Zagadka na którą znam odpowiedz a 90%ludzi udziela blednych

[Yaco]

Buahahahaha - samolot, ale z Ciebie pajac... (rozruszałeś część towarzystwa).

Daj namiar na twoją szkołę - będę u Was wykładowcą i wcale nie potrzebuję wychodzić poza zakres wiedzy zdobytej w technikum :)

[enduroguy]

Ale to nie jest takie proste jak mowisz Myslisz ze R6 bedzie miala najlepszego kopa na jedynce przy 13tysiacach? Zapewniam cie ze tego uzyska wczesniej (nie nalezy oceniac przyspieszenia na podstawiwe subiektywnych odczyc). A pozatym to kto ci broni ruszac z 13 tys? (oj sprzeglo smierdziec bedzie)

Z całym szacunkiem do Ciebię ale mam wrazenie ze nigdy nie jezdziles na motocyklu....

[Dominik Szymański]

Mam coraz dalej idące przypuszczenie, że samolot to ktoś na kształ kogoś, kto podnieca się wywoływaniem dyskusji o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad wielkanocnymi... :roll:

Obym się mylił...

pzdr

[Thomaszek]

Co do ruszania z duzych obrotow to ja mam doswiadczenie :). Ostatnio kolega do mnie (pozyczyl mi simka): "po co ty go tak katujesz przy ruszaniu!!!"...

[Yaco]

Mam coraz dalej idące przypuszczenie' date=' że samolot to ktoś na kształ kogoś, kto podnieca się wywoływaniem dyskusji o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad wielkanocnymi... :roll:

Obym się mylił...

pzdr[/quote']

 

Samolot trafił na podatny grunt :)

[andrzejtomecki]

eh ... zastanow sie chlopie troche. Sypiesz jakas teorią a tak naprawde zalezy to od bardzo wielu innych czynnikow(aerodynamika moto itp). Szanse, ze Twoja teoria byla by prawdziwa mogly by byc jezeli mowilibysmy o identycznych motocyklach jednak tak nie jest.

btw miales kiedys stycznosc z moto? :mrgreen:

[Fat]

Uo matko, panowie... Jak dzieci normalnie. Przeciez mowilem juz chyba z miesiac temu, jak nie lepiej, ze kolega samolot jest podrecznikowym wrecz przykladem typowego CATLOGUE BOY'a. Naogladal sie chlopak motocykli w internecie, nauczyl na pamiec katalogow i mocy poszczegolnych modeli, pochodzil na wyklady z "pojazdow" i udaje Wszechwiedzacego. Typowy internetowy troll, dyskusja nie ma tu zadnego sensu.

 

Samolot, idz se kup lepiej jakies ciuszki w Reserved, postaw dziewczynie kolacje czy kino, a zamiast XJ-ty kup Tico i nie filozuj juz wiecej, bo naprawde robisz z siebie blazna. Nie masz facet zielonego pojecia o praktycznej jezdzie motocyklem. Wynurz nos troche poza ksiazki i katalogi, moze zmadrzejesz. A to teorie przeslij mi w avi.

[samolot]

Fat wiem za kogo mnie uwazasz- za faceta ktory cala wiedze na temat motocykli czerpie tylko z internetu i ksiazek a z motocyklem nie mial zadnej stycznosci. Zapewniam ci ze tak nie jest . Takie doktorki sa monotematyczne i dretwe w h........ Nie maja jaj ani ikry.Jezdzilem wieloma sprzetami ale one nie przekraczaly 27KM ale obracam sie w kregu znajomych ktorzy bujaja sie naprawde szybkimi sprzetami. Ale co mnie w tym najbardziej smieszy, ze czesto nie znaja oni parametrow tych motocykli. Jeden z nich nawet twierdzi ze na prostej nie mial by szans swoja cbr900 na przyspieszenie z porshe carrera - bo te samochod wymiata jak dziki. Chyba trzeba go wyprowafzic z bledy nie sadzisz? Aha przygladalem sie wielu ulicznym wyscigom motocyklowym a tagrze wyscigom motocykl kontra samochod takze "moje" twierdzenia nie sa bezpodstawne tylko pokryte dowodami.

[Janusz]

Caly ten temat doskonale ilustruje poziom wiedzy i doswiadczenia szeregowych entuzjastow motocyklizmu w Polsce.

 

Chlopak postawil calkiem interesujacy problem ktorego szczegolowa dyskusja jest w stanie dac kazdemu bardzo wiele w kierunku zrozumienia dynamiki pojazdu z silnikiem spalinowym zarowno od strony teoretycznej jak i praktycznej. Czekal na kogos kto moglby w powazny i rzeczowy sposob podjac i rozwinac temat. Czekalem rowniez i ja, choc oczywiscie sceptycznie, na spodziewana i myslalby kto nieunikniona dyskusje.

 

Wszystko co nastapilo to lawina zenujacych komentarzy od tlumu nadetych bufonow ktorzy zamiast zastanowic sie nad tematem wola pojsc na latwizne i obsypac "przeciwnika" obrazliwymi epitetami czujac sie razno w kupie sobie podobnych. Sa jeszcze inni, typowym ich przedstawicielem kolezanka Agghia, ktorych zaliczam do grupy tych co nie wiedza ale powiedza, czyli jak to maly Kazio sobie wyobraza swiat jest zbudowany.

 

Typowa sarmacka mentalnosc.

 

Oczywiscie twoje wyjasnienie, samolot, jest calkiem prawdziwe. Nie przejmuj sie jednak gdy nikt mimo wszystko nie bedzie w stanie tego nawet zauwazyc a tym bardziej przyznac ci racje i skorygowac swoj blad. Wymaga to pewnej ilosci charakteru i inteligencji jak i rowniez mentalnosc tlumu spuszcza bielmo na oczy.

 

Moge tylko jeszcze dodac wracajac do tematu, ze nie tylko teoretycznie ale rowniez jak najbardziej praktycznie moment obrotowy na tylnym kole jest wszystkim co decyduje o przyspieszeniu. Mowiac o momencie obrotowym tylnego kola a nie koniecznie momencie i obrotach silnika pozbywamy sie problemu strat mocy na transmisji co zaciemnialo by mentalny obraz calosciowego zagadnienia.

 

Ja zajmuje sie praktycznym testowaniem motocykli od ponad 20 lat. Czasami jest az zadziwiajace jak bardzo podobne wyniki na 1/4 mili osiagamy motocyklami o calkiem roznych pojemnosciach ale podobnej mocy i przy wzieciu calkowitego ciezaru pod uwage. Wezmy dla przykladu taki Buell XB12S i Yamahe FZ6. Buell ma 2 razy tyle pojemnosci i o 30 wiecej funtow momentu. Ale poniewaz`waza tyle samo a moc ich jest identyczna to na cwierc mili czasy sa praktycznie te same!

 

Oczywiscie przy wiekszej szybkosci aerodynamika zaczyna odgrywac coraz wieksza role w roznych wymiarowo motocyklach i oczywiscie szereg pomniejszych elementow. Ale tym niemniej zadales bardzo dobry i pouczjacy temat, samolot.

 

I nie przejmuj sie krytykami ani nie zniechecaj glupota. Prawdziwa wiedza krytyki sie nie obawia a na glupote nie zwraca uwagi.

[samolot]

Janusz wielkie dzieki, z nieba mi spadles czlowieku!!! No to co teraz koledzy-pseudo fachochowcy- moze jakies przepraszam w moim i janusza kierunku?

[Janusz]

Twoj komentarz na temat ruszania z ogromnych obrotow (oczywiscie przy jezdzie na przyspieszenie a nie na codzien :lol: ) jest tez prawdziwy. Tak to sie robi i juz.

 

Np. ruszajac moja R1 gdy chce sie popisac na swiatlach daje jej 10,000 RPM ...Potem to juz tylko lewa dlon decyduje o wszystkim.

[Agghia]

Wszystko co nastapilo to lawina zenujacych komentarzy od tlumu nadetych bufonow...

Nie chciałabym cię urazić (z drugiej jednak strony wypada chyba napisać tak komuś' date=' kto sam nazywa w ten sposób innych, bo nie powinien poczuć się urażony), ale najbardziej nadętym bufonem na tym forum, który dzięki temu obrósł już legendą, który mimo, że udziela się tylko od święta, jesteś.... ty ;) Dodam, że mimo wszystko legendarna jest też twoja ogromna wiedza - dlatego twoje zdanie szanuję dużo bardziej, niż bardzo nieścisłego w swoich wypowiedziach Samolota :!: ...co nie znaczy, że się z nim zgadzam :!:

 

...Sa jeszcze inni' date=' typowym ich przedstawicielem kolezanka Agghia, ktorych zaliczam do grupy tych co nie wiedza ale powiedza, czyli jak to maly Kazio sobie wyobraza swiat jest zbudowany.[/quote']

Poczułam, się urażona! Wcale nie ukrywałam, że nie wiem (przynajmniej nie ze strony "mechanicznej") - wszak nie wszyscy są tak wszechwiedzący i nieomylni jak ty, ale jak sam napisałeś:

Ale tym niemniej zadalews bardzo dobry i pouczjacy temat' date=' samolot..[/quote']

...i tak też go potraktowałam (z tym "bardzo" może nie do końca bym się zgodziła - nie w formie w jakiej zagadkę podał Samolot). Wg mnie takie właśnie zagadnienia są świetną okazją do tego, żeby się czegoś dowiedzieć - m.in. dlatego udzielałam się w tym temacie. I nadal będę bronić tego co napisałam, bo zagadka ma jednak więcej wspólnego z podstawami fizyki na poziomie szkoły średniej, niż z mechaniką. Chyba zgodzisz się z tym (czysta fizyka), że:

...zauważ' date=' że zawsze równo na mecie będą TYLKO I WYŁĄCZNIE takie dwa motocykle, które swój vmax osiągną DOKŁADNIE w tym samym czasie i DOKŁADNIE w tej samej odległości od startu. Następnym warunkiem koniecznym musi być to, że obydwa motocykle będą osiągały DOKŁADNIE tę samą prędkość maksymalną :!: Oczywiście tak, jak napisałeś wcześniej mowa o wyścigu na długim, acz nie określonym z góry dystansie - jednak mniemam, że już takim, przy którym nie wygrywa ten, kto ma przewagę przyśpieszenia na początku.[/quote']

Janusz - proszę cię więc, żebyś mi dowiódł, że nie mam racji, przez udowodnienie, że KAŻDY motocykl o danej wadze i mocy silnika spełni OBYDWA powyższe warunki :!: Wyzwania nie podjął Samolot, może tobie się uda :!: W końcu TYLKO WTEDY prawdziwe jest to, czego bronisz ty i Samolot :!:

 

Samolot tak nieudolnie sformułował swoja zagadkę, że złapał się w pułapkę, którą sam na siebie zastawił! Nie uściślił ZBYT WIELU DANYCH, więc można było mu było udowodnić, że nie ma racji manipulując jakimkolwiek parametrem motocykla! Choćby tutaj:

 

...jestem w stanie udowodnić mu' date=' że ja sama na swoim własnym motocyklu, podczas (nawet nieskończenie długiego) wyścigu ze sobą samą na swoim własnym motocyklu, będę miała praktycznie na każdym etapie wyścigu (oprócz jednej pikosekundy ;) ) całkiem inne czasy :!: Wystarczy, że każda "ja" będzie miała zamontowane inne zębatki w jednym i tym samym motocyklu... nie trzeba nawet mieszać w to innych pojemności ;) [/quote']

Czyż nie spełniam WSZYSTKICH warunków, które postawił Samolot :?: Specjalnie, żeby nie było wątpliwości cytuję je poniżej:

Wyobrazmy sobie ze mamy 2motocykle o jednakowych mocach silnika (np 100KM) jednakowych masach (np 200kg) lecz o roznych pojemnosciach

Pomijam pojemność silnika, bo skoro ona się nie zmienia, to tym bardziej nie powinna mieć wpływu na wynik wyścigu (przez cały ten temat dowodzimy przecież, że to właśnie ona jest zmienną od której ów wynik w ogóle nie zależy). Z resztą w moim przykładzie celowo posłużyłam się dwoma motocyklami o tej samej pojemności, aby uwidocznić pewien relatywizm: kiedy wprowadzimy do tego układu trzeci motocykl spełniający założenia Samolota, to choć z jeden z "moich" motocykli przegra, lub wyrga - jednocześnie obalając wasze poglądy na sprawę :!:

 

Sorki, ale z czysto matematyczno-fizycznego punktu widzenia NIE MACIE RACJI!!! Chyba, że któryś z was W KOŃCU zdobędzie się na udowodnienie mi tego o co proszę wyżej :!: ...a warto :!: Pierwszy któremu to się uda może już szykować przemówienie na ceremonię rozdania Nagród Nobla, bo ten to właśnie zrewolucjonizuje poglądy ludzkości na podstawowe prawa fizyki :!: :lol:

 

Pozdrawiam

Aguś :)

 

NO PANOWIE.... POWODZENIA :!: :mrgreen:

[samolot]

Jamusz Aghia mysli ze to takie proste to wytumaczyc. Ja sie podjolem i inaczej wytlumaczyc nie umiem. No chyba ze bym poswiecil caly swoj dzien. Powiem ci aghia skad biora sie kakie jak twoje poglady. Z czytania takich gazet jak auto swiat, motor i swiat motocykli (w ktorych saniemal skopiowane artykuly jeden z drugiego). Tam do zagadnienia jakim jest moc autorzy podchodza w sposob bardzo uprosczony i niewlasdciwy. A wszystko to po to zeby choc troche osoby nie majace duzo wspolnego z mechanika mogly choc troche zrozumiec temat. Tak postawiona sprawa daje jak widac niezbyt dobre efekty dydaktyczne. Dosc dobry kawal roboty odwalili autorzy miesiecznika motocykl w jednym z artukulow, chociaz mysle ze dla ludzi bedacych w temacie takich jak ja i janusz i tem moze byc za bardzo ogolnikowy.

[awful]

Janusz: samolot powidział ze na DOWOLNYM dystansie POWYZEJ 300metrów ich wynik będzie TAKI sam...

 

(...) Scigaja sie po opusczonej plycie lotniska na wprost na dowolnym dystansie powyzej 300m. (...) :)

 

a Ty napisałes:

 

Czasami jest az zadziwiajace jak bardzo podobne wyniki na 1/4 mili osiagamy motocyklami o calkiem roznych pojemnosciach ale podobnej mocy i przy wzieciu calkowitego ciezaru pod uwage. Wezmy dla przykladu taki Buell XB12S i Yamahe FZ6. Buell ma 2 razy tyle pojemnosci i o 30 wiecej funtow momentu. Ale poniewaz`waza tyle samo a moc ich jest identyczna to na cwierc mili czasy sa praktycznie te same!

 

(wytłuszczenie moje)

 

 

więc samolot nadal nie ma racji - bo na większym dystansie wyjdą różnice -a zdaje się ze temat aktualny brzmi kto ma rację...

 

 

temacik jednak sporo wniósł, mimo dziwnych przerywników w postaci osobistych wycieczek, pozwala poznac poglądy innych i dowiedzieć się ciekawych rzeczy... tylko cięzko przefiltrowac ;)

[Yaco]

Zadanie wyznaczone przez samolota nie ma sensu. Kluczowa jest charakterystyka momentu obrotowego a nie pojemność. Dlaczego? - bo:

1. Droga przebyta w danym czasie jest całką prędkości po czasie.

2. Prękość jest całką przyspieszenia po czasie.

3. Przyspieszenie jest wprost proporcjonalne do do siły je powodującej (momentu obrotowego).

Jaki wniosek? Im bardziej płaska i o większej wartości jest charakterystka momentu, tym większą osiągana w tym samym czasie prędkość, a co za tym idzie dłuższa przebyta droga.

Co jeśli przełożenia obu motocykli będą identyczne? Tego założenia samolot nie podał w swoim pierwszym poście.

Z jednej strony zadanie ma być teoretyczne, a z drugiej powołujesz się na różne przełożenia (jak to zresztą jest robione w praktyce). A co, jeśli motocykl o max. momencie przy niższych obrotach będzie miał 9 krótkich przełożeń?

 

W taki mrazie ja zadaję pytanie z tej samej kategorii - co jest cięższe, jabłko czy gruszka (99,99% błędnych odpowiedzi)?