mateuszm Opublikowano 12 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2005 Jak to u Was jest z jazdą w nocy? Ja na przykład wręcz uwielbiam jeździć po ciemku :) Często wieczorami siedzę przed telewizorem i nachodzi mnie na jazdę, więc szybko się ubieram i jadę gdzieś przed siebie. Nie raz zdażyło mi się nakręcić w nocy z nudów prawie 200 km. Kiedyś w Hondzie miałem fatalne światła, więc troche musiałem wystopować, ale teraz w GSie są naprawde OK, więc sama przyjemność :mrgreen: Najciekawiej wspominam jazdę po drodze z wtopionymi w asfalt odblaskami. Jechałem kiedyś właśnie takim odcinkiem drogi z prostą 3 km, z prędkością ok. 130 i czułem się dosłownie jak pilot samolotu startującego po pasie startowym lotniska :twisted: Jechałem też kiedyś przez totalną dzicz, gdzie w promieniu 10 km nie było żadnego domu ani latarni a droga nie znana i pełna zakrętów. Strach pomyśleć jakie mogły by być skutki gleby w takim miejscu :? Ale wrażenia nie zapomniane...Najczęściej jednak śmigam nocami po mieście. Jak to jest u Was? Tez Was męczy nocna jazda? :twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz-aprilia Opublikowano 12 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2005 Ja tam nie widze zadnych zalet, ani szczegolnych wad jazdy noca. Ogolnie predkosc przelotowa troche nizsza i wkur***jace katamarany, ktore nie zmieniaja w pore swiatel (oczywiscie mowa o trasie :D ). A po opowiesciach forumowiczow jak to cwiczyli manewry miedzy sarnami i innymi lesnymi zwierzakami mam obawy przed lesnymi odcinkami drog. :D Cytuj Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pan_człowiek Opublikowano 12 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2005 Ja tam lubie w nocy jezdzic :D (ale fajne emoty). najbardziej na simku. Chociaz miał srednie swiatał, ale cos w tym skuterku jest takiego ze mozna jezdzic i jezdzic :D . W ogóle w nocy mniejszyruch mozna poodkrecać.Pzdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgier Opublikowano 12 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2005 Ja tam nie lubie jeździć nocą - kiepskie światło mam, mówie tu o drogach nie oświetlonych a nie o miastach a jeszcze jak się trafi trasa ze znikomym ruchem i bez namalowanych lini to już w ogóle ciężko się jedzie, raz musiałem mocno hamować przed dzikiem który sobie spacerek przez drogę urządził, ale strąbiłem dziada i przyspieszył :D. Maksymalna koncentracja szybko męczy, ale z drugiej strony fajnie się wspomina górskie serpentyny ciemną nocą 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ukasz Opublikowano 12 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2005 Najciekawiej wspominam jazdę po drodze z wtopionymi w asfalt odblaskami. Jechałem kiedyś właśnie takim odcinkiem drogi z prostą 3 km' date=' z prędkością ok. 130 i czułem się dosłownie jak pilot samolotu startującego po pasie startowym lotniska :twisted: [/quote'] Ja jechałem raz ponad 150 km odcinkiem takiej właśnie drogi (autostrada, prawie prosta) i było tak fajnie i emocjonująco że mi się przysnęło za kierownicą :roll: A w ogóle to temat już był, pamiętam bo się rozpisałem strasznie i nie chce mi się znowu tego samego pisać :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati1411 Opublikowano 13 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2005 jeśli nocne jazdy to jak najbardziej ale po znanej drodze. żeby nie było niespodzianek. a tak wyskoczyć sobie w nocy polatać chwilke i do wyrka to fajna sprawa :D :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
S?AWO-CBR Opublikowano 13 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2005 Nocna jazda ma to COŚ czego czasami w normalnej jezdzie brakuje...puste ulice tylko ty i motocykl....no czasem jeszcze jakis pijeczek wyskoczy na ulice 8) ale ogolnie jazda noca głównie po mieście to super sprawa na nieprzespane noce :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PM2Z Opublikowano 13 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2005 ja bardzo lubię jazdy nocą po mieście. łódź ma swój klimat po ciemku (choć to tylko ciemność pozorna, bo przecież wszędzie są latarnie). ruch jest malutki, więc nie wkurzam się na korki a jak wyjdzie się z domu odpowiednio późno, to już sygnalizacji na