Skocz do zawartości

Cofająca panna:/


zyleta
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

greedo... przestań. przecież "niepełnosprawni pełnoprawni" :)

 

Dobre, tylko to smutne, ze płeć ewolucyjnie inaczej od nas ukształtowana, ma takie same prawa na drodze mimo ze połowy sytuacji nie przewiduje, drugiej połowy nie widzi, a całej reszty nie chce sie nauczyć :buttrock: Dlatego....

 

...zdecydowane "NIE" dla kobiet za kółkiem. Chyba ze to patelnia.

Edytowane przez Greedo

Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh... Dlaczego kobiety to takie "niezdary" na drodze??

te nalepki "uwaga kobieta prowadzi" to nie jest głupie....

wczoraj jechałem z koleżanką, ona prowadziła swoją "furę"... jedziemy prawym pasem i mówię "musisz zjechać na lewy"... no i zjechała, nie patrząc w lusterka... właściwie to nie wiem gdzie patrzyła. słyszałem tylko ostry pisk opon za sobą z lewej, za sobą i jej wielkie zdziwienie. ogólnie szbko się zniżyłem poniżej szyby, hehe

 

a może mam upośledzoną koleżankę i nie wiem o tym D.gif

No moglo być groźnie, a jeśli by ją nagle wyprzedzał motocyklista a ona by mu zajechała droge?? ;(

www.odszkodowania-wlodarczyk.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w zeszlym sezonie jechalem sobie glowna droga. Jechalem na dlugich bo to miasto i mnostwo matolkow jezdzi. Widze ze z podporzadkowanej kobitka chce skrecic albo w prawo albo jechac prosto bo lewego kieruka nie miala wrzuconego. W kazdym razie juz na wszelki wypadek zwolnilem. Jakies 15m od samochodu kiba patrzac sie mi wrecz w oczy zaczela wolniutko skrecac w prawo coby samochod malo spalil. Dalem po hamulcach, jednoczesnie trabiac. Oczewiscie kobitka nie wcisnela gazu zebym nie rozbil glowy na klapie baznika. Na szczescie ominalem ten samochod.

 

 

Nie moglem uwierzyc ze widac ze patrzy sie na mnie zaczel sobie jechac. A moze nie patrzyla na mnie tylko przeze mnie zeby zobaczyc czy nie ma za mna samochodu a mnie olala myslac ze to moze rower z dupnym swiatelkiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemka !

 

A tak apropo to podczac cofania po prawostronnym luku to kto w ogole ma pierszenstwo ? :icon_rolleyes:

 

:banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i kobiety nie umieją jeździć ale statystycznie powodują zdecydowanie mniej wypadków... i jakoś nie bardzo mogę to pogodzić.

 

 

Bo na szczęście jeszcze jest ich mniej niż mężczyzn na drogach ale procentowo to chyba wygląda to trochę inaczej jak by spojrzeć na ilość wypadków pań a ich ilość na drogach :banghead:

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja znam wiele kobiet.... prowadza przewaznie bardzo dobrze auta... spokojnie i do celu... ale jadac z naprzeciwka jak pozdrawiam swiatlami to za h..a nie zobaczy.... wiekszosc wpatrzona slepo w droge przed siebie i tyle... swieta prawda ze nie kontaktuja z swiatem zewnetrznym i nie widza nic poza swoim pasem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koleżnaki forumowe jeżdżą lepiej niż przeciętna kobieta przede wszystkim dlatego, że interesuje je jazda sama w sobie i chcą się czegoś nauczyć. Najgorsze u kobiet za kółkiem jest to, że nie chcą się uczyć, nie chcą analizować swoich błędów i doskonalić techniki. Ja staram się mojej żonie czasem zagrać na ambicji, ale na gadaniu się kończy. To w końcu ona powinna wykazać choć trochę inicjatywy i zechcieć pojechać na jakiś plac nie mówię już o kursie doskonalenia jazdy. Generalnie ona ma gdzieś to, jak jeździ. Dla niej ważne jest dokąd jedzie. Dlatego jeździ szablonowo, bez finezji i czasem ryzykancko choć z tego ryzyka nie zdaje sobie nawet sprawy. Popełnia też podstawowe błędy (np ścinanie zakrętów) bo jescze nikogo w ten sposób nie zahaczyła to i nie wie, że coś robi źle. Jedyny plus - patrzy w lusterka 2x bo motocykliści są wszędzie i w korku staje tak, że nie musi nikomu zjeżdżać.

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj lecąc z kumplem po toruńskiej miałem podobne zdarzenie z kobitką.Jedzie prosto i nagle hample i chce się włączyć w korek który na prawym pasie był .Stoi w miejscu, ja po hamplach z piskiem bo jeszcze do niej miałem kawałek , a kumpel który był przede mną ( widziałem go już w tyle białej skody felici) ostre hamowanie i tylne koło do góry odpuścił i znowu tył do góry, hamowanie z piskiem.Brakowało centymetra żeby walnął.Udało się, Pani nawet nie nie zauważyła chyba tej sytuacji, po czy stwierdziła że nie da rady szybko wbić się w korek i pojechała prosto .ot taka sytuacja.zatrzymaliśmy się za jakiś czas i z 15 min to się śmialiśmy bo nie mogliśmy razem uwierzyc ze nic mu się nie stalo, ale śmiech był z tego że wyszedł cało i w ogóle te pirułety. Wczoraj jeżdząc powiedzmy 4 godzinki po mieście miałem ze 3 takie sytuacje zagrażające życiu. Non stop jak jeżdże to muszę walczyć o życie!Walka trwa!Trzeba uważać.Ku*ew nie brakuje!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...