KTM 525 EXC

[Gawron]

generalnie remont w 520 to sie robi raz na 2 sezony :flesje: kosztowne są tylko częste regulacje zaworów (niestety nie pamiętam co ile motogodzin ale chyba ok 20) no i zmiany oleju co jakiś czas.

Mam znajomych co jezdzą exc 520 i 525 to oni mowią ze naprawde nic kompletnie oprocz wyzej wymienionych rzeczy nie robią i motory super bezawaryjne. Goście jeżdza raczej ostro i raczej po górach.

Jak jezdzimy razem to ja jednak widze w ich motorach oszczędność bo KM to mzoe i mają tyle samo ale moj SX pali 12l a ich palą po 8l na 100km i wychodzi na to ze ja przy większej wycieczce musze 2 razy tankować i lać olej a oni nie.

KTM SX 520 i 525 wychodzi duuuuzo drozej w utrzymaniu niz exc

[aszuki]

generalnie remont w 520 to sie robi raz na 2 sezony :banghead: kosztowne są tylko częste regulacje zaworów (niestety nie pamiętam co ile motogodzin ale chyba ok 20) no i zmiany oleju co jakiś czas.

Mam znajomych co jezdzą exc 520 i 525 to oni mowią ze naprawde nic kompletnie oprocz wyzej wymienionych rzeczy nie robią i motory super bezawaryjne. Goście jeżdza raczej ostro i raczej po górach.

Jak jezdzimy razem to ja jednak widze w ich motorach oszczędność bo KM to mzoe i mają tyle samo ale moj SX pali 12l a ich palą po 8l na 100km i wychodzi na to ze ja przy większej wycieczce musze 2 razy tankować i lać olej a oni nie.

KTM SX 520 i 525 wychodzi duuuuzo drozej w utrzymaniu niz exc

 

 

 

Jedni mówią to że sie lata te 2 sezony i sie robi te regulacje - ja sam bym to robil, bo wszystko jest opisane w ksiazce. Inni zas mowia ze co chwile cos.

 

Nie wiem czy kojarzycie Zdunek zawodnik MP robi remont co wyscigi, czyli co tydzien, w sumie jest to ekipa nie zamykająca gazu, ale sam fakt ze w tak krotkim czasie...Rozmawialem na temat tego motoru juz chyba z wieloma osobami, nawet slyszalem ze "jezdze juz 3 lata, tylko patrze zeby olej był na czas i nic wiecej"

Nie wiem juz, w sumie moglby powiedziec cos o tym nasz Moderator, bo jezdzi takim.

 

ja mialem enduro ale tylko kawasaki kmx 125r i swiatlo rzeczywiscie sie przydawalo. ale jak przejechalem sie kumpla crossem po torze to wole zaczac przygode z motocrossem i zrezygnowac z lampy

 

P.S. ale gdzies slyszalem ze mozna zamatowac lampe z przodu do crossowek

 

 

Ja mialem juz crossowke, zapie**ala to Tobie moge powiedziec, lekki zwinny, tylko muszisz mieszac ten olej z paliwem i raz na sezon zrobic remont: tlok, lozyska, korba, moze sprzeglo jak jest styrane i smigasz dalej.

niby nic ale jak cie wykasuja za czesci to troche jest kolo 1500 jak sam robisz.

 

Znajomy ma takiego sprzęta,tylko bodajże z 2003 roku,jeśli chodzi o awaryjność i koszty utrzymania to sądzę iż każde hard enduro(wr,crf itp) wymaga podobnego wkładu finansowego.Ojciec ma WR450 i widze sam co ile on musi coś wymieniać w swoim,a co ile ja w swoim.No ale wkońcu coś za coś,tutaj mamy 55 KM,a w TTR 45.

 

 

Mozesz sprecyzowac, co ile robi te wymiany i co dokladnie.

pozdro.

 

dlaczego nie widzialem takiego motocykla z przebiegiem powyzej 5-6tyś , raz tylko u niemcow był co miał 13tyś

 

 

Moze na to ktos odpowie, dla Mnie 5tys to chwila.

