Skocz do zawartości

Karawana Suzuki


komalo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj miałem okazję skorzystać z tzw. 'Karawany Suzuki' (dla niezorientowanych więcej informacji tutaj). Tym razem w salonie Suzuki-Jaskłowski w Warszawie. Miałem okazję dosiąść Bandita 1250SA i przyznam, że sprawił mi dużo radości. Dobre prowadzenia, bardzo dobre przyspieszenie, nic tylko wsiadać i jechać.

 

Dzisiaj byłem zapisany na GSX-R750 lecz niestety koleś, który był zapisany przede mną, go rozwalił (podobno zahaczył o krawężnik). Ciekawe, że podobno nie ponosi się wtedy żadnych kosztów, bo motocykle są ubezpieczone. Przecież w przypadku takich jazd, gdzie zapisać się może dosłownie każdy (wystarczy, ze ma prawo jazdy kategorii B) - prawdopodobieństwo szlifa jest niemal 100%. Który ubezpieczyciel się na to godzi?

 

Poprawiłbym trochę organizację jazd testowych tzn. jazdy co 1,5 godziny powodują, że co prawda, można zrobić większą trasę, ale za to mniej ludzi może skorzystać z tej przyjmności - a co za tym idzie mniej motocykli można 'objeździć'. Sam miałem ochotę jeszcze na GSR600 i Intrudera - ale nie starczyło miejsc.

 

A jak wasze wrażenia?

 

==============================

Sorry, oczywiście miałem na myśli kategorię A

Edytowane przez komalo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to w każdym salonie Suzuki w Polsce jest taka możliwość?? Jakie są tego koszty. A co Twojej wypowiedzi "prawo jazdy kategorii B" ???? Nie powinno być raczej "A" , chyba że totalnym żółtodziobom też dają :icon_evil:. Jest również taka możliwość w salonie Yamahy??

 

Pozdrawiam

urban

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezdzilem w sobote duzym banditem.Moto ktore na pewno chcialbym miec w przyszlosci.Organizacja do dupy.Zabraklo dla mnie karty, czekalem 15 minut ale koles powiedzial zebym jechal a papier wypelnie jak wroce :icon_mrgreen: Zostalem tez oblany benzyna bo nie bylo komu potrzymac lejka przy tankowaniu ale co tam, warto bylo :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eno, nie straszcie że takie rzeczy jak v-stroma też kładą na tych jazdach... zapisałem się na przyszły tydzień na bandytę i dl-a, będę porównywał z emeryckim sprzętem :>

 

faktycznie szkoda, że pozostałe firmy jakoś nie bardzo spieszą się do informowania, że też można u nich popróbować motocykle. no, może za wyjątkiem bmw - była akcja w ubiegłym roku, w tym jeszcze nie słyszałem

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... w 3City nie można narzekać ... jazdy testowe zorganizowane jakos tak bezproblemowo ... i to zarówno w Suzuki jak i BMW ... chociaz i u nas ktoś moto położył ... ale sam uważam że od tego jest ubezpieczenie ... po to wsiadam na GSX bo chcę sprawdzic jak jeździ ... no i czasem ... może jeździć za bardzo ... wypadki chodza po ludziach

 

ps. ... szczęśliwie to nie ja położyłem motocykl :icon_biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że jak ktoś chce brać na testy motocykl za np. 25000 zł to powinien wpłacać kaucję np 5000. To by wyeliminowało ludzi psujących maszyny. Wsiadał by na moto człowiek, który po pierwsze ma więcej wiary w swoje umiejętności a po drugie taki, który ma rezerwy na zakup moto. A nie szpagateria, która chce się "przejechać"

 

no widzisz... w tym problem. ja się zamierzam przejechać, a nie mam w planie broń boże kupowania suzuki: pasuje mi to, co mam; z tym zastrzeżeniem, że chętnie sprawdzę jak jeżdżą inne maszyny. na przykład po to, żeby w dyskusji "duży bandit czy coś innego" móc wskazać konkretne plusy i minusy wyboru. nie stać mnie i nie mam możliwości kupowania co chwilę nowego motocykla tylko po to, żeby porównywać... a dziennikarskie opinie bywają mało obiektywne/ skrzywione przez aktualnie ujeżdżane przez konkretnego redaktora sprzęty (np. skądinąd dobrze piszący pewien redaktor ŚM, dla którego prawie wszystko co nie jest supersportem "nie skręca" albo "nie hamuje")

a wiara w swoje umiejętności jest podejrzewam właśnie tym, czego ci wywracający mają w nadmiarze... przekonani, że sobie dadzą radę. podobnie jak gołowąsy z wątków typu "fazer na 1 moto" :flesje:

brak wiary w swoje umiejętności powoduje u mnie na przykład taki efekt, że na karawanę zapisałem się na małego v-stroma i dużego bandytę, a nie np na gsx-r :buttrock:

jsz

 

ps. gdybym miał faktycznie wyłożyć kasę na kaucję, to po prostu nie poszedłbym na te jazdy. podobnie jak - podejrzewam - znakomita większość korzystających z pomysłu. tylko dla kogo wtedy byłaby taka oferta? dla tych kilku osób w miesiącu, które akurat są na etapie kupowania nowego motocykla suzuki?

