Piotrusgsx Opublikowano 24 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2007 Po mojemu to wina oleju - Castrol wg mnie to lipa straszna, znam 6 silnikow ktore po wymianie wlasnie na Castrola padly po okolo 1-3 tys km. Wszystkie tak samo - panewy, Wszystko to byly motocykle z dosc duzymi przebiegami i wiekowe - Jak najbardziej się z Tobą zgadzam. Kumpla Hayka wciągała Castrola litrami. Ostatnio wcisnąłem mu bańkę Liqui-Moly i wszystko wróciło do normy.IMO wlej spowrotem Motula (lub inny olej byle nie Castrola :buttrock: ) zobacz co się będzie działo. Do olejaka warto zalac 15W-50 - jest bardziej odporny na przegrzanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xenon Opublikowano 24 Czerwca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2007 Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Dzwoniłem w tej sprawie też do zaufanego mechanika. Myślę po prostu że przy najbliższej okazji zmienię olej na Motula. i faktycznie myślałem o 15W/50 POZDR :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Road Runner Opublikowano 11 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2019 (edytowane) Odkopuję temat, ale uważam, że jestem usprawiedliwiony, gdyż jakiś czas temu szukałem informacji w Internecie nt. ilości spalanego oleju przez bandity 600, wszak w moim gsxf-ie mam ten sam silnik, i satysfakcjonujących mnie opinii nie znalazłem. Mój głos w dyskusji może komuś się przyda. Będzie miał porównanie ze swoim sprzętem i być może podzieli się swoim doświadczeniem. Ad rem. Pacjent to GSX 600 F 2006 r. z przebiegiem 58 tys. km. Motocykl mam od momentu, kiedy na blacie pojawiła się liczba 22 tys.km. Obecnie zużycie oleju wynosi około 0,5 - 0,6 l/100 km. Między wymianami (co 6 tys. km) dolewam zatem około 3 l. Odnoszę wrażenie, że do przebiegu 30 tys. km motocykl zużywał mniej oleju, albo po prostu nie zwracałem na to aż tak dużej uwagi ;) Obecnie sprawdzam stan oleju co kilkaset km, może stąd to "przewrażliwienie" i częste dolewki. Od kiedy posiadam motocykl leję doń Motula 7100 10W40. U poprzedniego właściciela też jeździł na jakimś syntetyku. Motocykla szczególnie nie oszczędzam, co nie znaczy, że go katuję. Wręcz przeciwnie - dbam, ale używam go tak jak lubię i potrzebuję. Służy mi do codziennych dojazdów do pracy (codziennie rano odpalany jest w niskich temperaturach i nabiera temperatury przez kilka kilometrów spokojnej jazdy), do niedalekiej turystyki i do latania ponad 200 km/h co jakiś czas. Użytkuję go zatem normalnie. Motocykl sprawuje się bardzo dobrze, v max licznikowy to 217 km/h, nie mam zastrzeżeń do sprawowania się pieca (poza żłopaniem przezeń oleju). To dolewanie kilkaset mililitrów oleju co tysiąc kilometrów jest uciążliwe i dosyć kosztowne. Chciałbym się dowiedzieć czy mój motocykl jest odosobnionym przypadkiem, czy też jest to raczej normalna rzecz. Edytowane 11 Kwietnia 2019 przez Road Runner Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 11 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2019 Zrób eksperyment i przez 500km nie przekraczaj 6000 obr. Jeśli zużycie zmaleje to wszystko w normie. Każdy silnik będzie brał olej przy prędkościach bliskich v-max, a olejak jeszcze bardziej niż wodniak. Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 11 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2019 Jestes pewien przebiegu motocykla ?Czy sa jakies oznaki spalania oleju jak np dymienie ?Czy czasem nie powinienes zastosowac w tym silniku 15W50 / 20W50 ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Road Runner Opublikowano 11 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2019 Limo, to raczej niemożliwe ;) Raz, że nie będę potrafił się zdyscyplinować na tyle, żeby przez kilkaset kilometrów nie przekraczać połowy skali obrotomierza, a dwa - nie chciałbym sprawdzać zużycia oleju w warunkach "laboratoryjnych". Zapewne masz rację, przy takim użytkowaniu zużycie oleju pewnie będzie mniejsze, ale chodzi mi właśnie o to jakie jest w normalnych warunkach, kiedy motocykl jest użytkowany na co dzień, bez specjalnego pieszczenia. Co do przebiegu, wierzę, że jest prawdziwy. Pewności oczywiście nie mam, bo nie jestem pierwszym właścicielem, ale nic nie wskazuje na to, żeby licznik był kręcony. Przebieg wygląda na wiarygodny i koresponduje ze stanem motocykla. Producent zaleca do tego motocykla olej o lepkości 10W40 i tego się trzymam. Dymienie nie jest zauważalne przy normalnym użytkowaniu. Przy przegazowaniu rozgrzanego silnika bez obciążenia, z wydechu potrafi polecieć obłok szarego dymu. Ale ma to miejsce w sytuacji, gdy wskazówka wędruje w górny zakres skali obrotomierza, powiedzmy od około 8-9 tys. obr/min. Widać to na poniższym filmiku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadeo Opublikowano 12 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2019 Ja również sprawdziłbym, czy owe zużycie oleju pojawia się również w zakresie do 6 tys obr/min. Bo jeżeli nie, to znaczy że często kręcisz silnik w wysokie partie obrotomierza i naturalnym dla olejaka jest wtedy podbieranie oleju.No i ja również polecam zmienić olej na 15W50. W moim silniku praktycznie nie ubywa oleju, a dzięki większej lepkości skrzynia pracuje o niebo łagodniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 12 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2019 Po obejrzeniu filmiku nie wykluczam że masz uszczelniacze zaworowe do roboty ale nie jestem specem więc niech się ktoś bardziej kumaty wypowie. Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Road Runner Opublikowano 12 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2019 Czy o konieczności wymiany uszczelniaczy zaworowych nie świadczyłby bardziej niebieski kolor spalin? Wiem, że nagrany przeze mnie filmik jest kiepskiej jakości i nie można z niego za wiele wywnioskować, ale niebieskiego koloru się nie dopatrzyłem przy wkręcaniu na obroty. Przy schodzeniu z obrotów moto nie dymi. Przy wkręcaniu puści też czasem czarnego bąka z rury wydechowej. Jeżeli to ma jakieś znaczenie. to czy ciepły, czy zimny pali od razu, nie ma z tym problemów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 12 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2019 W sumie racja. A zaglądałeś do świec? Może to nieprzepalona mieszanka. Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Road Runner Opublikowano 12 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2019 Założyłem nowe świece irydowe Denso 1500 km temu. Stare zwykłe NGK miały kolor kawy z mlekiem, ale nadszedł już ich czas. Od wymiany nie zaglądałem do świec. Przy gaźnikach również nic nie grzebałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Judas Opublikowano 12 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2019 Moja była SV650 gaźnikowa z przebiegiem ok50k też nie brała oleju, ale traktowano ją mocno spoko. Jeden raz odbyła kilkusetkilometrową wyćieczkę z grupą pościgową i szła non stop na pełnej piź..e. Zeżarła olej poniżej minimum stanu. Dolewka, znowu lajcik jazda i stan oleju bez zmian, ciągle na fula. ;) Cytuj ETZ 251 x2 1993-1996,XL600R 1996-1998,DR800 1998-2005,RF900R 2005-2007,FMX650 2007-2009,SV650S 2008-2010,SV1000N 2010-2015, XR600R 2011-2016, CMX250 2014-2015, MT-07 2015-2018, DR-Z400SM 2016-2019,CBR650F 2018-2022, CRF 250Rally 2019-2022, Tracer7 2022-..., DR650RSE 2023-..., Big-1 2024-..., Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubuś50/125 Opublikowano 12 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2019 Założyłem nowe świece irydowe Denso 1500 km temu. Stare zwykłe NGK miały kolor kawy z mlekiem, ale nadszedł już ich czas. Od wymiany nie zaglądałem do świec. Przy gaźnikach również nic nie grzebałem.Sprawdź na końcówce tłumika palcem czy jest nieprzepalony olej, może po prostu lejesz mu za dużo oleju, olej tak czy siak będzie brał ale może jak mu nie zalejesz tak dużo to nie spali tych 0,7 czy 0,6 tylko mniej, co do uszczelniaczy zaworowych to wątpię żeby były do roboty, bo nie ma charakterystycznego dymu ani nic nie słychać w silniku charakterystycznego, trudno ocenić czy jest to wina już wykończonego silnika, jak przy niższym przebiegu nie sprawdzałeś ile bierze oleju, póki co to najwyżej w dłuższe trasy woź butelkę z olejem w plecaku czy gdzieś i dolej jak będzie brakowało, takie jest moje zdanie, bo remontu silnika sie nie będzie opłacało robić skoro normalnie jeździ i ma pełną moc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyWilk22 Opublikowano 12 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2019 Miałem roczne jajko 750F z przebiegiem 8kkm i do 24kkm kiedy ją sprzedawałem nie dolewałem pomiędzy wymianami ani kropli. Styl jazdy zróżnicowany....Także nie wszystkie olejaki biorą :biggrin: A teraz moja Hayeczka nie olejak a zawsze pomiędzy wymianami muszę kilka setek dolać. Tak było od kupna czyli od 28kkm. Teraz ma 70kkm i dalej wsysa tyle samo. Ja bym zaryzykował i wymienił uszczelniacze. To stosunkowo tani temat i da się to zrobić bez zwalania głowicy. Jak nie wyeliminuje problemu to na pewno zminimalizuje. Ale przed tym zrobił bym pomiary sprężania z próbą olejową - to by rzuciło pewne światło na stan silnika i jego szczelności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 12 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2019 To nie uszczelniacze a wlasciwie nie tylko one.Dymienie w gorze obrotow to przede wszystkim zuzyte pierscienie.10W40 to pomylka dla tego silnika, ktory dalej nie jest tak stabilny cieplnie jak silnik chlodzony ciecza.Jezeli jezdzisz na oleju mineralnym ( albo jezdzil gosc ktory mial go jako pierwszy ) to podejrzewam zepierscienie moga byc przypieczone w rowkach.Druga mozliwosc to brak wlasciwego dotarcia nowego silnika ( zbyt delikatna jazda po zakupie ), ktory potem juz zawsze bral olej przezzeszklenie oleju na sciankach tulei cylindrowych.W zimie bym zrzucil gore, przehonowal cylindry, zmienil pierscienie i uszczelniacze i go dotarl na ostro.Ale to oczywiscie w sytuacji ze chcesz go dalej trzymac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.