xj 600 n

Witam, oddam w dobre ręce buty probiker'a rozmiar 45 i kurtkę revit'a. Za free. Sprzęt nie jest zniszczony. Warunek jest tylko jeden pokrycie kosztów transportu. Pozdrawiam xj 600 n

Kamień rozbił mu szybę ^^^^, a to pech ;)...

W tym roku rozstałem się z volvo 850. Zrobione 30 tysięcy kilometrów w 16 miesięcy. Awarie? Brak, sprzęt solidny. Odnośnie części, to warto zainwestować w kupiony samochód, włożyć parę nowych elementów i można jeździć. Uważaj na roczniki powyżej 2001, kiedy była zmiana karoserii i kilku podzespołów, samochód ma więcej elektroniki, która czasami szwankuje. Modele z roczników 2004 i wyżej to samochód cięższy niż klasyczna 850. Pozdrawiam

Witam, Mam nadzieję, że tym razem wszystko zakończy się szczęśliwie i moje aukcje nikogo nie zaskoczą ceną: http://allegro.pl/htc-cha-cha-chacha-orange-24-mies-gwarancja-i1945938170.html http://allegro.pl/htc-cha-cha-chacha-orange-24-mies-gwarancja-i1945938226.html Pozdrawiam xj 600 n

Tak, chodzi o sprzedaz dwoch telefonow za 1300 zl. Ta aukcja miala byc licytacja,ale allegro nie zgadza sie na licytacje i kup teraz w przypadku kilku przedmiotow. Nie rozumiem dlaczego, ale taki komunikat przeczytalem, gdy zakladalem aukcje. Zapraszam do kupna :) Telefony prosto z salonu.

Witam, Zapraszam do udzialu w aukcji: http://allegro.pl/dwa-telefony-htc-cha-cha-orange-24-mies-gwarancja-i1936745171.html Zapraszam do udzialu w aukcji Xj 600 n

Witam, Zapraszam do udzialu w aukcji: http://allegro.pl/zestaw-kurtka-tankbag-rekawice-plus-odblask-i1936748960.html Zapraszam do licytacji Xj 600 n

Witam, Mam do sprzedania tank bag - Buffalo. Sprzęt jest prawie nowy, nie ma żadnych wad, ani przygód. Kupiony z myślą o podróżach, ale motocykla brak. http://allegro.pl/buffalo-tank-bag-i1876494657.html Pozdrawiam

Witam, Zapraszam do licytacji: http://allegro.pl/show_item.php?item=1813169768 Pozdrawiam xj 600 n

A w TV się widzieliście: http://www.krak.tv/kategoria-10,film-323.html

Pierwsza rzecz. Przymierz te dwie kurtki. Modeka jest dosyć specyficznie szyta i kołnierz może, ci się podwinąć, zależnie od modelu. Z tym nowym modelem byłbym ostrożny, bo kupujesz coś, co nie było dotychczas sprawdzone. Na stary model, niektórzy narzekali chodziło o membrane Reissa, która wzmaga wydzielanie potu. Poza tym kurtka- stary model- jest świetna. Pozdrawiam

Hm... dla mnie podstawowa wada nakeda (piszę o motocyklu bez owiewki) to zmęczenie jakiego doświadczasz po przejechaniu powiedzmy 400 km, prędkość przelotowa 140. Cały strumień powietrza uderza w Ciebie, następnego dnia czujesz trasę w kościach. Oczywiście są i tacy, którzy szybko się uodparniają. Możesz mieć grzane manetki, ale i tak będzie ci zimno w ręce.

Krótki tekścik w temacie cen: http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,4488756.html Z motocyklami jest podobnie. Nasze salony zamiast sprzedawać, po prostu wolą zedrzeć właściwą sumę z klienta... Ilu z was słyszało "opowieści" o salonach do których trzeba podjeżdżać "mercem", bo inaczej to będą patrzeć na Ciebie jak wariata*. A później panowie w salonach narzekają na słabą sprzedaż... *-to nie oznacza, że nie ma porządnych salonów.

