Skocz do zawartości

skuter na dojazd do pracy


blady_skuti
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Z nowych za tą cenę polecam Kymco, podobno w miarę bezawaryjne, ewentualnie TGB, bez porównania z motobi, kinway itp.

A z używanych róznież polecam elyseo, o nim mogę powiedzieć coś więcej gdyż właśnie taki nabyłem. Po miesiącu jazdy ( ponad 500 km) na razie usterek brak - rocznik 99. Osiągi przyzwoite, a przede wszystkim nieporównywalny komfort, bardzo duża kanapa, schowek na dwa otwrte kaski, do tego dwa schowki pod kierownicą i uchwyt na torbe. Mój posiada wersję z dużą szybą, która skutecznie chroni przed drobnym deszczem. Manetki podgrzewane. Na pochwałę zasługuje głównie pozycja za kierownicą, jest wyprostowana, nie męczy. Jako opcja dostępna była tzw linka boa, dzięki której możemy przypiąć skuter np. do latarni.

Kolejnym zabezpieczeniem jest immobilajzer, jednak akurat to spory minus tego modelu - zwłaszcza w kilkuletnich elyseo, zdarza się że pada, co wiąże się z wymianą całego modułu, niestety bardzo kosztownego.

No to tyle ode mnie, pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kumpla szlag trafia podczas codziennych dojazdów do pracy w Warszawie.

Mnie też by szlag trafiał, gdybym miał codziennie telepać się po mieście samochodem czy autobusem.

 

co moglibyście mu polecić do codziennych dojazdów do pracy - koło 10 km w jedną stronę?

Praktycznie każdy współczesny skuter produkcji japońskiej lub zachodnio-/południowoeuropejskiej; w ostateczności jakiś roller rodem z Korei lub Tajwanu.

 

Ale kolega woli nowy sprzęt.

Tzn. fabrycznie nowy? Jeśli tak, to może być trochę ciężko znaleźć coś przyzwoitego za 4-5 tysięcy (ale może się uda, np. w jakiejś superpromocji).

 

Radziłbym Twojemu koledze połazić po salonach i komisach, poprzysiadać się do różnych modeli, posprawdzać, jak pojemny jest schowek pod siedzeniem itp. Warto byłoby też zaopatrzyć się w katalogi motocyklowo-skuterowe z ostatnich kilku(nastu) lat.

 

Ja np. jestem bardzo zadowolony ze swojego Peugeota SV, który służy mi m.in. do rozkminiania ulicznych korków podczas codziennych dojazdów do pracy, tylko że ten model jest już od ładnych paru lat nieprodukowany (zastąpił go Vivacity oraz Elyseo). Ma on wszystko, co potrzebne jest miejskiemu skuterzyście do pełni szczęścia: pojemne schowki (pod siodłem i w przednim panelu), wydajne osłony (także na ręce - handbary) skutecznie chroniące przed niekorzystnymi czynnikami atmosferycznymi, a przede wszystkim nieduże gabaryty, umożliwiające lawirowanie między pojazdami praktycznie w każdym korku, nawet tam, gdzie jest bardzo wąsko. Gdyby tylko prędkość maksymalna była o jakieś 20 km/h wyższa. :biggrin:

 

A z używanych róznież polecam elyseo, o nim mogę powiedzieć coś więcej gdyż właśnie taki nabyłem. Po miesiącu jazdy ( ponad 500 km) na razie usterek brak - rocznik 99. Osiągi przyzwoite, a przede wszystkim nieporównywalny komfort, bardzo duża kanapa, schowek na dwa otwrte kaski, do tego dwa schowki pod kierownicą i uchwyt na torbe. Mój posiada wersję z dużą szybą, która skutecznie chroni przed drobnym deszczem. Manetki podgrzewane. Na pochwałę zasługuje głównie pozycja za kierownicą, jest wyprostowana, nie męczy.

Gdybym dziś nosił się z zamiarem zakupu skutera 50 ccm na miasto, niewykluczone, że wybór padłby właśnie na Peugeota Elyseo (albo jego następcę - Elystara). Jest to chyba najbardziej komfortowa i pakowna "50", a i stylistka bardzo przypadła mi do gustu. Niestety niezrozumiałe są dla mnie poczynania importera tej marki (sprawia wrażenie, jakby mu nie zależało na zawojowaniu naszego rynku skuterów). Dlatego idąc za głosem rozsądku, być może kupiłbym jakąś Yamahę (Neo's?) czy Suzuki - nie bez znaczenia jest dla mnie dostępność części zamiennych w szybkim terminie.

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na kat. B można smigac do 125ccm :icon_mrgreen: :P :P :banghead:

wybrałbym skuter 2suwowy dobrej marki ( np Yamaha Aerox )

 

:banghead: :bigrazz:

 

 

Pilnie potrzebuję serwisówki do silnika Rotax 123

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na kat. B można smigac do 125ccm

a to heca rzekła świeca...

A co, sam kolego ustalasz przepisy?

Bo ja o niczym takim nie wiem :]

 

Co do skuterka, to ten Zip będzie idealny!

Mało awaryjny, lekki.

No i stoi za grosze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to heca rzekła świeca...

A co, sam kolego ustalasz przepisy?

Bo ja o niczym takim nie wiem :]

 

Co do skuterka, to ten Zip będzie idealny!

Mało awaryjny, lekki.

No i stoi za grosze...

 

z tego co wiem, na dowodzie osobistym jezdzisz do 50ccm, na kat B lub A1 do 125ccm (<11kW)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co wiem, na dowodzie osobistym jezdzisz do 50ccm, na kat B lub A1 do 125ccm (<11kW)

 

 

jak masz B to tak jakbyś w ogóle nie nie miał prawka na moto czyli max 50cc i 45km/h

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://moto.allegro.pl/item198307370_piagg...ieuzywany_.html

a to? Jeździłem na takim pożyczonym w Atenach (jedyny skuter który znam :P), kask do schowka wchodził, paliło z 2 litry na 100, ale nie wiem jak z trwałością tego skuterka..

 

pozdr

LYsY

spokojnie moge polecic Ci ten kibelek. Moj dobry kumpel mial go ponad 1,5 roku, przejechane ponad 16 tys i dopiero wtedy tlok sie rozsypal. Wariator, rolki wszystko fabryczne, nie wymieniane. Jedyna rzecz ktora wymienial to pasek i sprzeglo. Dosyc idiotoodporny skuterek, przetrwal nawet kilka skokow z chopek typowo rowerowych ;).

Osoba o normalnej wadze (do 80 kg) spokojnie moze jechac odblokowanym 65-70 na prostej.

Po zalozeniu cylindra 70cc mozna juz niezle poszalec. Szczerze moge polecic ten skuter, szczegolnie dlatego ze podales w aukcji nowy, wiec sporo czasu moze sluzyc.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spokojnie moge polecic Ci ten kibelek. Moj dobry kumpel mial go ponad 1,5 roku, przejechane ponad 16 tys i dopiero wtedy tlok sie rozsypal. Wariator, rolki wszystko fabryczne, nie wymieniane. Jedyna rzecz ktora wymienial to pasek i sprzeglo. Dosyc idiotoodporny skuterek, przetrwal nawet kilka skokow z chopek typowo rowerowych :buttrock:.

Osoba o normalnej wadze (do 80 kg) spokojnie moze jechac odblokowanym 65-70 na prostej.

Po zalozeniu cylindra 70cc mozna juz niezle poszalec. Szczerze moge polecic ten skuter, szczegolnie dlatego ze podales w aukcji nowy, wiec sporo czasu moze sluzyc.

Pozdrawiam

 

Dzięki za opinie i wypowiedzi - teraz to już kolega musi działać :bigrazz:

 

pozdr

LYsY

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za opinie i wypowiedzi - teraz to już kolega musi działać :banghead:

 

pozdr

LYsY

 

ja na zipie najebałem 24 tys km i dopiero mial mniejsza kompresje, skuter moge polecic, sa tez wersje w 4t, to juz wogole nie jest do zajechania :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Yo!

 

 

 

Krótko i na temat. Do pracy mam 25km, deszczu sie nie boje. Autem jade godzine, bandziorem 20pare minut. Potrzebuje skuter:

 

- spalanie do 3 litrów

 

- pojemność dowolna

 

- w miarę bezawaryjny

 

- cena zakupu do 2,500 (za wiecej to wole auto kupić).

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...