Regulacja zaworów gsx 600f

[Lysy5g1]

Bądźcie pozdrowieni ;]

wiem wiem.. powinienem szukać w starych postach... i szukałem, ale mam jeszcze dodatkowe pytania odnośnie gdzie a o mój region nikt jeszcze nie pytał...

 

a więc:

w końcu zebrałem(psychicznie) się na regulację zaworów w mojej suzy i tak sobie myślę...

w 4-suwach już nie raz regulowałem zawory, ale to były po pierwsze single, a po drugie regulacja była na śruby...

mój gsx jest z r. 1994 czyli nie ma reg. na śrubach, ale na płytkach i tutaj pytanie: czy taka ragulacja się bardzo różni od "śrubowej" pod względem trudności? od zawsze wszystkie swoje motocykle naprawiałem i regulowałem sam, tak samo było z robieniem remontów więc mam dość spore doświadczenie(jak na wiek) w dwusuwach i małych czterosuwach, ale nigdy jeszcze nie miałem, i w związku z tym nie robiłem rzędowej czwórki... :/

 

możecie mi poradzić od czego zacząć... na co zwracać uwagę przy rozkręcaniu i składaniu, jak wyjąć płytki itd...

 

a może w ogóle nie powinienem się za to zabierać samemu tylko oddać do warsztatu? jeśli tak to gdzie w okolicy świdnicy/wałbrzycha jest jakiś warsztat gdzie dobrze to robią? ile moze kosztować taka przyjemnosc w warsztacie?

 

z góry dzięki za wszelką pomoc :icon_question:

Edytowane 11 Sierpnia 2007 przez Lysy5g1

[ED manetka (KURCZAK)]

jesli chodzi o reg. zaworów na płytki to nawet bym nie próbował samemu (jesli chodzi o mnie) jest to znacznie wiecej skomplikowane niz reg. na sruby (z tego co sie orientuje musial bys miec plytki które potem sie szlifuje odpowiednio do luzu zaworu. jest przy tym troche dlubania. kiedys sam chcialem ustawic w GS ale dalem sie spokuj lepiej oddac do warsztatu i zaplacic (przewaznie to kosztuje w granicach 150-200zl) niz sie motac i glowic a jeszcze niema sie 100% pewnosci czy jest dobrze.

z zaworami na srube jest 100 razy prosciej (według mnie oczywiscie)

[MłodyWilk22]

Z regulacją płytkową jest problem, bo tutaj czasami wystarczy zamiana płytek miejscami a czasami trzeba poprostu albo kupić nową albo szlifować....

 

Drugi kłopot z regulacją to taki, ze zajedziesz na warsztat i niestety silnik musi zupełnie ostygnąć... także trzeba liczyć te 4 godzinki na odczekanie...

 

Ale nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś sobie na początek sprawdził czy w ogóle jest co regulować ;)

Szczelinomierz to wydatek około 10zł :smile: A że doświadczenie jakieś masz to sobie bez problemu poradisz...

 

Ps. U mnie akurat żeby wymienić płytkę to trzeba zdemontowć wałki rozrządu... Także nie objedzie sie bez klucza dynamometrycznego... Nie ma lekko :icon_evil:

[Lysy5g1]

Z regulacją płytkową jest problem, bo tutaj czasami wystarczy zamiana płytek miejscami a czasami trzeba poprostu albo kupić nową albo szlifować....

 

Drugi kłopot z regulacją to taki, ze zajedziesz na warsztat i niestety silnik musi zupełnie ostygnąć... także trzeba liczyć te 4 godzinki na odczekanie...

 

Ale nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś sobie na początek sprawdził czy w ogóle jest co regulować :icon_exclaim:

Szczelinomierz to wydatek około 10zł :bigrazz: A że doświadczenie jakieś masz to sobie bez problemu poradisz...

 

Ps. U mnie akurat żeby wymienić płytkę to trzeba zdemontowć wałki rozrządu... Także nie objedzie sie bez klucza dynamometrycznego... Nie ma lekko :biggrin:

 

 

z czasem nie jest problem bo mogę nawet zostawić moto na dzień czy dwa, bo moto nie używam na codzień do pracy ani nic takiego...

 

co do klucza dynamometrycznego, mam do takiego dostęp i w ogóle do sporej ilości narzędzi bo sąsiad jest mechanikiem samochodowym. Wiem jednak, że szczelinomierz i tak muszę kupić bo do samoch. są mniej dokładne, więc gdzies zakupię i tak jak mówisz sam sprawdzę chyba czy jest co tam robić w ogóle... podejżewam że nawet jakby nie było co robić to i tak warsztat do którego bym zawiózł skasowałby jak za normalną regulację więc faktycznie warto sprawdzić :banghead:

 

a wie ktoś gdzie ew. mógłbym oddać w okolicy mojego miasta? (świdnica, wąlbrzych)

[Kidler]

Napewno masz regulacje na płytki? Ja mam na śruby w jajku.

