Skocz do zawartości

Zapowietrzanie się hydraulicznego sprzęgła


Jagdtiger
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

ponieważ znam tego ducata (w końcu był mój) a problem ten jest od nowości -powiem tylko, że:

- zarówno pompa sprzęgła przy kierownicy, jak i siłownik tam na dole były wymieniane dwa razy - problem pozostał

- płyn był kilkakrotnie wymieniany, również na ten stosowany w KTm-ach, podobno inne własciwości posiadał -problem pozostał

- zamienialiśmy siłownik i pompę do innego ducata - mojej 620, i: w 620 nie zapowietrzały się te przeniesione z 800, które wcześniej ulegały tej awarii w 800, i odwrotnie, te wcześniej sprawne w 620 zapowietrzały się w 800...

- przewód sprzęgła podmieniony - znowu nic to nie dało

- zapytanie do fabryki we Włoszech -doradzili wymienić siłownik, więc... nic nowego

 

Pozostaje polubić humory diuki i średnio raz na 2000 km odpowietrzyć to nieszczęsne sprzęgło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym że układ hydrauliczny zapowietrza się dość szybko nawet po wymianie płynu i odpowietrzeniu. Tzn dokładnie to zapowietrza się wtedy, właściwie to ch...j wie kiedy. Bo czasami przejadę 200 km non toper i jest dobrze, a czasami wystarczy pare kilosów obwodową i jest zapowietrzony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niezly numer. Staszek nie probowales wejsc na jakies forum Ducati i zapytac, czy to czasem nie jest jakas wada fabryczna, ktora ma ten model ???

 

Adam M.

PS. Czasem doceniam ze w obu motocyklach mam prymitywny system linek.

Edytowane przez Adam M.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie Adamiten motocykl i kupiłem 1000... ale nie czuję wyrzutów sumienia, bo zostawiłem go w rozliczeniu u dilera ducati który wiedział o problemie. To było w czerwcu 2004 roku i nikt wtedy nie był w stanie pomóc, łącznie z konsultacjami z dilerem ducati z Poznania, który podobno ma duże doświadczenie w temacie diuków. I jak pisałem wczesniej, równiez w fabryce nie wiedzieli. Generalnie wszyscy winili ten siłownik sprzęgła, ale jak pisałem wcześniej...

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej to ja powiem tak u mnie w VFR ciekło z siłownika a nastepnie się zapowietrzało ,przetarłem drobnym papierkiem cylinderek i wyczysciłem tłoczysko ,następnie zalałem płyn DOT 5.1 zamiast DOT 4 ,problem znikł nic nie cieknie i nie zapowietrza sie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam bardzo podobny problem w swoim Zygzaku 1100. Po przejechaniu około 1000 km zapowietrza się. Nie moge dać sobie z tym rady- brak jakichkolwiek najmniejszych wycieków - wygląda iz ten typ tak ma.

Edytowane przez mariusz zzr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
glupie pytanie> jak poznac zapowietrzony uklad sprzegla? u mnie cus ciezko klamka chodzi, ale wsjo dziala.....

 

Jak układ jest zapowietrzony to klamka "miękko" działa, a właściwie przestaje "działać" - sprzęgło nie łapie.

pzdr

 

Co do Duki Jaga sprawdziłbym tłoczysko wodzika oraz stan łozyska od strony kosza sprzęgłowego. Być może łożysko jest przystarte i powoduje, że wodzik nie obraca się tak, jak powinien i zapowietrza wysprzęglik.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Mam również podobny problem.

Lecąc w mrozie do Czestochowy nagle przestałem mieć sprzęgło. Okazało się, że cieknie z ów małego cylinderka przy deklu od zębatki. To jest ten cały wysprzęglik? Jest strasznie zużyty, coś jakby poprzedni właściciel w ogóle nie zmieniał płynu. Da sie to jakoś naprawić, jakiś zestaw naprawczy? Czy tylko wymiana wchodzi w grę? Droga taka zabawka do Bandita?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam również podobny problem.

