Ivan Opublikowano 29 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2003 Kłaniam,W związku z tym że wiela ludków zapytuje o rozmaite kaski może wartałoby zebrać te przemyślenia w jedno miejsce i dodawać tam rozmaite opinie o różnych garnkach? Temat będzie zawsze na czasie bo zawsze ktoś kask kupuje po raz pierwszy lub wymienia?Hę...?Gruss!I. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BORSUKLES Opublikowano 29 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2003 Witam.No jak narazie super kasku nie mam, ale po co mi coś lepszego jak Tiger, jak jeżdzę niespełna 60 km/h 8) Oczywiscie planuje zakupić kask "pełny" Nolana do 500 złotych, ale to po wakacjach. z pozdrowieniami BORSUKLES Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vx800 Opublikowano 29 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2003 500 zeta to już trochę. Radzę obadać Uvexa, FM, AGV, ... może jeszcze coś (KIWI). W Nolanach zajebiście paruje szyba. Poza tym sa spoko, ale szyba, choć bardzo twarda, potrafi dobić tym, że trzeba ją na skrzyżowaniach otwierać. Czasem hamuję na bezdechu, bo ręce zajęte, a wydech robi mgłę.Moja Kobitka ma teraz Uvexa Boss2000 za 580 zeta. Szyba podwójna, ciągle zamknięta i nic nie paruje. Poza tym lepiej wykonany, niż nolan do 500 zetów. Zastanów się, 500 to kupa szmalu ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 29 Marca 2003 Administrator Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2003 Radzę obadać Uvexa, FM, AGV, ... może jeszcze coś (KIWI). Z sugerowanych przez VX'a polecam przede wszystkim AGV (choć wszyskie są OK, ale AGV akurat znam osobiście). To doskonała włoska firma, która przebojem wraca do Polski rynek z naprawdę super cenami. O ile Arai kosztuje np pod 2000 zł, to odpowiednik AGV w tej klasie możemy zanabyć już za nawet 500-600 zł. A jeśli masz ok. 700 polecam Suomy - mam osobiście dwa. Na szosę model Booster (mat-black, cena 750, z malowaniem w szachownicę), a na enduro ProCrossMX (cena 1150, black, malowany w zębatki motocyklowe). Naprawdę b. dobre kaski, a najważniejszy ich plus to waga - ważą 1150 gramów. Leciutkie jak piórko, nie męczą karku. Booster ma także regulację wloty powietrza na szczęcie i na części czołowej. Oba są wewnątrz "demontowalne" do prania. Poza tym design jest świetny, szyba w standardzie antifog, modele enduro malowane w oryginalny sposób. Więcej info o tych kaskach tutaj: http://www.suomy.com/index.aspPozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vx800 Opublikowano 29 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2003 Ja już od czasu Urala choruję na motyw czarno-białej szachownicy na kasku. Chciałem malować, ale ... nie wiem, czy to się nie mija z celem na Grexie.Z nieba mi spadłeś Dominiku. 750 zeta? mam już nowego faworyta na następcę obecnego garnka. Miał być shark, uvex, lub przeceniony Arai, a tu Suomy ... w sumie może być, Biaggiemu służył dobrze już któryś sezon z rzędu. Pozdrówka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 29 Marca 2003 Administrator Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2003 VX - naprawdę polecam Suomy. Jeżdżę w sumie trzy sezony w tych kaskach (przesiadłem się z taniutkich Grexów). Boostera kupiłem za 700 zł, bo dostałem rabat 50 zł w MotoRexie w Poznaniu. Kask enduro to prezent (ale cenę i tak sprawdziłem :twisted: ). Także jeśli mogę doradzić, to polecam Suomy Booster - kask typowy do golasa. Malowany na mat-black z biało-czarną szachownicą rozchodzącą się od szczęki, rozwidlającą się za szybą i idącą dwoma pasami do końca kasku u potylicy. Czerwone elementy uzupełniające, no i logo Suomy na czole :lol: Wewnątrz ochrona na nos, dobra wentylacja - powyżej 140-150 km zaczyna poważnie świszczeć w około, niestety. Zapinanie porządne - nie na nep tylko na solidne zapięcie, szybkie w zamykaniu i otwieraniu (patent Suomy). Szyba z regulacją wysokości dzięki zastosowanej zębatce. Nie wiem, jak w innych miastach, ale w Poznaniu dostęp do podzespołów jest pełen. Inna sprawa, że są one dość drogie. Mam nadzieję, że jakikolwiek zakup będzie udany. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 29 Marca 2003 Administrator Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2003 Tylko SHARK !!! (bo ja mam taki :lol: ) OK, a jakieś szczegóły? Wiem, że Shark jest w miarę dobry, ale informacja, że Ty go masz akurat niewiele mi mówi i daje. Zapodaj Kolego jakieś konkrety, bo akurat będę dla żony kask szukał...PS - Shark robi niezłe i przystępne cenowo wydechy carbonowe ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BORSUKLES Opublikowano 30 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2003 Witam.Dzieki Panowie, jak nadejdzie dzien zakupu kasku, poradze się Was dokałdnie jeszcze. Skoro mówicie, że lepiej kupic coś innego jak Nolan, to ma się rozumieć, wszystkie sugestie i uwagi wezmę sobie do serca... z pozdrowieniami BORSUKLES Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
