Skocz do zawartości

zapłony elektroniczne prameti do boxerów


karolsawiak
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Prosiłbym o informacje użytkowników zapłonów Prameti . Głównie chodzi mi o te do dolniaków .Czy polecacie ten typ mocowany z przodu w miejsce starego aparatu zapłonowego , czy też montowany na kole zamachowym ?

Jak wrażenia z jazdy i użytkowania ? Jakie wady i zalety ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pramettim co prawda nie jezdzilem, ale taka pierwsza wada nasuwajaca sie- w przypadku tego montowanego na kolo zamachowe- to brak regulacji wyprzedzenia wstepnego zaplonu. Jezeli juz osadzisz magnesy w kole zamachowym i umiescisz czujnik w obudowie silnika to juz tego nie zmienisz, gdyby silnik troche "nie tak chodzil" . Do tego dochodzi wysoka precyzja montazu owych magnesow i czujnika - musisz o nia koniecznie zadbac - aby nie bylo takich przypadkow ze magnesy "wyskocza" z kola zamachowego.

Natomiast wada tego montowanego z przodu jest mala srednica na ktorej rozstawione sa magnesy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest elektroniczny zapłon, a jedynie moduł, który ma dużo zalet i praktycznie nie ma wad. Powoduj, że przez przerywacz płynie prąd ok 100mA (ale przerywacz ze wszystkimi swoimi wadami zostaje), przy niepracującym silniku po ok. 3s odcina dopływ prądu do cewki (nie rozładowuje akumulatora), iskra jest tzw. wielokrotna - duża energii iskry, daje się zastosować do każdego motocykla 6V, 12V "+" na masie, "-" na masie, z rozdzielaczem lub bez. Ja sam używam tego czegoś i jestem bardzo zadowolony i wszystkim gorąco polecam (nawet w tańszej wersji). Montaż praktycznie bez przeróbek i w razie potrzeby niemal natychmiastowy powrót do rozwiązania oryginalnego (czas ok 5 - 10 min).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cos mi sie zdaje ze Karolowi chyba raczej chodzi o zaplony elektroniczne mikroprocesorowe w ktorych jest zakodowana krzywa kata wyprzedzenia zaplonu, gdyz emka itp ma reczny przyspieszacz zaplonu. Jezeli krzywa zakodowana jest podpasowana pod dana jednostke to mozna w zaleznosci od potrzeb miec dosc "elastyczny silnik" badz bardziej o zacieciu sportowym. Albo jedno i drugie - bo tez sa takie wersje z przelaczniczkiem. No i oczywiscie w ten sposob praca silnika jest bardziej efektywna.

W przypadku ukladow zaplonowych z regulatorami odsrodkowymi - one dzialaja tylko do pewnej predkosci obrotowej, a po przekroczeniu jej (zdaje sie ze 3000obr/min) kat wyprzedzenia zaplonu sie nie zmienia. W tych ukladach mikroprocesorowych zapisane krzywe zmieniaja sie praktycznie w calym zakresie predkosci obrotowej silnika, co jest bardzo duzym plusem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na tej stronie podanej przez petroni też są takie układy z dostęną przystawką która daje regulacją co do liczby oktanowej paliwa.Są także współpracujące z reg. odśrodkowym i podciśnieniowym>tylę że w emce tego nie zastosuje,bo tego nie posiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mialem przyjemnosc zalozyc stary uklad Prameti do Dniepra kolegi ( ten montowany w aparacie zaplonowym ) i roznica w pracy silnika byle taka ze do dzisiaj jestem pod wrazeniem. Mozna powiedziec ze dopiero wowczas ten motocykl zaczal jezdzic - zreszta pisalem o tym dobre kilka razy.

Od czasu tego zaplonu Tomek unowoczesnial swoje wyroby juz kilka razy, z tego co pamietam to obecnie korzysta z zupelnie innej elektroniki niz wtedy - uklad pobiera o wiele mniejszy prad i jest bardziej niezawodny. Poza tym istnieje chyba mozliwosc wybrania krzywej zaplonu do jazdy z wozkiem i solo.

Jezeli chodzi o niewielki rozstaw magnesow w ukladzie wkladanym w miejsce aparatu zaplonowego, to identyczne rozwiazanie stosuje amerykanska firma Boyer Brandson w swoich ukladach do anglikow - jezdzi na tym pol swiata i narzekajacych nie widac.

Decydujac na zalozenie sie zaplonu elektronicznego musimy pamietac o tym ze wymaga on idealnej sprawnosci instalacji elektrycznej, polaczen na poziomie polaczen w komputerze i dostarczenia pradu o napieciu co najmniej 12V. Ponizej tego nie bedzie pracowal, w odroznieniu od zaplonu przerywaczowego.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Witam.

 

Wskrzeszam temat. Od pewnego czasu zastanawiam się nad wprowadzeniem elektronicznego zapłonu do mojego Dniepra. Klasyczny mechanizm zapłonowy na przerywaczu mechanicznym i odśrodkowym regulowaniu wyprzedzenia zapłonu jest nie precyzyjny i silnik na wolnych obrotach pracuje nie regularnie oraz zakres w jakim zmienia się wyprzedzenie jest bardzo mały (od 0st. do 4st. od położenia w stanie nominalnym). Zapłony Prameti z tego co czytałem na forum są dobre i bezawaryjne. Jednak ich koszt jest spory jak na taki motocykl. A więc szukałem alternatywy. I znalazłem w "Praktycznym Elektroniku" z 2001r. ciekawy artykuł o elektronicznym zapłonie do samochodu. Jest on dedykowany do Fiata 126p, ale po modyfikacjach można zastosować do innych silników. Przy odrobinie chęci, umiejętności i wiedzy można samemu takie coś złożyć. Zamiast młoteczka i kowadełka (klasyczny zapłon) mamy czujnik optoelektroniczny zbudowany na 6 transoptorach szczelinowych (czyli dioda LED na podczerwień i fototranzystor w jednym scalonym układziku) i blaszkę zamontowaną na obracającym się wałku, która w czasie obracania przysłania te szczeliny w transoptorze. Wyprzedzenie zapłony jest schodkowe i zależne od obrotów silnika, pierwszy schodek to 7,5st. przed GMP(0-1000 obr/min), drugi 12,5st. przed GMP(1000-1500 obr/min) i tak dalej, przy czym wyprzedzenie to zależy od rozstawienia tym transoptorów. Koszta wykonania takiego zapłonu wynosi około 90 zł, wynikiem może być zapłon o dobrych parametrach i satysfakcja. Czekam na opinie o tym zapłonie i ewentualne rady. A może ktoś miał już styczność z tego typu zapłonem, czekam na odpowiedzi.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elektroniczny zapłon Prameti a tradycyjny to jak różnica między dniem a nocą. Nie poznasz motocykla. Jak chcesz się bawić sam to rób sam za 100 zł. Możesz też skorzystać z wieloletnich sprawdzonych doświadczeń za 200zł (kilka lat temu tyle płaciłem). Facet jest praktykiem, jeżdżącym bajkerem. To już kolejna któraś tam udoskonalona generacja tych zapłonów. W tej cenie masz tuning silnika (lepsza od fabrycznej krzywa zapłonu, wykorzystująca potencjał silnika), 100% powtarzalności iskry, mniejsze zużycie paliwa. Moduł ten jest wodo i olejoodporny, wytrzymuje wysokie temperatury silnika. Od momentu założenia i regulacji kilka lat temu nie zaglądam do zapłonu, zero obsługi zapomniałem o nim. Produkt zdecydowanie wart swojej ceny ;)

PASTOR GARAGE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzajmy z tymi kosztami, taką elektronikę (sterowanie cewką + mikroprocesor z mapą zapłonów) można zbudować za mniej niż 40zł (elementy el. + płytka + czujnik) oczywiście jeżeli już ktoś się bawi elektroniką i ma potrzebne narzędzia. Dodatkową zaletą rozwiązania elektronicznego jest stały bardzo mały pobór prądu przez cewkę zapłonową niezależnie od obrotów silnika. Z moich doświadczeń wynika że do naładowania popularnej niskoomowej cewki wystarczy 3ms, reszta czasu w jakim zwarte są platynki przerywacza to czyste straty i to nie małe.