Błąd, nie płacisz żadnego vatu, bo ten jest zapłacony w Danii. W cenie motocyklu zawarty jest podatek pośredni. Zatem cena, którą podał jkar jest ostateczna. Tylko rejestracja plus tłumaczenie dokumentów i wio na polskie dziurawe drogi. Pozdr

A to już wiem wszystko. Ja śmigałem bez szybki, z plecakiem( specjalnie kupiłem plecak vaude, który miał przylegać, ale opór i tak wygrywał). Tez się kładłem na bak i tylko 180 albo 190 maks. Natomiast w 2005 jeździłem w kasku typu jet nolana, i raz mi szybka odfrunęła przy 170 to pomyślałem, ze należy w końcu zmądrzeć i kupić szczękowy. Ale na samą myśl o takiej prędkości, aż ciarki przechodża :biggrin: . Poczciwa xj.... Pozdr

Ile? Cholera jasna, ja próbowałem na autostradzie i leciałem (chyba) maks 185-190. Wichura była straszna. Musiałeś mieć jakieś wspomaganie, bo za nic 200 na xj nie rozpędzisz do takiej predkości. :icon_twisted: Choćiaż może to przez plecak*? :icon_razz: Pozdrawiam *- plecak w rozumieniu materiałowym, nie dziewczęcym.

Może tutaj będzie odpowiednia sztuka ducati dla ciebie: http://www.honda-sikora.pl/produkt.php?szc...prod=1162890283 Przepraszam, że nic nie napisałem na temat samej multistrady, ale od wielu miesiecy tylko się do niej ślinie i pewnie wybiorę japonie- wszystko przez koszty. Pozdr

http://www.olzanet.pl/?idg=&act=informator&id_nad=1&id_b=231 Tutaj jest parę kontaktów do tłumaczy http://www.pygmalion.cz/pl/tlumaczenia-studio-dtp/ Może jeśli to nic nie da, zadzwoń do Urzędów w Cieszynie i niech wskażą osoby zajmujące się tłumaczeniem. Pozdr

W kwestii monitoringu, nie znam Warszawy, ale może jest kamera w promieniu 200-300 metrów np. przemysłowa? Trzeba pamiętać o utrudnianiach w dostępnie do nagrań. Nikt nie udostępni ci płyty, o to może wystąpić tylko policja. Nagrania z monitoringu są kasowane po 7 lub 30 dniach. Jakość obrazu jest słaba, tzn. auto w ruchu można rozpoznać, ale już odczytanie tablic jest utrudnione. Nie wiem, czy w tej okolicy gdzie wydarzył się wypadek są jakieś firmy, ale z doświadczenia wiem, że nie udzielają wiadomości czy posiadają system monitoringu. Pozdr

To ile wypłacą jest poparte argumentami. Wypłacają 70% wartości i dostajesz moto, wiem bo miałem taką sytuację w tym roku http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=70967&hl= Wycena ASo jest istotna nie ze względu na wypłatę, ale jako powód dla np. drugich oględzin. Czy wiesz ile trwa przeciętna rozprawa w sądzie, jak długo będzie musiał się z panem sprawcą dogadywać? Co do mechanika i zdziwienia to mu sie nie dziwie, bo nie sposób kupić części za kwoty proponowane z pzu, które korzysta ze złego prawa. Teraz zostało zmienione, ale czas pokaże co to zmieni. Co do bzdury, to znowu praktyka pokazuje, że nie musi być szkody 100%. Wartość mojej xj wynosiła 11 tysięcy, szkoda wyliczona przez pzu wyniosła okolo 8 tysiecy. Uznano szkodę całkowitą. ZAmiast głośno krzyczeć polecam spokój. Pozdrawiam

