Skocz do zawartości

Akumulator kwasowy czy bezobsługowy(żelowy)?


Rekomendowane odpowiedzi

nie mam pojecia skad wy takie napiecia bierzecie ?? trzeba sie do elktryka wybrac zeby wam porzadnie reglery stawil, jezeli bedziesz jezdzil na takich napieciach to wszystko szlak trafi! ja esploatuje juz kilka ladnych lat i zero problemow, z tym ze wszystko jest robione jak fabryka nakazala...

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba dokładnie mnie nie przeczytalaś albo niedokładnie sie wyraziłem

 

jak kupiłem swój sprzęt-po niedługim czasie zaczeło się gotowanie aku-woltomierz i 17,45V pokazał

 

padł orginał czeski ale zanim sie skapowałem o co chodzi ( chyba widzisz z czego sie przesiadłem!) pogotowało aku trochę

 

od 9 lat mam polaka-z czarna plastikowa obudową i gites! a aku siada bo wiadomo 4-5 latek na światłach i z poj 5.5Ah

 

Mirek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok, kapuje :lol: ale wciaz ja mowie o eksploatacji akumulatora w warunkach przewidzianych przez fabryke a wy podajecie przypadki kiedy wam padl. Logicznym jest ze jezeli uzytkujesz cos niezgodnie z zaleceniami to chocby byl zloty to i tak sie zepsuje....

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz racje MOC-u

 

tylko nikt nie ekspoatuje motocykla mając śwadomośc uszkodzonego regulatora stąd moje czy nasze odbieganie od tematu. Sądze jednak że mając na uwadze przypadki mozliwej awari instalacji skutni nawet krótkiej czy (nieswiadomie) długższej eksploatacji aku np żelowego może mieć ..? własnie jakie skutki? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety tutaj nie zabryluje :lol: wydaje mi sie, ze juz pipcyk napisal co sie stalo z zelowka przy niewlasciwym uzytkowaniu. Raz mialem przypadek z niewlasciwa praca regulatora ale zorientowalem sie po tym jak dwukrotnie w bardzo krotkim odstepie czasu spalily mi sie zarowki, szybko wiec dzialajac sprawdzilem napiecia i okazalo sie ze regulator walniety. Radze wiec zwracac uwage na kazde objawy odchodzace od normy i nie lekcewazyc chocby blachych objawow, a bedziemy jedzic i cieszyc sie nasza zelowka dlugie lata...

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I właśnie dlatego odradzałem akumulator żelowy w ( tak to nazwijmy ) demoludach.

Nie jestem wrogiem akumulatorów żelowych bo taki stosuje w swoim japońskim motocyklu, ale z uwagi na jego mniejsza tolerancje na zwiększenie ( awaryjne ) napięcia zasilania odradzam taki w motocyklach rosyjskich i innych.

Chyba że ktoś jest na 100% pewny swojej instalacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A powiedzcie mi jeszcze taka jedna rzecz: do tych aku zelowych to trzeba jakies specjalne prostowniki do ich podladowywania. Niby tak jeden gosciu gadal twierdzac ze zwykly prostownik je wykancza. Ladujac te zele to napiecie musi byc wyprostowane i odfiltrowane czy co? Co to za magiczne prostowniki sa do tych zeli potrzebne?

 

A co do kwasu :

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=68086543

 

dobra firma i cena ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiem szczerze ze nie mam pojecia o specjalnych prostownikach i ich istnieju do zelowek, laduej je tym samym prostownikiem co wczesniej ladowalem kwasowki i nie mialem dotychczas zadnych klopotow 8) dodam ze przez zime wogole ich nie laduje...

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do akumulatorów Żelowych potrzebny jest specjalny prostownik z ograniczeniem napięciowym.

Zmierzcie sobie napięcie na rozwartych zaciskach zwykłego prostownika. Będzie ono wynosić około 18-20 V .

Wynika to z konstrukcji samego prostownika. Napięcie skuteczne będzie w okolicy 13-14V ale szczytowe 18-20. I tu jest pułapka. Przy akumulatorach żelowych nie możemy przekraczać napięcia maksymalnego które najczęściej określone jest na obudowie.

18-20 V na pewno ten zakres przekracza, co może doprowadzić do zniszczenia akumulatora, lub do znacznego skrócenia jego czasu eksploatacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chwila, chwila przeciez jezeli ladujesz prostownikiem to napiecie sie nie zmienia (ok 13 do 14 V w zaleznosci od kraju produkcji ;) ) ja nie widzialem zeby w 12V prostowniku napiecie siegalo 18 - 20 V 8O Prady sie zmieniaja w zaleznosci od ustawienia i rozladowania akumulatora natomiast nigdy nie widzialem takich napiec przy sprawnie dzialajacym prostowniku...........

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...