MOC Opublikowano 16 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2005 Jezeli juz jest porzadnie naladowany to takie napiecie jest wg. mnie dopuszczalne...:mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 17 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2005 Chwila' date=' chwila przeciez jezeli ladujesz prostownikiem to napiecie sie nie zmienia (ok 13 do 14 V w zaleznosci od kraju produkcji :) ) ja nie widzialem zeby w 12V prostowniku napiecie siegalo 18 - 20 V 8O Prady sie zmieniaja w zaleznosci od ustawienia i rozladowania akumulatora natomiast nigdy nie widzialem takich napiec przy sprawnie dzialajacym prostowniku...........:mrgreen:[/quote'] Na zwykłym prostowniku bez żadnych regulatorów elektronicznych będzie napięcie rzędu 18-20 V przy rozwartych zaciskach.Jeszcze gorzej sprawa będzie wyglądać przy zwykłym prostowniku samochodowym który jest przystosowany do akumulatorów 40-50 Ah.Taki prostownik w momencie załatwi nam żelowy akumulator Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 18 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2005 Kurcze, powiem szczerze, zeTy uzywasz chyba jakies chinskie wynalazki :? Kazdy aku, a wlasciwie kazde uzadzenia padnie jezeli bedzie nie wlasciwie ladowane badz obslugiwane :roll: na to madrych nie ma. Po to sa instrukcje, ksiazki serwisowe i dane dotyczace obslugi dla kazdego urzadzenia aby moglo nam dlugo i bezawaryjnie sluzyc, jezeli bedziemy "praktykowac" to nalezy sie spodziewac w bardzo krotkim czasie spektakularnego wybuchu...:mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 18 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2005 W tym sęk że zwykły akumulator toleruje napięcia powyżej 14.6V i po prostu rozkłada wodę na tlen i wodór ( zwykła elektroliza ) a objawia się to gazowaniem ( bulgotaniem ) elektrolitu.Z tym że łatwo ten ubytek wody można uzupełnić.Żelowy nie ma takiej tolerancji podwyższenie napięcia.To jest jego wada. Oczywiście że pod wieloma względami przewyższa on zwykłe akumulatory kwasowe, ale wada ta ( mniejsza tolerancja na zwiększone napięcie ) w przypadku niezbyt pewniej instalacji doprowadza do zniszczenia akumulatora. Zanim komuś zasugerujesz że używa chińskich wynalazków, proszę sprawdź jeżeli masz zwykły prostownik, jakie jest napięcie na jego zaciskach bez obciążenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 18 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2005 Kolejny raz sie z toba nie zgodze w kwesti wysokich napiec ladowania akumulatorow i ich jak to okresliles wytrzymalosci na zbyt wysokie prady ladowania. Jesli chodzi o akumulatory kwasowe to zbyt wysokie napiecie ladowania poza tym, ze powoduje tzw. bulgotanie. powoduje rowniez uszkodzenie akumulatora poprzez deformacje cel przez co nasz aku zmniejsza swoja pojemnosc, jak rowniez bardzo szybko sie rozladowuje, poprostu nie trzyma napiecia. Trzymajac sie juz slowa "bulgotanie" ktore mozna zaobserwowac podczas ladowania widzac pecherzyki tlenu i wodoru, jestesmy w stanie stwierdzic przy nie duzej wprawie czy napiecie i prad sa odpowiednie dla naszego aku. Poprostu jezeli napiecie i prad ladowania sa zbyt duze, wystepuje silne bulgotanie (elektroliza), w skrajnych przypadkach dochodzi do wylania sie elektrolitu. Przez co jezeli mamy zepsuty regulator napiecia cierpi nie tylko z tego powodu akumulator, instalacja elektryczna (bezpieczniki), zarowki ale co gorsza lakier i blachy naszego moto, bo po takiej wylewce o lakierze mozemy zapomniec a naszym oczom ukaze sie makabryczny widok skorodowanej blachy :? Tak wiec co do odpornosci jak napisales akumulatorow kwasowych na duze prady i napiecia ladownia nie jest to do konca prawda...Jezeli juz chodzi o scislosc to kilkukrotnie mierzylem napiecia na zaciskach prostownikow 12V digital multimetrem i maksymalne napiecia jakie zaobserwowalem byly w granicach 14V, wiec nie wiem o czym tu do mnie piszesz 8O Chyba ze masz jakies prostowniki domoroslej produkcji, zrobione w "Chacie wuja Toma" wowczas to co napisales moze byc prawda...:mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 23 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2005 Czy ktoś może wie kiedy poznac że aku żelowe jest w pełni naładowane?Bo w kwasowych wystepuje gazowanie, a w żelach? Co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ober Opublikowano 23 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2005 Żelówka dobrze naładowana, na zaciskach (pod prostownikiem) powinna mieć ok 14,7 (bodajże +- 0,3V). Jednak radzę trzymać się dolnych granic, poniewaź te aku nie lubią ogólnie wysokiego ładowania (a już na pewno nie takiego jak kwasówki). W praktyce cudów raczej nie ma co wymyślać i mały prostownik do ładowania