Skocz do zawartości

urban

Forumowicze
  • Postów

    615
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez urban

  1. Bardzo wielu doświadczonych zawodników których znam śmiga na 250 w 4t np Kędzierski Karol. Jest to moc optymalna do śmigania po torach crossowych oraz cross country. Podstawowe pytanie jakie należy sobie zadać do czego chcesz używać takiego motocykla. Jeżeli do w/w stylu jazdy 250 na początek i przy nabieraniu doświadczenia będzie OK. Przy takim motocyklu nauczysz się wszystkiego od podstaw do perfekcji, a 450 na początku może zrobić krzywdę. Dobrze się zastanów. To nie są sprzęty na asfalt, gdzie 600 się nudzi po 3 miesiącach a 1000 jest git. Tutaj pracujesz nad techniką (w crossie)
  2. Chcę sprzedać moje oczko w głowie czyli KTMa którym jeździłem, niestety zdrowie nie pozwala na nim jeździć i chcę go oddać za niewielką opłatą :icon_mrgreen: http://allegro.pl/item541396589_ktm_sx_450..._sxf_yz_rm.html Pozdro
  3. Potrzebuje szybko sie skontaktować ze Strzałkiem ma ktoś do niego jakiś nr tel albo gg bo chcę popytać o szyny EVS dokładnie, chyba że sam Strzałek zobaczy tą wiadomość to napisz mi na PW swój albo tel, bo do Ciebie PW wysłać nie idzie. Pozdro urban
  4. Co do tematu to polecałbym Dr350. Motocykl tani w eksploatacji i bardzo przyjemny, idzie kupić w przyzwoitych pieniądzach. A tak poza tematem to kolega ma DRZ 400 2001 albo 2000r no i chce go sprzedać, motocykl trzeba zarejestrować bo ma dokumenty niemieckie ino nie zarejestrował bo wymagany jest dowód taki mały. Idzie to obejść tylko trzeba mieć znajomości, on widocznie nie miał. Cena to okolo 7tyśś. Z tego co widziałem to motocykl w świetnym stanie. Zadbany, ładnie pracuje. Pozdro urban
  5. Witam, mam takie pytania na temat ortez, bo widze Strzałek jest w temacie. Ogólnie o ortezach myślałem od kilku miesięcy, jako że wcześniej znalazłem opinie negatywne na EVS chciałem tylko i wyłącznie Asteriska, no jako że sezon się kończył pomyślałem no w nowym roku po zimie. No ale na ostatnim treningu stało się, silny upadek no i po kolanie, ból nie do zniesienia. OK. nic nie poradze. Nom ale mineły 4 tygodnie i zabieg. Teraz jestem 6 dni po, kolano w swietnym stanie. No i muszę kupić ortezy, bo gdybym je kupił wcześniej i tak by było taniej jak artroskopia kolana. Moje pierwsze pytanie brzmi jakie kupić. Drugie dlaczego właśnie chcę Asteriska?? Pozdro urban
  6. Witam, co do KTMa to mam 450sx i powiem wam że mi sie dobrze jezdzi, moc jest ogromna, wczesniej mialem (tzn nadal mam, ale nie używam) 450sx ale 2005r, teraz mam 2006 ale nowy:) (udalo sie kupic nieuzywaną sztuke z USA) nom, ale jeździłem kumpla EXC 525 2004 no i jest roznica tylko na prostych no bo 6 biegow, ale na torze, czy po górkach w lesie to samo, tyle że EXC a SX to różnica około 4-6 tyś w zakupie i ja jak narazie nie kupie przez pare lat EXC. No i ten silnik 525 wydaje mi się niepotrzebny, 450 ma wystarczajacy zapas mocy i dobry dół. Nikt mi nie powie, że jeździeć początkujący poczuje różnicę pomiędzy tymi potworami. OT, tak oftopując to ten 2005 jest do sprzedania za dobrą cenę. Bo i tak stoi 8 tygodni. Pozdro urban