Edytowane 20 Czerwca 2007 przez aszuki

[kruszon]

Jedni mówią to że sie lata te 2 sezony i sie robi te regulacje - ja sam bym to robil, bo wszystko jest opisane w ksiazce. Inni zas mowia ze co chwile cos.

 

Nie wiem czy kojarzycie Zdunek zawodnik MP robi remont co wyscigi, czyli co tydzien, w sumie jest to ekipa nie zamykająca gazu, ale sam fakt ze w tak krotkim czasie...Rozmawialem na temat tego motoru juz chyba z wieloma osobami, nawet slyszalem ze "jezdze juz 3 lata, tylko patrze zeby olej był na czas i nic wiecej"

Nie wiem juz, w sumie moglby powiedziec cos o tym nasz Moderator, bo jezdzi takim.

Ja mialem juz crossowke, zapie**ala to Tobie moge powiedziec, lekki zwinny, tylko muszisz mieszac ten olej z paliwem i raz na sezon zrobic remont: tlok, lozyska, korba, moze sprzeglo jak jest styrane i smigasz dalej.

niby nic ale jak cie wykasuja za czesci to troche jest kolo 1500 jak sam robisz.

Mozesz sprecyzowac, co ile robi te wymiany i co dokladnie.

pozdro.

Moze na to ktos odpowie, dla Mnie 5tys to chwila.

Regulacje sam? Jeżeli nie wiesz jak to się robi to lepiej się do tego nie zabieraj...

Zdunek ma sponsorów więc jemu dają motory. Co do remontów to on przecież za to nic nie płaci...

[lucas]

Regulacje sam? Jeżeli nie wiesz jak to się robi to lepiej się do tego nie zabieraj...

 

 

a co tam jest skomplikowanego ze nie da sie samemu zrobic ??

[aszuki]

Regulacje sam? Jeżeli nie wiesz jak to się robi to lepiej się do tego nie zabieraj...

Zdunek ma sponsorów więc jemu dają motory. Co do remontów to on przecież za to nic nie płaci...

 

a Dlaczego mialbym nie wiedziec, co wy myslicie nie jestem jakis tepy, 8 lat w garazu siedze i nie wychodze prawie...

[kruszon]

a co tam jest skomplikowanego ze nie da sie samemu zrobic ??

Sory ziomki poziomki. Pomyliło mi się z Yamaszką, tam jest metoda płytkowa.

 

A co do serwisu to olej z filtrami co 10 mth, filtr powietrza czyścić co jazde, przy jezdzie amatorskiej tłok raz na dwa sezony. Po jednym możnaby wymienić pieścienie.

[aszuki]

Sory ziomki poziomki. Pomyliło mi się z Yamaszką, tam jest metoda płytkowa.

 

A co do serwisu to olej z filtrami co 10 mth, filtr powietrza czyścić co jazde, przy jezdzie amatorskiej tłok raz na dwa sezony. Po jednym możnaby wymienić pieścienie.

 

 

No wlasnie plytki to inna bajka...

 

Mówisz ze raz na 2 sezony? a ile jezdzisz swoim?

[kruszon]

No wlasnie plytki to inna bajka...

 

Mówisz ze raz na 2 sezony? a ile jezdzisz swoim?

Mam go od początku marca, a już najezdziłem 45 mth... Wymieniłem 4x olej i robiłem 2x regulacje ( zresztą pierwsza niepotrzebna bo nie było co regulować ). To wszystko. Ale i tak na koniec sezonu trzeba będzie remoncik zrobić. Chyba, że się trafi ładna sztuka EXC450... :icon_eek:

Edytowane 20 Czerwca 2007 przez kruszon

[Pacian]

a Dlaczego mialbym nie wiedziec, co wy myslicie nie jestem jakis tepy, 8 lat w garazu siedze i nie wychodze prawie...

 

To jak ty od 8 lat siedzisz w garażu to co ty tam naprawiasz skoro nic nie wiesz?

