Diesel bokser...?

[M a D a F a K a]

Silnik jak silnik ale klęka przeniesienie napędu. Od momentu z dołu zastraszająco niskie są interwały wymiany sprzęgła i dwumasy. Nawet akcja serwisowa była polegająca na.... zmianie softu na łagodniejszy :banghead:

[ks-rider]

Silniki w miare pancerne, ale zestrojenie skrzyni z charakterystyka silnika nie najlepsze. Technika generalnie prosta, ale przez to okupione spalaniem.

 

:crossy:

Edytowane 21 Stycznia 2016 przez ks-rider

[WSR]

Też się interesowałem, niech popatrzy na forum SIP Polska, gdzieś była fotka pękniętego wału i porównanie wałów 2,0 benzyna - diesel (na niekorzyść tego 2, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że ma większy moment do przeniesienia i jest znacznie słabszy), oczywiście to możliwa najgrubsza możliwa awaria.

[Tommo]

Mam Outbacka 2.0D od nowości na firmę. 5 lat 130 tyś. i zero jakichkolwiek awarii. Sr. spalanie 6 litrów.

Niestety jest ryzyko wysypania się silnika. Pęka wał korbowy z powodu nadmiernego luzu osiowego. Trzeba kontrolować dwumasę, ja przy wymianie oleju rozcinam profilaktycznie stary filtr oleju sprawdzając czy nie ma niepokojących opiłków.

Są to jednostkowe przypadki i w zasadzie problemu by nie było, gdyby nie ceny naprawy takiego silnika. W aso ok 30 tyś zł.

 

Podsumowując ja jestem bardzo zadowolony z zakupu. Mega uniwersalny sprzęt. Ganiałem nim pod 200 km/h po autostradach Europy, jak i po lesie zimą na Podlasiu gdzie Niwa się już kopała. No i póki co, koszty eksploatacji bardzo niskie.

[Staszek_s]

No, ale widmo bomby z opóźnionym zapłonem kalibru 30 tys. jednak niepokoi.

[M a D a F a K a]

No ale z H6 pod machą to bym wciągnął.

[Tommo]

Bardzo dobry ale paliwożerny silnik.

Można gazować, ale co 50 tyś trzeba wytachać go z komory, w celu wyregulowania zaworów.

[Tommo]

Niestety tak, nie ma miejsca.

W przypadku paliwa robisz to co 100kkm, na gazie trzeba skrócić interwał o połowę.

[_Monter_]

Nie umiem zrozumieć takich manewrów producenta...w dzisiejszej technologi hydrauliczne zawory nie sa technologią NASA a posiadanie auta z takimi "udogodnieniami" to pomyłka.

[Staszek_s]

Chodzi chyba o spekt ekonomiczny (serwisowanie w ASO) nie technologiczny.

[Gość komandosek]

Z drugiej strony mechanik ma okazję by regularnie kontrolować sprzęgło ;)

[Qadrat]

Nie umiem zrozumieć takich manewrów producenta...w dzisiejszej technologi hydrauliczne zawory nie sa technologią NASA a posiadanie auta z takimi "udogodnieniami" to pomyłka.

 

Accord VIII z silnikami benzynowymi - auto, które w salonie kosztowało 120 - 140 tys. zł nie ma hydrauliki. Producent przewiduje regulację zaworów co 40 000km. W praktyce warto robić to co 20 000km. Niby to prosta czynność, zajmuje jakieś 20 - 30min i nie wymaga kupna uszczelek - ale w aucie za takie pieniądze... :)

[Adam M.]

Rdzewieje ci cos ?

W moim 05 Legacy niestety tylne nadkola wygladaja jak w starym Civicu :).

No ale to juz prawie 11 lat i 315 tys.

Mechanicznie rowniez przednie poloski doszly do wymiany.

Ball joints ( nie znam polskiej nazwy ) drugi raz, ale mam wokolo domu duze muldy spowalniajace szybkosc

przez ktore zawsze za szybko przejezdzam.

A i to benzynowe 2.5l wiec o dieslach nic nie wiem jako ze u mnie nie istnieja.

[_Monter_]

 

Accord VIII z silnikami benzynowymi - auto, które w salonie kosztowało 120 - 140 tys. zł nie ma hydrauliki. Producent przewiduje regulację zaworów co 40 000km. W praktyce warto robić to co 20 000km. Niby to prosta czynność, zajmuje jakieś 20 - 30min i nie wymaga kupna uszczelek - ale w aucie za takie pieniądze... :)

Ok...tyle, ze silnika nie musisz wywalać na stół.

 

 

Ball joints

Przeguby homo kinetyczne.

[Tommo]

Rdzy zero. Jedyne co w nim robiłem, poza eksploatacyjnymi rzeczami, to dwa razy gumy stabilizatora przód.