Pioter900 Opublikowano 20 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2006 Witam !!Jak hamujecie silnikiem ? Czy zrzucając biegi w dół, pilnujecie aby obroty silnika były w granicach, dużej mocy lub dużego momentu obrotowego (np. 7-9tyś rpm) ? Czy też może raczej, przymykając gaz, schodzicie z obrotami do samego dołu (np. do 3-5 tyś) i dopiero wtedy wbijacie niższy bieg ? W obu wypadkach zachodzi hamowanie silnikiem, jednak wydaje mi się, ze ten pierwszy sposób (trzymanie wysokich obrotów) jest najefektywniejszy (bo to silnik decyduje o obrotach koła, a nie koło o obrotach silnika ?). Co o tym sądzicie ? :D Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bekriss Opublikowano 20 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2006 Ja czescie schodze na jednym biegu do niskich obrotow i reszte zbijam przy ok 3tys. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pit_1 Opublikowano 20 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2006 Ja czescie schodze na jednym biegu do niskich obrotow i reszte zbijam przy ok 3tys.ja w sumie tak samo.... chyba że górka jest niesamowicie długa i stroma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
osito Opublikowano 20 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2006 Nooo... to chyba zależy od tego jak bardzo chcesz tym silnikiem hamować, no nie? I w zależności od tego biegi zrzucasz szybciej -> mocniejsze hamowanie albo później i słabsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dario.G Opublikowano 20 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2006 Schodzę na jednym biegu i przy powiedzmy 3-4 tys redukuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Januszm Opublikowano 20 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2006 (edytowane) Tak jak napisał osito obroty zależne od tego, z jaką siła chcesz hamować silnikiem. Koło można zblokować, gdy obroty i szybkość są za duże na niższy bieg. Edytowane 21 Maja 2006 przez januszm Cytuj https://www.facebook.com/profile.php?id=100003272715647 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fat Opublikowano 20 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2006 Hamuję tak, jak wymaga tego sytuacja oraz jaką mam ochotę. Proste. A że efektywniejsze hamowanie silnikiem jest przy wyższych obrotach to chyba logiczne. Cytuj https://www.instagram.com/fat_fabio/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sidik Opublikowano 21 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2006 Tak jak pisali koledzy :Djak jest czas na hamowanie to lece jednym biegiem w dol do malych obrotow i dopiero kolejna redukcja.Jak mam mniej czasu to redukuje bieg za biegiem powoli puszczajac sprzeglo zeby nie wezykowalpozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.:SoBoL:. Opublikowano 21 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2006 Nie polecam pierwszej wersji hamowania przy wale i silnikach typu V - kolo prawie na pewno sie zablokuje! POzdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mierzwa2 Opublikowano 21 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2006 ja staram się utrzymywać obroty na ok 5 tyś żeby miec zawsze jakąś możliwość szybkiej reakcji i jak redukcja to na tym poziomie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dario.G Opublikowano 21 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2006 . Co zrobicie jeśłi mając 4000 na najwyższym biegu sytuacja na drodze będzie wymagała gwałtownego przyśpieszenia???Spocę się :DJaka to sytuacja np? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aadamuss Opublikowano 21 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2006 (edytowane) Popieram Ryżego. Redukuje się biegi nie po to aby zredukować tylko po to aby w każdej chwili mieć dostępną moc do sprawnej jazdy. Dojeżdżanie na VI do świateł i późniejsza redukcja do I jest o dupę rozbić. Co do zablokowania tylnego koła w V-ce to jeszcze mi się nie zdarzyło jakieś totalne przyblokowanie, najwyżej trochę zapiszczy lekko szarpnie i jedzie dalej. Pozdr Adam Do Dario:dojeżdżasz do świateł powoli na wysokim biegu i nagle widzisz, że gości za Tobą jadąc samochodem nie zamierza wyhamować w odpowiednim momencie bo się zagapił, zagadał, zapomniał czy coś tam jeszcze. Mając odpowiedni bieg możesz odjechać, a na VI to możesz co najwyżej zadusić moto. Miałem sytuację gdzie babka w korku wjechała mi w tylną oponę motocykla przy prędkościach korkowych, szarpnęło mną mocno i przesunęło na motocyklu. Edytowane 21 Maja 2006 przez aadamuss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemoo Opublikowano 21 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2006 Schodzę na jednym biegu i przy powiedzmy 3-4 tys redukuję.Dokladnie tak samo robie!!pozdro 4all Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bekriss Opublikowano 21 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2006 Oj panowie... wiele nauki przed wami... Strach się bać jak sie czyta niektóre posty.Pytanie do osób "zbijających" biegi przy 3500obr/min. Co zrobicie jeśłi mając 4000 na najwyższym biegu sytuacja na drodze będzie wymagała gwałtownego przyśpieszenia??? A po co ma redukowac przy 5000 jak dojezdzam do skrzyzowania gdzie z daleka widze ze jest czerwone?? Jesli bede musial gwaltownie przyspieszyc to zredukuje. Zajmie mi to 0.5s dluzej ale rowniez gwaltownie przyspiesze. Zdaja sobie sprawe ze lepiej trzymac wysokie obroty, ze jest bezpieczniej. Ale niestety jako student dziennych studiow niegrzeszacy kasa staram sie jezdzic oszczednie w miescie. Redukuje przy wyzszych obrotach jezdzac po no gorskich winkalch. Dodam ze u mnie 5000 to polowa obrotow do czerwonego pola. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mierzwa2 Opublikowano 21 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2006 czekajcie bo coś źle napisałem :D chodziło mi o to że przeciętnie jeżdze na 5000tys a redukcja no kiedy potrzebuje to redukuje ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.