Skocz do zawartości

"Śladami Nowego" czyli Borki 2006 - fotki i wspominki


Adam
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Rewelka :) . To był mój pierwszy raz i muszę przyznać, że b. miła inicjacja. Do domu dojechałem bez przygód i deszczu ok. 14.00, uciekając przed zablokowaną Krakowską przez Nadarzyn i Pruszków.

Wielkie :crossy: organizatorom za organizację i pogodę, wszystkim za towarzystwo, wycieczkę i inne atrakcje :flesje:. Wzruszenie odbiera mi mowę :bigrazz: .

Fotki postaram się udostępnić jakimścik przemyślnym sposobem ale do tego potrzebuję rady i pomocy przebiegłego w tych sprawach kumpla a więc trochę to może potrwać :crossy:.

Jeszcze raz :icon_eek: i serdeczne pzdr

 

PS. Czy przewiduje się edycję forumowych koszulek? Odczuwam dotkliwie brak takowej :buttrock:

Edytowane przez Igor

Znawcy mówią, że znacznie zabawniej jest najpierw się kochać, a potem zadawać pytania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W skali od 1 do 10 imprezę oceniam na 11 !!!

 

Szacun dla Nowego za super organizację sobotniej wycieczki, łącznie z blokowaniem dróg na przejazd kolumny,

 

Szacun dla Galara i Przema 3578 za nocne pływanie w jeziorze,

 

Szacun Wszyskim za przybycie i super lajtową zabawę!!!

 

Buziaki,

Pa,pa,

 

Beata

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grupa Bogatyńska też melduje się w komplecie. Co prawda przed Wrockiem dopadł nas deszcz i zaczął się robić horror po tych koleinach ale jakoś dało radę, w domu byliśmy dopiero około 18 :bigrazz:

 

Dzięki wielkie wszystkim za zaj*** zabawę :) :crossy:

 

bartic: jakoś tak się zrobiło w tych korkach że nie wiedzieć jak rozjechaliśmy się między puszkami. Chustę weź na Rybol.

 

Foty (świru wie jakie) będę miał dopiero jutro bo idę odsypiać....zieeeeew....dobrze że w pracy cisza i spokój........dobranoc :icon_eek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie !!

Dobrze ze nie bylo przykrych niespodzianek w drodze powrotnej.

Mnie przyszlo odpokutowac za wspaniala pogode i ok. 200 km jechalem w deszczu. Dzis rano musialem zakladac mokre ciuchy i dojechac do Bydzi brrr teraz sie susza.

Bylem niewatpliwie uczestnikiem najdluzej wykorzystujacym osrodek Borki bo rowne 2 doby ale przez to juz nie zdazylem przed zmiana pogody. Dziekuje Sylwik_2 i Michalowi sa przybycie, choc spoznione i wspolne podziwianie zapory z lodki na zalewie.

Wspaniale ze mam juz za soba kontakt w realu z Protem - przyznaje ze bardzo sie tego balem.

Milo bylo poznac na zywo znajomych z wirtualnego swiata.

Pozdrawiam

Michal

Do zobaczenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja Wam powiem że nie spodziewałem sie tak dobrej zabawy i towarzystwa, dla mnie to pierwszy taki wypad troszke sie bałem ze nie nadąże za Wami moim gs500 ale jakoś dałewałem rade trzymać tempo :bigrazz: szczególnie w drodze do Borek, co prawda litr oleju poszedł na 150 km, troszke sporo jakoś za 1000czkami musiałem nadażyć.

Dzięki Wszystkim za dobre towarzystwo szczegolnie że nikogo praktycznie nie znałem wcześniej i nie uczestniczyłem na formum, mam nadzieje że jeszcze sie spotkamy.

 

P.S.

Dzięki ADU za opieke nad ogniskiem, jak zaniemogłem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro krasnal się zameldował więc wiadomo że i krasnalowa dojechała :crossy:

Dziwnie było spać dziś bez namiętnego chrapania pierwoszowa, ale udało się :buttrock:

 

Dzięki wszytskim za zaje**stą zabawę.. i dla Norberta i Gąsowskiego też :icon_eek:

Xylmenka vel Mamuśka - rejestrowac się na forum :)

 

Oprócz fot jeszcze jakieś filmiki się znajdą z występami artstycznymi.. ale to juz krasnal wrzuci jak go pogonię :bigrazz:

 

Bartic i pierwoszow.. bez pożegnania było we Wrocku ale w Rybniku mam nadzieję że to nadgonimy :flesje:

 

No i poza tym... :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grupa Otwocka też dotarła bez problemow, wyjechaliśmy raniutko, świt oglądaliśmy z siedzeń...

Dzięki wszystkim za zabawę, liczę też na izolator w następnych spotkaniach... Może też i swój pamiątkowy wydobędę. :)

 

Pozdrowienia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspaniale ze mam juz za soba kontakt w realu z Protem - przyznaje ze bardzo sie tego balem.

 

haha a czego tu sie bac ?

 

Ja pierwsze spotkanie III stopnia mialem w Ładzy. Ktos wymowil moje imie, rozejrzalem sie i widze faceta z wlosami jak Tarzan i kijem w reku. Myslalem, ze zgine za spam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

haha a czego tu sie bac ?

 

Ja pierwsze spotkanie III stopnia mialem w Ładzy. Ktos wymowil moje imie, rozejrzalem sie i widze faceta z wlosami jak Tarzan i kijem w reku. Myslalem, ze zgine za spam :)

 

a ja myslalem ze ma mniej wiosenek na karku (szacowalem ze t orocznik `70)...

gdy przy ognisku tak sie jakos zgadalo, ja sie wyrwalem i zapytalem - nic tylko wielkie zdziwienie ale i szacunek... bo ani wiek a ni rodzaj moto naszego spoleczenstwa dzielic nie powinno

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja też jestem i powiem tak: było na tyle dobrze, że zapomniałem żałować, że mnie w piątek nie było :crossy:

Dzięki! :clap:

 

Zaś co do drogi powrotnej...hmm.. Najpierw przejechałem przez Bełchatów, chociaż wcale nie leżał na zaplanowanej trasie :flesje: . Po wprowadzeniu poprawnych danych do komputera wróciłem na właściwy kurs. Niestety, najwyraźniej jeszcze nie wszystkie pokładowe systemy wczesnego ostrzegania działały poprawnie, ponieważ zostałem podstępnie i znienacka zaatakowany przez granatowe mondeo :buttrock: W sumie bardzo mili panowie, zaprosili na krótki seans (akurat szedł jakiś film o motocyklach, było nawet moto bardzo podobne do mojego :bigrazz: ), uprzejmie doładowali mi moje ledwie co wyzerowane konto i to na kredyt, normalnie mogę zapłacić za 7 dni i to bez prowizji! Jak dla mnie, rewelacja :clap:

Kolejne kilometry nawijały się planowo i, co mnie cieszyło, na sucho, choć chmury na zachodzie już się zbierały. Gdy spadły pierwsze krople, postanowiłem się ubrać w gumowca i dotankować, żeby już nie tracić czasu. Akurat nawinęła się jakaś marketowa (chyba Carefour) stacja, która skusiła mnie 3,59 (!) za literek. Samoobsługa, automat przyjmuje banknoty, wcisnąłem 50 zł, akceptacja, tankowanie.... i ledwo wdusiłem wachy za 4 dychy :) Tiaa... Ma się tego farta, nie? :icon_eek:

Potem już tylko nudy w strugach deszczu, co sprawiło, że mam już mocno zaawansowany projekt wycieraczki do szybki w kasku, gdyby znalazł się sponsor do fazy badań, zapraszam :cool:

 

To do zobaczenia! :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjazd z Borek --> Bunkier w Konewce i powrót do Warszawy kanałami. Chyba zaprzestanęjeździć głównymi trasami, za duzo tam bydła i bogdanów w lanosach nie potrafiących jeździć w trasie :crossy: Tak poza tym było tak jak powinno być w Borkach, gratisowo przywiozłem kilka siniaków i chrypę, która nie chce przejsć mimo 14 godz snu. Mam nadzieję, że nikt nie obraził się za mój opie*dol za brutalne wyrwanie mnie ze snu, prosze zrozumież, że to było po prostu BRUTALNE. Towarzystwo dopisało, pograliśmy pośpiewaliśmy, popilismy, ze stołu spadliśmy (musiałem wyglądać jak Marilyn Monroe na łyżwach), nie było tygrysa oraz debili więc zajebiście :)

 

Mam nadzieję, że przyszłoroczne Borki nie będą gorsze od ostatnich, czego sobie oraz wam drodzy uczestnicy życzę :bigrazz:

Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ten Rybol to gdzie jest ?

W Rybniku (południe Polski)

 

 

mam nadzieje ze lustereczko nikomu nie zaszkodzilo :clap: - za nie Was przepraszam

Tylko przelecialo mi przed motocyklem :crossy:

 

 

PS. Czy przewiduje się edycję forumowych koszulek? Odczuwam dotkliwie brak takowej :flesje:

Czas o tym pomyslec. Moze w tym roku ja zajme sie koszulkami???? Kto wie.....

 

 

A ja Wam powiem że nie spodziewałem sie tak dobrej zabawy i towarzystwa, dla mnie to pierwszy taki wypad troszke sie bałem ze nie nadąże za Wami moim gs500 ale jakoś dałewałem rade trzymać tempo :cool: szczególnie w drodze do Borek, co prawda litr oleju poszedł na 150 km, troszke sporo jakoś za 1000czkami musiałem nadażyć.

Dzięki Wszystkim za dobre towarzystwo szczegolnie że nikogo praktycznie nie znałem wcześniej i nie uczestniczyłem na formum, mam nadzieje że jeszcze sie spotkamy.

 

P.S.

Dzięki ADU za opieke nad ogniskiem, jak zaniemogłem :bigrazz:

he he oboje dawaliśmy nieźle radę naszymi ,,rowerkami bobo" :icon_eek:

A opieka? W końcu matka-Polka jestem! :buttrock: Do usług hi hi :)

 

Dziadu a dlaczego Ty wracałeś do Warszawy???? Przecież rejestrację masz RADOMSKĄ! :crossy:

 

Aha! Wracając do domu jak to zwykle bywa-spotkałam na swej drodze dwóch takich paździochów, którzy nie tyle, że jechali lewym pasem nie ustępując miejsca jadącemu szybciej, to jeszcze widząc mnie w lusterku pociskali w heble. DROGOWE PAŁY!!!!!! :clap:

Edytowane przez adu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...