Skocz do zawartości

Akumulator kwasowy czy bezobsługowy(żelowy)?


Rekomendowane odpowiedzi

Prostownik jest ten sam.To jest temat rzeka, będzie wiele podzielonych zdań, ja sam mam w dwóch motorach kwasowe, nie narzekam naprawde sprawują się świetnie. Co do żelowych to są droższe faktycznie ale też mało kto narzeka.

Edytowane przez Wojt@s
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok to kolejne pytanie blondynki z serii naiwnych pytan do... :clap: a czy wymiana akumulatora na zelowy w starszym motocyklu powoduje jakakolwiek roznice? Tzn czy taki akumulator lepiej trzyma [znowu te podgrzewane manetki... ;P]? albo moze sa jakies inne pozytywne skutki jego zakupu poza koncem ciaglego dolewania wody destylowanej?

moze temat juz byl omawiany? bede wdzieczna za link bo nie znalazlam :clap:

pozdrawiam

-tita-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiadam akumulator żelowy, fajna sprawa, tylko jak to jest z tym ładowaniem? Słyszałem że potrzebna jest jakaś specjalna ładowarka :clap: .

 

Wojt@s jesteś pewien że pod prostownik można to wrzucić bo nie wiem co robić... :clap:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam i widze ze polowa ludzi nie wie nawet o czym pisze. Mamy 2 typy stosowanych w moto:

Kwasowe oraz bardzo zadko żelowe.

Kwasowe dzielimy na obslugowe czyli takie z koreczkami i potrzeba dolewania wody oraz na bezobslugowe czyli takie ktore zalewamy raz zamykamy szczelnie i nic sie nie wylewa i nic nie ubywa nawet do gory nogami.

Co do zelowych to widzialem takie na niemieckim ebayu za dosc duze pieniadze w porownaniu do normalnych, sa to specjalnie przystosowane aku do motocykli z rozrusznikiem. Te normalne aku zelowe co sa na allegro w cenie okolo 80zl NIE NADAJA SIE DO MOTO Z ROZRUSZNIKIEM, dlatego iz maja bardzo maly prad rozruchowy (z reszta nie ma mocowania do porzadnych klem tylko na konektorki) z takiego aku mozemy uzyskac 2,1A co chyba jest stanowczo za malo. Takie aku stosuje sie w roznych systemach wlamania, oswietlen awaryjnych lub tez UPSa gdzie natezenie plynacego pradu nie musi byc wysokie. Ja mialem taka zelowke w DT125R spisywala sie dobrze ale ten moto nie ma rozrusznika wiec dawalo to rade, podobnie jak w Jawie kumpla.

Pozdro

Edytowane przez Asmodan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedmówca ma racje, poprzednie wywody to tylko jakieś plotki załyszane.

 

Kupujcie zwykły akumulator obsługowy, przynajmniej sie czegoś nauczycie, a nie bezobsługowe, które i tak w częsci przypadków trzeba obsługiwać.

 

chcialem dodać to, że żelówki nie lubią rozładowywania poniżej pewnego poziomu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chodzi i o prąd ładowania i o prąd rozruchu.

bo takie zelowe coś od zabawki dziecięcej (bo takie są na allegro po 50 zł) nie da rady zakręcić rozrusznika -ale oprócz tego musi być ładowane bardzo słabym prądem, i moto będzie go przeładowywało -a co za tym idzie - długo nie wytrzyma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam

 

Ostatnio sporo czytałem na temat akumulatorów i sposobu ładowania ale dalej mam wątpliwości.

 

Z tego co wyczytałem to mam akumulator kwasowy, bezobsługowy, wykonany w technologii AMG...

Czy te aku żelowe jakoś można odróżnić po wyglądzie bo chciałbym mieć pewność??? Na tym moim nic nie pisze, jest cały czarny...

 

I najważniejsze >> jeżeli mam ten aku kwasowy bezobsługowy to nie potrzebuję specjalnej ładowarki? Mogę to spokojnie wrzucić pod prostownik i ładować prądem max 1/10 pojemności aku?

 

Byłbym wdzięczny za odpowiedź

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na 99% aku żelowych do motocykli producent pisze wielkie GEL zeby bylo wiadomo ze to zelowy i zeby podkreslic ze jest "lepszy". CO do ladowania twojego aku to mozesz go smialo ladowac normalnym prostownikiem, a co do aku zelowych to teoretycznie tez mozna normalnym ladowac, poprostu one potrzebuja troche wyzsze napiecie podczas ladowania.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Ostatnio sporo czytałem na temat akumulatorów i sposobu ładowania ale dalej mam wątpliwości.

 

Z tego co wyczytałem to mam akumulator kwasowy, bezobsługowy, wykonany w technologii AMG...

Czy te aku żelowe jakoś można odróżnić po wyglądzie bo chciałbym mieć pewność??? Na tym moim nic nie pisze, jest cały czarny...

 

I najważniejsze >> jeżeli mam ten aku kwasowy bezobsługowy to nie potrzebuję specjalnej ładowarki? Mogę to spokojnie wrzucić pod prostownik i ładować prądem max 1/10 pojemności aku?

 

Byłbym wdzięczny za odpowiedź

 

Wszytko na ten temat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Mam pytanko:

 

Czy aku żelowy (w końcu bezobsługowy, niecieknący) może być użytkowany "bokiem"? Tzn jak stoi normalnie to jakby obrócić go o 90 stopni - poprzedni właściciel mojego moto tak właśnie jeźdz9ił, i zastanawiam się, czy tak można - na normalnym aku oczywiście nie, ale ten faktycznie nie cieknie podczas takiego ułożenia (bo żelówka;) ) ale czy mu to nie zaszkodzi?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz jakie masz oznaczenie tego akumulatora. Bardzo prawdopodobne, że to co masz, to nie jest żelówka tylko jakiś bezobsługowiec dopasowany do motocykla w kowalski sposób. Z tego co pamiętam do GPZ900r dedykowany jest akumulator YB14L-A2 (pierwsza litera zależy chyba od producenta - w tym przypadku to jest Yuasa). A to nie jest żelówka, lecz zwykły obsługowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja to widzę tak - jak pracował i jest dobrze, to dobrze. Ale.

Żelowy akumulator (jak nazwa wskazuje słuzy do noszenia granatów :icon_mrgreen: ) ma żel zamiast kwasu. Od wstrząsów, itp, ten żel może się "obsunąć" i górna cela będzie miała o wiele mniejszą wydajność (mniejsze pokrycie ogniw żelem, ergo gorsza wymiana reakcji...)

 

Jeżeli się da, to postaw go do pionu. Żel tez człowiek, co ma na boku leżeć :crossy:

 

takie tam moje zdanie.....

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...