aku motocyklowych daje radę, zbytnio nie zabijając aku. No chyba że ktoś ma za dużo kasy to niech kupi sobie wypaśny prostownik na procku. Fakt faktem ale zgodzę się z kolegą Pipcyk odnośnie tego, że lepiej być pewnym swojej instalacji, bo przy ewentualnym padnięciu reglera to możemy się z żelówką pożegnać. Kolego MOC uwież na słowo, że na rozwartych zaciskach prostownika mogą być tak wysokie napięcia, zależy to od jego konstrukcji, nie ma to wpływu na ładowanie (pozostaje jeszcze kwestia tego jakim miernikiem się mierzy, bo te tanie mogą różnie pokazywać przy większych odkształceniach przebiegu) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 8 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2005 Kolego ober, jak sie gowno ma to trudno zeby wskazania byly poprawne :lol:Nie tlumacz sie co sie moze gdyby sie dalo, jezeli nie masz porzadnego prostownika to pierwsze co sie powinno zrobic myslac o zelowce to nabycie go, inaczej cala zabawa psu w buty i nie mow mi co sie moze gdyby, dzisiaj nie komuna i wszystko mozna kupic a i jak to mowia ''jak sobie poscielesz tak sie wyspisz'' 8) Przede wszystkim wina za zniszczona zelowke tkwi w jej uzytkowniku a wlasciwie jego lenistwie i braku znajomosci tematu. Tak jest na szczescie, ze technika idzie wciaz do przodu, a zelowka jest tym czyms co bije na glowe nawet najlepsze kwasowki...:mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Harnaś Opublikowano 8 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2005 My naładowaliśmy kiedyś żelówke 6V prostownikiem 12 V po ok. 15 min aku był większy o połowe, normalnie spuchł i leciał z niego zielony dymek. Kumpel wsadził go do moto i jeżdził na nim 2 lata po czym sprzedał moto razem z tym akumulatorem :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bakuk Opublikowano 8 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2005 Niektórzy mylą pojęcia. Akumulatory dzieli się na: 1) Żelowe - funkcję elektrolitu pełni żel, są to akumulatory bezobsługowe, nie można nic dolać, albo ulać, trzeba je ostrożnie łądować i niestety dużo kosztują (sam jeszcze nie widziałem tańszego niż 250 zł), ogólnie ciężko je dostać 2) Kwasowe........... I TE DZIELI SIĘ NA:a)kwasowe obsługowe, czyli zwykłe,, najpopularniejsze akumulatory,b)kwasowe bezobsługowe, suchoładowane - są to akumulatory bezobsługowe i większość ludzi błednie nazywa je żelowymi. Podczas kupna dostajemy pojemniczek z elektrolitem, zalewamy i po 30 minutach akumulator jest gotowy do użycia (naładowany). Aku jest szczelne, nic się z niego nie wydostaje..... mam wrażenie, że większość z was pisze właśnie o tych akumulatorach. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 8 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2005 Jestes w duzym bledzie, piszemy o zelowkach, bynajmniej ja o nich pisze :lol: Po drugie jaki ty masz problem z ich dostaniem 8O Powtarzam nie ma lepszego aku od zelowki, robia nawet pod woda...:mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KingNothing Opublikowano 22 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2005 Sorry ze odgrzebuje temat, ale napiecie jakie mierzysz na danym źródle, jak nie masz podlaczonego zadnego odbiornika bedzie zawsze wieksze. Dlatego ze wtedy nie jest pokonywany opor wewnetrzny źródła prądu. Tzn. Jak masz na prostowniku 18-20 to jak cokolwiek podlaczysz co odbiera prad to nigdy tej wartosci nie osciagniesz. Wiec nie mozliwe jest zeby akumulator dostal taki prad. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adik Opublikowano 22 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2005 Teraz ja powiem to czego mnie nauczyli w szkole...Akumulator kwasowy co najwyzej moze wysadzic koreczki poprzez zagotowanie kwasu. Natomiast akumulator zelowy jest bardzo czuly na zmiany napiecia, najwyzszy prad ladowania dla aku 12V wynosi 14,5V. Przekroczenie tego grozi uszkodzeniem zelu. Taki aku musi byc ladowany jak najbardziej wyprostowanym pradem,(zblizonym do stalego) a taki rzadko wystepuje w ruskach i innych starszych moto. Zaleta aku zelowego (oprocz w.w. pradu rozruchowego) jest to ze on podczas wypadku moze sie rozbic, ale nie rozbryznie sie po calej okolicy. Takie aku sa w telefonach komorkowych. PozdroPs. jak cos pominalem to dopiszcie :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 22 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2005 dzieki za oswiecenie, bo normalnie my to o czyms zupelnie odwrotnym piszemy...:mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 23 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2005 najwyzszy prad ladowania dla aku 12V wynosi 14,5V. Czego teraz ucza w tych szkolach prad w voltach :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.