chopin

Ja przeważnie przed manewrem, zerkam raz w lusterko, po czym ponownie za parę chwil - wtedy to co było w martwym polu już zdążyło mnie wyprzedzić. Ale tak dla pewności spojrzę jeszcze kątem oka.

Z nowych za tą cenę polecam Kymco, podobno w miarę bezawaryjne, ewentualnie TGB, bez porównania z motobi, kinway itp. A z używanych róznież polecam elyseo, o nim mogę powiedzieć coś więcej gdyż właśnie taki nabyłem. Po miesiącu jazdy ( ponad 500 km) na razie usterek brak - rocznik 99. Osiągi przyzwoite, a przede wszystkim nieporównywalny komfort, bardzo duża kanapa, schowek na dwa otwrte kaski, do tego dwa schowki pod kierownicą i uchwyt na torbe. Mój posiada wersję z dużą szybą, która skutecznie chroni przed drobnym deszczem. Manetki podgrzewane. Na pochwałę zasługuje głównie pozycja za kierownicą, jest wyprostowana, nie męczy. Jako opcja dostępna była tzw linka boa, dzięki której możemy przypiąć skuter np. do latarni. Kolejnym zabezpieczeniem jest immobilajzer, jednak akurat to spory minus tego modelu - zwłaszcza w kilkuletnich elyseo, zdarza się że pada, co wiąże się z wymianą całego modułu, niestety bardzo kosztownego. No to tyle ode mnie, pozdr.

No nie wiem czy to dobry pomysł z tym 125 na karte, przynajmniej nie w takiej formie zdawania jak to wygląda teraz. Jednak mogliby podwyższyć próg na kategorię A1, chociaż do tych 150, by się Mz załapało, bo to jest moim zdaniem idealny motor do nauki jazdy, zwłaszcza dla tych których nie stać na coś lepszego.

Miałem kiedyś podobna sytuację. Jechałem po polnej drodze i w pewnym momencie, ujadając wyskoczył mi prosto pod koła jakiś latlerek albo coś takiego, w każdym razie małe i agresywne. W ostatniej chwili za hamulce ale niestety ponieważ było sporo piachu a i ja po raz 3 siedziałem na motocyklu, zarzuciło mnie i zaliczyłem glebe. Ogara odrzuciło troche na bok, na szczęście nie uderzyłem w drzewo które było metr obok. Najgorsze było to, że właścicielka tego latlerka nawet nie zainteresowała się czy coś mi nie jest. Widziała przecież że leżałem :D. Zawałoła z drugiego końca pola swojego pimpusia i dawaj w drugą stronę.

Okrągła czarna guma z dziurą w środku, a wokół tej dziury nałożona jest sprężynka, która w ten sposób wzmacnia przyleganie simeringu. Na wale masz nałożony simering by olej nie przedostawał się do skrzyni korbowej.

Niebezpieczne są również ataki padaczki. Niektóre ataki są nawet niezauważane przez ludzi z zewnątrz, jest to np. kilku, kilkunastosekundowa utrata świadomości - co w przypadku prowadzenia akurat pojazdu może mieć tragiczne skutki. Byłem świadkiem takiej sytuacji, gdy jechaliśmy na wczasy. Męzczyzna jadący z przeciwka nagle zjechał na nasz pas i uderzył w drzewo. Moja mama , która jest lekarzem, rozpoznała właśnie krótkotrwały atak padaczki.

No przyznam, że też mam z tym dylemat, słyszałem różne wersje na ten temat. Przed sobą mam książkę z 2005r. jak się przygotowywałem jeszcze do wyrobienia karty i jest napisne : "Przewozić na rowerze inną osobę oraz kierować rowerem wieloosobowym może osoba która ukończyła 17 lat" Co prawda nie ma tu mowy o motorowerze, ale pozostaje kwestia przewożenia pasażera poniżej 17 roku zycia.

Witam Mam pytanie, czy normalne jest, że podczas rozruchu silnika muszę, momentalnie po tym jak zapali, wyłączyć ssanie? W przeciwnym wypadku po chwili zalewa się i gaśnie. I jeszcze, czy w tłoczku ssania powinna znajdować się jakaś uszczelka? Z góry dzięki i pozdrawiam.

Ten chwytak to elastyczne zawieszenie silnika, jest przymocowany do głowicy dwiema śrubami, więc je odkręć po prostu i powinno dać się ściągnąć głowicę .

"CHOPER" :icon_razz: http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=100837276

No po mojemu to gdzies 300-400 zl moze wiecej troche, jak zostalo wspomniane wszystko zalezy od tego po ile ogary srednio chodzą w twojej okolicy. Sadzę, że dużo wiecej nie uda ci się uzyskać pomimo, że jak piszesz ogar jest w idealnym stanie technicznym. Niestety czesto przy zakupie ludzie zwracaja uwage glownie na wyglad zewnetrzny, ktory nie jest zly, ale rzucają się w oczy odpryski lakieru. Jeśli ogar jest tego wart to może warto położyć nowy lakier cena znaczaco wzrosnie. Koszt takiego lakierowania, jesli zrobiłbyś to sam nie bedzie duzy, mysle ze w 100zl powinienes się zmieścić, ja swojego zrobiłem sprayem i nie wygląda źle. A tak przy okazji, to powiedzcie w przybliżeniu ile mógłbym dostać za swojego? Jestem z łódzkiego Zdjęcia na stronie http://republika.pl/romet_ogar/ w dziale galeria. Rocznik 1989, po kapitalnym remoncie, zarejestrowany i opłacony.

Dokładnie, w Łodzi na giełdzie to normalnie po 600 - 800 chodzą a i z wiecej się spotkałem. Ja za swojego dałem 500 z ogłoszenia a i tak było sporo do zrobienia Jeszcze troche i bedę go sprzedawał, ciekawe ile dostanę.

Według mnie to najlepiej by było gdyby prawko można faktycznie uzyskać po 16 roku życia ale jeździć tylko w obecności rodzica bądź opiekuna który posiada już prawo jazdy i to on jest wtedy odpowiedzialny za nas i za sytuację. A po uzyskaniu pełnoletności otrzymujemy normalne uprawnienia. Przez te dwa lata pod okiem kogoś doswiadczonego możnaby się wiele nauczyć, i gdy zaczynasz samodzielnie jeździć masz już sporo doświadczenia. Dlatego sądze ze byłoby to mądrzejsze niż teraz gdy zaraz po uzyskaniu prawka niedoświadczeni, młodzi kierowcy sami wyjeżdżają na ulicę. Ten przepis juz chyba funkcjonował, albo funkcjonuje w jakimś innym kraju, ale nie jestem pewny. A co myślicie o czymś takim w Polsce?

A czy mógłbyś powiedzieć ile tak mniej więcej kosztuje utrzymanie enduro takiego jak właśnie DT80 czy MTX? Z tego co wiem silniki nie są wyżyłowane, więc co ile wymagany jest remont?

Cześć. Mam pytanie, co sądzicie o tych amortyzatorach? http://agmot.strefa.pl/sklep.php?k=11 - te z listy za 45zł. Za tą cenę to prawdziwa okazja, bo normalnie to chcą 80-90zł. Tylko, że z wyglądu mocno różnią się od tych orginalnych. Proszę, więc o jakieś informacje, może ktoś już je kupował? Za każdą wypowiedź z góry dzięki:).

Ja również mam z tym problemy. A szczególnie na ogarze, jeśli wiozę kogoś cięższego ode mnie. Takie latanie kierownicy na prawo i lewo, trzeba naprawdę mocno trzymać, a najgorzej jeśli jest piasek nawet niewielki. Czy popełniem jakieś błędy? Dodam, że jadąc sam albo z kimś lżejszym nie ma tego rodzaju problemu. Czy to może po prostu taka konstrukcja ogara, bo na MZ jazda we dwie osoby mi lepiej wychodzi.

To jest właśnie 019. A co do przełożenia tej skrzyni, to o tym jest cały ten temat. Powtórzę jeszcze raz: nie wymienisz samej skrzyni, jest sporo części do wymiany które sie z tym wiążą.

Witam. Podłączę się do pytania, bo z tego co udało mi się wywnioskować (nie wiem czy słusznie) jest to jak za tę cene niezła propozycja. Jak wygląda sprawa awaryjności, ceny i dostępu części? Bo na razie przeglądam sobie różne oferty i się mocno waham, choć na razie i tak nic nie kupuję, ale nadzieja, że może za sezon, może za dwa... ;) Więc nie wiem czy lepiej nabyć sprzęt typu honda mbx, suzuki rg czy lepiej niewiele tańszego simsona, który ma jednak ten niewątpliwy plus, że cześci są łatwo dostępne i stosunkowo niedrogie.

A ja ze względu, że nie mogłem się doprosić egzaminu w szkole, poszedłem na policję. Pytania po zbóju, kilka stron pytań i to naprawdę szczegółowych, dotyczacych pierwszej pomocy, poruszania sie kolumn pieszych itd. czyli masa nieprzydatnych na karte głupot. Zamiast porzadnie przepytać z konkretnych przepisów ruchu drogowego, i tych które dotyczą motorowerzystów. Na pewno bedę udzielał sam pomocy komuś kto w wypadku doznał kilkadziesiąt % poparzenia ciała :(. Wynik nie był za rewelacyjny, ale na szczęście zaliczyli mi. Praktyki nie wymagali, a szkoda bo pewnie zrehabilitowałbym się za tą teorię. :D Z tego co wiem lepiej zdawać w szkole, przeważnie są łatwiejsze pytania, niz na policji.

No trudno... Pierwszy dzień już za mną. Coś czuje, że to będzie trudny rok, egzamin, wybór szkoły. Wakacje minęły coś szybko, ogarem zrobiłem ok. 700 km, kupiłem MZ, byłem w beskidach, trochę km na rowerku ( 100 km Zgierz - Uniejów), tak wiec dość aktywnie było.

Pięknie odrestaurowana :)

8O Silnik to ma chyba rakietowy :-D :evil: Ciekawe co by było gdyby w korku taki ogień puścił...

Dzięki wszystkim za słowa uznania :evil: . Oj ile ja godzin spędziłem nad polerowaniem tego silnika, ale nie mogę uzyskać tego efektu, już trochę odbija, ale to jeszcze nie to. Może w zimę się z tym pobawię, bo na razie straciłem cierpliwość.

Część 50-t-1 ma sprzęgła 3-tarczowe, część 2-tarczowe, ale i takie i takie powinno pasować do ogara, tak samo jak iskrownik, magneto, gażnik, głowica ( ma mocowanie do ramy, ale to nie powinno przeszkadzać ), sorry nie wiedziałem o cylindrze, myślałem, że to jest to samo, a co do wału to spotykałem różne opinie.

Czeski silnik z ogara 200 nie będzie pasował do 205 ze względu, że te modele różnią się ramą ( dolna rura inaczej przebiega). Nie znaczy to, że sie nie da tego zrobić ( gdzieś takie coś widziałem ), ale moim zdaniem nie wygląda to dobrze. Mi się wydaje, że tak bardzo się nie różnią, sporo części da się przełożyć. (jeśli porównujesz silniki 019 i 023)