Skocz do zawartości

cross 500 2T - mam sie go bać?


Rekomendowane odpowiedzi

to też sie dołacze do off topicu

 

"tata daj amortyzator---> o tata dojechałe na 19 miejscu trzeba chyba zmienić firme bo te KTM jakieś hu$%^&" tak teraz wyglada sport

wkłąd mojego taty w remonty i zakupy moto był taki że raz kupił mi simeringi i teraz przywiózł 250 bo miał po drodze ;], ale jego wsparcie duchowe i opowiści z czasów jak był mistrzem sa nie zastąpione :twisted: ;) i to napędza mnie i żadna kasa nie jest w stanie tego zastapic ;) :idea: :idea: :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat:

(ich kumpel lezy z XTkiem na sobie a ci sie smieja, widza ze klient nie moze nogi wyciagnac to ida po woli do niego i sie dalej smieja)

 

Masakra, beznadziejni są tacy ludzie  .  

Pozdro, Mr.Maciek

 

Dokladnie. Oczywistym jest ze sie pomaga w sytuacjach gdy ktos glebe zaliczyl badz cos w tym rodzaju... U nas gdy ktos zaliczy w lesie upadek wszyscy spiesza na pomoc ;) niewazne czy sie goscia zna czy nie

Trzeba pomoc ;)

 

PS Czy chyba nie odeszlismy od tematu :P :)

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlatego podstawowa zasada enduro nie latac samemu :/ bo jak cos sie stanie to nie ma kto pomoc

mam filmik o KX 500 2 gosci leci na kole po asfalcie maja ze 100 jeden za dlugo gazu przekrecil i przy tej 100 nakrywa sie maszyna moto po chwili koziolkuje kilka razy wygladalo dosc nie ciekawie ;) ;)

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eh Wazzabi, to ja mam szczęscie bo nie znam nikogo takiego jak ci "twoi koledzy" na dobrych sprzetach.

 

moimi kolegami to oni nie sa bo nie lubie ludzi z tej parti

w ogole wkurza mnie jak jakis palant kupuje sobie fajnego KTMa

i udaje wielkiego twardziela jaki to z niego offroadowiec przed kumplami,

a w rzeczywistosci jak Przemek "zaprosil" go na poligon (chcielismy sprawdzic co ow twardziel potrafi) to stal i sie przygladal i az mu oczy wychodzily jak sie przejezdzalismy przez wode, wzial telefon i dzwoni do kumpli zeby przyjechali szybko bo sie przeprawiamy,

no to jego kumpel jedzie na Hondzie MBX125 no i ze tam byla troche wilgotna nawierzchnia to klienta rzucilo na bok i az spadl w koleine

to Majkel mowi ze chlopak troche lami, a jego kumple on potrafi jezdzic lepiej od ciebie bo mial 2 lata CRke, to smiac mi sie chcialo jak klient po 2 letnim stazu na CRce nie potrafil poradzic w takiej sytuacji, to na CRce by sie chyba zabil

 

wiec po prostu jezdze tylko z moim team'em bo nie chce mi sie sprawdzac ludzi czy mi pomoze jak sie wywale czy tez bedzie sie przygladal

 

u nas to jak widza ze juz lecisz na glebe to wszyscy sie zrywaja zeby ci pomoc, na filmie dobrze widac, ledwo sie wywalilem juz podnosili motor

 

zycze wam tez takich ludzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bohen posiadasz coś takiego jak gg  

Mam, mój nr: 3119547, jakby co do pisz a napewno pobujamy sie razem ;) ( na moto oczywiście )

Stare motocyklowe przysłowie mówi: jak się nie wywrócisz.....to se nie poleżysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlatego podstawowa zasada enduro nie latac samemu :/ bo jak cos sie stanie to nie ma kto pomoc

No właśnie latać w jakiejś grupie osób,a ja jeżdżę sam,nie ma z kim.Ciekaw jestem jakbym się tak zdrowo wypierdzielił na moto w lesie(jeżdżę 10km od domu),to pewnei ktoś by mnie znalazł w rowie po 2 tygodnaich(miesiącach ;) ),a komórki nie mam :? .Chętny ktoś ze mną pojeździć :?: ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kornol napisał:  

tak.. nawet nie wiesz jakbym tak chciał, mój ojciec ma na tyle kasy żeby mogl sobie pozwolic żeby mi lepszy motor kupić, ale mi nie kupi !! a to jest jeszcze gorsze, niz np. wiesz ze ojciec ma kase ale ci nie kupi, juzbym wolal zeby nie mial kasy to bym przynajmniej wiedzial ze nie ma jak mi kupic, wlasnie to mnie najbardziej wkurza, jak pisza na forum, "a tata mi troche dołożył", albo"a, kupił mi"  

przepraszam za offtopic ale wkur*** mnie już moja sytuacja w domu i zachowanie ojca.  

 

Ja sie jakims cudem dozbieralem DT125 i nic mi nikt nie dokładał  i wg. mnie to naprawde przyjemnosc, bo sam zarobiłeś na to co chciałes miec. Jak sie dowiedziałem ze Ts jest do kupienia to zrezygnowałem z wycieczki do Norwegii i pozyczylem troche $$$ od babci. Badz co badzo 800zl za enduro japonskie zarejestrowane to nie duzo. Zrobilem ja ladnie sprzedalem za 2750zl i mam jeszcze 1000zl dlugu za moja DT. "Na szczescie' zlamalem lape i mialem 10% uszczerbku na zdrowiu a ubezpieczenie szkolne za 10000zl  . Aha i plusem takiego stanu rzeczy jest to ze rodzic nie powie: "NIe mozesz zmienic sprzeta, bo kupisz jakies padło co sie zacznie psuc i bede musial znowu dokladac kase" , bo maszyna jest w 100% Twoja

U mnie jest tak że rodzice sa troche przciwni i ani złotwóki nie dają na motocykl. Czasem zdaży sie ojcu na paliwo dać. Teraz to tone w długach ale miejmy nadzieje że wyjde na prostą. Jednak nie zabraniją mi bo wola żebym miał zajecie w postaci motocykla niż nudził sie pod blokiem lub na krawęzniku z kolegami. Tearz ida wakacje to troche kasy wpadnie bo praca będzie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak nie zabraniją mi bo wola żebym miał zajecie w postaci motocykla niż nudził sie pod blokiem lub na krawęzniku z kolegami.

 

u mnie jest dokladnie to samo z mama woli ze troche ryzykuje na motocyklu niz chodze nudze sie i wdrazam w zycie moje glupie pomysly ktorych jest troche ;) a tak to nie mam czasu i pieniedzy bo tez tone w dlugach byle do wakacji bo arbeit bedzie jakas ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest tak że rodzice sa troche przciwni i ani złotwóki nie dają na motocykl. Czasem zdaży sie ojcu na paliwo dać. Teraz to tone w długach ale miejmy nadzieje że wyjde na prostą. Jednak nie zabraniją mi bo wola żebym miał zajecie w postaci motocykla niż nudził sie pod blokiem lub na krawęzniku z kolegami. Tearz ida wakacje to troche kasy wpadnie bo praca będzie

Dokladnie to samo. Ale u mnie odczuwam ze rodzicom zaczyna sie podobac moje hobby! Wiedza po prostu co robia niektorzy ludzie w moim wieku i widza co robie ja. No a na pytanie co jest lepsze to sami sobie odpowiedzcie. :mrgreen: Ojciec zawsze mowi: "Wiesz ja to lubie jak grzebiesz przy tym moto, bo sie uczysz i w ogóle. No ale jak juz jezdzi to gorzej" :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja 1 raz wziałem mame 2-3 tygodnie temu na takie festynowe jeżdzenie w 7 i sie jej podobalo ;) w sensie ze nie jest jeszcze za ale juz nie jest przeciw skoki nie byly wysokie (maks 80 cm) nie bylo upadkow wiec wiadomo ;) mama zadowolona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja 1 raz wziałem mame 2-3 tygodnie temu na takie festynowe jeżdzenie w 7 i sie jej podobalo  w sensie ze nie jest jeszcze za ale juz nie jest przeciw skoki nie byly wysokie (maks 80 cm) nie bylo upadkow wiec wiadomo  mama zadowolona

Ja kiedys sie uparłem żeby jechać na MŚ MX 250 a ze mały troche byłem to ojcec ze mna pojechał. Teraz to jak motocros w tv leci to krzyczy żbym sobie wlączył, bo chłopaki ostro dają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...