 

Co do tematu mój kolega jezdzi ze mna ale ma EXC 450 motorek smiga pieknie nic sie nie dzieje "poważnego" ma przejechane 3 tyś kilometrów, zmienił 6 opon z tyłu 2 przód 2 łańcuch ,4 razy regulowal zawory,wymieniał simeringi w pompie,o oleju juz nie mówie,olej w lagach,łożyska w tylnym kole i na amorze,więc jak ty chcesz 5 tyś km robić w moment to szykuj z 10 tyś na rok o ile ci starczy.

[aszuki]

To jak ty od 8 lat siedzisz w garażu to co ty tam naprawiasz skoro nic nie wiesz?

 

Co do tematu mój kolega jezdzi ze mna ale ma EXC 450 motorek smiga pieknie nic sie nie dzieje "poważnego" ma przejechane 3 tyś kilometrów, zmienił 6 opon z tyłu 2 przód 2 łańcuch ,4 razy regulowal zawory,wymieniał simeringi w pompie,o oleju juz nie mówie,olej w lagach,łożyska w tylnym kole i na amorze,więc jak ty chcesz 5 tyś km robić w moment to szykuj z 10 tyś na rok o ile ci starczy.

 

A Plocho zrobil remont w exc400 a przed nim zrobil 10tyś km.

Straszni filozofowie na tym forum, nie dosc ze nie mowia na temat to jeszcze wymadrzaja sie...

[BartekJ]

..A wujka Franka szwagier zrobił 70 tyś, i nawet żarówki nie wymienił...

Kurde, pytanie o częstotliwość remontów ma sens w przypadku zakupu nówki sztuki. Zadbanej przez samego siebie, jeżdżonej od początku. Kupując po kimś liczyć się trzeba z nieplanowanymi wydatkami, bo maszyna po "amatorze, jeżdżona w weekendy, i to TYLKO długie..".

Chcesz znać dane książkowe, to ściągnij z netu manuala do konkretnego modelu, i temat masz załatwiony. Tylko jak zawory będą wystukane, a gniazda zapadnięte to nie dziw się, że te dane na niewiele się zdadzą.

 

Pozdrawiam i życzę udanego zakupu.

[enduromaster]

jeśli siedzisz te 8 lat w warsztacie to ku sprzęta i rób serwis raz w miesiącu i tyle

[lucas]

 

Kurde, pytanie o częstotliwość remontów ma sens w przypadku zakupu nówki sztuki.

 

tez nie bardzo bo np u Ciebie bartek wytrzyma 3 lata bez dotykania , a np u mnie 3 miesiace wiec pytanie o czestotliwosc remontow jest bardzo szeroko pojęte i mozna podpierac sie tylko tym jakos mniej wiecej obrazowo i troche sie na tym opierac przy wyborze, pomijajac sam fakt tego ze kazdy bedzie swoje zachwalał a cudze krytykował :notworthy:

[BartekJ]

Zmierzałem do tego, że w przypadku używek ciężko jest posiłkować się suchymi danymi z manuala. W nowym po 1000 km nic się nie będzie działo, w wyjeżdżonym sprzęcie będzie młockarnia w silniku. I trzeba sprawdzać częściej, chociażby te zawory.

[Dominik Szymański]

520 exc to prawie bezobslugowe moto. Każdy bardziej pojęty sam sobie wszystko zrobi:

- olej z filtrami co 1000 km (20 minut pracy, pełen syntetyk bezwględnie)

- zawory co 1500 km (śrubkowa regulacja, trzeba zwalić jedną chłodnicę)

- łańcuszek rozrzadu sprtawdzić co 5000 km

- myć filtr powietrza

- poza tym rzeczy eksploatacyjne - wymiana oleju z uszczelniaczami w przednich lagach, wymiana łożyska PDS, wymiana łożysk w kołach.

To jest motocykl idiotoodporny, nawet trudno coś zepsuć podczas amatorskich napraw.

A zaworów można tak długo nie ustawiać (zacieśniają się w KTM i nie słychać złej regulacji), aż moto przestanie odpalać. Przestanie, wyrównasz luzy i odpali.

To są niezniszczalne rzeczy, odporne nawet na zaniedbania. Dlatego takim wielkim szacunkiem darzę tę markę - potrafiła zrobic coś naprawdę dobrego, nie masowego, odpornego. Szacunek.

pzdr