Skocz do zawartości

tomeczek_s2

Forumowicze
  • Postów

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O tomeczek_s2

  • Urodziny 01/01/1975

Informacje profilowe

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Warszawa

Osobiste

  • Motocykl
    Kawasaki Z1000 SE
  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Gadu-Gadu
    4058680
  • Strona www
    http://

Ostatnie wizyty

126 wyświetleń profilu

Osiągnięcia tomeczek_s2

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. Pierwszy właściciel. Salon Polska. 98 KM. Aktualny przebieg 38800 km. Warszawa. Akcesoria: Oryginalna szyba Yamaha “dark smoke” Oryginalne crash pady yamaha (nie używane ;) ) Oryginalny tankpad Yamaha Przewody w stalowym oplocie HEL Alarm Patrol Line 544 z własnym zasilaniem. Jeżdżony od docierania na olejach Motul (7100 i 300V) Używane wyłącznie oryginalne filtry oleju. Aluminiowe wentyle o dożywotniej trwałości i kątowym wyprowadzeniu końcówki - idealne przy kontroli ciśnienia. Płyn chłodniczy Motul Motocool Świece irydowe NGK. Klocki przód wymienione na oryginalne - optymalne hamowanie i małe zużycie tarcz. Napęd złoty D.I.D./RK wymieniony rok temu. Motocykl nigdy nie leżał, nie jeździł na gumie. Garażowany cały rok w garażu podziemnym. Przegląd rejestracyjny i polisa do kwietnia 2016. Dwa komplety kluczy z pilotem alarmu plus klucz-matka (czerwony). Stan faktyczny: Dwa malutkie odpryski na baku, nie ruszane. Około 40 kkm przebiegu wypadałoby zrobić regulację zaworów i kontrolę stanu świec. Brak zauważalnego zużycia oleju. Zdjęcia motocykla realnie eksploatowanego a nie przygotowanego do sprzedaży. Powód sprzedaży? Zmiana na litra. Oczekiwana cena:13500 Kontakt preferuję na maila: tomasz.kulesza (na serwerze pocztowym) plusnet.pl
  2. Witam, No i mam pytanie, nie związane z wyciągnięciem (no może poza tym, że go nie ma). Mam zestaw od nowości , teraz kończy trzeci sezon. Przebieg był 11500 więc mały. Smarowałem go ostatnio, patrzę a wylazł o-ring... :-( Wyczyściłem więc cały dokładnie, nasmarowałem... W czasie oględzin znalazłem drugi który wylazł :-( Przelatałem 500 km w dwa dni i czytam, że powinienem wymienić łańcuch... Nawet serwisówka o tym pisze... Naciągany tylko dwa razy (raz po 1000km raz po 4500). Stan łańcucha wygląda na ideał... Moto utrzymywane hobbystycznie, smarowane motulem i bel rayem bez żałowania ale z umiarem... Jedyny grzech który pamiętam to nie posmarowałem po powrocie w ulewę z pracy (10km tylko)... Naprawdę uszkodzenie o-ringa jest przesłanką wymiany zestawu nawet w mojej sytuacji? Może wystarczy pilnować zużycia tego ogniwa? Ekstra je smarować? pozdrawiam tomeczek
  3. Gdy jest ten znak ciernista droga do uzyskania odszkodowania od Lasów zmienia się w Drogę Krzyżową :-) AC nie ma nic do tego, co najwyżej możesz mieć problem jeśli wykażą przekroczenie prędkości a Twoja polisa ma zapis o redukcji odszkodowania w takim przypadku (na pewno mają tak w Linku)
  4. Pewnie dlatego, że trudno mówić o wadach i zaletach w oderwaniu od konkurencji ;) pozdrawiam tomeczek
  5. Rozważałem bardzo poważnie zakup GSR600 na początku wiosny. Byłem wręcz na niego napalony :eek: Z czystej ciekawości jednak "przymierzyłem się" do FZ6 Yamahy i pomimo, że dwa razy wracałem do salonu Suzuki żeby sobie wyperswadować że Yamaha jest wygodniejsza w końcu kupiłem Yamahę. Wada Suzuki u nas to mała liczba salonów/serwisów (niezrozumiała polityka Suzuki Motor Poland), a co za tym idzie kolejki do serwisu i lekka olewka przez salony (np. do mnie nie oddzwonili w ogole z Poland Position, do kolegi także). Mi w GSR600 nie leżała wąska kanapa, ma się wrażenie że się zjeżdza na bak (siedząc na postoju!). No ale ja duży i cieżki jestem więc może dlatego :cool: Proponuję jednak zwrócić uwagę na ten detal. Zaletą zaś GSR600 jest sporo tańszy ABS niż w Yamahach. pozdrawiam tomeczek
  6. Ja zdawałem trzy razy. Raz pierwszy: starszy pan, podejrzliwy i ponury, przy sprawdzaniu dokumentów spojrzał na dowód, w oczy i miałem wrażenie jakby mi na potylicę patrzył :biggrin: Placyk prawie OK, potem miasto (to było jeszcze w 2006roku), była "zawrotka" przy Chodeckiej, zrobiłem "wymuszenie" pierwszeństwa bo śmiałem rozpędzić się na pasie rozbiegowym i płynnie włączyć w strumień pojazdów. W drodze powrotnej usłyszałem, że motocykle sa niebezpieczne i - między wierszami - że jazda bez prawka to głupota :biggrin: Raz drugi: egzaminator spóźnił się 45 minut na egzamin, oblałem na tym, ze zapomniałem w "zadaniu egzaminacyjnym nr 1" sprawdzić poziom oleju. Dodatkowa premia : wyśmiali mnie wszyscy znajomi, a ja im wtórowałem :biggrin: Raz trzeci - już w tym roku - bez jazd po zimie placyk bez problemów o dziwo, potem na mieście tym bardziej, nawet pierwsze pozdrowienie ręką miałem :) Na koniec jeszcze dostałem pochwałę za technikę i dynamikę jazdy. Hint: Oprócz egzaminatora i jego "giermka" był tez kandydat na egzaminatora :biggrin: :biggrin: :biggrin: Przyczyną niezdania obu pierwszych egzaminów najprawdopodobnie był niemal nowy kask Shoei i kurtka Modeki pod kolor :biggrin: Na szczęście nie poddałem się i od razu po zdaniu zakupiłem moto i jeżdżę ;) pozdrawiam tomeczek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...