ANDY-YR1 Opublikowano 8 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2007 czy napewno piszesz o tym samym (chodziło mi o GSR600, poza tym zrobiłem od czerwca już ponad 10000 i też mi rama nie pękła i jestem zajebiście zadowolony :flesje: Sorki,moja wina dodałem sobie "x" , myślałem , że o gsxr chodzi a nie gsr . :wink: pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qgel Opublikowano 9 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2007 To wygląda na wadę konstrukcyjną(......)Jeżeli po roku eksploatacji pojawiają się takie historie, to co dopiero będzie w innych za kilka lat :) I ciekawe jest to pęknięcie w dwóch miejscach - jednak dzwon?Może to być odosobniony przypadek, wadliwa seria, np. z powodu zbyt mocnego/słabego dokręcenia śrub, złej obróbki odlewu, ale takie rzeczy powinno się uwzględniać na etapie projektowania i testów. Nie jestem uprzedzony, i proszę nie strzelać, ale coś ostatnio Zuzie zaliczają kolejne wpadki z ramami.Można to diagnozować, ale co dzień/tydzień jeździć na badania chyba nie jest tym, czego szukasz. Pozdrawiam Tomek teoria początkowo wydaje się sensowna i konkretna, ale jest jeden szczegół: w Polsce jeszcze nie słyszałem o przypadku pęknięcia, a już od dwóch lat jeździ sporo GSRów po naszych drogach.z upływem czasu coraz bardziej mi się wydaje, że to jakaś podpucha (która powstała chyba we Włoszech lub Francji) lub rzeczywiście pierwsze egzemplarze były zbyt mocno skręcone itp., w każdym razie ja jeżdżę bez stresu i polecam GSRa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vatzeque Opublikowano 9 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2007 a już od dwóch lat jeździ sporo GSRów po naszych drogach. Założyłbym się chętnie, że nawet setki nie kupiono w polskich salonach. Jak to sprawdzić? Cytuj Szkolenia motocyklowe, Żory Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tom.rider Opublikowano 9 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2007 teoria początkowo wydaje się sensowna i konkretna, ale jest jeden szczegół: w Polsce jeszcze nie słyszałem o przypadku pęknięcia, a już od dwóch lat jeździ sporo GSRów po naszych drogach.z upływem czasu coraz bardziej mi się wydaje, że to jakaś podpucha (która powstała chyba we Włoszech lub Francji) lub rzeczywiście pierwsze egzemplarze były zbyt mocno skręcone itp., w każdym razie ja jeżdżę bez stresu i polecam GSRa To tylko pogratulować udanego zakupu i zadowolenia z jazdy :P Proces produkcyjny jest bardzo skomplikowany, i nawet najlepszym zdarzają się potknięcia. A szeptany marketing działa, więc może ktoś faktycznie sztucznie rozdmuchał na zachodzie tą sprawę i tak naprawdę nie ma się czym przejmować. Pozdrawiam i szerokiej Tomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomeczek_s2 Opublikowano 12 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2007 Rozważałem bardzo poważnie zakup GSR600 na początku wiosny. Byłem wręcz na niego napalony :eek: Z czystej ciekawości jednak "przymierzyłem się" do FZ6 Yamahy i pomimo, że dwa razy wracałem do salonu Suzuki żeby sobie wyperswadować że Yamaha jest wygodniejsza w końcu kupiłem Yamahę. Wada Suzuki u nas to mała liczba salonów/serwisów (niezrozumiała polityka Suzuki Motor Poland), a co za tym idzie kolejki do serwisu i lekka olewka przez salony (np. do mnie nie oddzwonili w ogole z Poland Position, do kolegi także). Mi w GSR600 nie leżała wąska kanapa, ma się wrażenie że się zjeżdza na bak (siedząc na postoju!). No ale ja duży i cieżki jestem więc może dlatego :cool: Proponuję jednak zwrócić uwagę na ten detal. Zaletą zaś GSR600 jest sporo tańszy ABS niż w Yamahach. pozdrawiamtomeczek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WhiteDevil Opublikowano 12 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2007 Założyłbym się chętnie, że nawet setki nie kupiono w polskich salonach. Jak to sprawdzić? Chetnie sie zaloze bo min. setke sprzedano. Wada Suzuki u nas to mała liczba salonów/serwisów (niezrozumiała polityka Suzuki Motor Poland), a co za tym idzie kolejki do serwisu i lekka olewka przez salony (np. do mnie nie oddzwonili w ogole z Poland Position, do kolegi także). Tylko ze kazdy serwis Suzuki ma kompa do diagnostyki a serwisy Yamahy nawet w dzisiejszych czasach nie maja tego urzadzenia :biggrin: (przynajmniej na Slasku). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 12 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2007 Tylko ze kazdy serwis Suzuki ma kompa do diagnostyki a serwisy Yamahy nawet w dzisiejszych czasach nie maja tego urzadzenia :) (przynajmniej na Slasku). no i..? jaki ma to związek z wadami i zaletami gsr600? pytanie retorycznew miarę możliwości bardzo proszę o wypowiedzi w temacie, bez bicia piany i wojenek między wyznawcami poszczególnych marekjsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WhiteDevil Opublikowano 12 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2007 (edytowane) no i..? jaki ma to związek z wadami i zaletami gsr600? pytanie retoryczneA jaki zwiazek ma twoj post z zaletami i wadami GSR???Poza tym dlaczego nie czepiasz sie goscia ktory wspomnial o Yamasze tylko mnie???Widze ze tu sa jacys nadgorliwi moderatorzy ktorzy sie wszystkiego czepiaja :) Tu jakos nie pekla mimo dzwonu http://moto.allegro.pl/item262747951_suzuk...0_rok_2007.html Edytowane 12 Listopada 2007 przez WhiteDevil Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomeczek_s2 Opublikowano 13 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2007 Poza tym dlaczego nie czepiasz sie goscia ktory wspomnial o Yamasze tylko mnie??? Pewnie dlatego, że trudno mówić o wadach i zaletach w oderwaniu od konkurencji ;) pozdrawiamtomeczek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szprytny Opublikowano 14 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2007 Widziałem nowe malowania na 2008 rok GSR600, są moim zdaniem ciekawsze niż obecne. To również mnie bardziej przekonuje do zakupu.No chyba że podacie koleje argumenty na NIE. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szprytny Opublikowano 26 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2008 Mam pytanie do użytkowników GSRa: Czy gdybyście mieli ponownie stanąć przed wyborem nakeda to również wybralibyście GSR?? Czy może coś innego? Pytam gdyż na wiosnę planuję zakup nakeda i waham się pomiędzy kilka modeli: GSR 600, Z750, Hornet, Fazer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FRIDGE Opublikowano 26 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2008 A nad czym tu się zastanawiać - jak naked to tylko HORNET - piękny motocykl z niezawodnym silnikiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CosmoSquig Opublikowano 26 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2008 Latałem kilkadziesiąt km GSRem i Z750. Osobiście wybrałbym Zeta. Zet ma fajniejszy silnik, który jest znacznie bardziej agresywny, ponadto nawet na seryjnym wydechu fajnie brzmi. Zet jest też lepszy stylistycznie - GSR z początku może się podobać, ale szybko się przejada. Kawa ma bardziej ponadczasowy design.Wady Z750 jak dla mnie - zawiechy często dobijają na nierównościach, spalanie 7-8l (jeśli lubisz dość dynamiczną jazdę), mniej wygodna niż w GSRrze kanapa.Generalnie jednak moje wrażenia z obcowania z tymi sprzętami przemawiają zdecydowanie na korzyść kawy. Z750 to fajny sprzęt z charakterem, podczas gdy GSR sprawia wrażenie delikatnej tandetnej zabawki. Mam pytanie do użytkowników GSRa: Czy gdybyście mieli ponownie stanąć przed wyborem nakeda to również wybralibyście GSR?? Czy może coś innego? Pytam gdyż na wiosnę planuję zakup nakeda i waham się pomiędzy kilka modeli: GSR 600, Z750, Hornet, Fazer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
davopl Opublikowano 16 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2008 Witam Stałem sie szczesliwym posiadaczem Suzuki GSR 600,wczesniej jezdziłem DRZ i teraz mam kłopot,czy to normalne ze temperatura jak postoi odpalony dochodzi do 100 stopni??W czasie jazdy jest 79-81. czy to termostat czy tak ma byc?? i pytanie kolejne czy ktos orientuje sie gdzie dostane lewy podnózek pasazera?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fabi Opublikowano 16 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2008 nie masz sie czym obawiac.te motorki tak maja. ja mam w czasie jazdy (po trasce predkosc ok 140) tak 74-77stopni. natomiast gdy postoisz na swiatlach albo jedziesz w korku to temp wzrasta dosc szybko osiagniecie 100-104 stopni to zaden problem . mi przy 103 wlacza sei wentylator. raz jak prowadzilismy kordon weselny to dobilem nawet do 108 :) a jesli chodzi o czesci to kolego allegro. czesci do gsxr-ow jak mrowkow :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.