skrzyżowaniach nie ma. żyć nie umierać :lol: a co do zwierzaków na drodze, to trafiło mi się to tylko raz, była to sarna a rzecz wydarzyła się w sam środek dnia, więc jak widać nie ma reguł. na szczęście odskoczyła, bo po prostu było za blisko i nie zdążyłbym zareagować, oj blisko było. :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Techniacz Opublikowano 13 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2005 http://www.forum.motocyklistow.pl/viewtopi...der=asc&start=0 Polecam ten temat :D "Bo w nocy miedzy drzewami tez sie fajnie jezdzi" =] Pzdr Cytuj Simson SR 50 > Honda Transcity NX 125 > Honda XL 600 RM > Honda CBR 1000f SC 25 > Suzuki GSX-R 750 K1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateuszm Opublikowano 13 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2005 Kiedyś w nocy jak jechałem drogą między drzewami z lasku wyleciała mi sowa. Miałem szczęście, bo minęła mnie dosłownie na centymetry :lol: Minęła mnie zaraz nad kaskiem i wystraszyłem się nieziemsko :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alfonso Opublikowano 13 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2005 Parę lat temu jak sobie jechałem w nocy na szczęście powoli bo miałem słabe światła w motocyklu, nagle droga mi sie skończyła. Okazało się że był remontowany most i był wykop głęboki około metra oczywiście żadnych oznakowań może jakiś znak roboty drogowe, ale barierek żadnych nie było. Jechałem powoli co mnie uratowało :D ledwie motocykl z tamtąd wyciągnałem, potem spadł deszcz tak więc jak byłem cały w błocie to potem się prawie wszystko umyło tak sobie naturalnie. Dobrze że tylko lampa mi się pobiła :D to były czasy ech... Mam nadzieję że przyszłe lato będzie fajne ciepłe i bez takich niespodzianek czego wszystkim motocyklistom życzę :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
johny Opublikowano 13 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2005 Bardzo często jeżdżę nocą. Są to zarówno powroty z dalszych wyjazdów (zawsze "mam czas") jak i jazdy po mieście "same z siebie".Czasami - jak jest super pełnia księżyca, brak chmur, jestem poza miastem i brak jest jakiegokolwiek ruchu - jadę niektóre odcinki (krótkie - 1 km, ew. 2) bez świateł.Nie oceniajcie tego, o ew. konsekwencjach wiem wszystko. Po prostu niektórych taka sceneria zachwyca i jest im to do życia potrzebne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Januszm Opublikowano 14 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2005 Ja większość kilometrów na motorze przejechałem w nocy. Powodem takiej jazdy jest brak czasu i sławetne piątkowe Warszawskie korki. Jak gdzieś jadę to staram się wyjechać w piątek późnym wieczorem by noc przespać w celu podróży wtedy od rana mogę być na nogach i to samo w drugą stronę, czyli wracam zazwyczaj w niedzielę w nocy, wjeżdżam do Warszawy już po fali powrotów z weekendu. Jazda nocą jest mniej przyjemna bardziej męcząca, wymagająca większego skupienia. Prędkość podróżna jest mniejsza a ruch wcale nie taki mały, kiedyś jak w nocy człowiek jechał to sporadycznie mijał się z innym samochodem bądź coś wyprzedzał ale dzisiaj to szkoda słów. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze niższa temperatura, która naprawdę nierozpieszcza szczególnie w kwietniu i we wrześniu oraz późniejszych miesiącach. Tak więc jak jadę w dzieć to mam banana na twarzy. Pozdrawiam Cytuj https://www.facebook.com/profile.php?id=100003272715647 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
legut7 Opublikowano 14 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2005 Tak jak ktos wczesniej napisa,l ja tez uwielbiam jezdzic noca po miescie albo poza miastem po znanych drogach...naprawde jest to calkiem inna jazda niz w dzien! Cytuj www.legato-motocykle.plOdzież, części i akcesoria do motocykli, skuterów i ATVWszystkie marki w jednym miejscu! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matt Opublikowano 14 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2005 Fajne są wypady w ciepły, letni wieczór. Niekoniecznie w nocy, zmierzch, pusta droga... To jest to :D Płyniesz... :roll: Cytuj Wielki powrót!http://www.bikepics.com/members/matt150/03sv1000s/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.