysowana i zaniedbana

 

Są to rzeczy kosmetyczne, więc ni ma problema :)

 

MECHANIKA:

 

Zastanawia mnie to, że moto odpaliło po sekundzie kręcenia rozrusznikiem i chodziło na ssaniu bardzo nie równo, po około minucie chodzenia na ssaniu zmniejszyłem je i moto od razu zaczęło przerywac i zgasło ...

Jak na ssaniu lekko dodałem gazu to wchodziło na obroty z oporem.

 

Czego to może byc wina? Zawsze tak jest?

Dodam tylko, że dzisiaj było gorąco, więc moto nie powinno się tak długo grzac - moja SRka na ssaniu pochodziła 30-60 sek. i było okej.

 

Ogólnie z lag nic nie ciekło, zawór wydechowy chyba okej, bo było cyknięcie po przekręceniu, opony w miarę, przebieg 25 tyś. km - na moje oko oryginalny.

 

Co jeszcze?

Moto sprowadzone z Włoch, odblokowane do ok. 120 km/h, facet ma tylko brief i umowe kupna-sprzedaży z włochem.

 

Ja chyba ją odpuszcze, bo conajmniej parę stówek trzeba w niej według mnie zatopic.

 

EDIT:

 

Kurde, link nie działa a nie moge jej znalezc.

 

Kolor - żółto srebrno czarna, nie malowana.

Rok - 1999

Sprzedający - Gdynia, handlarz

Cena - wystawiona 6900zł, chciał 6300 zł do neg. (!?)

Edytowane przez Qóba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byliśmy dzisiaj z kolesiem obejrzeć ten oto motocykl:

 

www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2906437

 

Według tekstu z ogłoszenia: "Witam.Mam na sprzedarz honde CDR 1000RR z

2004r.Motor w bardzo dobrym stanie technicznym,z bardzo małym przebiegiem

4600km.posiada drobne uszkodzenia lakiernicze koszt namprawy to

700zł.Możliwośc sprawdzenia motocykla w serwisie hondy..."

motocykl powinien być:

- w BARDZO DORYM STANIE TECHNICZNYM - nie do końca - z wstępnych oględzin

wyszły takie kwiatki jak: uszkodzona chłodnica a dokładnie urwany był cały

korek wlewu płynu chłodniczego i przyspawany); 2-3 wgnioty wielkości palca w

tylnym wachaczu po prawej stronie; na ograniczniku z prawej strony wgniecenie

ok 1cm w ogranicznik znajdujący się na ramie; no i to co najciekawsze - mamy

podejrzenie że rama w okolicy główki była spawana (wnioskujemy to po tym, że z

lewej strony spaw jest jednolity od góry do dołu natomiast z prawej na tej

jednolity spaw nachodzi drugi i to od jego połowy już nie tak staranny i

piękny - no ale to ewentualnie tylko przypuszczenie);

- POSIADA DROBNE USZKODZENIA LAKIERNICZE - też ciekawe bo: popękany zadupek i

z lewej strony i z prawej, przyspawanie mocowania czachy z prawej strony,

porysowana owiewka z prawej i lewej strony. Samo lakierowanie to około 2000

pln a nie jak zapewnia sprzedający 700 pln - no chyba że samemu się pomaluje i

poklei te owiewki to z tych 700 nawet może coś zostanie.

Nie wspomnę już o dorobionej z lewej strony stopce kierowcy z kawałka rurki.

A możliwość sprawdzenia motocykla w serwisie HONDY to i owszem można polecić

szczególnie jeśli pracuje tam znajomy.

 

Pozdrawiam sprzedającego i życzę znalezienia mniej wnikliwego kupującego.

A tak swoją drogą to niech się cieszy że my zrobiliśmy mało km by zobaczyć ten

wynalazek bo inaczej musiał by się udać do blacharza - na wyklepanie maski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

No tak, tak właśnie wygląda obecny rynek pojazdów używanych, dotyczy on zarówno motocykli jak i samochodów. Znalezienie dobrego egzemplarza graniczy z cudem. Wiem o tym gdyż ostatnio udało mi się kupić samochód. Moje poszukiwania trwały 5 miesięcy i w końcu kupiłem samochód z polecenia znajomego od jego kolegi. Samochód przed zakupem oglądałem 3 razy... no i finalnie się zdecydowałem, chociaż nic w zasadzie nie można było mu zarzucić już od 1 oględzin. Jeśli chodzi o sprzedaż motocykli to jest podobnie... oj kiedy to wszystko się zmieni. Najgorsze jest to, jak zresztą już słusznie zaznaczyliście, że na takie wyjazdy aby pooglądać rozbitki, trzeba wydać masę pieniędzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o sprzedaż motocykli to jest podobnie... oj kiedy to wszystko się zmieni. Najgorsze jest to, jak zresztą już słusznie zaznaczyliście, że na takie wyjazdy aby pooglądać rozbitki, trzeba wydać masę pieniędzy.

