wild Opublikowano 13 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2006 -juz prywaciarz poszedl. jak najbardziej na powaznie- od nich sie wszystko zaczelo, a dokladnie od wla- z stad moje zamilowanie do staroci. Cytuj Dzika, tak jak natura chciała Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 14 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2006 MZ cały czas sie remontuje;) Ale moze jak ja umyje to fote zamieszcze;) Co do WSK to kobuz na www.polmot.prv.pl chetnie przyjmą fotke wraz z pełnym opisem przeróbek itp. Stare motocykle sa fajne;) najwieksza radocha to remont od 0. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kobuz1 Opublikowano 15 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2006 dokladnie tak jak mówisz Wueska! Najwieksza przyjemnosc to całkowita kapitalka motocykla, no i potem ta satysfakcja..ehh, nie da sie tego opisac:DA foty kobuza porobie i zamieszcze na forum i na polmot.Pozdro! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misiek775 Opublikowano 15 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2006 Ja jestem w posiadaniu jawy 250 z 1962r. Aktualnie ją remontuję (już poltora roku ;) )ale juz blizej konca niz dalej. Wszystko juz sprawdzone wystarczyło by tylko poskrecać ale ktoś z pewnego sklepu na litere S dal ciała i czekam na przesylke ponad 2 tygodnie i jakos nic nie przychodzi.Jezeli dostane przesyłke to jawa wyjedzie w polowie nastepnego tygodnia na droge.Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pastor Opublikowano 20 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2006 Jak tak czytam te wasze posty to mam coraz to większe chęci na junaka...Aż wam zazdroszczę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 21 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2006 Oczywiscie ze tylko i wylacznie JUNAK, jest to jedyny motocykl 4suwowy produkowany przez nasz kraj po zakonczeniu II WS, wiec nie rozumiem nad czym tu sie wogole zastanawiac... :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
perak250 Opublikowano 30 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2006 Ehh... jak sobie pomysle o mojej Pannoni z koszem jak ja wyremontuje do konca i wyjade na ulice.. hmm..:bigrazz:) To napewo bedzie wspanialem uczucie:) OCzywiscie bedzie w pelni oryginalna, co do elementu:)Pozdrojo tysz kaliszok ino 30 lat już we wrocławiu.jeżdzę jawą perk wymyśliłem że najlepszy wózek do niej to będzie od panonii więc takiego szukam może masz gdzieś na oku? pozdrawiam krzysztof z wrocławia. 0 601 75 93 81. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
granat Opublikowano 1 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2006 Tak w ogóle to nie jest ważne czym jezdzisz, czy harleyem wla, czy wsk, bo jak cie stac tak cie znac, ale ważne jest to ze SAM bierzesz sie za remont i Ci sie chce! Ze czujesz miete do tego co robisz i to cieszy kiedy stary kapec którego nikt by nie ruszył kijem, po jakims czasie budzi sensacje i to własnie ze TY to zrobiłes napawa duma i radoscia. Szanuje i podziwiam ludzi którzy zwykłą WSK pieszcza jak najukochańszą kobiete bo to znaczy ze nie boją sie trudów i wyrzeczeń że ich pasja do staroci jest wielka tak jak szacunek do przemijającego czasu i rekonstrukcji kawałka historii motoryzacji. I takich ludzi trzeba wspomagac i dażyc sympatią, taki człowiek to jest KTOŚ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skrzydlaty Opublikowano 1 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2006 :icon_biggrin: Taaaak nie ma nic przyjemniejszego, jak usłyszeć po latach walczenia z oporną materią w garażu,tętnienia silnika z nad którego unoszą się opary wypalających się płynów montażowych itp.Jeśli lubicie starocie....to zapraszam tutaj! Miłego patrzenia :buttrock: Tak ja walczyłem: Historia odbudowy 'Szczypiora'Czego finał (ciągle coś poprawiam..) można było zobaczyć jesienią ubiegłego roku: Szczypior w calej okazałości A tak walczą inni: Wojtek z Kalisza:Szlak boju garażowego Wojtka, z czego po mału wyłania się całkiem przyjemny widok: "sacharka" Wojtka Artura z Kalisza: Nierówna walka w podziemiu wygrana na wiosnę tego roku:Wiosenna viktoria garażowaa sprzęcik przeszedł chrzest bojowy i odzyskał wigor całkowicie latem tego roku, co doprowadziło do szczęśliwego finału: Micha musi się cieszyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
StaszekS Opublikowano 1 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2006 No no niczego sobie. Ładna dłubaninka.Do zobaczenia na szlaku. :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hubert-Moto Opublikowano 2 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2006 Ja od czasu do czasu wystawię z garażu, przepalę i zrobię parę rundek MZ-etką ES 250/2 Trophy, która zachowała się w orginale niemal w każdym szczególe :icon_biggrin: A tak trochę częściej śmigam TS-ką 250 z '75r.która jest odrestaurowana, w miarę możliwości moich i mojego brata. Dorwę cyfrówkę to wrzucę zdjęcia Tropika :wink: Pordrawiam fanów zabytków i weteranów! :icon_biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olin Opublikowano 2 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2006 Pozdrowienia i wyrazy szacunku dla wszystkich, którzy odbudowują, remontują i przywracają do życia tak piękne maszyny :icon_biggrin: Żadna sztuka kupić "gotowca" i jeździć.... (mówię o sobie) :icon_biggrin: Naprawdę pozdrawiam i życzę sukcesów!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poll Opublikowano 2 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2006 Ja tez dorzucę pare swoich groszy do tego postu.I muszę wam powiedzieć że ta ,,choroba,,na którą wszyscy zapadliśmy jest chyba nieuleczalna i bardzo zarazliwa.Ja jestem juz tak chory że jak gdzieś na ulicy usłyszę dzwiek jakiegokolwiek motocykla(o dziurawych tłumikach w samochodach juz niewspomnę) to cisnienie mi dorazu wzrasta oczy dostaja oczopląsu aby jak najszybciej namierzyć pojazd.jak juz go namierzę to sledzę aż mi zniknie z oczu.Tymbardziej nieomine zaparkowanego weterana przynajmniej z każdej strony sobie dokładnie obejrzę zanim odejdę.Ale bardzo sie cieszę ze jestem na taka chorobe chory ponieważ odrestaurowywujac swoje weterany bardzo duzo sie nauczyłem o mechanice,elektryce ostatnio lakiernictwie.Tak sie w to wciagnołem że całą shl m11 od podstaw konczę odrestaurowywać i poza szlifem zrobiłem wszystko w zaciszu własnego garazu.Kto by pomyslał że jakieś 5 lat temu o mechanice niemiałem zielonego pojecia o lakierowaniu i instalacji elektrycznej juz niewspomne. Najpiekniejszą chwila w życiu każdego kto odrestaurowywuje swój moto jest chyba chwila kieduy zacznie składać swoja maszyne i pierwsza przejażdzka.Cudowne jest również jak ludzie z ulicy zaczepiają i chwala cudo którym sie poruszamy.Ażłezka się w oku kręci nieprawdaż. Pozdrawiam wszystkich i życzę duzo cierpliwości wrekonstrukcji moto.Do zobaczenia na drodze.Paweł z Zamościa(shl m11) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wild Opublikowano 2 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2006 przyznam sie- uparlam jak osial- bede grzebac. przy wlasnej k-750. -rozdzieram silnik, wymieniam, regeneruje, skladam. oczywiscie pod okiem faceta. pewnych rzeczy sama nie zrobie np. skrecenie calego sprzegla- raz ze sila raz ze sposob. damy rade..Goska Cytuj Dzika, tak jak natura chciała Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kobuz1 Opublikowano 2 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2006 (edytowane) Skrzydłaty, masz może numery Gadu do Wojtka i Artura z Kalisza? Tak sie składa że Artura miałem okazje poznac przypadkowo, ale nie wziolem od niego numeru... Jesli masz to bede wdzieczny jak podasz na priva;) Mnie może uda sie skonczyc przed zima remont kapitalny Pannoni T5 i kosza do niej;) Jesli tak to na wiosne lub jeszcze w zimie zapodam fotografie wykonane podczas remontu. Czas do pracy mam, teraz tylko kwestia pieniedzy.. Ale dzieki chorobie weteranowej kasa (chosbym mial spod ziemi wykopac) sie znajdzie;)Pozdrawiam - Julas PS. Poll, pieknie opisales całą sprawe w swoim poscie;) Edytowane 2 Listopada 2006 przez kobuz1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.