Lecąc w mrozie do Czestochowy nagle przestałem mieć sprzęgło. Okazało się, że cieknie z ów małego cylinderka przy deklu od zębatki. To jest ten cały wysprzęglik? Jest strasznie zużyty, coś jakby poprzedni właściciel w ogóle nie zmieniał płynu. Da sie to jakoś naprawić, jakiś zestaw naprawczy? Czy tylko wymiana wchodzi w grę? Droga taka zabawka do Bandita?

To jest ten wysprzęglik. Jak już będziesz miał nowy to zadbaj o niego, bo nikt tego nie robi, a mianowicie - wszyscy zawsze mi mówili, że w Duce padają te wysprzęgliki. No jak mają nie padać, kiedy pod niego wciska się brud z drogi. Ja go raz w miesiącu odkręcam, czyszczę i zakładam. Cała operacja trwa może 10. minut. Czsem do się go naprawić, czasem nie - zależnie od zużycia. Ja bym wymienił na nowy.

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Mam również podobny problem.

Lecąc w mrozie do Czestochowy nagle przestałem mieć sprzęgło. Okazało się, że cieknie z ów małego cylinderka przy deklu od zębatki. To jest ten cały wysprzęglik? Jest strasznie zużyty, coś jakby poprzedni właściciel w ogóle nie zmieniał płynu. Da sie to jakoś naprawić, jakiś zestaw naprawczy? Czy tylko wymiana wchodzi w grę? Droga taka zabawka do Bandita?

 

Koszt nowego to pewnie 200-300 zł. Może Ci go zregenerować jakiś spec od pomp hydraulicznych itd. Chodzi tu o wyszlifowanie powierzchni cylinderka w środku i ew. tłoczka, założenie nowej manszetki i powinno być dobrze. Przy okazji trzeba sprawdzić stan wodzika, bo to głównie przez niego są problemy - dostaje wżerów od brudu, rdzewieje no i w tym miejscu, gdzie jest uszkodzony i przechodzi przez manszetę, pojawia się wyciek. Sposobem jest: wymiana wodzika, pochromowanie wodzika, a czasem sprawdza się patent najprostszy - wyjmujesz wodzik z silnika (nie wyleci olej więc bez obaw) i wkładasz go odwrotną stroną, co powoduje, że będzie pracował w wysprzęgliku nie uszkodzoną stroną.

 

 

 

To jest ten wysprzęglik. Jak już będziesz miał nowy to zadbaj o niego, bo nikt tego nie robi, a mianowicie - wszyscy zawsze mi mówili, że w Duce padają te wysprzęgliki. No jak mają nie padać, kiedy pod niego wciska się brud z drogi. Ja go raz w miesiącu odkręcam, czyszczę i zakładam. Cała operacja trwa może 10. minut. Czsem do się go naprawić, czasem nie - zależnie od zużycia. Ja bym wymienił na nowy.

 

pozdr

 

Zacnie Juriuszi, czyść, czyść :)

A ponadto podpowiem wszystkim patent, jak uniknąć problemów z tymi wysprzęglikami, co głównie dotyczy modeli Ducati, ale także i DL 1000 czy Bandit właśnie. Mianowicie należy wykręcić wysprzęglik, wszystko dokładnie umyć w jego okolicach oraz zębatki zdawczej, włącznie z wodzikiem (wyjąć, wyczyścić), nastepnie z gąbki wyciąć okrąg średnicy 2-3 cm, zrobić w nim dziurę i wetknąć gąbeczkę na wodzik, założyć wysprzęglik i latać. Gąbka będzie wyłapywać brud i nie pozwoli dostawać się mu w głąb silnika, gdzie pracuje wodzik, który narażony jest na uszkodzenie przez zanieczyszczenia. Patent prosty i o ile wiem stosowany od lat przez użytkowników Ducati, sprawdzający się w każdym motocyklu z hydraulicznym wysprzęglikiem. Gąbkę warto co jakiś czas wymienić.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...