Gumiś714

Otwarcie sezonu to święto :wink: Ale... Parada, czy jak kto woli przelotka to totalna porażka, nigdy więcej czegoś takiego :evil:

Łożyska główki ramy też da się zastąpić łożyskami stożkowymi, bez przeróbek.

osobiście odradzam tego gościa, nie dość, że na zamówione klamki czekałem prawie miesiąc to jakość odlewów była tragiczna. Zorientuj się u państwa Kokotów http://www.sowiet-moto.neostrada.pl/ szukaj w M-72 zawieszenie, albo u pana Łyżwińskiego ceny wyższe, ale podobno jakość gwarantowana http://www.oldtimergarage.szn.pl/store/ http://www.oldtimergarage.szn.pl/store/ind...?cPath=26_34_39

Naprawa gwintu przy użyciu wkładki to całkowity koszt około 40 zł, czas około 20 minut. A ile kosztuje materiał na tulejkę z brązu, a tą tulejkę trzeba umieć zrobić, a i głowicę trzeba zdjąć. OK mamy XXI wiek a zalecacie XIX wieczne metody naprawy. A to jest kolejny przykład na powielanie idiotycznych stereotypów??

No a jeszcze taniej jest przegwintować na świece od Syreny.

Nie słuchaj żadnych oszołomów. Helicola!!

A może ukrył się w skrętce? :crossy:

Podgrzej gumę, ale nie w ognisku tylko w kociołku z wodą.

Panowie, ale igiełki dostaliście w woreczku, a tu macie profesjonalnie zapakowane. Wojt@s a jakie łożyska dajesz (te igiełkowe) dajesz do dyfra na atak, no i do główki ramy?

A czemu miałaby nie wytrzymać? Nawet przeciwnie, oczywiście jak jest sprawna mechanicznie. Styki będą się mniej grzać bo będzie przez nie płynął mniejszy prąd.

Ul. Krobsak 1 - Junikowo, gościu jest naprawdę godny polecenia. Robi dobrze, szybko (max tydzień), TERMINOWO, i chyba tanio. to co u niego ostatnio robiłem to rama kosza - piaskowanie i malowanie na czarny mat 60zł, rama Rometa piaskowanie i malowanie na wiśnię z połyskiem 100 http://www.malowanieproszkowe.com/

Tak dają radę, ale przy luzie 0,15 :)

Zadzwoń, spytaj, będziesz wiedział. I nie zapomnij o warsztacie Matyi, też z Poznania.

No i cena aktualnie chyba 450 zł ;)

http://www.russian-boxers.pl/czmot1.php Oczywiście jeśli cena (280zł.) Cię nie przerazi

Sprężyna daje się naciągnąć tylko pół obrotu, jak zakładałeś nowy zimmering i pewnie na sucho to po zalaniu olejem będzie OK.

No, aukcji już niema, ale w opisie pan od Emki pisał, że pełny oryginał.

http://www.oldtimergarage.szn.pl/store/pro...products_id=776

A stosowałeś to rozwiązanie w praktyce, czy to tylko takie Twoje luźne przemyślenia?

Ale do sierpnia jest jeszcze dużo czasu, dasz radę :cool:

Nie, nie mylisz się, ale mi już chyba nie wypada zabierać głosu w tej dyskusji.

A próbowałaś u Pana Frankowskiego? http://www.mundury-historyczne.pl/

A kto jeździ nim sam?, bez kierowcy, właściciela??

Jak masz już korowód to za przeproszeniem nie zawracaj dupy. PS A może pożyczysz mi swoje autko, skoczę sobie na weekend nad morze ;)

O porzyczaniu oczywiście nie ma mowy, ale korowód z powiedzmy 10 zaprzęgów mogę skręcić bez problemu