Raff Opublikowano 14 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 a moze po prostu kilka zaworow bylo do zrobienia,trzeba bylo kilka plytek dac do szlifowania no i wyszlo 300 zl.Pewnie mechanik nie chcial dokladac do interesu,a szlif tez przeciez kosztuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 14 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 Ci co za GS zaplacili 180 to nie biora pod uwage ze to naked i ma 8 a nie 16 zaworow i plytki sa na szklance a nie pod nia ( wiec nie trzeba walkow wyjmowac ). Ci ci maja 2 zawory na srubach proponuje zeby sie nie wypowiadali bo nie wiedza o czym mowia.Za kazdym razem jak mam zrobic zawory w swojej Suce to chory jestem, a nie musze mierzyc plytek i sciagac walkow, wystarczy zdjecie obudowy, zbiornika, pokrywy i pieprzenie sie z 16 zaworami w warunkach gdy ciezko gdziekolwiek reke wcisnac.Kazdy kto chce to robic za 50 zl upadl po prostu na glowe i nie ma z nim co gadac. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stifler Opublikowano 14 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 Nie chce zakładać nowego tematu więc spytam tu. Wie ktoś czy płytki w tl1000R są nad czy pod szklankami? Tak sie zastanawiałem czy kupić tą specjalną "łyżke" do wyciągania płytek. Gdzieś kiedyś widziałem ze wałki są na kołach zębatych więc sam ich demontarz nie powinien być skomplikowany bo nie bede sie musiał męczyć z łańcuszkiem. Nie wiem co będzie łatwiejsze, demontarz wałków czy wyskrobywanie płytek? Jak ktoś to przechodził to niech odpisze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aker Opublikowano 14 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 Zgadzam się całkowicie z Adamem. Ja też to sam robię i np. w takim firebladzie regulacja zaworów to jest masakra. Trudno się dostać, trzeba połowę maszyny rozebrać i jeszcze rozkręcanie rozrządu. Też jestem chory jak mam to robić :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 14 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 U mnie 150 zł + cena płytek, czyli podobnie jak Madafaka pisze. A jak słysze takie teksty o robieniu czegoś w 10 minut i jeszcze przy browarze, to mnie krew zalewa :). Chciałby ktos miec robiona operacja na szybko przez lekarza z piwkiem w ręku? Pewnie nie, a zrobienie regulacji zaworów na płytkach w niektrórych motocyklach wymaga naprawde sporo uwagi. Raz - dokładny pomiar wstępny, dwa - dobranie płytek, trzy - poprawne ustawienie rozrządu, i na konczu cztery - poskręcanie mostków wałków rozrządu DSOBRYM kluczem dynamometrycznym. Mówie dobrym, by 10 Nm było 10, a nie 13,5 jak to bywa w przypadku badziewia sprzedawanego w supermarketach. Ja za swój klucz z atestem (6 - 30 Nm) zapłaciłem 300 zł., to też sie musi zwrócić. Tak wiec gadanie o zbyt duzych cenach czasami mnie rozśmiesza. Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janciownik Opublikowano 14 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 300 pln to nie jest wysoka cena, i jestem za tym zeby kazdy robil to na czym sie zna, choc nie przecze ze np. dlubanie nad jakimis prostymi pierdolami w mojej hondzi sprawia mi niesamowita frajde, choc totalnie nie znam sie na mechanice. Nie raz spotykalem sie z awantura u ludzi, jak jeszcze pracowalem w uslugach, ze jakies straszne pieniadze biore czy cos, bo przecie ja tylko posiedzialem, poklepalem w klawiature troche i skasowalem go 250 netto za godzine...a robienie za 50 pln czegokolwiek to troche jak PCK czy Caritas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Lukass Opublikowano 14 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 No bo ludzie chcieliby żeby wszystko kosztowało grosze, a najlepiej za darmo. Jak kupowali sprzeta to mogli najpierw pomysleć ile będzie kosztował serwis, a nie kupili sprzeta bo im się kolor podobał. Szarpneli sie na takiego, a na najbardziej podstawowe czynnosci serwisowe zydzą kase :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiki Opublikowano 14 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 prawda jest taka jak pisze madafaka i Pawał - warsztat sie musi zwrócic (narzędzia i nawet rekawiczki :icon_mrgreen:. Jak ktos umie cos robic- moze sam wyregulować i naprawic:). W mojej VFR zaworki teraz regulowałem w 2h (srubki) ale w tamtym roku siedzialem przy tym chyba z 8h ;). W tą zime z gaznikami walczylem 4 dni + 1h synchronizacji :icon_mrgreen:. Ale wychodze z założenia mojego ojca - "roboty nie pogonisz". Co do oplat za serwis- zawsze mozna zrobic rozeznanie w okolicy i po prostu zapytac sie czy jakis rabacic bedzie :lalag: Cytuj http://bikepics.com/members/kiki21/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raff Opublikowano 14 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 czytam wasze posty i powiem wam ze dlatego poszedlem na praktyki do warsztatu motocyklowego (dzieki Dominik ze mnie przygarnales) no i swoje moto za jakis czas bede regulowac sam,bo sie naucze od mistrza Eskimosa.Poswiecam sie dla motocykla :banghead: , czyz to nie piekne ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Z Opublikowano 15 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2007 Nie chce zakładać nowego tematu więc spytam tu. Wie ktoś czy płytki w tl1000R są nad czy pod szklankami? Tak sie zastanawiałem czy kupić tą specjalną "łyżke" do wyciągania płytek. Gdzieś kiedyś widziałem ze wałki są na kołach zębatych więc sam ich demontarz nie powinien być skomplikowany bo nie bede sie musiał męczyć z łańcuszkiem. Nie wiem co będzie łatwiejsze, demontarz wałków czy wyskrobywanie płytek? Jak ktoś to przechodził to niech odpisze.Są pod szklankami. Musisz zdemontować wałki ale w TL-lu idzie to bardzo sprawnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciejkruk13 Opublikowano 16 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2007 Witam, dla kisYZF - przeprowadzałem ostatnio taką regulację w mojej yzfce i powiem tam:za samo szlifowanie płytek zapłaciłem 120zł(wszystkie 20 zaworów było za ciasne i nic nie dało się zamienić,w sumie po znajomości 6zł za sztukę to i tak dobra cena chyba), do tego doszedł koszt uszczeki pod pokrywę zaworów bo stara się nie dała już użyć-98zł plus przesyłka,klucz dynamometryczny bo nie miałem skąd to kupiłem,tani i pewnie niedokładny ale zawsze lepiej tak niż "na oko", no i serwisówka(sposób ustawiania do pomiaru i przedewszystkim momenty dokręceń przy montażu) na allegro ok.150zł ja ściągnąłem z neta:).Nie liczę całego dnia pracy bo doświadczenia w takich pracach nie miałem więc wszystko powoli,ściągnięcie wałków rozrządu itp.Myślę,że mniej więcej naświetliłem Ci temat w yzf 750,jaka cena dobra to zależy od Twojego spojrzenia. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartas Opublikowano 16 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2007 Szczerze mowiac ja jak juz mam dac komus motocykl do regulacji, to wolalbym dopalcic wiecej, ale zeby mnie ten ktos czegos nauczyl. Zawsze wtedy moglbym w miare mozliwosci samemu sobie cosik zrobic, tylko jakby nie bylo, to jest zabieranie tej osobie pracy :D . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ruthi7 Opublikowano 16 Marca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2007 @Lukass - daj sobie chlopie na wstrzymanie z takimi tekstami bo tylko wqrw...!!!!To ze ktos pyta o cene za usluge nie znaczy ze nie ma zamiaru za to zaplacic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrusgsx Opublikowano 17 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2007 @Lukass - daj sobie chlopie na wstrzymanie z takimi tekstami bo tylko wqrw...!!!!To ze ktos pyta o cene za usluge nie znaczy ze nie ma zamiaru za to zaplacic. Widzę że jesteś w UK, sprawdzałeś może ile tam kosztuje taka usługa ?Mielbyśmy porównanie :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wazzabii Opublikowano 18 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2007 Ja za swój klucz z atestem (6 - 30 Nm) zapłaciłem 300 zł., to też sie musi zwrócić. Tak wiec gadanie o zbyt duzych cenach czasami mnie rozśmiesza. Pawel juz wole kupic klucz za 300zl niz zaplacic gosciowi w servisie tyle samo, w Polsce jest tak ze jak jest dobry mechanik to go awansuja i siedzi za biurkiem, a partacze grzebia przy silnikach, mam zle doswiadczenia z "mechanikami salonowymi" wiec wole zaplacic nawet wiecej za narzedzia niz za usluge, poczytac, zasiegnac porad i zrobic to samemu i byc bogatszym o TEN klucz ktory przydaje sie nie tylko do jednej rzeczy. tak szczerze, to nie chce mi sie wierzyc ze nad kazda maszyna mechanik skupia sie maksymalnie zeby ustawic zawory czy cos innego, klient tak czy siak zaplaci, a przyjechal do niego bo sie na tym nie zna i dalej nie bedzie wiedzial czy sa dobrze ustawione czy zle, w kazdym badz razie na pewno beda (powinny byc) ustawione lepiej niz byly. bez urazy, ale to odczucie z warsztatow/salonow z mojego miasta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.