Skocz do zawartości

urban

Forumowicze
  • Postów

    615
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez urban

  1. Ja osobiście myślę, że troche bez sensu nowy silnik. Trzeba było stary zrobić jeżeli w ogóle się kwalifikował. Nowa regenerowana głowica pewnie maks do 1000zł, nowe tłoki dać, zrobić szlif lub wstawić tuleje, komplecik uszczelek dać turbo do regeneracji, nowe panewki, nowy rozrząd. To myślę że więcej jak 7 tys by nie wyszło a silnik chodziłby jak ten za 10. No fakt że zero problemów i latania. Ale ten silnik za 12 tyś też nie jest nowy!! Są to silniki regenerowane w centrum regeneracji części w Wolfsburgu. Bo stary silnik zapewne musieliście oddać? A dlaczego? Bo szedł on do regeneracji a VW zarabia na nim 5-6 tyś zł. Pozdro urban
  2. Kolega chyba nie wie co mówi:) Ten silnik jest właśnie TD 1,6 i robiony długo juz w golfie II. Audi B3 nie miało silnika 1,9 TD i nie było Audi w żadnym awancie modelu B3 do roku 1991. Dopiero B4 były Avant i miały silniki 1,9 TD i TDI lecz nie miały już 1,6 TD. gumbej, zapewne audi to już kiedyś rozrząd miało zmieniany. Zasadą jest 60 tyś km. Można zrobić te 80 90 tyś, ale muszą być zmienione wszystkjie koła zębate. Normalnie nie warto ich zmieniać i założyć nowy pasek i rolki będzie chodzić. Koła te w Audi i tym silniku jeżdżą po 600 700 tys km i nic im sie nie dzieje. VW T4 zrobił 1,2 mln i nadal by chodził gdyby nie większy kolega TIR go skasował :) Pozdro urban
  3. A dlaczego hondą czy yamahą?? Silniki nie są nic lepsze w porównaniu co do trwałości, a części orginalne do KTMa są dużo tańsze. Wiem bo kumpel ma exc a drugi wr i do wrki wszystko prawie dwa razy tyle kosztuje. A jednak KTM produkowany w europie i części z niemiec mogę taniej kupić bo mam znajomych, więc KTM wydaje mi się najbardziej optymalny. Co do motogodzin wiem, ale silnik wytrzyma te 200 godzin napewno! Pozdro urban
  4. ta wszystko sie zgadza tylko ja od marca jak kupiłem dr zrobiłem dopiero 2000 km w terenie, wiec mnie serwis ktma nie bedzie duzo kosztował, a jak mało jezdze to raz a konkretnie w niedziele, dlatego ktm smiało by mi posłużył kilka lat bez głębszych remontów. No niech 3 wytrzyma;p Pozdro urban
  5. No i tam akurat wszystko dla gaźnika e-22 jest opisane. Nie rozumiem w czym problem?? urban EDIT: Już nic nie kombinuje z tym przełożeniem, po dzisiejszej jeździe i odwiedzinach jednego z okolicznych torów stwierdziłem, że jazda po prostej mnie nie kręci tn asfalty itp. Myślę nad sprzedażą Dr i kupnem jakiegoś full crossa np sx 450. No i raczej nic innego jak ktm nie wchodzi w gre. Co o tym myślicie
  6. 13.6-15.6 z tego co pamiętam. Ja tak i mam i tak jest ok! pozdro urban Zresztą wszystko jest opisane tutaj http://www.satfilm.pl/~dr350/
  7. Opone mam 120 model C-04 Mitasa. Z moich logicznych domyśleń standard jest 14-43 tak podaje katalog, ja założę 13-48 czyli -1 z przodu i +5 z tyłu. Łańcuch standard 108. 108-1+5 Daje 112, czyli 114 powinna być ok. Skrócić zawsze można. Tylko nie wiem czy dobrze myślę. Zanwcy tematu napędowego wypowiadać się. Taka pogoda to napewno w domu siedzicie!!
  8. Kilka postów wcześniej była mowa o przełożęniu w DR, naszedł mnie pomysł aby założyć jakieś zębatki "terenowe", bo moja Suzi nawet z 2 na koło nie idzie i nie ma takiego wyrwania. Jest strasznie spokojna i ma dłuuugie biegi. Ogólnie 85% km robie w terenie i mam pomysła aby założyć sobie przełożęnie mniej spokojne, a to które jest idealne zostawić na lato i śmiganie po asfalcie bo mam opony szosowo-endurowe też bdb. Moje pytanie to jakie wybrać to odpowiednie przełożenie aby się akurat jeździło?? Pozdro urban EDIT: Tak sobie przeglądam katalog zębatek i wybrałem przód 13 a tył myślę nad 48 lub 50?? Teraz jaki długi łańcuch powinien być do tego przełożęnia?? Idzie to policzyć?? Od przełożenia standardowego odjąć przód i ododać tył?? Coo?? Obliczyłem żę do zestawu 13-48 łańcuch 114 albo 116ogniw?? styknie? I kupie DID x-ring super wzmocniony złoty mogę mieć za 310zł w larsonie 380. tylko jaki długi żęby wtopy nie było??