  7. Witam, mam do sprzedania swojego KTM'a. Pisać na PW lub maila. oto link do aukcji: http://www.allegro.pl/item459297222_ktm_sx...f_yz_exc_f.html Pozdrawiam i polecam :) urban
  8. Mam takie cosik i powiem Wam, że jest to coś pięknego. Do śmigania na torze cały zbiornik wyjeździsz bez postoju. Ogólnie co do utrzymania higieny to nie ma większego problemu, bo ja zawsze leje wodę, a nie jakieś soki czy cus. Po tym wypłukam to świerzą ciepłą wodą, i gra wszystko, w najgorszym wypadku można takie coś po jakimś czasie wymienić, ten wkład koszt ok. 20-35zł wraz z rurką i utnikiem. Ogólnie nawet jak by ktoś chciał mój bym sprzedał prawie nowy (ok 2miesiące) za 100zł, plus kupujesz nowy wkład i nowy camelbag za 120zł, a mnie wyszedl 160. Mam firmy O'neal, taki mały, zgrabny dwie przegrody. Ale to tak tylko nawiasem mówiąc, bo poprostu kiedyś oglądałem orginalny KTM i mi się spodobał:P Pozdrawiam urban
  9. Rąk przepoconych nie mam, wcześniej miałem rękawiczki Aplinestars z bardzo cienkim materiałem na dłoni, teraz kupiłem Bulla i ten materiał jest grubszy, momentami podwójny, dopasowane są do ręki, minimalnie ciasne, ale się pewnie rozejdą. Rada żeby jeździć jest słuszna, z tego względu, że skóra się uodparnia pewnie:), tylko czy znacie jakieś sposoby, aby to dziadostwo jakoś zminimalizować, bo boli momentami. Co dają te plastry, bandaże, które wszyscy stosują?? Pozdrawiam ubran
  10. Taaa, wszystko ok, ale ja dużo jeżdże właśnie i nie wiem czemu to się robi. A ogólnie łapy mam styrane pracą, więc do najdelikatniejszych nie należą. Ogólnie to myślałem, że ktoś coś pomoże, a to że mam jeździć to wiem bo inaczej to nie da :notworthy: A problem problemem żubrze, ale chyba po to jest forum...a jak nie to po co tu zaglądasz?? :notworthy: heh pozdrawiam urban
  11. Witam, macie jakieś sugestie jak poradzić sobie z odciskami na dłoniach?? Szczególnie po długiej jeździe, nawet dwu dniowej dostaję odciski z pęcherzami. Manetki mam orginalne KTM takie średnio miekkie, rękawiczki nowe, rozmiar idealnie dopasowany (specjalnie kupiłem nowe) ale nie wiele pomaga. Jak pojeżdżę godzinę bez przerwy, odpocznę i będę jechał dalej łapy bolą i czuję że coś się dzieje na dłoniach. Jakie pomysły? Bandaże, plastry? Wielu ludzi tak robi, ale dokładnie co to daje po co i jak.... Głownie chodzi mi o zawody, bo dwa dni latania, a w drugi dzień jeździ się na ranach, co przyjemne nie jest. Pozdro urban
  12. Ogólnie to jest tak, że to nie Twoja wina, tylko zestrojenie zawieszenia. ewentulanie tor posiada muldy, które przy prędkości powoduja taki efekt. Aby to zminimalizowac lub całkowicie tego uninąć, powinno się śrubą od regulacji przy której jest napisane reb (lub reboud lub jakos tak) pokręcić na minus. Twardość czyli comp na amorze nie powinno tutaj kolidować i może być ustawione do toru. Lepiej na tor który nie ma hopek zmiękczyć amortyzator, wygodniej się jeździ przy duzych prędkościach. Pozdrawiam urban