Witaj, Twój ubezpieczyciel nie wypłaci ci 100% wartości motocykla. Jedynie 70% w przypadku kasacji pojazdu i motocykl ci zostawiają. Takie jest prawo w przypadku szkody całkowitej. Acha jeszcze minus 15% udział własny. Podjedz do Sikory i niech oni zrobią kosztorys naprawy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To jest kluczem do wszystkiego, bo facio z PZU wyceni ci szkodę według ich taryfikatora, co oznacza, że twój zestaw lag będzie wart np. u sikory 10 tysiaków, a dla pzu około 4-5 tysiaków. Nie radzę bawić się w naprawy, bo twój sprzęt już wiele stracił, a za pieniądze z PZu co najwyżej wykonasz remont w połowie. Szkoda całkowita to jedyne rozwiązanie. Teraz jednak smutna sprawa, bo trzeba złapać h.... z puszki i iść do sądu chyba, że chcę się dogadać. Możesz wystąpić o zadośćuczynienie za straty a ciele i duchu, będzie to trochę trwało, ale jeśli masz wszystkie dane to jestes w bardzo dobrej sytuacji. Ponadto twój ubezpieczyciel powinien potraktować cię lepiej niż mnie( bo nie było danych sprawczyni) bo będzie domagał się kasy z OC sprawcy. Jeśli chcesz możesz się odezwać mailowo, mój Tata jest prawnikiem i może coś doradzić. I jeszcze jedno co do inspektoratu pzu w bb, to nie bądź dla nich litościwy, bo potrafią grać na nosie. Mój wypadek był 25 kwietnia, a pieniądze ( całość) przekazali około 25 lipca. Spryciarze nie mają nawet biura podawczego, zatem wszystkie sprawy z twoimi pismami załatwiasz przez sekretariat szefa. Jeszcze raz przypominam o wycenie u Sikory. Dla przykładu jakie są różnice: szkoda w xj była w pzu wyceniona na 2 tysiaki ( pierwsze oględziny), yamaha wyceniła szkodę na 11 tysiaków. Na marginesie, mechanik z yamahy nie wiedział jakim cudem można kupić nowe części za 2 tysiące. Zapytaj u sikory czy można wstawić motocykl do serwisu. To dobre rozwiązanie, bo panowie rzeczoznawcy, z reguły niewiele wiedzą o motocyklach i serwisant zawsze będzie działał na twoją korzyść. Pozdr PZU nie bierze resztek moto, bo dla nich to żaden interes. Miałem z Inspektoratem w B-B do czynienia i oni motocykl zostawiają. Szkodę całkowitą przyznaję się wówczas, gdy straty przekroczyły 70% wartości motocykla.

Wariat jestes czy co? ;) Podaje linka do tematu, który założyłem http://forum.motocyklistow.pl/Motocykl-z-Czech-t76040.html ten motorek na, który polujesz jest tańszy w Czechach. A liczba motonitów na południu jest zdumiewająca, dlatego polecam Czechy, a nie tam jakieś Niemcy. :) Pozdrawiam

1. O jakie szczególne okoliczności chodzi? 2. Gorzej widoczni, bo inni mają światła? Ciekawa dedukcja, bo zakłada, że wcześniej motocykle były bardzo dobrze widoczne, a teraz jak na złość nie są wcale widoczne. Poczytaj ile osób miało wypadek przed wprowadzeniem przepisu pomimo, że mieli włączone światła. Przelicz ile osób pisało, że samochodziarze nas nie widzą? 3. A zadałeś sobie pytanie, czy inni nie motonicy wiedzieli, że widzą motocykl, czy było im to obojetne? Teraz każdy pojazd na światłach wzbudza reakcję, bo nie wiesz co to jest i w tym należy szukać ratunku dla wielu motocyklistów. Pozdr

Wiesz na pewno tak bym postąpił dwa- trzy lata temu. Teraz jestem bardziej cierpliwy, ale szlak mnie trafia jak widze jakis jednoslad na ulicy, zaraz odwracam głowę i pytam siebie jaka marka itp. I od razu włącza mi się opcja: "Zabiłbym tę panią". A potem samo jakoś przechodzi... Pozdr Hihihihi... Moja dziewczyna po tym incydencie usłyszała ode mnie: "Popełniliśmy[ mężczyżni] dwa błędy: a) daliśmy kobietom prawo jazdy; b) daliśmy im samochody". Mina i odpowiedz Asi była dosyć stanowcza. Nie chce dowieść, że kobiety jeżdzą gorzej. Mam tylko wrażenie, że są częściej sprawcami drobnych kolizji i wypadków. Bo jeżdża technicznie gorzej od mężczyzn. Zaś mężczyzni powoduje więcej śmiertelnych wypadków. Pozdr

Cła nie ma jeżeli motocykl został kupiony i wyprodukowany w UE. http://www.jawauto.us/przepisy.htm Natomiast pozostaje kwestia vatu, który płace przy przekraczaniu granicy oraz rejestracja, tłumaczenia, transport itp. koszt okolo 1,5 tys. złotych. Nie trzeba robić badania technicznego. http://www.bankier.pl/wiadomosci/multiarti...ropejskiej.html Czyli opłaca sie sprowadzić, ustale dokładnie wszystko w najbliższym czasie i dam znać. Zwariowac idzie od tych wątpliwości.