  9. No dobra john, ale jak odplasz?? Bo ja najpierw z dekompresorem przekopie 3 4 razy, poźniej kopne żeby odbił i pale. Jak długo stoi za 2 odpala, jak po dniu do od kopa i chodzi. Czy próbujesz odpalać z zaciągniętym dekompresorem?? Bo na moje to nie możliwe. Lit używaj, go jest on po to aby Tobie ułatwić odpalanie, a nie żeby utrudnić, jak jest korzystaj :smile: Pozdro urban
  10. Na bagnecie wszystko ok w zbiorniczku też, to nic nie kombinuj bo to naprawde normalka. Chyba że ktoś będzie Ci kazał uszczelke zmienić pod głowicą, ale to napewno nie pomoże, tzn pozornie pomoże, bo jak ktoś rozbierze i umyje to zniknie:) A tak od razu to sie nie tworzy. Pozdro urban
  11. Przytrzymujesz guźik w liczniku prawy (obok licznika kilometrów) włączasz zapłon następnie drugim po lewej stronie guźikiem przekręcasz w prawo i serwis skasowany. Jeżeli przekręcenie nie pomoże to trzeba wciśnąć. Jest kilka opcji, bo rozumiem że masz pełen komputer jeżeli pisze 100?? Pozdro urban
  12. Najwidoczniej jesteś przewrażliwiony. Warto by było wyregulować zaworki i będzie git. A no i jeden cylinder nigdy cicho nie bedzie chodzić:clap: Ważne że jest OK. Pozdro urban
  13. W okresie jesienno zimowym jest to normalne zjawisko. Wilgoć z otoczenia powoduje powstawanie tego nalotu na pokrywie i korku. Można zdjąć pokrywe i to wymyć. Olej polecałbym stoswać jakiś lepszy, bo z tym mam niemiłe przeżycia i do tego 16 km dziennie, gdzie silnik nawet 90st nie dojdzie. Poprostu za mało jeździsz. jak byś go wygrzał na trasie to masełko zniknie, tzn wiecej sie nie pojawi po umyciu. Pozdro urban
  14. Oczywiście, nasz kolega forumowy Seba350 miał Dr przerobioną na SM z kołami od GS 500, ośki podorabiał i pasowało jak nowe. Przekładka w kilkanaście minut. Zagadaj do niego zapewne pomoże. Pozdro urban
  15. Nagminnie w tych silnikach padają sondy lambda. Lampka w tym modelu jest przede wszystkim od sondy. Zmiana sondy uniwersalnej za 50 60 zł lub NGK z przewodem za 150 załatwi sprawę napewno. Stanie się tak mimo wszystkich błędów jakie wyskoczą. Powiedz czy ta Corsa jest na gazie?? Pozdro urban
  16. Tak to wytłumaczyć, że popsułeś pompkę i nie wytwarza ona odpowiedniego ciśnienia, zatem zanim zaciągnie minie 30 s aż poleci paliwo. Zdaje mi sie że nowa pompka załatwi sprawę. I jak Kuba mówi nigdy benzyniak sie nie zapowietrza! Hehe. pozdro urban
  17. Dobrze wiedzieć:) Bo naprawde nie wiedziałem. Sorki za błąd. Pozdro urban
  18. KTM ma łożysko typu PDS, jest one nigdzie nie dostępne tylko i wyłącznie w orginale. Jest one dosyć drogie około 180zł. Podpasować nic nie idzie raczej, ale nie warto kombinować. Pozdro urban
  19. Nie możliwe. Nie kombinuj, bo sam sobie dobrze nie zrobisz:) Poprostu rozbierz to jest kwestia gdzoiny, a potrzebujesz klucz 14, 10, 8, imbus 5, dwie 12 hmmm.. a reszte sama dojdzie:P Naprawde nic trudnego, tylko zbiornik musisz zwalić i górny wspornik co trzyma silnik z ramą. Pozdro urban
  20. Taa tylko że za rok lub za dwa bedzie miała ponad 300 tys i bedzie wspaniała, bo ten gość dba i nie pozwoli sobie na lipe. A co z tą odmą to niestety każda ma coś nie tak, bo jest to jasno i wyraźnie napisane w programie serwisowym. Ale ile ludzi tyle opini. Także koniec:)' Pozdro urban
  21. Ja też nie dawałem żadnego kleju. Tylko te blaszki pozaginałem. Marekk ja też kupiłem DIDa w InterMotorsie i dostałem od razu zakuty łańcuszek, plus dodatkową spinke. Ciekawe czym to jest spowodowane ile płaciłeś?? Ja 140zł. Pozdro urban