[Pawel]

W jajku są śruby, w piewszych "imbrykach" też, ale późniejsze roczniki mają płytki umieszczane między zaworem a dźwigienką.

Poczytaj moje wypociny o reg. zaworów, jest tam kilka informacji które mogą sie przydać.

 

http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56423,3175470.html

 

Pawel

[Piotr Dudek]

Jak opanujesz tekst Pawła na pamięć to dasz radę tylko musisz mieć dużo czasu i jeszcze więcej cierpliwości.

[Paweli]

Pnaowie a czy w Gsx 600 F z 2000r. Jest reg. srubkowa czy plytkowa? Co ile sie robi ta regulacje? Kupilem dopiero jajko i mam zamiaer je serwisowac odpowiednio. Dzieki, pozxdrawiam.

[Piotr Dudek]

Pnaowie a czy w Gsx 600 F z 2000r. Jest reg. srubkowa czy plytkowa? Co ile sie robi ta regulacje? Kupilem dopiero jajko i mam zamiaer je serwisowac odpowiednio. Dzieki, pozxdrawiam.

 

Do regulacji zaworów w tym modelu służą śrubki

 

[qurim]

Regulacja płytkowa to nie jakaś kosmiczna technologia ale łatwo też nie jest. Tzn. sama regulacja spoczko, ale można przy tym sporo problemów narobić, tym bardziej że trzeba zdejmować wałki w niektórych moto. Potem czeka Cię przestój i czekanie na płytki, jeśli luzy masz poza zakresem i podmiana płytek nic nie daje. Szlifowanie płytek, jak pisał Ed Manetka, odradzam. Takie patenty to w samochodach może się robi, ale w moto które kręci 12k RPM odradzam, tym bardziej że elementy rozrządu moto są precyzyjne i finezyjne więc buractwo nie wchodzi w rachubę. Ja z początku sam sprawdzałem luzy i oddawałem moto do serwisu na regulację jeśli była konieczna. Teraz już sam to ogarniam i jest spoko, ale uczyłem się na swoich sprzętach co by kłopotu nie narobić. Jeśli chcesz się uczyć mechaniki to teraz masz okazję, kiedyś trzeba zacząć. :biggrin: Zastosuj się do artykułu w linku, popytaj speców i jeśli weźmiesz te informacje do serca to operacja się powiedzie. A narazie sprawdź luzy, będziesz wiedział czy trzeba coś grzebać. Uważaj na śruby pokrywy głowicy, są wkręcane w mostki wałków, jeśli przedobrzysz to będzie masakra.

[Paweli]

Do regulacji zaworów w tym modelu służą śrubki

 

 

Dziekuje Piotrze za odpowiedz, a co ile tys. km trzeba zawory robic w tym modelu? Dzis odebrałem moto od mechanika i wydaje mi sie jadac ze pstryka glosniej z pod pokrywy niz wczesniej, takie tyrkanie... Czy zawory swierzo wyregulowane tak maja? Przy okazji zapytam, spradzajac olej na kolach gdy stoi motocykl ma byc na okienku kontrolnym full, czy poza tym to wszystko?

[toowdie]

Tak, świerzo wyregulowane w tych silnikach mają chodzić głośno. A zawory robisz co 12 tys km. Olej sprawdzamy w pionie na kołach, na centralce też można, ale poziom będzie się minimalnie różnił (różnica do pominięcia w większości wypadków)

[Paweli]

Dzieki Toowdie!:) za odpowiedz bo juz sie martwilem czemu tak tyrka glosno... Myslalem ze zawory regulowane srubkami jak w moim przypadku z biegiem km. powinny zaczac coraz glosniej byc słyszalne a to na odwrót... Widac musze sie podszkolic w rozrzadzie bo przyznam sie ze akurat na tym sie nie znam - nigdy sam sie za to nie bralem. Pozdrawiam serdecznie.

Edytowane 26 Lipca 2010 przez Paweli

[qurim]

Luzy zaworowe w motocyklach mają tendencję do zmniejszania się. Czyli najpierw jest klekot, potem coraz ciszej aż w końcu nic nie słychać i głowica do wyrzucenia się nadaje. :icon_twisted:

[Paweli]

Luzy zaworowe w motocyklach mają tendencję do zmniejszania się. Czyli najpierw jest klekot, potem coraz ciszej aż w końcu nic nie słychać i głowica do wyrzucenia się nadaje. :icon_twisted:

 

 

Dlatego nie polecam nikomu we Wrocławiu serwisu JM bo tam mi zalatwili motocykl, wedlug nich jest odwrotnie, Dziekuje wam za odpowiedzi, nie toleruje kogos kto sie tym nie interesuje, byle wyjezdzic i sprzedac! Przy okazji zapytam, pod warunkiem ze wszystko chodzi ok, wolne obroty, odpala bez problemu, zadnych dziur w obrotach, trzeba zrobic regu. gaznikow, bo nie wiem kiedy byly robione? Pozdrawiam.

Edytowane 26 Lipca 2010 przez Paweli