Skocz do zawartości

Kto lubi merecedesy?


Tomek Kulik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Na tamte czasy na pewno bylo to bezpieczne auto. Ale w zestawieniu z dzisiejszymi konstrukcjami (no moze poza chinskimi wyrobami samochodopodobnymi ;) ten poziom bezpieczenstwa jest niestety zaden...

 

http://pl.youtube.com/watch?v=K1fTwPm-K5c&feature=related pt 1

http://pl.youtube.com/watch?v=DiQnpATIGp4&feature=related pt 2

http://pl.youtube.com/watch?v=amqoj-31AKU&feature=related pt 3

:D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja 2 tygodnie temu pozbyłem sie mojego "KĄSKA" , a mianowicie

 

W124 3,0 TD 147 koni w sedanie

Lekko obnizony , troszke chromu , klimatyzacja automatyczna i ..... 1989r. :icon_mrgreen:

 

 

 

Auto wygodne , przyjemne dla oka , ale dla mnie troszke za małe .

 

Model przyszłościowy to W140 a potem moze kiedyś jak będe bogaty , hehehe to W220

 

Marka bardzo fajna

 

Pozdrowenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spójrz na ten filmik jeszcze raz. Uderzenie boczne - nieźle. Uderzenie przednie - świetnie, kabina nienaruszona, drzwi do otwarcia, samochód się nie łamie, poduszki działają, jest ujęcie od dołu jak strefu zgniotu przejmują energię strzała. Widać niestety co się dzieje z nieprzypiętym dzieckiem... Dachowanie - kabina nieruszona, upadek na dach - dachu nie wgniotło do kabiny, uderzenie tył - bagaznik się zlożył, kabina nieruszona.

 

 

 

pozdr

LYsY

Tylko jednego nie wiemy, z jaka predkoscia wykonano te testy :)

W trakcie Świąt we Wrocku facet niestety trącił mnie Focusem lekko w tył i porysował zderzak. Na szczęści nic się nie poprzestawiało itd. Nie chciałbyś mieć tego Forda bez AC... A ja nawet nie poczułem strzała tylko huk usłyszałem z tyłu. Choć po sile dźwięku myślałem najpierw że nie mam bagażnika :icon_mrgreen:

Tylko ze budowanie bezpiecznego auta nie polega na zbudowaniu czolgu. Ma sie on wlasnie odpowiednio odksztalcic, przejmujac energie zderzenia. Nie wiem czy widziales crash test super bezpiecznego (20 lat temu) Volvo 940 z "papierowym" jak to ktos nazwal Modusem. To Volvo to podobna szkola budowy aut do Merca, solidne, ciezkie i na tamte czasy bardzo bezpieczne. Zobacz co z niego zostalo po zderzeniu...

http://pl.youtube.com/watch?v=k3ygYUYia9I

A co amerykanskich vanowi pseudoterenowek. Te auta jakos fenomenalnie w testach zderzeniowych nie wypadaja.

Edytowane przez zajc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mój w124 320CE wygląda tak:

 

Gratuluje 5-biegowego automata. Jak się sprawuje elektrycznie załączana 5? Bez kłopotów jak dotąd? Też mam te szmery bajery z pompowanymi fotelami. I zawsze szukam wycieraczek na reflektorach, przydatny gadżet. Ładne autko.

 

Co do "bezpieczności" starszych MB to ja się nie upieram, że to najlepsze auta. Ale mam bardzo pozytywne doświadczenia z bezpieczeństwem tej marki i tyle. W W124 ścięliśmy przodem zbrojony słup betonowy. Wysiedliśmy z auta bez szkód na ciele. Z samochodem gorzej, bo słup poszedł środkiem - po silniku, skrzyni i tylnym moście, że nie wspomnę o pozrywanej podporze wału i rozwalonym wydechu. Z drugiej strony układ napędowy przejął energię, a co by było w jakimś szmatizie to wolę nie dywagować.

Drugi przykład to wypadek W126 z Audicą niedaleko Sobótki sprzed jakiś 5-8 lat; nie pamiętam dokładnie. Była czołówka przy prękościach nieprzepisowych. Z Audicy (chyba 80-tka z tego co pamiętam) 5 duszyczek poszło do nieba, a z Miśka koleś wyszedł bez szwanku, drzwi się otwierały itp. Miał wersję z poduszką kierowcy.

Ocziwiście nie oznacza to, że można tymi autami stawać w szranki z pociągiem. Ale naprawdę to jest kupa konkretnej blachy, pancerne podłużnice i solidna sztywna kontrukcja. Jak chcę mieć strefy zgniotu na kolanach to jeżdżę moto, jak chcę mieć je daleko przed i za sobą jeżdżę W126 sec.

Edytowane przez Mor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluje 5-biegowego automata. Jak się sprawuje elektrycznie załączana 5? Bez kłopotów jak dotąd? Też mam te szmery bajery z pompowanymi fotelami. I zawsze szukam wycieraczek na reflektorach, przydatny gadżet. Ładne autko.