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kaucja niezbyt dobry pomysł, za duzo formalności, latania... szkoda czasu, nerwów... Trzeba liczyć na rozsądek ludzi, no niestety różnie z tym bywa.

 

 

 

Ja również chcę skorzystać z tych jazd. Mam zaplanowane w Piątek u dilera w Toruniu. Jestem ciekaw jak BANDIT pomyka i sprawuje w miescie ... oby pogoda dopisała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uwazam kaucje za zly pomysl.Zamiast tego nalezaloby przeprowadzic wstepna selekcje.Na przyklad prawko od minimum 3 lat, koniecznosc posiadania wlasnego moto-wtedy koles musi przyniesc dowod rejestracyjny.Przykladowo, zakaz jazdy na najmocniejszych sprzetach dla ludzi posiadajacych moto ponizej 500 ccm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że zdążyłem małego Sztormiaka i Bandytę oblatać w kwietniu :)

 

No niestety ludzie nie mający pojęcia o jeździe przychodzą do salonów i psują testówki. Ostatnio zbierałem kolesia na HD Sportster. Był o tym temat na forum. Uważam, że jak ktoś chce brać na testy motocykl za np. 25000 zł to powinien wpłacać kaucję np 5000. To by wyeliminowało ludzi psujących maszyny. Wsiadał by na moto człowiek, który po pierwsze ma więcej wiary w swoje umiejętności a po drugie taki, który ma rezerwy na zakup moto. A nie szpagateria, która chce się "przejechać". Oczywiście jak ucywilizowanie społeczeństwa będzie postępowało to można z tego zrezygnować.

 

Jeżeli maszyna jest ubezpieczona, a jest za całkiem złodziejską stawkę, jak ktoś jeździł to niech rzuci okiem na ksero polisy, które dają do kieszeni, to dajmy spokój kaucji.

Poza tym fakt, że ktoś ma w kieszeni 5000 kloców na kaucję i bardzo bardzo chce zaraz kupić nowy sprzęt, nie wyklucza że może to być kretyn.

 

no widzisz... w tym problem. ja się zamierzam przejechać, a nie mam w planie broń boże kupowania suzuki: pasuje mi to, co mam; z tym zastrzeżeniem, że chętnie sprawdzę jak jeżdżą inne maszyny. na przykład po to, żeby w dyskusji "duży bandit czy coś innego" móc wskazać konkretne plusy i minusy wyboru. nie stać mnie i nie mam możliwości kupowania co chwilę nowego motocykla tylko po to, żeby porównywać... a dziennikarskie opinie bywają mało obiektywne/ skrzywione przez aktualnie ujeżdżane przez konkretnego redaktora sprzęty (np. skądinąd dobrze piszący pewien redaktor ŚM, dla którego prawie wszystko co nie jest supersportem "nie skręca" albo "nie hamuje")

a wiara w swoje umiejętności jest podejrzewam właśnie tym, czego ci wywracający mają w nadmiarze... przekonani, że sobie dadzą radę. podobnie jak gołowąsy z wątków typu "fazer na 1 moto" ;)

brak wiary w swoje umiejętności powoduje u mnie na przykład taki efekt, że na karawanę zapisałem się na małego v-stroma i dużego bandytę, a nie np na gsx-r :)

jsz

 

ps. gdybym miał faktycznie wyłożyć kasę na kaucję, to po prostu nie poszedłbym na te jazdy. podobnie jak - podejrzewam - znakomita większość korzystających z pomysłu. tylko dla kogo wtedy byłaby taka oferta? dla tych kilku osób w miesiącu, które akurat są na etapie kupowania nowego motocykla suzuki?

 

Uważasz , że po godzinnej przejzażdżce będziesz wiedział o tym motocyklu wszystko? Ja stwierdziłem, że muszę spróbować zapisać się jeszcze raz. V-Stromem jeździłem godzinę, Bandziorem też, ale testu to bym chyba nie napisał. Zamierzam pomyśłeć o przesiadce, ale nie jestem pewien na co, więc postanowiłem spóbować, jednak godzinna jazda to za mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

faktycznie szkoda, że pozostałe firmy jakoś nie bardzo spieszą się do informowania, że też można u nich popróbować motocykle. no, może za wyjątkiem bmw - była akcja w ubiegłym roku, w tym jeszcze nie słyszałem

jsz

2 tygodnie temu byly jazdy testowe na bmw i triumph w warszawskim intermotors.Sprawdz u siebie, moze tez cos sie szykuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważasz , że po godzinnej przejzażdżce będziesz wiedział o tym motocyklu wszystko?

 

to jest twoja interpretacja tego, co napisałem - nie moje słowa. nie napisałem nigdzie ani że będę wiedział wszystko, ani że będę po tej godzinie mógł napisać test (rozumiem, że chodzi o porównawczy). jestem natomiast zdania, że po tej godzinie będę miał większe od (obecnego) zera praktyczne pojęcie czym się różni w normalnym ruchu gsf1250 od r1100rs - i to mi w zupełności wystarczy. jednocześnie jestem zdania, że zalety np. telelevera w porównaniu do klasycznego widelca wyjdą przy pierwszym mocniejszym hamowaniu; podobnie jak różnica w pracy obu silników, podobnych pojemnościowo i w kwestii przeznaczenia motocykli, natomiast o zupełnie innej konstrukcji (dwie drogi do tego samego celu, która lepsza)

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...