  22. Wytarte wałki tak, owszem. Ale dlaczego? Tego nikt nie pisze. Bo jak ma wymienić odmę za 250żł to szkoda pieniędzy. A poźniej my kolejni włąściciele jednego egzemplarza musimy się martwić, dlaczego te wałki się wytarły samochód 190-220 tyś i chodzi jak traktor. To jest tylko i wyłącznie wina użytkowników, bo co szkodziło po 100tyś wymienić filtr odpowietrzenia silnika?? Nom, ale jak ktoś kupi nowy samochód to jest nieważne. Znajomy ma A6 i ma przejechane 220 tyś, kupił ją nie dawno i od razu zmieniliśmy odmę silnik chodzi dalej i jakoś nic nie puka. A jeżeli odma zapchana, nie ma tej cyrkulacji powietrza i w samochodzie robi się szczelnie, olej nie ma siły przepchaś się do góry dużymi kanałami. To tak samo jakby nas wsadzili w szczelną komore i przez pewien czas mamy powietrze, ale poźniej robiło by się ciepło:) Kolejny temat turbina. Może nie należy ona do najlepszych, ale tu znowu wina jest po stronie użytkownika, po jeździć na oleju 15 tyś jak każe serwis, nie lepiej zrobić zmiane przy 10 max 12 tyś?? Ale po co. I poźniej znowu krążą opinie o awaryjności danego modelu. Z drugiej jednak strony niemcy słyną z niewymieniania oleju, wielu o to nie dba. Następna wada jedna z największych to pompa wtryskowa i tu całkowicie winą jest Bosch:) Tego mimo wszystko nie da się przeskoczyć. Chociaż z tego co słyszałem to jest bzdura, ale serwisy łoją z nas za naprawe, bo tego psuje się dużo, a mało kto wie o co chodzi. Bo jednak awaryjna pompa vp 37 z 1,9 tdi nie ma złych opini dlaczego? Bo naprawa kosztuje do 500zł a druga pompa do 800zł, a ta z V6 juz wydatek rzędu kilku tysięcy (zwykle do 3-3.5k) Tak pozatym co w tym samochodzie się psuje?? Nic. Nie ma w dzisiejszych czasach samochodu idealnego, który nie jest awaryjny. Owszem zwykły golf 1,9d ale to tylko 65KM, ale jak się chce mieć 150KM V6 no to wybaczcie ale nie ma nic za darmo:) Takie są moje spostrzeżenia. Może i nie mam racji, ale nikt się najmądrzejszy nie urodził jeszcze, co by wszystko wiedział. Pozdrawiam urban
  23. Ja zrobiłem tak, że założyłem zębatke na wałek, ale nie wciskałem jej do końca tylko luźną beż śrub, łańcuszek powiesiłem na wałku i wsadziłem wałek w głowicę, następnie jak masz tą zebatkę luźną, najlepiej najbliżej tego czarnego uszczelniacza ją przesunąć, to minimalnie naciągając ręką wchodzi bez problema. A łańcuszka tak od razu nie wyciągniesz:) Musisz pokombinować i nie dokręcaj od razu zębatki na chama, na luźnej powinno być git. Brunongrande z tego co piszesz, poprostu zwikęszył się luz zaworowy, dlatego puka, a stało się to z tego, że już dźwigienki się wytarły w dużym stopniu. Mogę się z tobą założyć, że tak jest. Mi jak Dr głośno chodziła, też nie dałem sobie powiedzieć, żę wąłek, byłem pewien że jest idealnie, bo nie było aż tak źle, ale jak rozebrałem byłem rozczarowany. Zdejmij tą górną pokrywe wałka rozrządu, nic się nie stanie, nie przestawi, tylko później musisz skręcić to z jak najmniejszą ilością silikonu, lub najlepiej takiej białej pasty, którą jest orginalnie zmonotowane. Istnieje coś takiego i może być do dostania w jakimś motoryzacyjnym (choć to rzadkość) pasta montażowa do miski olejowej Audi/Vw firmy Elring. Jest to beżowa pasta, która idealnie uszczelnia, od oleju nie robi się jak flak, a co najważniejsze, jej kawałki nie odpadaja i nie dostaną się do silnika. Nr katalogowy elring 030.790 cena 27-30zł.
  24. Ja miałem to samo, a nie było to cykanie, tylko delikatny dźwięk stuku, przy obrotach rosnący, był to wytarty wałek rozrządu i dźwigienki zaworowe. Teraz po regeneracji i wymianie łańcuszka nie słychać w ogóle nic z głowicy. Jest naprawdę dobrze bo i moc wzrosła;d Pozdro urban
  25. Odpowiedziałeś sobie sam na pytanie "suzuki", czyli serwis i oczywiście żę dostaniesz pojedyńczo, bo jak masz kupić? Opakowanie zbiorcze 10 szt?? No nie. Dzwoń np, Poland Position i ci sciągną jak nie mają. Pozdrawiam urban
×
×
  • Dodaj nową pozycję...