Skocz do zawartości

Smutne, ale prawdziwe. WYPADKI. wątek wyłącznie informacyjny, bez pogaduszek


Pawel
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

11.10.2008 Odcinek drogi 62 pomiedzy Łochowem a Wyszkowem. Godzina ok 16:30 - coś czerwonego, pokiereszowanego w rowie. Była już policja i wyglądało na "po wszystkim" więc się nie zatrzymywałem.

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niebieskie Suzuki SV, Warszawa na skrzyżowaniu ul. Wolskiej i Połczyńskiej.

 

http://www.wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci...fii_swojej.html

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

link nie dziala, ale chyba chodzi o to:

 

http://www.alert24.pl/alert24/1,84880,5802659.html

info na temat wypadku z grona:

U Kamila wykryli dziś dodatkowo złamanie kości udowej, uszkodzone biodro (miednica). Ma obite (nie zapadnięte płuco) i z tego powodu nie można przeprowadzić operacji. Nie ma zagrożenia życia z tego powodu. Wszyscy musimy poczekać aż sytuacja się ustabilizuje. Kamil spędzi na Solcu kilka tygodni a później czeka go długa rehabilitacja. Najważniejsze jest to że nie ma krwiaków w mózgu i że kręgosłup nie jest uszkodzony.

 

A do tego jeszcze otwarte złamanie piszczela, uda, jeszcze jest coś nie tak ze stawem skokowym i nadgarstkiem.

 

prośba o krew z dopiskiem:

KAMIL KOWALCZYK, OIOM, SOLEC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzis okolo 16 na słowacji zginał motocyklista. :icon_biggrin:

moj serdeczny kolega:/ MAŁY.

Kupil R1 w celu odsprzedazy z zyskiem:/ wariat jakich malo. smialismy sie zeby uwazal bo sie zabije a ten przez 2 miesiace jejzdzil powoli ze az szok. a w przyszlym tygodniu mielismy sie scigac na tym co kochal. na crossach:/

Jadac droga która słabo znał wpakował się pod tira- nie wiem czyja wina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj koło 14:30 na skrzyżowaniu Skierniwickiej z Kasprzaka widziałem trzaśnięte moto. Zatrzymałem się i pogadałem z policjantami. Motocyklista pojechał już do szpitala. Nie potrafili powiedzieć czy stało mu się coś poważnego.

Motocykl to było Moto Guzzi, bak w kolorze kawy z mlekiem.

Z tego co się dowiedziałem motocyklista stał na światłach przed przejściem. Wtedy w dupę wjechał mu biały fiat, chyba uno. Fiat miał rozbity prawy reflektor i prawy bok, motor miał większe uszkodzenia po lewej stronie (np. odstawała mu rura) więc prawdopodobnie samochód nie trafił go zupełnie centralnie. Ale jeśli taki fiacior nie rozwala się od byle puknięcia, to było raczej mocne trzaśnięcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krajowa jedynka (E75) odcinek między Piotrkowem Trybunalskim a Częstochową miał miejsce wypadek z udziałem moto wiem tylko że kierowca moto nie przeżył. Ktoś wie coś więcej ?? Na miejscu była policja jakaś puszka stała i tak około 10 moto .................szkoda człowieka.

 

Informację pochodzą od kierowcy puszki i obsługi stacji Orlen

 

Jeśli wie ktoś coś więcej to proszę info

 

Wracałem tą drogą ale już nikogo nie było

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukam informacji nt. wypadku w Andrespolu pod Łodzią przedwczoraj. Motocykl to czarna Fazera. Po aucie mozna wywnioskować ze wymusiło na lewoskręcie. Przejeżdżałem obok ale nie za bardzo miałem czas sie zatrzymać i zapytać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krajowa jedynka (E75) odcinek między Piotrkowem Trybunalskim a Częstochową ...

Dokładniej między Radomskiem a Piotrkowem, jezdnia w stronę Piotrkowa. Przejeżdżaliśmy tam niedługo po wypadku. Leciał na kole i nagle zetknął się z barierą rozdzielającą jezdnie (nie wiem dlaczego). Nie przeżył. Szczegółów oszczędzę.

pzdr

Znawcy mówią, że znacznie zabawniej jest najpierw się kochać, a potem zadawać pytania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj rozpieprzylem w drobny mak horneta. Jeszcze bedzie go ogladac mechanik, ale na moje oko juz niewiele z niego bedzie. Spedzilem noc w szpitalu, dzis juz w domu, ale lekko zamotany jestem.

 

W wro na wysokosci ZOO, wyprzedzalem sobie bezmyslnie az trafilem na skrecajacego w lewo z mojego pasa. Hamulec...i obudzilem sie na glebie, nie mogac zlapac oddechu. Kilka obtluczen, rozwalone okulary i dwa nadlamane zeby :] Dziekuje szczesciu, ze tylko tyle, bo moglo byc znacznie, znacznie gorzej. Take care

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...