  13. Witam, tor wiem jak wyglądał bo startowałem:) Było cholernie ciężko. Dziur nie da się opisać, trzeba po nich przejechać:) Ogólnie to nie chwaląc się na pierwszy występ w zawodach Pucharu PZM zająłem w pierszy dzień 11 a w drugi 9 miejsce. Sumą punktów zdobyłem 8 miejsce w zawodach w klasie E2/E3. zubr, ja mam fotek kilkadziesiąt, bo siostra robiła więc jakoś pewnie mógłbym dostarczyć Ci, tylko jak to sprawnie zrobić?? Ogólnie bardzo mi się podobało, przede wszystkim organizacja na bardzo wysokim poziomie. PS. startowałem na KTM z numerem 87 może pamiętacie :icon_evil: Pozdrawiam urban
  14. Witam, mam zamiar wybrać się pierwszy raz do Siemiatycz na CC, chciałbym się dowiedzieć czy moze ktoś z fourm śmiga tam, zna tor, moze coś powiedzeć co i jak. No i tak ogólnie kto jedzie z was? Pozdro urban
  15. Witam, zapraszam na tor motocrossowy do Paterka koło Nakła. Jeździ tam wiele osób, m.in. z bydgoszczy właściciel Best Biku, czasami ekipa Japan Biku i cała reszta. Zapraszam w sobotne jak i niedzielne popłudnia. Pozdro urban
  16. Ogólnie to jes tak w BMW, po wymianie oleju kasuje się inspekcję i zapala się tylko 5 zielonych lampek, każda z nich gaśnie pokolei po przejechaniu okolo 2,5 tyś km. Gdy zgaśnie ostatnia zielona lampka, zapala się lampka pomarańczowa na kolejne 2,5 tyś km informująca, że zbliża się wymiana oleju. Olej już można w tym czasie wymieniać. Po przejechaniu następnych 2,5 tyś km zapala się lampka czerwona, wtedy już trzeba zmienić olej. Nie wiem dokładnie bo nigdy żaden klient tego nie testował jazdy do czerwonej lampki, ale słyszałem, że BMW potrafi zgasnąć i nie zapalić ponownie, dopiero po skasowanej inspekcji, aczkolwiek może to być bzdura. Normalnie olej zmienia się juz na pomarańczowej lampce, a silniki BMW wtedy nam za to dziękują i chodzą baaardzo długo. Pozdrawiam urban
  17. Niby według polskiego prawa każdy motorower musi jechać nie więcej jak 45km/h. Więc zalożyłbym jakąs blokade prędkości i kit. Bo jak pojedzie nie wiecej niz 45 to nikt wnikać nie bedzie czy to 125 czy 50 bo i tak jedzie jak 50. A że to tylko kontrola, a nie jakies spowodowanie W to bym sie nie przejmował, zrobil bolkade i nikt niczego nie bedzie dochodził, bo to jest podstawa. A rzeczoznawca, tak sie zna jak ja na robieniu placków, więc jak stwierdzi?? Tylko po prędkości, chyba. pozdro urban
  18. hehe od znajomych. Normalnie czy podłąćzysz najpierw + czy - to w motocyklu jak DR nie ma to znaczenia i nie bedzie iskier. Kabel koloru czarnego to zawsze - czyli masa, bywają brązowe. A kabel czerwony to zawsze +. Z tego co piszesz to zle podpiąłeś, bo czarny kabel do + a w DR prawie napewno to masa. Jeżeli żle podepniesz kable, tzn odwrotnie to będzie się dymić, bo robisz właśnie zwarcie i kable się grzeją i palą. To prawie tak samo jak zewrzesz plus z minusem. A najlepiej to weż miernik i sprawdż przejście pomiędzy ramą, a dwoma kablami, jeżeli przejście będzie na obu kablach, tzn że masz zware, jeżeli na jednym to ten kabel jest masą. To na tyle tematu, bo ogólnie podłączenie aku jest proste jak konstrukcja cepa. :clap: Pozdrawiam urban
  19. Klucz musi być na 18mm, ale cienkoscienny- jest to jedyny warunek:) A To że Ci się zdarzyło to nie mogła być podkładka, tylko mogły tarcze się skleić. A podkładka ta mieści się pomiędzy koszem sprzęgłowym od strony silnika, a łożyskiem wałka skrzyni biegów. Pozdrawiam urban
