Skocz do zawartości

Zgubilem ciężarek przy kierownicy


EEEmm
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam . jak w temacie -Dziś zgubiłem ciężarek przy kierownicy :wink: albo się odkręcił sam podczas jazdy i tego nie zauważyłem albo ktoś mu pomógł na parkingu. Sam nie wiem ja się to mogło stać ..przepadło i koniec :wink: ... Wracając do tematu, muszę coś dokręcić nowego bo się tak nie da jeździć i stąd moje pytanie ... Czy można wykonać takie cuś u tokarza (wg. wzoru który mi się został :wink: ) i z tym jeździć ? czy szukać orginalnych ? ... patrzyłem na Allegro ale to są brzydactwa. Moje były z katalogu Louisa i bardzo mi się podobały lecz cena takich jest dość spora jak na moją kieszeń . Co radzicie w tym temacie? - Dzięki :flesje:

 

 

ps. A może ktoś w Warszawie znalazł taki :wink: albo ma niedrogo do sprzedania jakiś komplecik od Hondy lub z katalogu Louisa

Edytowane przez EEEmm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie baw sie w jakies chalupnictwo tylko poszukaj w sklepach z akcesoriami motocyklowymi. Takich ciezarkow jest pelno - a koszt to zazwyczaj niecale 50 zl.

 

Dorabianie nie ma sensu. Tym bardziej, ze oba ciezkarki musza miec jednakowa wage.

Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lukasz-aprilia nie popadajmy w paranoję... To nie wałek rozrządu, ani panewka. Czym się różnią te w sklepie od dorobionych u tokarza? Oprócz ceny oczywiście. :wink:

Jeśli chłopak ma "możliwości" zrobić to w dobrej cenie, to ja uważam, że jak najbardziej.

A co do wagi, to jeżeli oba elementy będą tak samo zwymiarowane, to czemu mają się różnić wagą :flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
Nie baw sie w jakies chalupnictwo tylko poszukaj w sklepach z akcesoriami motocyklowymi.

 

Czasem chodzi o to, aby mieć coś innego niż wszyscy.

Pomysł ze ślusarzem dla mnie jest jak najbardziej trafiony, tym bardziej, że w ub. roku sam zleciłem taką pracę śluzarzowi. Wytoczył mi przepiękne odważniki, zupełnie inne niż wszystkie dookoła. Dodatkowo poddał je lekkiej obróbce cieplnej, dzięki czemu zyskały ciemnogranatowy, niemal czarny kolor. Super sprawa.

Niestety, tydzieńtemu zgubiłem jeden z odważników na Torze... rzecz nie do znalezienia w trawie.... Szkoda.

Aha, za dwa odważniki zapłaciłem 30 zł.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorabiałem właśnie u tokarza. Stary jako wzór, a nowy wytoczony w ciągu kilku minut z mosiądzu. Potem malowanie na czarny mat i wygląda lepiej niż oryginał :wink: Efektów ubocznych brak.

Tak, że jak masz możliwość dorobienia tego drobiazgu to się nie zastanawiaj i jak napisał Dominik można zrobić coś innego niż mają wszyscy :flesje:

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki bardzo za szybkie i rzeczowe odpowiedzi :flesje: . Już wiem co mam robić - Jadę do tokarza :wink: pzdr. :wink:

 

ps. Dominik! fajny pomysł z tym przypaleniemi też bym coś takiego chciał ala oksydowane

 

Jeszcze raz dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, że się czepiam ale za taką kwotę to by mi się nie chciało do tokarki podchodzić. Wiecie ile kosztują dobre noże tokarskie :)

 

hmm no ale noże tokarskie nie są jednorazówkami...szczególnie te dobre... a nie toczysz takich odważników z jakichś niewiadomo jakich twardych stopów tylko przeważnie st0, st1 lub kolorowe

 

 

 

pozdro..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MaDaFaKa, jezeli ma sie znajomego, kumpla itd., to nie ma sie co dziwic.

Mi np kumpel robil cos takiego - lekko zmodyfikowane o kilka dupereli:

http://img387.imageshack.us/my.php?image=przystawka1et5.jpg

http://img337.imageshack.us/my.php?image=przystawka2fj0.jpg

 

Winien mu bylem 0,5Lx40% razem z materialem. A wyprodukowal mi to wylacznie z rysunku technicznego.

Prywaciarze, wiadomo cenia sie, ale sa jeszcze rozne zaklady w ktorych nikt Ci maszyn oraz narzedzi nie wylicza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomym ZUS-u chyba nie jestem, bo muszę mu oddać miesiąc w miesiąc 800 zł, co stanowi wykonanie 27 kompletów takich ciężarków, co zajeło by mi dwa dni pracy.

Grzebię się w powierzonych motocyklach, a mój osobisty trzyma się na drutach i tyrtytkach, bo za pracę przy nim nikt mi nie zapłaci. Znajomych na szpejach mam około trzydziestu i jak każdemu mam coś robić po atrakcyjnej cenie, plus daninę na ZUS i US, to wolę ścianę płaczu w moim RUP-pie.

Musimy zacząć szanować pracę innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomym ZUS-u chyba nie jestem, bo muszę mu oddać miesiąc w miesiąc 800 zł, co stanowi wykonanie 27 kompletów takich ciężarków, co zajeło by mi dwa dni pracy.

Grzebię się w powierzonych motocyklach, a mój osobisty trzyma się na drutach i tyrtytkach, bo za pracę przy nim nikt mi nie zapłaci. Znajomych na szpejach mam około trzydziestu i jak każdemu mam coś robić po atrakcyjnej cenie, plus daninę na ZUS i US, to wolę ścianę płaczu w moim RUP-pie.

Musimy zacząć szanować pracę innych.

 

 

znam to bardzo dobrze.........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...