irkaa

Tzn: "nie chcesz w nosie? Leż na szosie!" ??

Według http://www.bikez.com/motorcycles/yamaha_xv...virago_1999.php wychodzi że 17L PS. hehehe znów nabiłem posta irce :lalag: coś z logowaniem na kompie w domu nie bangla, ale da się przeżyć :)

W 1100 zbiornik nie jest opadowy :cool: Przecież pod tyłkiem (poniżej gaźnika) masz jeszcze drugi bak z którego to paliwo jest pobierane przez pompkę paliwa. Do malowania moto musiałem troszkę go rozebrać i podczas tego odkryłem to i owo. Rezerwa pracuje na poniższej zasadzie: - w baku jest zamontowany czujnik poziomu paliwa, do niego dochodzi przewód elektryczny, - gdy poziom paliwa opadnie poniżej czujnika odcinane jest zasilanie pompki (moto się dusi) i zapala się lampka rezerwy, - przełączenie na "RES" znów podaje napięcie na pompkę w wyniku czego masz podawane paliwo do gaźników -> jedziesz i szukasz stacji :P O kuhna, post poszedł z konta irki :D pozdro krasnal

foty + 2 krótkie filmiki wrzuciłam na serwer. Są w katalogu 2007-11-09 Czechy. :)

Noooo miałam je dziś wrzucić na ftpa.. ale coś mi koleżka nie hasa.. :)

Gatki zostały w knajpie :D W przyszłym roku jak tam przyjedziemy będą wisiały na ścianie jako kolejne trofeum :biggrin: Ale to nie ja je pocięłam - Prot sam je zdarł z siebie :D Charlie! :D

i chwała Ci za to dobry człowieku :icon_mrgreen:

My tez się prawdopodobnie skusimy na ta imprezkę.. Jak mogłabym to przegapić? :cool: Skonsultuję się z krasnalem jak od doktora wróci.. :)

No jasne że domek wspólny. Bez Twojego chrapania nie zasnę :wink:

Ash... bez obrazy, ale marzył mi sie wyjazd - spontan. Plan ramowy trasy jak najbardziej wskazany, ale jak czytam "kto się zajmie innymi pracami" to trochę od wyjazdu mnie odrzuca.. :icon_eek: Rezerwacja krasnala mi się podoba, bo po pierwszym dniu intensywnej jazdy należy nam się ciepła kąpiel i wygodne łóżko, ale później wolałabym zatrzymać się tam, gdzie mi ( i reszcie grupy rzecz jasna) się podoba. Oczywiście Nie chcę pędzić na złamanie karku gdzieś, bo mam rezerwację.. Gdybym chciała jechać na zaplanowane wakacje "od deski do deski" wykupiłabym wczasy z zakładu pracy... :icon_rolleyes: echhh... :icon_rolleyes:

Też nie moge z tego megauploada zrzucać.. Grrrrrr :)

Ależ mi to absolutnie nie przeszkadzało :D Było wręcz zniewalające :D Co do Kletna to krasnal chyba sam śmignie, bo po Rybolu tak mi dupsko przewiało że szkoda gadać.. Chociaż chcialabym ujrzeć urocze - abstyneckie twarze :D :D

Wyglądałyście uroczo.. Nie mogłam się oprzeć pokusie :buttrock:

Dzień po rybolu w pracy jest ciężki.. Więcej fot proszę cobym troche radości miała :banghead:

W Sylwii? :flesje: