Skocz do zawartości

JAK DOCIERAĆ NOWY MOTOR


pawel7
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A ja w tym samym czasie robilem BSA kolegi, ktore sie wlasnie nie dotarlo mimo ciaglego tarcia pierscieni o wnetrze tulei cylindrowej i trzeba bylo wymienic w niej pierscienie i przeleciec honownica.

Po tym zabiegu i odpowiednim zlozeniu i potraktowaniu podczas pierwszej jazdy dotarla sie po 200 m i zaczela jezdzic tak jak powinna.

No i jak mozna brać to co piszesz na poważnie? Po 200 metrach dotarłeś silnik :lapad: ?

Co najwyżej pozdzierałeś większe mikronierównosci i zrobiłeś sporo mikrorysek na gładzi które trzeba wygładzić poprzez częstą zmianę obrotów.

Poza tym to rozbierałeś niedawno zrobiony silnik bo właśnie nie dotarł się a przypadkiem nie był to inny powód zaglądania do środka?

Co masz na myśli pisząc po odpowiednim złożeniu? To wcześniej nie był prawidłowo poskładany a może jakiś pierścionek był niewłaściwie osadzony?

Ja mam wrażenie, że po prostu dobrze poskładałeś sprzęta i dlatego odżył a nie że potraktowałeś go ostro przez 200m.

Edytowane przez Luca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam kuriera osobiście lekko z nim ta maszyna nie miała ... A dziadzia 40 lat no wybacz ... on sobie pykał do pracy powoli miał załozona blokade.

 

Przestań wreszcie sie kłucic sensu to nie ma, nawet ostatnio o takim sposobie docierania silnika mówił profesor na polibudzie, potwierdzaja to badania, teoria i wszystko inne a ty dalej swoje! Silnik dotarty pod obciazeniem jest silnikiem dotartym lepiej !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik dotarty pod obciazeniem jest silnikiem dotartym lepiej !

A myślisz, że normalnie docierany silnik to jest bez obciążenia? Słuchaj uważniej profesora.

Silnik mulony na ostatnim biegu dopiero ma obciążenia i wcale dobrze sie nie dotrze. Mylisz pojęcia i facet czterdziestoletni dla ciebie to dziadzia i jeździ tylko pyr, pyr i na tym opierasz wnioski.

Edytowane przez Luca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jak mozna brać to co piszesz na poważnie? Po 200 metrach dotarłeś silnik ;) ?

Co najwyżej pozdzierałeś większe mikronierównosci i zrobiłeś sporo mikrorysek na gładzi które trzeba wygładzić poprzez częstą zmianę obrotów.

Poza tym to rozbierałeś niedawno zrobiony silnik bo właśnie nie dotarł się a przypadkiem nie był to inny powód zaglądania do środka?

Co masz na myśli pisząc po odpowiednim złożeniu? To wcześniej nie był prawidłowo poskładany a może jakiś pierścionek był niewłaściwie osadzony?

Ja mam wrażenie, że po prostu dobrze poskładałeś sprzęta i dlatego odżył a nie że potraktowałeś go ostro przez 200m.

 

Luca, jesteś tak rozbrajającym ignoratem technicznym że aż żal że tacy jak Ty w ogóle istnieją :icon_mrgreen:. Nie masz bladego pojęcia o silnikach a kwestionujesz posty ludzi którzy na silnikach motocyklowych się wychowali. Już byś się nie ośmieszał z tymi postami. Zobacz sobie ignorancie co to jest BSA, jakie tam są pasowania i tolerancje to może w Twoim ciasnym umyśle zaświta Ci błyskotliwa myśl dlaczego w tak krótkim tempie można dotrzeć wstępnie silnik.

 

PS. To po prostu niesamowite ;) Ja docierałem swój silnik po remoncie, bart_b docierał quada, Adam M. pewnie w cholerę silników Piotrek tak samo, a nadal zdarzają się mądrale które podważają tą zasadę docierania. Luca, jak nie znasz angielskiego to przytoczę Ci (luźne przytoczenie) fragment z tej strony Motomana: przecież to nie sprężystość pierścieni dociska je do gładzi tylko siła gazów powstających ze spalania, a im jest większa tym szybciej i skuteczniej pierścienie dotrą się to cylindra. Warstwa honowana ściera się za szybko żeby docierać je spokojnie. Nadal nie zrozumiałeś? Już chyba jaśniej się nie da.

Edytowane przez Greedo

Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luca, jak nie znasz angielskiego to przytoczę Ci (luźne przytoczenie) fragment z tej strony Motomana: przecież to nie sprężystość pierścieni dociska je do gładzi tylko siła gazów powstających ze spalania, a im jest większa tym szybciej i skuteczniej pierścienie dotrą się to cylindra. Warstwa honowana ściera się za szybko żeby docierać je spokojnie. Nadal nie zrozumiałeś? Już chyba jaśniej się nie da.

Jeszcze raz napisze, że silnik to nie tylko pierścienie i cylinder.

Co do ścierania warstwy honowanej to jest pewne optimum, przy którym nastąpi proces docierania pierścieni do gładzi i nie koniecznie musi to następowań przy max obrotach i max cisnieniu w cylindrze.

trzeba by przeprowadzić test na hamowni i porównać wykresy.

Co do dociskania pierścieni do gładzi przez gazy to gazy nie dociskają samych pierścieni, tylko cały tłok w wyniku wypadkowej od korbowodu.

Czyli tłok dociskany jest do jednej strony gdy idzie do góry a do drugiej gdy opada na dół a po bokach ciśnienie nie ma już takiego wpływu na docisk pierścieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skuter ma skrzynie CVT nie da sie tam jechac na wysokim biegu i niskich obrotach;) Dlatego skuter nie miał zbyt wysokich obciażeń:notworthy: Raczej zbyt małe obroty.

Powiedz to tym mitomanom którzy szukają cięższych rolek do wariatora coby skuterek mniej palił i szybko jeździł.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luca napisal:

 

Ruch pierścieni po gładzi cylindra to nic innego jak obróbka skrawaniem, nasilona w okresie docierania i jak coś trze o siebie to się ściera, praw fizyki nie zmienisz (raczej widziałeś nie raz karb u góry cylindra powstały z wytarcia przez pierścienie dołu cylindra). Od tego jak przebiega proces skrawania w cylindzre zależy wiele czynników, najważniejszy to olej, prędkość z jaką trą elementy i temperatura (ze względu na rozszerzalnosć cieplną) i jeszcze wiele innych pomniejszych czynników.

Do tego samego efektu, czyli jak najlepszej szczelności między tłokiem i cylindrem można dojść szybko i gwałtownie lub wolniej ale efekt będzie ten sam.

 

*** No i tu sie wlasnie kolego sympatyczny nie zgadzamy, a nie w punkcie czy docierac silnik jezdzac do 70 czy 80% obrotow. Nie mozesz pojac zjawiska glazingu, bo go prawdopodobnie nigdy nie widziales, a jezeli widziales to nie wiedziales ze to jest wlasnie to. Charakteryzuje sie ( na oko ) pieknie swiecacym sie wnetrzem cylindra po wyjeciu z niego tloka i wytarciu z oleju.

To co piszesz byloby prawda gdyby w calym procesie wspolpracy tloka / pierscieni / cylindra nie bylo oleju, wysokiej temperatury i cisnienia. W tych warunkach olej wypala sie na sciankach cylindra tworzac twarda i szklista warstwe po ktorej pierscienie sie slizgaja, a przestaja sie docierac. Dzieje sie to bardzo szybko i jezeli pierscienie nie dotra sie doslownie w pierwszych 10 km jazdy to potem zwykle ciezko jest z tym cos zrobic. A wlasciwie jedynym wyjsciem jest nastepne honowanie i zmiana pierscieni.

Proces "mocnego docierania" zaczyna sie od wlasciwego zlozenia silnika, o czym juz kilka razy pisalem.

Nie jest wcale grozny dla silnika, jezeli przestrzegasz zasad, tzn pilnujesz zeby docieranego silnika nie przegrzac.

 

 

P.S.

Pytanie do Adama M, nie złapało ci nigdy ciasno spasowanego tłoka przy docieraniu ?

 

*** Zlapalo wielokrotnie w motocyklu Sokol 1000 w drodze Wwa - Ustka w 1972r. Najpierw co 20 km, potem co 30, 40, az w koncu przestalo lapac i rowniez miec sprezanie :buttrock:.

No ale to nie bylo ciasne pasowanie ( 0.1 - 0.12 ) tylko tloki odlane z przetopionych lyzek aluminiowych.

 

 

Adam M.

PS. Oczywiscie ze silnik to nie tylko tloki i cylindry, dlatego poradzilem koledze odbierajacemu nowa Cebre jezdzenie na 80% mozliwosci silnika przez pierwszy tys km.

Tak jak Piotrek wyzej napisal japonia nie potrzebuje zadnego specjalnego docierania po wyjsciu ze sklepu - jest naprawde dotarta juz u producenta. Caly temat o docieraniu glownie dotyczy sprzetow poprzedniej generacji typu angliki, ruski i chinczyki.

PS 2. Jesli chodzi o BSA, to niejedna mamy tu w Toronto - tak sie zlozylo ze gdy ja walczylem z dymieniem mego silnika, kolega walczyl z tym samym w swoim silniku ( dymienie i zalewanie swiec olejem w jezdzie miejskiej ). W moim jak wiesz byla to sprawa odwrotnie zalozonego pierscienia, jego silnik po prostu sie nie dotarl przez glazing.

A tak wygladaly obie BSA u mnie przed domem:

 

http://i77.photobucket.com/albums/j60/adam...io/DSC01628.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak wygladaly obie BSA u mnie przed domem:

http://i77.photobucket.com/albums/j60/adam...io/DSC01628.jpg

Motorki śliczota, mają coś w sobie :buttrock:

 

To co piszesz byloby prawda gdyby w calym procesie wspolpracy tloka / pierscieni / cylindra nie bylo oleju, wysokiej temperatury i cisnienia. W tych warunkach olej wypala sie na sciankach cylindra tworzac twarda i szklista warstwe po ktorej pierscienie sie slizgaja, a przestaja sie docierac. Dzieje sie to bardzo szybko i jezeli pierscienie nie dotra sie doslownie w pierwszych 10 km jazdy to potem zwykle ciezko jest z tym cos zrobic. A wlasciwie jedynym wyjsciem jest nastepne honowanie i zmiana pierscieni.

Proces "mocnego docierania" zaczyna sie od wlasciwego zlozenia silnika, o czym juz kilka razy pisalem.

Nie jest wcale grozny dla silnika, jezeli przestrzegasz zasad, tzn pilnujesz zeby docieranego silnika nie przegrzac.

To jak najbardziej się zgadzam z tobą, że jak dojdzie do glazingu to już pozamiatane i jak pierścienie nie zdążą się poukładać to będą przedmuchy.

Ja się wychowałem na starych olejach bez środków zmniejszających tarcie i całej masy innych dodatków i nigdy na mineralnym nie zeszkliło mi cylindra, co najwyżej górę tłoka i głowicę. No ale osobiście robiłem tylko kilka silników w tym motocyklowe 2T, 4T były tylko samochodowe.

Mi się wydaje (nie koniecznie musze mieć racje), że przypadki glazingu powstałego w procesie docierania były spowodowane użyciem niewłaściwego oleju, zbyt dobrego, który sprzyja powstawaniu trudnoscieralnej twardej powłoki.

Jak dla mnie to na te pierwsze 100km czym olej mineralny o gorszych właściwościach ciernych tym lepszy bo szybko nastąpi dotarcie się współpracujących elementów.

Powiem jak ja byłem uczony w pierwszej chwili docierać silnik po szlifie. Pierwsze uruchomienie to było odpalić sprzęta i po kilku obrotach zgasić, odczekać chwile i znowu odpalić na wolnych obrotach i zgasić po odrobinie dłuższej chwili jak wydech przy głowicy zaczął się robić ciepły. Po wystygnięciu znowu to samo i tak z pięć razy.

Później kilkuminutowa jazda z częstą zmianą obrotów w zakresie do jakichś 70% i studzenie tak jak to wielokrotnie było wałkowane.

Nigdy nie zdażyło mi się by złapało mi nawet ciasno spasowanego tłoka, czy silnik źle się dotarł, był słaby i miał przedmuchy. No ale miałem do czynienia tylko z kilkoma silnikami i to starej generacji to może po prostu miałem szczęście ;)

Jestem w stanie zrozumieć czybki sposób docierania w obawie przed glazingiem ale przy zastosowaniu odpowiedniego oleju w inny sposób też można dobrze dotrzeć. To jest tylko moje zdanie i nie koniecznie musze mieć racje :icon_mrgreen:

Tak jak Piotrek wyzej napisal japonia nie potrzebuje zadnego specjalnego docierania po wyjsciu ze sklepu - jest naprawde dotarta juz u producenta. Caly temat o docieraniu glownie dotyczy sprzetow poprzedniej generacji typu angliki, ruski i chinczyki.

Nie wiem, czy przy ruskach i chińczykach przyszłu użytkownik nowego sprzeta też za wiele nie ma do gadania do docierania gładzi cylindra i pierścieni.

Najważniejsze są te piwersze chwile odpalenia sprzeta a w fabryce nawet i chińczyki muszą sprawdzić, czy silnik po poskładaniu odpali a jak odpali to nie czekają aż się zagrzeje, tylko pełny gaz i następny do kontroli proszę. Potem klient dostaje taki mało dotarty chiński pojazd i może go tylko dopieścić bo to najważniejsze pierwsze skrawanie już się odbyło i to na zimnym silniku.

Japońskie motorki zapewne w bardziej cywilizowany sposób są testowane ale nie wierze, że tam ktokolwiek czeka aż silnik choć trochę się nagrzeje, tylko dostaje w pełnym zakresie. Później produkt przechodzi przez różnych sprzedawców, którzy też muszą sprawdzić czy sprzęt dobrze gada i sobie np gazują do max obrotów na postoju aż sprzęt jęczy z rozpaczy. Później trafia sie klient, który kupuje swoją wymarzoną maszynę i szuka informacji jak tu ją dobrze dotrzeć. Następnie dociera taką czy inną metodą ciesząc się, że jak dobrze dotrze to będzie miał super sprzęt a tu i tak bez względu na to jak dociera sprzęt chodzi jak by nigdy nic bo jest zrobiony z dobrych materiałów w odpowiednich tolerancjach i wytrzymuje to wszystko.

Mimo wszystko zawsze jednak warto na początku pobawić się w docieranie bo pełne dotarcie nie dzieje się tak szybko i przez odpowiednie potraktowanie można jeszcze dopieścić sprzeta a w jaki sposób to już sobie każdy sam zdecyduje po przeczytaniu tego burzliwego tematu :icon_mrgreen:

 

P.S.

Byłem kiedyś na lini produkcyjnej w Fiat Auto Poland i tam jak samochodzik schodził z lini to podchodził do niego taki pan i z piskiem kół wjeżdzał na rolki, podpinał wtyczkę pod kompa i gaz na maxa (na zimnym silniku oczywiście) i obserwował wykresiki na monitorze. Później wyjeżdżał na plac w stylu nie gorszym niż kierowca rajdowy. :icon_mrgreen:

Edytowane przez Luca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pozwole sobie na powiedzenie czegos nie do tematu, jednakze uwazam, ze powinno to byc powiedziane wlasnie tutaj: zachowujesz sie tu, piotrze, jak glupek.. jestes tego swiadom?

to, ze twoje prawko ma wiecej lat niz niejeden uczestnik tego forum, o czym ma niby swiadczyc? ja bylem motocyklem pare razy w azji, raz w afryce.. i co? ano nic!

 

jesli jestes dobrym mechanikiem, powinienes sluzyc rada i cierpliwie tlumaczyc albo w ogole sie nie podejmowac dyskusji!! to, co robisz - a mam na mysli twoj sposob prowadzenia rozmowy - jest po prostu zalosne..

 

PS: przyczepisz sie, ze pisze do ciebie "na ty"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...