Silnik motocykla z "mokrym sprzęgłem" + olej do samochodów (?)

[kvos]

Chodzi mi o silnik z "mokrym sprzęgłem". Można taki olej wlać w sytuacji awaryjnej? Ile wytrzyma sprzęgło? Na inne podzespoły taki olej na krótką metę chyba nie wpłynie destrukcyjnie? Przed zalaniem właściwego oleju trzeba wypłukać silnik z resztek poprzedniego?

 

Olej półsyntetyk 10W40.

Edytowane 30 Maja 2007 przez kvos

[dono]

chyba było o tym sporo na forum....

Edytowane 30 Maja 2007 przez dono

[jeszua]

nie nadaje się. było na forum, było na prm, poszukaj - będzie z uzasadnieniem dlaczego "nie"

jsz

[shadok]

Chodzi mi o silnik z "mokrym sprzęgłem". Można taki olej wlać w sytuacji awaryjnej?

W sytuacji awaryjnej można, a nawet trzeba.

 

Ile wytrzyma sprzęgło?

Wytrzyma.

 

Na inne podzespoły taki olej na krótką metę chyba nie wpłynie destrukcyjnie?

Nie.

 

Przed zalaniem właściwego oleju trzeba wypłukać silnik z resztek poprzedniego?

W opisanej wyżej sytuacji nie ma potrzeby.

 

Pozdrawiam :icon_rolleyes:

[Browarny]

nie nadaje się. było na forum, było na prm, poszukaj - będzie z uzasadnieniem dlaczego "nie"

 

Hehe Jeszua, śledziłem tamten wątek dość dokładnie ale nie przypominam sobie konkretnych wniosków ani nawet przesłanek na "nie".

[mati27d]

mozesz smialo lac olej samochodowy tylko wystrzegaj sie tzw paliwooszczednych olei o specyfikacji ACEA B1 i o obnizonej lepkosci kinematycznej i wspoczynniku tarcia ja sam jezdze na oleju samochodowym Mobil 1 5w50 i sobie go chwale

[jeszua]

Hehe Jeszua, śledziłem tamten wątek dość dokładnie ale nie przypominam sobie konkretnych wniosków ani nawet przesłanek na "nie".

 

a toś mnie wybił z rytmu... ale pamiętam wypowiedź analizującą od strony - o ile mnie pamięć nie myli - lepkości czy poślizgu z wnioskiem, że motocyklowe sprzęgło będzie się na samochodowym oleju ślizgać. ale teraz to już głowy za to nie dam, skoro wyżej mati27d twierdzi, że na takim śmiga :flesje:

jsz

[Sadek]

sa jeszcze inne aspekty, chociazby odpornosc oleju na zuzycie, jak wiemy motocyklowe silniki kreca sie kilkakrotnie szybciej od samochodowych, a to wplywa w znacznym stopniu na zuzycie uleju

[mati27d]

sprzeglo bedzie sie slizgac na obnizonej lepkosci kinematycznej wlasnie na olejach paliwooszczednych i na niektorych o niskiej lepkosci kinematycznej a to ze silnik motocyklowy kreci znacznie wyzej i olej sie szybciej zuzywa nie jest tak do konca zuzycie oleju powoduje ilosc emitowanych zwiazkow sadzy siakri itp z procesu spalania a przeciez w silniku samochodowym i motocyklowym wszystko tak samo sie odbywa druga sprawa temperatura wplywa znacznie na zuzycie a za to odpowiada wskaznik lepkosci im wyzszy tym olej lepiej znosci wysokie temperatury co w silniku samochodowym i motocyklowym rowniez tak samo sie odbywa . Najwyzsze wskazniki lepkosci maja oleje syntetyczne a najlepsza ochrone przed zerwaniem filmu olejowego maja oleje o wysokiej lepkosci kinematycznej lecz powoduja najwieksze opory ruchu dlatego olej paliwooszcedny ma niska lepkosc . Co do trwalosci olei to w samochodzie zmieniamy olej co okolo 20tkm a nawet slyszalem ze w niektorych mercedesach co 50tkm ! a w motocyklu co np 10tkm a niekiedy nawet duzo wczesniej zalezy to od marki ogolnie . Oleje motocyklowe zostaly stworzone po to aby czlowiek nie musial czytac i uczyc sie co znacza parametry w karcie wlasciwosci fizykochemicznych i wybierac specjalnie do motocykla olej ktory nie bedzie powodowal uslizgu sprzegla po to weszla klasyfikacja JASO MA mowiaca o minimalnej wartosci lepkosci kinematycznej tak aby sprzeglo poprawnie chodzilo

 

Wiec wniosek taki jak ktos wie co poszczegolne parametry olei znacza moze dopasowac olej do wlasnego motocykla pod wzzgledem jego konstrukcji przebiegu itp biorac pod uwage oleje samochodowe jak i motocyklowe ja osobiscie kierowalem sie parametrami oleju a nie czy to jest samochodowy czy motocyklowy

Edytowane 31 Maja 2007 przez mati27d

[kvos]

Faktycznie, w archiwum jest mnóstwo postów na ten temat. Następnym razem dokładnie poszukam zanim zadam pytanie :biggrin:

 

Przy okazji muszę zapytać.