loony Opublikowano 30 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2003 A co myślicie o OSBE ??? Bo przy moim stanie finansów zastanawiam sie nad OSBE lub (ostatnio widizalem najakiejs włoskiej stronie że też nie są drogie) BIEFFE. Chodzi o jakiś tani kask firmowy - z jakimś rozmiarem, bo na razie mam Tigera w rozmiarze uniwersalnym i jest on tylko tak - żeby się pały nie czepiały. A mimo wszystko wolałbym jeździć w czymś co w razie jakby co ochroni moją łepetynę..... A co powiecie na taki kask: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=11694047 O firmie pierwsze co słysze, ale cena mi się podoba i podobno ma certyfikat.... Generalnie chodzi mi o kaski integralne na ściga.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
loony Opublikowano 30 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2003 Cena OSBE Easy (czy Voyager) to 245-265zł - przynajmniej u mnie w Kielcach taka jest w jednym ze sklepów (w innym jest 440 - ale to salon Suzuki) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 30 Marca 2003 Administrator Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2003 A co myślicie o OSBE ??? Bo przy moim stanie finansów zastanawiam sie nad OSBE lub (ostatnio widizalem najakiejs włoskiej stronie że też nie są drogie) BIEFFE..IMO bierz Bieffe, Osbe to jakaś efemeryda. Chyba jakiś produkt Louisa lub Polo, w każdym razie kask z supermarketu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
loony Opublikowano 30 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2003 OSBE z supermarketu ??? http://www.osbe.it Moim zdaniem to nie jakaś efemeryda - cokolwiek to znaczy :roll: Kaski OSBE są włoskie, a Louis i Polo niemieckie (chyba). Poza tym są na moje oko dośc porządnie wykonanane... Ale może się mylę - nie wykluczam tego... A o Bieffe musiałbym uśmiechnąć się do ciotki z Włoch, bo ta niska cena to jakaś promocja u nich tam.... chyba wyprzedaż modeli z 2002.... tylko jak wtedy dobrac rozmiar..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vx800 Opublikowano 30 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2003 W Bieffe jeździł Biaggi i wygrał mistrzostwo świata GP250. Firma chyba dobra. OSBE - widziałem tylko w katalogu Louisa. Pozdro. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zjarek Opublikowano 30 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2003 Aktualnie używam kasku firmy AIROCH model Tiberium z otwieraną szczęką.Jest to kask włoskiej produkcii. Koszt ok. 800 zł. Do zalet można zaliczyć umiarkowaną wagę 1500 gr, rozbudowany system wentylacyjny - zawsze można dopasować do sposobu i warunków jazdy. Wygodny dla noszących okulary, dodatkowa szybka anit fog, wnętrze z tkaniny cool max, można je łatwo zdemontować i wyprać. Szyba dość odporna na zarysowanie, można dokupić kilka dodatkowych rodzajów szyb - szybka wymiana. Można zdemontować część szczękową i po dokupieniu tzw. kit - u miec kask typu otwartego. Bardz dobre wykonanie, estetyka. Wady to troche głośny, trochę kiepska aerodynamika, trochę ciężki. Przegrywa tu zdecydowanie z wysokiej klasy integralem. Trochę mnie wkurza zatrzask otwierający szczękę - trochę haczy i trudno go otworzyć w rękawicy. Na miasto jest super i do spokojnej turystyki tez. Na przecinaka nie polecam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kris123 Opublikowano 31 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2003 Jeśli chodzi o SHARKA to dostępne są kaski w całym spektrum cenowym. Od umiarkowanych cenowo do całkowitego szaleństwa. Wszystko zależy od rodzaju materiału, wykończenia etc.... Taka polityka firmy gwarantuje ,że każdy znajdzie coś dle siebie. Więcej informacji jest na stronie www.motak.pl Ja osobiście używam modelu ultra lekkiego ok. 1100 g i wykończonego skórą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi