Jak przejchać zakręt?

[Nab]

bekriss,

 

Sens jest taki, że koleś który wie o przeciwskręcie jest w stanie lepiej pochylać maszynę na zakrętach i przerzucać ją z zakrętu na zakręt. Dzięki temu, że jesteś świadomy przeciwskrętu możesz ominąć przeszkodę dużo szybciej i na krótszym odcinku drogi. Na torze wyścigowym pojedziesz szybciej niż ktoś kto nie wie o przeciwskręcie a na miescie lepiej będziesz panować nad maszyną. Warto więc uczyć się prawidłowych odruchów. Przeciwskręt to jest tylko podstawa ( jakże ważna :icon_mrgreen: ) a o samym pokonywaniu zakrętu można napisać książkę... i to grubą.

[Tomek Kulik]

Czyli na każdym Kulikowisku kilkadziesiąt osób ma zepsute motocykle, które skręcają zgodnie z wolą kierującego bez dotykania kierownicy. Ciekawe dlaczego?

Zgadzam się że takie wymuszanie skrętu jest nieprecyzyjne i mało skuteczne, lecz realne.

Na imprezie kaszubskiej niektóre maszyny musiały być nieźle zepsute, skoro przy prędkości rzędu 70 km/h niektórzy jeździli od jednego skraju pasa do drugiego, NIE DOTYKAJĄC KIEROWNICY. Co ciekawe, chyba wszystkie maszyny tak samo skręcały w lewo jak i w prawo. Cuda?

Co na to Janusz? W Kanadzie macie inną fizykę?

 

P.S. Ciekawe jak przekonasz kursanta do celowego i świadomego używania przeciwskrętu, jeżeli nie dasz mu przejechać slalomu dwiema technikami: całkowicie bez trzymanki a następnie z wymuszaniem skrętu przez odpychanie wewnętrznej strony kierownicy?

Edytowane 28 Czerwca 2006 przez Tomek Kulik

[Nab]

Czyli na każdym Kulikowisku kilkadziesiąt osób ma zepsute motocykle, które skręcają zgodnie z wolą kierującego bez dotykania kierownicy. Ciekawe dlaczego?

 

Przecież było już mówione - balans ciała powoduje przeciwskręt.

Zgadzam się że takie wymuszanie skrętu jest nieprecyzyjne i mało skuteczne, lecz realne.

 

No jasne, że jest realne tylko po co to robić ? Dziurę w ścianie możesz wywiercić wiertarka i wydłubać łyżką stołową tylko jaki sens ma niszczenie łyżki ? ( nie wiem czy to był trafiony przykład :icon_mrgreen: ) Tak samo tutaj , jaki sens ma skręcanie nie używając rąk jeżeli tak nie jeździmy ? Mało tego jazda bez trzymanki jest lipna bo niebezpieczna. Po to mamy ręce żeby trzymać je na kierownicy.

 

Na imprezie kaszubskiej niektóre maszyny musiały być nieźle zepsute, skoro przy prędkości rzędu 70 km/h niektórzy jeździli od jednego skraju pasa do drugiego, NIE DOTYKAJĄC KIEROWNICY. Co ciekawe, chyba wszystkie maszyny tak samo skręcały w lewo jak i w prawo. Cuda?

 

Żadne cuda panie... to był poprostu przeciwskręt

[jurjuszi]

Odnoszę nieodparte wrażenie, że w tym wątku jest już taki burdel, że nikt nie wie, kto bronił jakiej prawdy. Niedługo dojdzie do tego, że zobaczymy kontrargumentujących samych siebie :icon_mrgreen:

[lolek]

Żadne cuda panie... to był poprostu przeciwskręt

 

...dokładnie , nic innego , zmiana pozycji na motocyklu wytrąca kiere z równowagi czyli motocykl wykonuje przeciwskręt...