Podsumowując, problemem nie jest elektronika lecz charakterystyka zapłonu, skąd ją zdobyć. Jeżeli ma ktoś informacje na temat charaktrystyki zapłonu do Junaka to prosiłbym bardzo o info.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Wskrzeszam temat. Od pewnego czasu zastanawiam się nad wprowadzeniem elektronicznego zapłonu do mojego Dniepra. Klasyczny mechanizm zapłonowy na przerywaczu mechanicznym i odśrodkowym regulowaniu wyprzedzenia zapłonu jest nie precyzyjny i silnik na wolnych obrotach pracuje nie regularnie oraz zakres w jakim zmienia się wyprzedzenie jest bardzo mały (od 0st. do 4st. od położenia w stanie nominalnym). Zapłony Prameti z tego co czytałem na forum są dobre i bezawaryjne. Jednak ich koszt jest spory jak na taki motocykl. A więc szukałem alternatywy. I znalazłem w "Praktycznym Elektroniku" z 2001r. ciekawy artykuł o elektronicznym zapłonie do samochodu. Jest on dedykowany do Fiata 126p, ale po modyfikacjach można zastosować do innych silników. Przy odrobinie chęci, umiejętności i wiedzy można samemu takie coś złożyć. Zamiast młoteczka i kowadełka (klasyczny zapłon) mamy czujnik optoelektroniczny zbudowany na 6 transoptorach szczelinowych (czyli dioda LED na podczerwień i fototranzystor w jednym scalonym układziku) i blaszkę zamontowaną na obracającym się wałku, która w czasie obracania przysłania te szczeliny w transoptorze. Wyprzedzenie zapłony jest schodkowe i zależne od obrotów silnika, pierwszy schodek to 7,5st. przed GMP(0-1000 obr/min), drugi 12,5st. przed GMP(1000-1500 obr/min) i tak dalej, przy czym wyprzedzenie to zależy od rozstawienia tym transoptorów. Koszta wykonania takiego zapłonu wynosi około 90 zł, wynikiem może być zapłon o dobrych parametrach i satysfakcja. Czekam na opinie o tym zapłonie i ewentualne rady. A może ktoś miał już styczność z tego typu zapłonem, czekam na odpowiedzi.

 

Jezeli nie chcesz Prametiego i lubisz rzezbic to porozgladaj sie za zaplonem od Cinqecento 700. Kiedys mialem plany zamontowania owego ustrojstwa do ruska (problemem bedzie niewatpliwie umieszczenia czujnika i elementu z nim wspolpracujacego - na kole zamachowym). Zaleta zaplonu od CC to prawie taka sama krzywa jak w rusku, oraz wystepuje cos takiego jak czujniczek podcisnienia w dolocie, ktory modyfikuje troche krzywa (np przy gwaltownym dodaniu gazu).

Jak dobrze poszukasz na forum to byl gdzies moj post o tym razem ze schematami...

 

PS. Za 200zl to chyba nie chcialoby mi sie teraz myslec nad tym wszystkim :icon_biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak te zapłony elektroniczne od parametiego kosztuja obecnie 230 zł ale czy to jest dużo ,no niewiem, ile kosztuje spokuj duszy jak się ma taki zapłon ,lepiej zapłacić nawet 500 zł niż co 500 km. albo częściej

przestawiać regulować przeczyszczać .

Ja sobie taki zapłonik sprawiłem ale zamontuję do cudaka dopiero na następny sezon po remoncie

Natomiast przeprowadziłem bardzo długą tel .dyskusję { ponad godzinę}

z tym panem chodziło właściwie o drobiazgi.

1] kabelek który wychodzi z zapłonu powinien być w duzo grubszej osłonie bo jak sie przetrze to szlag trfi modół { zwarcie} Ponoć ma to poprawić przyznał mi rację.

2} jeżeli do tego zapłonu zastosujemy cewkę dwubiegunową od malucha to będzie jednocześnie wzbudzać prądnicę na bardzo niskich obrotach ponieważ ma ona dodatkowe uzwojenie które tą prądnicę obciąża, i działa ona wtedy jak alternator no prawie. Mówimy o prądnicy przerobionej z malucha, a cewka dwubiegunowa { biazet najlepsza} to uzyskamy taką iskrę na świecy że można spawać.

Jedynym mankamentem tego jest to iż cewkę ciężko schować , więc dzwonię pytam gość mi odpowiada

Jeżeli pan chce to może pan zostawić ruską cewkę ALE 6 V

12 V NIEBĘDZIE .

I jeszcze jedno nie będzie wzbudzać w taki sposób piękny prądnicy

No to tyle za parę miesięcy będę miał wszystko sprawdzone na swojej d.......e

A o cenę niema co dziczeć bo przewali się niejeden raz więcej za jeden wieczór no nie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...