Mam w GSXR 750 '89 założone nowe tuleje, pierścienie i tłoki. W archiwalnych postach na temat docierania było parę razy podkreślane, aby w docieranym silniku olej wymienić po pierwszych 50-100 kilomertach, ponieważ w początkowym okresie tworzy się najwięcej syfu. Mam w garażu 5 litrów półsytentyku 10W40, chyba Lotos. Do mojego samochodu się nie nadaje, ale myślałem aby wlać go do silnika motocykla w tej wstępnej fazie docierania i po małej przejażdżce wymienić na właściwy, motocyklowy olej silnikowy. Są jakieś poważne przeciwskazania do takiego zabiegu? Nie śmierdzę w tej chwili poważnymi kwotami i nie bardzo widzi mi się wyrzucanie pieniędzy w błoto, ale nie chcę też zaszkodzić silnikowi.

 

I jeszcze parę słow w ramach edycji.

Z wyszukanych na forum informacji wynika, że właśnie w tej wstepnej fazie docierania nie warto lać dobrego i zwykle drogiego oleju, ponieważ zmieniejsza współczynnik tarcia, a tarcie na tym etapie jest pożądanym procesem.

Edytowane 31 Maja 2007 przez kvos

[urban]

Faktycznie, w archiwum jest mnóstwo postów na ten temat. Następnym razem dokładnie poszukam zanim zadam pytanie :biggrin:

 

Przy okazji muszę zapytać.

Mam w GSXR 750 '89 założone nowe tuleje, pierścienie i tłoki. W archiwalnych postach na temat docierania było parę razy podkreślane, aby w docieranym silniku olej wymienić po pierwszych 50-100 kilomertach, ponieważ w początkowym okresie tworzy się najwięcej syfu. Mam w garażu 5 litrów półsytentyku 10W40, chyba Lotos. Do mojego samochodu się nie nadaje, ale myślałem aby wlać go do silnika motocykla w tej wstępnej fazie docierania i po małej przejażdżce wymienić na właściwy, motocyklowy olej silnikowy. Są jakieś poważne przeciwskazania do takiego zabiegu? Nie śmierdzę w tej chwili poważnymi kwotami i nie bardzo widzi mi się wyrzucanie pieniędzy w błoto, ale nie chcę też zaszkodzić silnikowi.

 

Może i olej samochodowy się nadaje do motocykla, raczej napewno, bo kumplowi lałem 15W-40 Mobila i chodzi. Zrobił 3000km. Co jak co ale Lotosa nie lej do GSXa!!!!!!!!!!!!! na nowe tłoki pierścienie itp.... ku*wa to morderstwo Twojego silnika. Nigdy nie lotos;/ :flesje: :icon_eek: Zalej jakimś Mobilkiem 10W40, a najlepiej kup kurde Motula, Castrola coś motocyklowego na nowy silnik. Nie żałuj pieniędzy, na tym nie zaoszczędzisz....

 

Pozdrawiam

urban

[Adam M.]

Nowe tuleje, pierscienie i tloki ???

A ktoz ci zalozyl taki piekny komplecik ?

Nie slyszalem zeby Suzuki sprzedawalo tuleje do swoich cylindrow, a czy tloki i pierscienie to oryginaly czy jakies wytwory akcesoryjne ?

 

Adam M.

[kvos]

Nowe tuleje, pierscienie i tloki ???

A ktoz ci zalozyl taki piekny komplecik ?

Nie slyszalem zeby Suzuki sprzedawalo tuleje do swoich cylindrow, a czy tloki i pierscienie to oryginaly czy jakies wytwory akcesoryjne ?

 

Adam M.

 

Pierścienie i tłoki (podobno) oryginalne. Tuleje dorabiane na fabryczny wymiar. Widziałem, macałem.

[dono]

no to moze zalej na okres docierania jakiegoś półsyntetyka, a nawet mineralnego? nie męcz silnika, a potem zmienisz na proządny olej.

[sebazaz]

Wlej to co masz i na dotarcie będzie git.

W tym czasie i tak nie będziesz wykorzystywał maksymalnych przyspieszeń, więc i dla sprzęgła nic się nie stanie.

 

Może i olej samochodowy się nadaje do motocykla, raczej napewno, bo kumplowi lałem 15W-40 Mobila i chodzi. Zrobił 3000km. Co jak co ale Lotosa nie lej do GSXa!!!!!!!!!!!!! na nowe tłoki pierścienie itp.... ku*wa to morderstwo Twojego silnika. Nigdy nie lotos;/ Zalej jakimś Mobilkiem 10W40, a najlepiej kup kurde Motula, Castrola coś motocyklowego na nowy silnik. Nie żałuj pieniędzy, na tym nie zaoszczędzisz....

 

Wytłumacz mi na czym polega to morderstwo, bo ja nie używam innego oleju do samochodu jak i do moto.

Pozdrawiam.