 

jeśli chodzi o motocykle jest jeszcze gorzej: rynek mniejszy, mechaników dobrych jak na lekarstwo, a klientela uboższa bo przeważnie ludzie młodsi i jeszcze wiele nie zarabiający. przekłada się to również na stan użytkowanych motocykli, które serwisowane są od przypadku do przypadku, albo jak się coś stanie...

natomiast co do wydawania kasy na wycieczki: na prm istnieje taki zwyczaj, że osoba mieszkająca niedaleko wybranego do zakupu motocykla zgłasza chęć pofatygowania się na miejsce i dokonania pierwszych, wstępnych przynajmniej oględzin. ja w ten sposób uniknąłem przynajmniej 2 wyjazdów, bo z miejsca wyszło na jaw co za złomy na mnie czekają (rzecz jasna wg sprzedawcy w ogłoszeniu wszystko było "stan igła"). zakłada się topik, pisze co i gdzie jest - zasadniczo nie ma z tym problemu. ba, uczynne duszyczki wskażą jeszcze na miejscu mechanika, do którego warto uderzyć, żeby nie wozić ze sobą kolegi przez pół polski... sprawdzone również osobiście dwukrotnie, działa (czego dowodem m.in. moja bawarka) :icon_rolleyes:

może warto taki zwyczaj wprowadzić na forum..? jest to przydatna przysługa, jak widać na załączonym obrazku - a z pewnością więcej byłoby z tego pożytku, niż opisywanie min (w końcu wszystkich i tak się nie uda). no i jest nas sporo w całym kraju, więc zawsze byłby ktoś, kto ma bliżej niż potencjalny kupiec

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kazdy bedzie jezdził i ogladał graty,jezeli wybiera ogłoszenia typu "okazja" ,"pilnie sprzedam" i tym podobne .Rynek wtórny motocykli jest taki sam jak i samochodow ,kazde ogloszenie z cena 20%-30% nizsza od sredniej jest lipą i miną .i kazdy kto bedzie jezdził i ogladal takie copy bedzie rozczarowany i wku....ny.A ... jeszcze jedno mentalnosc Polaka jest taka,mam 10000 zł na moto wiec szukam ogłoszen z moto wartymi 13000 ,az ktos ogłosi copa wartego w normalnym stanie 13000 za 10500 i o tych własnie pojazdach tutaj piszecie.masz 10000 na sprzet poszukaj takiego za 8000 i juz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzis z nudow przejechałem sie obejrzeć tego sprzeta: http://allegro.pl/item207459717_kawasaki_gpx_750r.html

 

nie polecam, cos stuka w silniku, motocykl po rozgrzaniu nie pracuje ponizej 2 tyś obrotów bo gasnie, gościowi powiedzialem ze jest popier... ze pisze idealny stan. poprostu szkoda gadać, moze wizualnie jest w dobrym stanie ale od strony technicznej padaka.

 

 

a czego ty sie kur...spodziewasz po motorze z 87 roku? co??

niedawno sprzedawalem swoj <rok 99> i powiem ci ze znalazlo sie takich paru ogladajacych co marudzili: ryska na pługu, ryska na baku itp <stan tech to akurat wszyscy przyznali ze ok> ale kur...wa ludzie kupuja np 8 letni motocykl, nie malowany itp i spodziewaja sie ze bedzie wygladal jak z salonu.

 

gosc w linku w ktorym podales napisal ze igla jak na ten rocznik i ja bym sie po 20letnim motocyklu nawet takiego wygladu nie spodziewal. 20lat to normalka ze remoncik potrzebny, igly z salonu by nie sprzedawal przeciez.

 

tyle, pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czego ty sie kur...spodziewasz po motorze z 87 roku? co??

niedawno sprzedawalem swoj <rok 99> i powiem ci ze znalazlo sie takich paru ogladajacych co marudzili: ryska na pługu, ryska na baku itp <stan tech to akurat wszyscy przyznali ze ok> ale kur...wa ludzie kupuja np 8 letni motocykl, nie malowany itp i spodziewaja sie ze bedzie wygladal jak z salonu.

 

gosc w linku w ktorym podales napisal ze igla jak na ten rocznik i ja bym sie po 20letnim motocyklu nawet takiego wygladu nie spodziewal. 20lat to normalka ze remoncik potrzebny, igly z salonu by nie sprzedawal przeciez.

 

tyle, pozdrawiam.

 

W takich przypadkach, jeśli ktoś pisze że "igła" (znaczy się idelany względnie bardzo dobry) to tego się spodziewam. Niezależnie czy sprzęt ma rok czy 20 lat. Po "igle" nie spodziewam się robienia remontu. Bezwypadkowy również znaczy, że nie miał kolizji niezależnie czy ma 10 km, czy 100.000. :lalag:

Sprzedając zabytkowy samochód (50 letni), też podasz że stan bardzo dobry jak na ten rocznik, a będzie w stanie ledwo stać i to na kołkach a silnik zardzewiały? Używając pewnych słów powinno się brać za to odpowiedzialność, no chyba że napiszesz że "był" w stanie idealnym kilka lat temu :clap:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...