prostowanie rur teleskopów

[BIZON]

potrzebuję kontaktu do firmy zajmującej się prostowaniem rur przedniego zawieszenia,

najlepiej bezpośrednio do wykonawcy(fachowca) z Warszawy. Drodzy internałci pomóżcie!!!!!!!!!!! ;) :)

[roger]

Mógłbym Ci podać coś tam, ale jak widziałem ich robotę to wolę nie robić antyreklamy.

Jak będziesz się upierał to ewentualnie na PW zapraszam.

Kup sobie nowe lagi. Wydasz ok 700, czyli połowę drożej, ale będziesz miał świety spokój.

[Buber]

Jakbyś miał Daelima 125 albo inny skuter co nie pojedzie więcej jak 90 to sobie prostuj. Ale mając taki sprzęt jak widzę (Thunderace) to ty się zastanów czy to co zaoszczędzisz na lagach od razu nie odłożyć na trumnę.

 

Ja bym w TAKIM wypadku nie ryzykował. Chyba żeś wielbiciel shimmy i innych dopalaczy adrenaliny.... ;)

 

Pozdro..

[Bart3z]

Chyba, że masz lekko pogięte to mógłbyś je obrócić o 90 stopni...

Będą wtedy dociskać do środka.

Ale przy takim moto jak posiadasz ja bym je wymienił na nowe!

[Carlos]

Słyszałem, że niejaki Karol z MCS (Kawasaki) przy Al. Prymasa dobrze prostuje lagi.

 

www.mcs.home.pl

[kiki]

Lag sie nie prostuje!!!

[Zbyszekm]

Słyszałem, że niejaki Karol z MCS (Kawasaki) przy Al. Prymasa dobrze prostuje lagi.

 

www.mcs.home.pl

 

 

 

no to żeś się chłopie wychylił....

[M a D a F a K a]

Lag sie nie prostuje!!!

Lagi się prostuje!!!!

[emir_cbr]

Stary, co Ty piszesz firmy zajmującej się prostowaniem rur przedniego zawieszenia,

najlepiej bezpośrednio do wykonawcy (fachowca) z Warszawy

 

Zastanów się, jak najdalej od takich "fachowców którzy prostują zawieche !!!!!!!!!

Aż mnie zatelepotało jak to przeczytałem.

"fachowiec od prostowania zawiechy" !!!!!!!!!

Albo życie albo fachowiec, wybór jak zawsze zależy od Nas.

Pozdrawiam...

 

O i drugi taki mądry który prostuje lagi !!!!!!

Ludzie zastanówcie się co piszecie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jak chcesz to prostuj, ale nie mów że tak można bo to kibel i gówno !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No chyba że to Twój styl....

 

O i drugi taki sam mądry (Madafaka)

Jeżeli prostujesz swoje to prostuj, ale nie rozgłaszaj tego że tak sie robi bo to kibel i gówno, no chyba że masz taki styl.

Obym tylko sie nie naciął na sprzęta po Tobie.

Jeszcze mi życie miłe...

 

Znaczy się podałeś adres pod który w żadnym wypadku nie powinniśmy zaglądać.

Skoro w zakładzie robią takie rzeczy jak to o Nich świadczy ???

Odpowiedzcie sobie sami....

Dla mnie kibel i gówno....

[Leon84]

Ja bym lag nie prostował nawet w simsonie!!!

Materiał który raz stracił swoja sztywnośc, została naruszona jego struktura, nigdy nie będzie miał juz takich właściwości!!!!!

 

To tak jak z klepana np. podłuznicą w samochodzie!

Niby po robocie jest prosta ale jak sie w coś wp.., to sie poskłada !!!

 

Sorki ale gdyby było mnie stac na taki motocykl to bym nie bawił się w takie rzeczy!!!!

Sa FACHOWCY co potrafią z bananowej ramy zrobić nówke....... polecam !!!!!