 

A co to jest elektrycznia załączana 5? :D Sorry za głupie pytanie, ale nie wiem :). Skrzynia działa bardzo dobrze, bez szarpnięć, miękko, 5 bieg wrzuca przy 70 kmh jak na ok. 1 sekundę odejmę gaz. Jest jeden "dziwny" objaw ale to może być zamierzona praca skrzyni: jak samochód jest totalnie zimny, to po 1 ruszeniu na jedynce dociągam do 3-3,5 tys. obrotów zanim zmieni na dwójkę. Kolejne ruszenia już są takie, że skrzynia zmienia bieg na 2 szybciej, już przy 2,5 tys. obrotów.

 

Pneumatyczne siedzenia działają :) W ogóle to prawie wszystko działa. Jedyne, co nie działa, to zwalnianie za pomocą tempomatu. Tempo działa, przyspieszać się nim da, ale nie zwalniać. Nie ruszam tego bo mi to nie przeszkadza, a polskie fachury mogłyby tylko spier...ć.

 

No i oczywiście - samochód nigdy nie widział LPG :lalag:

 

pozdr

LYsY

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co to jest elektrycznia załączana 5? :D

 

W tych skrzyniach 5 bieg jest sterowany nie z płyty sterującej skrzyni tylko za pomocą oddzielnego sterownika elektrycznego. Zdarza się, że to pada. Ten typ skrzyni ma inny wybierak niż 4, dlatego zauważyłem po zdjęciu z wnętrza. Dlatego pytałem z ciekawości, jak u Ciebie.

 

 

 

Jest jeden "dziwny" objaw ale to może być zamierzona praca skrzyni: jak samochód jest totalnie zimny, to po 1 ruszeniu na jedynce dociągam do 3-3,5 tys. obrotów zanim zmieni na dwójkę. Kolejne ruszenia już są takie, że skrzynia zmienia bieg na 2 szybciej, już przy 2,5 tys. obrotów.

 

 

 

Objaw najzupełniej prawidłowy. MB to wymyślił dla szybszego rozgrzewania katalizatora. Nie należy ciągnąć silnika tylko po to żeby p[rzełączył - faktycznie jak pociągniesz wyżej to wrzuci bieg, bo to znów jest dla ochrony zimnego silnika przed wyższymi obrotami. W zasadzie trzeba sobie normalnie jechać, a on sam po chwili nawet przy niskich obrotach zmieni Ci bieg na wyższy.

Poza tym to ta skrzynia nie rusza normalnie z 1 tylko z 2 biegu. Jak chcesz mieć 1 przy ruszaniu, to albo konkretnie ciśniesz gaz i wtedy czuć jak zrzuci (mały przełącznik w poz. S - Standard), albo aż do kick-downa (mały przełącznik w poz. E - Economy). Albo możesz stojąc przejechać wybierakiem do poz. 2 i z powrtotem na D. Wtedy wrzuci na postuju 1 i z tego biegu ruszysz. Z tym, że jeśli pociśniesz mało gazu, to zaraz wrzuci 2.

 

 

 

Co do tempomatu. Nie przejmuj się. To po prostu powoli pada sterownik. One już takie są. Ustają w nich różne funkcje a na koniec raz się włącza, raz nie. Aż wreszcie... W swoim W126 musiałem wymienić w końcu kondensatory elektrolityczne w sterowniku i wszystko wróciło do normy. W E320 Coupe na razie działa bez zarzutów. Który rocznik Twojego sprzęta, mój z 1995.

Edytowane przez Mor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra widze ze tu tylu specjalistow od gwiazd to ja sie zapytam, bo chce zmienic gownowoz na samochod :bigrazz: Na co zwracac uwage i co jest newralgicznym punktem ML 400 CDI :icon_question:

:icon_mrgreen:

 

 

 

Zależy który rocznik. W pierwszych ASB nie wytrzymywały momentu generowanego przez ten silnik.

 

A poza tym jak to CDI - świece żarowe i wtryski (koszt x8).

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, śmieje się z tym x8. Ogólnie po prostu trochę tam tych garków jest. Miałem okazję się przejechać. Wrażenia fajne, chociaż ja nie jestem za dieselem generalnie. Ale moment poraża. Muszę dokładnie zobaczyć w którym roku zmienili skrzynię, bo terenówki i diesele są poza kręgiem moich zainteresowań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Merc z rocznika 96-97 w dieslu bedzie mial przejechane zylion km'ow cofniete na 250 000 - 300 000 :bigrazz: Nie wiem czy nie warto w tym wzgledzie rozpatrzyc benzyniaka 320 na pewno mniejszy przebieg a co sie z tym wiaze mniejsze wydatki na doprowadzenie samochodu do stanu pozwalajacego na bezproblemowe jego uzytkowanie. Jak juz koniecznie diesel to zastanowilbym sie na 2.9TD jedne z mniej awaryjnych diesli...

:icon_mrgreen:

 

A co myślicie o wersji C220 CDI Elegance i C270 CDI Elegance z rocznika 2001-2003? Na co zwrócić uwagę przy zakupie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co myślicie o wersji C220 CDI Elegance i C270 CDI Elegance z rocznika 2001-2003? Na co zwrócić uwagę przy zakupie?

 

Jak brac to juz cos konkretnego, 270 ma juz troche konikow i jest przyjemnosc z jazdy, 220 tez nei jest zla ale juz tak plynnie nie przyspiesza :bigrazz: Najwazniejsze to miec pewnosc co do przebiegu no i zawias sprawdzic jesli krajowy...

:icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...