  20. Wam powiem, że sam sie zastanawiałem nad tym olejem jak to jest faktycznie. Bo ja nie chce oszczędzić kilka złotych na oleju, żeby silnik robić, bo aktualnie leję zalecanego Motorexa w pełni syntetyczny, ale kosztuje 50zł, myślałem na przejściem na Motula, ale znowu cena taka sama, nawet wyższa, ewentualnie Mobil 1. Nom, alę na tym Motorexie kumpel zrobił ponad 5 tyś w 525 exc i moto nie miało lekkiego życia u niego i chodzi nadal u drugiego, bo go sprzedał a on nawet oleju nie dolewa... Pozdro urban
  21. Masz to samo dokłądnie co ja. Nic innego tam nie będzie, ja też dwa razy rozbierałem aż znalazłem. Bo sprzęgło chodzi normalnie pewnie?? Pozdro urban
  22. Z tym sprzęgłem to jest tak, że jak odpalisz moto, wbijasz 1 i zaraz gaśnie?? cZy idzie wbić bieg i nie ciągnie?? Bo ja bo złożeniu miałem to samo. Co sie okazało, podkładka dystansowa, pomiędzy koszem a łożyskiem się wytarła i po dokręceniu głównej nakrętki (przy rozbieraniu była stosunkowo luźna). Splanowałem lekko papierkiem zębatkę od kosza sprzęglowego i było git. Bo też myślałem o tych wszystkich tarczach sprężynach, a to nie to. Śrubki ze sprężynami muszą być dokręcone do oporu i tam z 10Nm. Opisz dokładnie Twój objaw. Pozdro urban
  23. Seryjny napęd to 14przód/43tył. Ja tak miałem w swojej DR, poźniej zalożyłem 13/47 i powiem Ci, że moc wzrosła zauważalnie i zadowalająco. Zmalała zatem prędkość. Bo tylna zębatka im większa tym wolniej moto jezdzie, ale jest mocniejsze, zrywniejsze. Taki układ jak miałem polecam, bo prędkość 80-90 była przy 5-5,5 tys obr/min. A to nie jest tak źle. Mniejszej od 43 nie polecam, bo moto byłoby słabe, ale znowu wszystko zależy, od tego jaką jazdę preferujesz, czy terenową, czy szosową. Dodam, że przy zestawie 13/47 biegi zrobiły się krótsze. Ogólnie jest to analogia. Pozdrawiam urban
  24. Doświadczenie kolego, doświadczenie. Ja napisałem, żę sterownik, ale pytałem tatę i on siedząc przez 15 czy 18 lat swojego życia w serwisie VW w niemeczech, gdzie ty jeszcze nie wiedziałeś co to jest corrado z silnikiem G60, to on zna je na wylot. Owszem masz racje, oscyloskom, multimetr oraz wszystkie inne urządzenia diagnostyczne powinno się używać, sam jestem tego zdania i jest to najbardziej celna metoda, która nie naciąga na koszty niepotrzebne. Jak są ludzie którzy pewnie i wiedzą co jest uszkodzone, bez tych wszystkich urządzeń, za pracę którymi diagnosta nie powie 30zł. Bo każda godzina pracy przy elektronice kosztuje. Co do Twoich numerów to nie wszystkie te sterowniki są dla modeli z roku powyżej 1992, a to corrado jest z 1990, więc osobiście nie brałbym na siebie takiej odpowiedzialności, kup ten, bo koleś wyda kilka stówek , a sie okaże zonk ze sterownikiem. Pozdrawiam urban
  25. Dobrze gada. Polać mu. :D :) A tak poważnie, jak zdemontujesz kierunkowskazy to przegląd przejdzie. A jak masz je i nie działają to zapomnij. Ogólnie jest tak, że motocykl nie ma obowiązku posiadania kierunkowskazów. Nawet jeżeli są i nie działają w trakcie jazdy, możesz używać rąk. Także, ściągaj kierunki, bo i tak nie działają i śmigaj na przegląd i dalej w teren!! :P Pozdro urban
×
×
  • Dodaj nową pozycję...