Edytowane 6 Września 2006 przez Lolo

[bartekl]

TECROL zajmuje sie prostowaniem i robi to b. dobrze.

 

a dyskuje o prostowaniu czegokolwiek byly juz tysiac razy.

SKONCZCIE PLEASE.

zawsze lepiej jest kupic element nowy niz prostowac stary - to oczywiste.

palenie & alkohol tez nie sa zdrowe :bigrazz:

 

pozdro.

 

 

Mógłbym Ci podać coś tam, ale jak widziałem ich robotę to wolę nie robić antyreklamy.

Jak będziesz się upierał to ewentualnie na PW zapraszam.

Kup sobie nowe lagi. Wydasz ok 700, czyli połowę drożej, ale będziesz miał świety spokój.

 

prostowanie kosztuje 100 za komplet kupno nowych to wydatek od 660 do 960 zl :biggrin: /ile kosztuja ori - nie wiem/

Edytowane 6 Września 2006 przez bartekl

[MoroSK]

Jesli lagi sa delikatnie podgiete to mozna je prostowac i sa wytrzymalsze od niektorych nowych zamiennikow. Banana wiadomo ze nie ma sensu prostowac ale czasem po lekkim szlifie i walnieciu w kraweznik laga sie delikatnie przygnie i co?? Od razu leciec i kupowac nowa za okolo 500 zl (mowie o sensownej bo te super nufki za 300 zl radze omijac szerokim lukiem)???

[Pawel]

Wszystko się prostuje :bigrazz: - ramy, lagi, samochody i to nawet w krajach zwanych zyczajowo "zachodem". Ale tylko wtedy jak technologia naprawy i uszkodzenie pozwala na taką czynność. Odróżniajmy kilkumilimetrowe odchylenie od normy od "banana" zgiętego pod kątem kilkunastu stopni z widocznym spiętrzeniem materiału pod dolną półką.

 

Najciekawsze jest to, że duża część z Was zapierdziela a prostowanych, czy krzywych elementach zawieszenie, tylko o tym nie wie. Często wychodzi to przy wymianie uszczelniaczy czy oleju w zawieszeniu.

 

Ja też jestem za montowaniem nowych elementów, ale nie można wszystkiego wrzucać do jednego wora. Wskazany jest tu zdrowy rozsądek i analiza każdego konkretnego przypadku.

 

Pawel

[M a D a F a K a]

O to właśnie :bigrazz: ubrane w ładne słowa

[Kamel-JG]

Chyba, że masz lekko pogięte to mógłbyś je obrócić o 90 stopni...

Będą wtedy dociskać do środka.

Ale przy takim moto jak posiadasz ja bym je wymienił na nowe!

 

I tak, i nie...

 

Kiedyś mając Kawasaki ZX-6 wydzwoniłem niechcący :bigrazz: w rów i w konsekwencji drzewo. Zgięły się nieznacznie lagi. Mam kumpla magika, który nie widząc lag mówił, że mi je przegnie na takiej specjalnej prasie tokarskiej w przeciwną mańke i będzie git, ale...

 

Sprawdzając rozebrane lagi na równym szkle wyszło, że krzywizna była tak minimalna, że gościu nie był w stanie podjąć się ich prostowania. Efekt był taki, że po ok 4-5 miesiącach codziennej jazdy miejskiej puszczał prawy simering (zaznaczam, że lagi były obrócone o 180 stopni względem swoich krzywizn - czyli o 90 stopni w przeciwne strony o których mówił B@rtek - no ale niestety jak mówiłem simering przelewał), poza tym zjawiskiem nie działo się zupełnie nic, ani shimmy, ani niekontrolowanych zachowań na zakrętach...

 

Wniosek jest taki: jak jest to naprawdę minimalna krzywizna, to odpuść sobie, jak duża, wymieniaj lagi... osobiście w dużą krzywiznę też bym się nie pchał...

 

Pozdro