 

i po co to filozofowanie Tomku , jakoś nie wierze, że to do Ciebie nie trafia , poprostu droczysz się tu z ludzmi albo sam nie wiem już :icon_mrgreen:

 

jak faktycznie nie trafia to do Ciebie to zrób sobie doświadczenie, weź troche druta i mocno zwiąż lagi do ramy w kilku miejscach tak eby kiera nie mogła się ruszyć ani na milimetr , sprawdź swoją teorię (w dość dobrym kasku i protektorach) i napisz co zaobserwowałeś... :icon_mrgreen:

[adu]

Buhahhahahaah śmiać mi się chce :biggrin:

Tomek weź ich proszę.......

Niedowiarkom mogę wszystko osobiście zaprezentować i zademonstrować!!! Podnoszę dwa palce w górę jak pod przysięgą!

Ostatnio jazdę bez trzymanki i pokaz przeciwskrętu demonstrowałam Nowemu 011 przy 90km/h i nikt mi nie wmówi, że to niemożliwe!

[bekriss]

Buhahhahahaah śmiać mi się chce :biggrin:

Tomek weź ich proszę.......

Niedowiarkom mogę wszystko osobiście zaprezentować i zademonstrować!!! Podnoszę dwa palce w górę jak pod przysięgą!

Ostatnio jazdę bez trzymanki i pokaz przeciwskrętu demonstrowałam Nowemu 011 przy 90km/h i nikt mi nie wmówi, że to niemożliwe!

mi tez bo chyba nie kazdy czyta dokladnie co bylo tu napisane. Sporo tekstu wiem ale nikt nie pisal ze nie da sie skrecac bez trzymania rak na kieronicy!!! Problem dotyczyl tego czy podczas tego manewru motocykl skreca wykorzystujac przewiskret czy tez nie. Ostatecznie wyszlo, ze balans cialem wywoluje przeciwskret i dlatego bez trzymania kierownicy motocykl skreca.

[lolek]

Buhahhahahaah śmiać mi się chce :P

Tomek weź ich proszę.......

Niedowiarkom mogę wszystko osobiście zaprezentować i zademonstrować!!! Podnoszę dwa palce w górę jak pod przysięgą!

Ostatnio jazdę bez trzymanki i pokaz przeciwskrętu demonstrowałam Nowemu 011 przy 90km/h i nikt mi nie wmówi, że to niemożliwe!

no i ..... to tylko własnie dowodzi że kiera się rusza jak balansujesz ciałem.. spróbuj to samo ze zblokowaną kierą... :wink:

 

chociaz kobiety maja nieraz dziwne metody na jazde bez trzymanki więc może Ci sie udac nawet zawrócić :icon_mrgreen: :wink:

 

już sie wiecej nie wypowiadam ... aż brzuch boli :biggrin:

Edytowane 29 Czerwca 2006 przez lolek

[bekriss]

spróbuj to samo ze zblokowaną kierą... :biggrin:

Chcialem zauwazyc ze przyklad z blokowanie kierownicy jest troche bledny. Logiczne ze motocykl nie skreci.

 

Jesli mowimy o blokowaniu to chyba o blokowaniu kierwnicy w jednym z dwoch kierunkow tzn dac mozliwosc kieronicy ruszac sie, jesli chcemy skrecic w prawo, tylko w prawo aby wyeliminowc mozliwosc wykonania przez nia przeciwskretu. Swoja droga ciekawe czy w ten sposob nie dalo by sie na sile skrecic motocykla akoro juz przeciwskretu nie wykona :icon_mrgreen:

Edytowane 29 Czerwca 2006 przez bekriss

[BEEMKA]

a ja powiem wam tak kurde bo tu wariacji mozna dostac jesliktos ma reys maszynke to niech sie bardziej polozy a jak z normalna kierownica to niech ja skreci a jesl nie jest tego pewnyi sie cyra to niech zwoni nawet do 20 na poczatku nikt nie jest pewien mi nikt nie tlumaczyl jak mam to robic i jakos dalam rade teraz to ja sie tylko boje studzienek na zakrecie

pozdro

[adu]

To Wy raczej ,,dokładnie" przeczytajcie do czego dąży Tomek, a może zrozumiecie

P.S. Ciekawe jak przekonasz kursanta do celowego i świadomego używania przeciwskrętu, jeżeli nie dasz mu przejechać slalomu dwiema technikami: całkowicie bez trzymanki a następnie z wymuszaniem skrętu przez odpychanie wewnętrznej strony kierownicy?

Przekalkulujcie to zdanie!

[lolek]

To Wy raczej ,,dokładnie" przeczytajcie do czego dąży Tomek, a może zrozumiecie

 

Przekalkulujcie to zdanie!

 

....ja wiem , że Wy się kochacie :biggrin: i że miłość jest ślepa :icon_mrgreen: ale ja neguje tylko to że Tomek i inni bronią teorii , że : DA SIĘ SKRĘCIĆ BEZ PRZECIWSKRĘTU.... a ja jeszcze raz powtarzam że sie NIE DA !!... to, że można skrecić nie trzymając rąk na kierze nic nie ma do rzeczy , bo nie krecisz rekami tylko balansując ciałem wytrącasz kiere z równowagi :wink:

 

enough :wink:

[BEEMKA]

Witam

 

Dużo dziś sobie poczytałem postów lecz nie otrzymałem jednoznacznej odpowiedzi jak poprawnie przejechać zakręt na moto typu neaked (np gs500 :biggrin: )?

 

W mojej głowie zrodziły się następujace pytania:

 

- czy kolana mają sie trzymać baku czy się wychylać??

- czy przed zakręten należy redukować bieg?

- jak to jest z tym hamowaniem w zakręcie?

to byly takie pytania wiec ja napisze jak ja wchodze w zakrecik jesli nie jest duzy trzymam nogi przy baku jesli jest ostry bardziej przechylam sie a cio do hamowania to nie nalezy nigdy ostro chyba ze musisz

a teraz ide spac bo kurde mnie nerwy biora i przestanicie sie tu sprzeczavc bo to na dobre nikomu nie wyjdzie

 

pozdro

[tra]

Przecież było już mówione - balans ciała powoduje przeciwskręt.

Żadne cuda panie... to był poprostu przeciwskręt

 

 

...dokładnie , nic innego , zmiana pozycji na motocyklu wytrąca kiere z równowagi czyli motocykl wykonuje przeciwskręt...

 

 

Problem dotyczyl tego czy podczas tego manewru motocykl skreca wykorzystujac przewiskret czy tez nie. Ostatecznie wyszlo, ze balans cialem wywoluje przeciwskret i dlatego bez trzymania kierownicy motocykl skreca.

 

 

moje przygodę z motocyklem zacząłem nie dawno ale to co zacytowałem powyżej to JEST ŚWIĘTA RACJA!!!

jadac na motocyklu bez trzymanki i balansując ciałem wywołujemy przeciwskręt i dlatego motocykl skręca! pozdrawiam

 

ps. adu co Ci w tej teorii mojej i kolegów wyżej nie pasuje???

 

 

ale ja neguje tylko to że Tomek i inni bronią teorii , że : DA SIĘ SKRĘCIĆ BEZ PRZECIWSKRĘTU.... a ja jeszcze raz powtarzam że sie NIE DA !!... to, że można skrecić nie trzymając rąk na kierze nic nie ma do rzeczy , bo nie krecisz rekami tylko balansując ciałem wytrącasz kiere z równowagi :biggrin:

 

 

 

TRUE!!!!!!!!!!

[Pawel-SV]

a ja powiem wam tak kurde bo tu wariacji mozna dostac jesliktos ma reys maszynke to niech sie bardziej polozy a jak z normalna kierownica to niech ja skreci a jesl nie jest tego pewnyi sie cyra to niech zwoni nawet do 20 na poczatku nikt nie jest pewien mi nikt nie tlumaczyl jak mam to robic i jakos dalam rade teraz to ja sie tylko boje studzienek na zakrecie

pozdro

 

ja pierdziele... czy ktoś rozumie o czym ona pisze??